Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Justyna 5 przez 10

Moderator: verysweetcherry
Damroka
PsychoFanka
Posty: 95
Rejestracja: śr cze 26, 2024 8:20 pm

Re: Justyna 5 przez 10

Post autor: Damroka »

Ogrzyca pisze: czw sty 30, 2025 10:53 am Wczoraj też zaczął robić sobie dobrze w grupie na dramie mazurowej. Przypadek?:)
On ma jakas obsesje na jej punkcie, widac ze nie cierpi Justyny. Slabe to jest.
Awatar użytkownika
AlojzyDupa
GreckieWakacje
Posty: 293
Rejestracja: ndz sie 18, 2024 10:26 pm

Post autor: AlojzyDupa »

Ogrzyca pisze: czw sty 30, 2025 10:53 am Oczywiście, że nie chciał. Myślę, że nikt nie chciałby spowodować wypadku, na skutek którego umiera własne dziecko. Zasugerowałaś wcześniej, że zasnął podczas jazdy. Jeżeli tak było, to było to nieodpowiedzialne. Nie wsiada się do auta w takim stanie. Jeżeli monotonia drogi powoduje, że chce się spać, to się zatrzymuje, pije kawe, robi spacer, żeby się przewietrzyć. Dlatego rzuciłam pytanie, czy wiadomo co spowodowało utratę przytomności. A widzę, że dużo wiesz o Pawle (data śmierci dziecka, zawieszania kanału, uruchomienia nowego) i sama poruszyłaś jego temat tutaj podając go wraz z OŚ jako przykłady „dobrych” twórców. Co z resztą on sam wcześniej robił. Wczoraj też zaczął robić sobie dobrze w grupie na dramie mazurowej. Przypadek?:)
Wiem sporo, bo śledzę Pawła od początku jego działalności. Poza tym, nie trzeba być wybitnym Sherlockiem - fakty które przytoczyłam, są łatwe do znalezienia w internecie, wystarczy kilka sekund w Google. Interesuję się TC od lat, więc obserwuję całą masę różnych twórców. Nie rzuciłam Pawła jako przykładu dobrego twórcy, ale jako twórcę lepszego od Justyny. To samo dotyczy Śledziowej. Mimo tego, że nieprawdopodobnie mnie wku*wia i jakiś czas temu zrezygnowałam ze słuchania jej, to nie można jej odebrać pracowitości i zaangażowania.

Nie są to osoby, z którymi chciałabym się spotkać na kawie, bo w wielu kwestiach ich zachowanie mi nie odpowiada, ale nie muszę być ich wielką fanką, żeby mieć o nich pojęcie. Nie pałam prywatnie sympatią do wielu twórców, ale to nie zmienia faktu, że potrafię docenić ich działalność, zwłaszcza jeśli chodzi o twórczość czy osiągnięcia w ich dziedzinie. Znam sporo osób, których zachowanie czy postawy nie są mi bliskie, ale to nie oznacza, że nie dostrzegam ich zaangażowania czy innych pozytywnych cech. Jeśli chodzi o Pawła, nie widziałam jeszcze jego wpisu na grupie, ale chętnie go zobaczę.

To, że bronię go jako kierowcę czy ojca, który przeżył niewyobrażalną tragedię – utratę dziecka, czy że w mojej ocenie stawiam go wyżej pod względem twórczości niż Justynę Mazur, wcale nie oznacza, że jestem ślepa na jego błędy czy potknięcia. Wiele osób, w tym ja, mają swoje mocne strony, ale też popełniają błędy.

I o to mi się rozchodzi, że ani Śledziowa ani Paweł, ani Jasmin, ani Aga Rojek, Hulaj Dusza, Kryminatorium czy Karolina Anna, przez cały okres twórczości nie narzekali na przyjazne uwagi czy krytyczne komentarze tak bardzo, jak robi to Justyna. Tym narzekaniem mogła by obdzielić kilku innych twórców.

Justyna daje wrażenie, jakby to ona była jedyną osobą, która doświadcza trudności w pracy, depresji, stanów lękowych, problemów z dziećmi, czy innych życiowych wyzwań. Jakby jej sytuacja była jedyną, która wymaga zrozumienia, empatii i odpuszczenia w kwestii krytyki. Ona jedna, w jej mniemaniu, ma pod górę, ona jedna musi pracować po nocach, ponad siły, żeby utrzymać równowagę pomiędzy różnymi projektami i zobowiązaniami. Dla mnie to trochę nieproporcjonalne. Mamy mnóstwo twórców, którzy borykają się z podobnymi, a nawet poważniejszymi problemami, a mimo to nie robią z tego takiego "małego końca świata" w każdej rozmowie.
Ku pamięci, mięci kupa, wpisał się Alojzy Dupa
PrzemoKondratowicz
Gacie z oceanu
Posty: 41
Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm

Post autor: PrzemoKondratowicz »

Hav pisze: czw sty 30, 2025 8:05 am Mazurowa chyba od lifestyle w szerokim ujęciu zaczynała (porozmawiajmy o...) więc naturalnie że ta tematyka jest wpleciona w jej działalność. Jedna i druga ma swoje za uszami, jest fałszywa osoba, z tym że Sledziowa bardziej poszła w sztuczne kreowanie wizerunku. Jak ktoś lubi obłudę to sobie słucha.
No nie, ewidentnie nie czytasz tego co pisze. Pięć razy napisałem że nie lubię Olgi i nie słucham. To nie są jakieś skomplikowane rzeczy do przeprocesowania ale ewidentnie masz problem z obiektywizmem i zrozumieniem że można nie lubić i nie słuchać Olgi ale twierdzić że PRowo jest lepsza niż Justyna.
Hav
Szpilson
Posty: 617
Rejestracja: wt lut 27, 2024 12:12 am

Post autor: Hav »

PrzemoKondratowicz pisze: czw sty 30, 2025 12:36 pm No nie, ewidentnie nie czytasz tego co pisze. Pięć razy napisałem że nie lubię Olgi i nie słucham. To nie są jakieś skomplikowane rzeczy do przeprocesowania ale ewidentnie masz problem z obiektywizmem i zrozumieniem że można nie lubić i nie słuchać Olgi ale twierdzić że PRowo jest lepsza niż Justyna.
Pojecie "lepsza PRowo" nie nic wspólnego z lepszą moralnie czy jako osoba w kontekscie wysluchiwania rodzin ofiar, bo tu jest akurat bardziej fałszywa i wyrachowana niż Mazur. Nie kupuje takiego PR, mając tego świadomość ale rozumiem, ze niektórym styknie.
PrzemoKondratowicz
Gacie z oceanu
Posty: 41
Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm

Post autor: PrzemoKondratowicz »

Hav pisze: czw sty 30, 2025 12:44 pm Pojecie "lepsza PRowo" nie nic wspólnego z lepszą moralnie czy jako osoba w kontekscie wysluchiwania rodzin ofiar, bo tu jest akurat bardziej fałszywa i wyrachowana niż Mazur. Nie kupuje takiego PR, mając tego świadomość ale rozumiem, ze niektórym styknie.
Ale kto powiedział że to ma cokolwiek wspólnego? Mam wrażenie że walczysz z powietrzem przez prywatne animozje i łapiesz się już niezwiązanych wątków żeby mi udowodnić że jestem w błędzie.
Hav
Szpilson
Posty: 617
Rejestracja: wt lut 27, 2024 12:12 am

Post autor: Hav »

PrzemoKondratowicz pisze: czw sty 30, 2025 1:17 pm Ale kto powiedział że to ma cokolwiek wspólnego? Mam wrażenie że walczysz z powietrzem przez prywatne animozje i łapiesz się już niezwiązanych wątków żeby mi udowodnić że jestem w błędzie.
Nie wiem czy ktoś tu może mieć jakąś racje, skoro to zwykłe opinie. Ale jak ci zależy to proszę, be my guest 😃
Gdymniesenzmorzy
Tritonotti
Posty: 190
Rejestracja: sob maja 20, 2023 11:29 am

Post autor: Gdymniesenzmorzy »

slotek pisze: wt sty 28, 2025 10:57 am Dzięki Justyna za ten post, teraz mogę z całą świadomością przestać cię słuchać.. Czy ktoś poleci mało znany ale w pełni zreaserchowany podcast kryminalny?
Zło- Zbrodnia Łowca Ofiara
PrzemoKondratowicz
Gacie z oceanu
Posty: 41
Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm

Post autor: PrzemoKondratowicz »

Hav pisze: czw sty 30, 2025 1:25 pm Nie wiem czy ktoś tu może mieć jakąś racje, skoro to zwykłe opinie. Ale jak ci zależy to proszę, be my guest 😃
Ale kto tu mówi o posiadaniu racji? Ty od kilku stron produkujesz się żeby mi udowodnić że moja opinia jest błędna i co post wyskakujesz z rzeczami których nikt nie pisał. Próbujesz przyłapać mnie na błędach logicznych sama je popełniając sugerując rzeczy które nie padły. Odpuść już ten offtop. Tak, moja opinia jest głupia, twoja nie, już rozumiemy. Dalsza produkcja jest bezcelowa bo nikogo to już nie obchodzi w tej ilości.
bola12345
PsychoFanka
Posty: 92
Rejestracja: pt sie 16, 2024 1:43 pm

Post autor: bola12345 »

Dobra bo Justyna ma nowe stories i mówi o rozplaskiwaniu
pgpgpg
Gacie z oceanu
Posty: 43
Rejestracja: pn lip 31, 2023 4:54 pm

Post autor: pgpgpg »

Moim zdaniem Justyna ma wręcz problem z wylewaniem WSZYSTKIEGO o swoim życiu do internetu. Ja nie śledzę jej jakoś namiętnie, ale wiem o tej kobiecie więcej niż o niektórych mniej bliskich znajomych, z którymi znam się twarzą w twarz. Ona sprzedaje dosłownie każdy aspekt - powszechnie dostępne są informacje o jej czasach studiów, związkach, chorobie i śmierci taty, problemach w relacji z mamą, siostrze i jej dzieciach, a nawet o mieście rodzinnym czy parafii. Nie jestem w stanie w tym momencie znaleźć w głowie żadnej innej influ, którą "znam" tak dosadnie, a słucham jedynie 5NZ i sporadycznie przeklikuję storki na instagramie. Kiedy przygotowywała się do ślubu - wszystko było relacjonowane w internecie, ich rozterki mieszkaniowe - też wiemy wszystko, o chorobie i operacji nawet nie wspomnę. Ona ma niesamowity problem z oddzieleniem życia prywatnego od zawodowego, czego przykładem jest to, że publicznie ogłosiła ciążę swojej koleżanki zanim zrobiła to sama zainteresowana i wygadała się z imieniem dziecka, gdzie zarzekała się, że nigdy tego nie zrobi xd I teraz zamiast zająć się po prostu dzidzią i zrobić przerwę, ona robi z siebie męczennicę, która dla swoich słuchaczy musi cierpieć i łączyć opiekę nad maluchem z nagrywaniem półgodzinnych odcinków (bo poza nagrywaniem resztą zajmuje się jej siostra i mąż - to też wiemy od Justyny). Swoją drogą, bardzo mnie rozczula naiwność fanów, którzy faktycznie myślą, że Justyna faktycznie poświęca się dla nich - przecież to oczywiste, że robi to ze względu na współpracę ze Storytel, z której musi się wywiązywać. Moim zdaniem, jej już kompletnie nie leży tematyka tc, ona dużo bardziej odnalazłaby się w kontencie typowej lifestylowej influ, której jedynymi zajęciami jest nagrywanie współprac i sprzedawanie swojej prywatności, ale niestety bez 5NZ szybko przestała by być interesująca - wystarczy spojrzeć na wyniki innych jej podcastów. Dlatego wciąż doi ten temat, ale to już dawno nie jest "jej".
kalicjaa
Channelka
Posty: 37
Rejestracja: pn lip 29, 2024 11:07 am

Post autor: kalicjaa »

pgpgpg pisze: czw sty 30, 2025 10:07 pm Moim zdaniem Justyna ma wręcz problem z wylewaniem WSZYSTKIEGO o swoim życiu do internetu. Ja nie śledzę jej jakoś namiętnie, ale wiem o tej kobiecie więcej niż o niektórych mniej bliskich znajomych, z którymi znam się twarzą w twarz. Ona sprzedaje dosłownie każdy aspekt - powszechnie dostępne są informacje o jej czasach studiów, związkach, chorobie i śmierci taty, problemach w relacji z mamą, siostrze i jej dzieciach, a nawet o mieście rodzinnym czy parafii. Nie jestem w stanie w tym momencie znaleźć w głowie żadnej innej influ, którą "znam" tak dosadnie, a słucham jedynie 5NZ i sporadycznie przeklikuję storki na instagramie. Kiedy przygotowywała się do ślubu - wszystko było relacjonowane w internecie, ich rozterki mieszkaniowe - też wiemy wszystko, o chorobie i operacji nawet nie wspomnę. Ona ma niesamowity problem z oddzieleniem życia prywatnego od zawodowego, czego przykładem jest to, że publicznie ogłosiła ciążę swojej koleżanki zanim zrobiła to sama zainteresowana i wygadała się z imieniem dziecka, gdzie zarzekała się, że nigdy tego nie zrobi xd I teraz zamiast zająć się po prostu dzidzią i zrobić przerwę, ona robi z siebie męczennicę, która dla swoich słuchaczy musi cierpieć i łączyć opiekę nad maluchem z nagrywaniem półgodzinnych odcinków (bo poza nagrywaniem resztą zajmuje się jej siostra i mąż - to też wiemy od Justyny). Swoją drogą, bardzo mnie rozczula naiwność fanów, którzy faktycznie myślą, że Justyna faktycznie poświęca się dla nich - przecież to oczywiste, że robi to ze względu na współpracę ze Storytel, z której musi się wywiązywać. Moim zdaniem, jej już kompletnie nie leży tematyka tc, ona dużo bardziej odnalazłaby się w kontencie typowej lifestylowej influ, której jedynymi zajęciami jest nagrywanie współprac i sprzedawanie swojej prywatności, ale niestety bez 5NZ szybko przestała by być interesująca - wystarczy spojrzeć na wyniki innych jej podcastów. Dlatego wciąż doi ten temat, ale to już dawno nie jest "jej".
Myślę, że większość infu niedługo się po prostu przeje i skończą się „królowe”.
gravity
Mokra Włoszka
Posty: 51
Rejestracja: śr maja 29, 2024 12:44 pm

Post autor: gravity »

kalicjaa pisze: czw sty 30, 2025 10:52 pm Myślę, że większość infu niedługo się po prostu przeje i skończą się „królowe”.
Oby!
Grubababa
Milion subsrypcji
Posty: 4892
Rejestracja: pn lut 08, 2021 9:48 pm

Post autor: Grubababa »

pgpgpg pisze: czw sty 30, 2025 10:07 pm Moim zdaniem Justyna ma wręcz problem z wylewaniem WSZYSTKIEGO o swoim życiu do internetu. Ja nie śledzę jej jakoś namiętnie, ale wiem o tej kobiecie więcej niż o niektórych mniej bliskich znajomych, z którymi znam się twarzą w twarz. Ona sprzedaje dosłownie każdy aspekt - powszechnie dostępne są informacje o jej czasach studiów, związkach, chorobie i śmierci taty, problemach w relacji z mamą, siostrze i jej dzieciach, a nawet o mieście rodzinnym czy parafii. Nie jestem w stanie w tym momencie znaleźć w głowie żadnej innej influ, którą "znam" tak dosadnie, a słucham jedynie 5NZ i sporadycznie przeklikuję storki na instagramie. Kiedy przygotowywała się do ślubu - wszystko było relacjonowane w internecie, ich rozterki mieszkaniowe - też wiemy wszystko, o chorobie i operacji nawet nie wspomnę. Ona ma niesamowity problem z oddzieleniem życia prywatnego od zawodowego, czego przykładem jest to, że publicznie ogłosiła ciążę swojej koleżanki zanim zrobiła to sama zainteresowana i wygadała się z imieniem dziecka, gdzie zarzekała się, że nigdy tego nie zrobi xd I teraz zamiast zająć się po prostu dzidzią i zrobić przerwę, ona robi z siebie męczennicę, która dla swoich słuchaczy musi cierpieć i łączyć opiekę nad maluchem z nagrywaniem półgodzinnych odcinków (bo poza nagrywaniem resztą zajmuje się jej siostra i mąż - to też wiemy od Justyny). Swoją drogą, bardzo mnie rozczula naiwność fanów, którzy faktycznie myślą, że Justyna faktycznie poświęca się dla nich - przecież to oczywiste, że robi to ze względu na współpracę ze Storytel, z której musi się wywiązywać. Moim zdaniem, jej już kompletnie nie leży tematyka tc, ona dużo bardziej odnalazłaby się w kontencie typowej lifestylowej influ, której jedynymi zajęciami jest nagrywanie współprac i sprzedawanie swojej prywatności, ale niestety bez 5NZ szybko przestała by być interesująca - wystarczy spojrzeć na wyniki innych jej podcastów. Dlatego wciąż doi ten temat, ale to już dawno nie jest "jej".
Baaaardzo trafny komentarz, ona paple o wszystkim. Ostatnio w wywiadzie opowiedziała, że jak była otyła, to nie mogła sobie podetrzeć tyłka. A jakaś inna influ podawała to za przykład "otwartosci" w temacie otyłości, że Jusia takie szczegółu opowiada. Mam wrażenie, że ona jest w stanie opowoeeziec wszystko, byle dostać chwilę atencji. Także szykujemy się na ząbkowanie, raczkowanie, rozterki żłobkowe, choroby dziecięce i wszystko dookoła tego. 🤡 I w mojej ocenie ona zmonetyzuje to dziecko prędzej, czy później, bo z czegoś trzeba opłacić wynajem i inne bieżące wydatki. Raczej z pensji "redaktor merytorycznej" nie da się wyżyć na dotychczasowym poziomie.
PieczonyZiemniak
Mokra Włoszka
Posty: 68
Rejestracja: czw gru 26, 2024 6:38 pm

Post autor: PieczonyZiemniak »

Grubababa pisze: pt sty 31, 2025 7:12 am Baaaardzo trafny komentarz, ona paple o wszystkim. Ostatnio w wywiadzie opowiedziała, że jak była otyła, to nie mogła sobie podetrzeć tyłka. A jakaś inna influ podawała to za przykład "otwartosci" w temacie otyłości, że Jusia takie szczegółu opowiada. Mam wrażenie, że ona jest w stanie opowoeeziec wszystko, byle dostać chwilę atencji. Także szykujemy się na ząbkowanie, raczkowanie, rozterki żłobkowe, choroby dziecięce i wszystko dookoła tego. 🤡 I w mojej ocenie ona zmonetyzuje to dziecko prędzej, czy później, bo z czegoś trzeba opłacić wynajem i inne bieżące wydatki. Raczej z pensji "redaktor merytorycznej" nie da się wyżyć na dotychczasowym poziomie.
mnie tez sie wydaje, ze zmonetyzuje... najwiecej sie zarabia na malym dziecku, bo jako nowi rodzice mamy odpieluszkowe zapalenie mozgu i myslimy, ze bez 15 kokonu czy 124 butelki skazujemy dziecko na zycie w patologii i co najmniej wiezienie w przyszlosci. I dlatgo influ ma najwiecej wspolprac z produktami z tej grupy wiekowej, Tu nawet dziecka nie trzeba pokazywac, zeby na nim zarabiac. A jest to super latwe do wykonania.

Zawsze mnie intryguje to jej podejscie do dzieciecej prywatnosci. Swojego dziecka Justyna nie pokaze, ale siostrzncow juz tak, bo siostra pokazuje. No ale ona mowiac jak chlopcy maja na imie, pokazujac ich to naraz ich na duze wieksze niebezpieczenstwo poprzez zasiegi, niz ich matka. to tak jakby mowila , ze ona nie prowadzi samochodu gdy pije alkohol, ale nie ma roblemu by wsiasc do samochodu gdy ktos jest pod wplywem, i gdy spowoduje ta osoba wypadek, to przeciez nie justyny wina , bo ona nie prowadzila.
Szanuje osoby, ktore "prywatnosc dziecka" rozdziagaja tez na prywatnosc innych dzieci. Ta tez bylo u Buby ogrodowczyk, jej wtedy "Balbina" to byla "chroniona" , ale dziecko kuzynki i potem siostry to gralo pierwsze skrzypce w prodakszyn. Obluda
mezalians_urodowy
Modna
Posty: 419
Rejestracja: śr sty 06, 2021 10:29 pm

Post autor: mezalians_urodowy »

PieczonyZiemniak pisze: pt sty 31, 2025 9:01 am

Zawsze mnie intryguje to jej podejscie do dzieciecej prywatnosci. Swojego dziecka Justyna nie pokaze, ale siostrzncow juz tak, bo siostra pokazuje. No ale ona mowiac jak chlopcy maja na imie, pokazujac ich to naraz ich na duze wieksze niebezpieczenstwo poprzez zasiegi, niz ich matka. to tak jakby mowila , ze ona nie prowadzi samochodu gdy pije alkohol, ale nie ma roblemu by wsiasc do samochodu gdy ktos jest pod wplywem, i gdy spowoduje ta osoba wypadek, to przeciez nie justyny wina , bo ona nie prowadzila.
Szanuje osoby, ktore "prywatnosc dziecka" rozdziagaja tez na prywatnosc innych dzieci. Ta tez bylo u Buby ogrodowczyk, jej wtedy "Balbina" to byla "chroniona" , ale dziecko kuzynki i potem siostry to gralo pierwsze skrzypce w prodakszyn. Obluda
Też tego nie rozumiem. Dla mnie to wygląda jakby tacy influ nie dbali o prywatność dziecka i wcale nie myślą tak co do ogółu - że pokazywanie dzieci w necie jest złe. Tylko myślą, że ICH dziecko musi mieć dobry PR, "czystą kartę", a one mają mieć opinie dobrej, dbajacej mamy. Nie chodzi wcale o dobro i prywatność, bo chyba wtedy chciałaby też dobrych rzeczy dla swoich siostrzeńców?
Grubababa
Milion subsrypcji
Posty: 4892
Rejestracja: pn lut 08, 2021 9:48 pm

Post autor: Grubababa »

mezalians_urodowy pisze: pt sty 31, 2025 10:45 am Też tego nie rozumiem. Dla mnie to wygląda jakby tacy influ nie dbali o prywatność dziecka i wcale nie myślą tak co do ogółu - że pokazywanie dzieci w necie jest złe. Tylko myślą, że ICH dziecko musi mieć dobry PR, "czystą kartę", a one mają mieć opinie dobrej, dbajacej mamy. Nie chodzi wcale o dobro i prywatność, bo chyba wtedy chciałaby też dobrych rzeczy dla swoich siostrzeńców?
Jusia pokaże córkę przedzej niż później. Pomijając aspekt finansowy, ona zwyczajnie nie wytrzyma, żeby nie pokazać. Zrobiła film i sesje jak była w piku wagi, zrobiła insta relacje z porodu, a dziecka nie pokaże?
mezalians_urodowy
Modna
Posty: 419
Rejestracja: śr sty 06, 2021 10:29 pm

Post autor: mezalians_urodowy »

Grubababa pisze: pt sty 31, 2025 12:27 pm Jusia pokaże córkę przedzej niż później. Pomijając aspekt finansowy, ona zwyczajnie nie wytrzyma, żeby nie pokazać. Zrobiła film i sesje jak była w piku wagi, zrobiła insta relacje z porodu, a dziecka nie pokaże?
Pewnie będzie tak jak u wyżej wspomnianej Buby Ogrodowczyk. Jak zaczął się wiek na reklamowanie fancy ubranek, rowerków,ksiażeczek, zabawek, słodyczy, to i się okazało że można i buzie i imie, a nawet i (mówiąc konkretnie o Ogrodowczykowej) majtki dziecka.
PrzemoKondratowicz
Gacie z oceanu
Posty: 41
Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm

Post autor: PrzemoKondratowicz »

Ja was błagam, to że nie pokazuje twarzy nie znaczy że nie monetyzuje. Połowa jej contentu to przeżycia ciążowe macierzyńskie i zmiany idące za urodzeniem dziecka. alex your cleenex też nie pokazała nigdy twarzy dziecka a i tak utrzymuje się z monetyzowania prywatności dziecka i przeżyć macierzyńskich.
Ogrzyca
RoyalBaby
Posty: 28
Rejestracja: pt maja 31, 2024 5:31 pm

Post autor: Ogrzyca »

A jakie miała współprace madkowe już?
Furiaria
RiczAsFak
Posty: 822
Rejestracja: pn mar 18, 2024 9:59 am

Post autor: Furiaria »

Ogrzyca pisze: pt sty 31, 2025 1:53 pm A jakie miała współprace madkowe już?
Pytanie w czas. Dzisiaj wjechała reklama MOm and who
PieczonyZiemniak
Mokra Włoszka
Posty: 68
Rejestracja: czw gru 26, 2024 6:38 pm

Post autor: PieczonyZiemniak »

Furiaria pisze: pt sty 31, 2025 2:24 pm Pytanie w czas. Dzisiaj wjechała reklama MOm and who
Rolling eyes ….
Tęsknię za czasami, gdy influ było w stanie nas zaskoczyć … kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów
Damroka
PsychoFanka
Posty: 95
Rejestracja: śr cze 26, 2024 8:20 pm

Post autor: Damroka »

PieczonyZiemniak pisze: pt sty 31, 2025 9:01 am mnie tez sie wydaje, ze zmonetyzuje... najwiecej sie zarabia na malym dziecku, bo jako nowi rodzice mamy odpieluszkowe zapalenie mozgu i myslimy, ze bez 15 kokonu czy 124 butelki skazujemy dziecko na zycie w patologii i co najmniej wiezienie w przyszlosci. I dlatgo influ ma najwiecej wspolprac z produktami z tej grupy wiekowej, Tu nawet dziecka nie trzeba pokazywac, zeby na nim zarabiac. A jest to super latwe do wykonania.

Zawsze mnie intryguje to jej podejscie do dzieciecej prywatnosci. Swojego dziecka Justyna nie pokaze, ale siostrzncow juz tak, bo siostra pokazuje. No ale ona mowiac jak chlopcy maja na imie, pokazujac ich to naraz ich na duze wieksze niebezpieczenstwo poprzez zasiegi, niz ich matka. to tak jakby mowila , ze ona nie prowadzi samochodu gdy pije alkohol, ale nie ma roblemu by wsiasc do samochodu gdy ktos jest pod wplywem, i gdy spowoduje ta osoba wypadek, to przeciez nie justyny wina , bo ona nie prowadzila.
Szanuje osoby, ktore "prywatnosc dziecka" rozdziagaja tez na prywatnosc innych dzieci. Ta tez bylo u Buby ogrodowczyk, jej wtedy "Balbina" to byla "chroniona" , ale dziecko kuzynki i potem siostry to gralo pierwsze skrzypce w prodakszyn. Obluda
Mówiła na jakimś story jakiś czas temu, że zmieniła zdanie w tej kwestii i siostrzeńców już nie będzie pokazywać.
Anika_W
RóżowePolo
Posty: 12
Rejestracja: śr sty 22, 2025 7:31 am

Post autor: Anika_W »

A w jakim materiale Justyna mówiła, że była tak gruba, że nie mogła sobie tyłka podetrzeć?
Naprawdę to powiedziała?! Jak sobie radziła...? Mąż jej pomagał?
PieczonyZiemniak
Mokra Włoszka
Posty: 68
Rejestracja: czw gru 26, 2024 6:38 pm

Post autor: PieczonyZiemniak »

Anika_W pisze: pt sty 31, 2025 3:50 pm A w jakim materiale Justyna mówiła, że była tak gruba, że nie mogła sobie tyłka podetrzeć?
Naprawdę to powiedziała?! Jak sobie radziła...? Mąż jej pomagał?
mowila to kilka razy, w kilku "porozmawiajmy o otylosci" chyba tez w Grubych historiach u Brzozy. Ja wiem, ze to too much information, ale z drugiej strony jest to sytuacja, ktora dotyczy grubych ludzi w pewnym momencie, i pokazanie, ze nie da sie zyc normalnie bedac bardzo otyla osoba - > fat liberation etc
Anika_W
RóżowePolo
Posty: 12
Rejestracja: śr sty 22, 2025 7:31 am

Post autor: Anika_W »

PieczonyZiemniak pisze: pt sty 31, 2025 4:12 pm mowila to kilka razy, w kilku "porozmawiajmy o otylosci" chyba tez w Grubych historiach u Brzozy.
O kurczę! Myślałam, że ktoś to zmyślił!