Zaginiona Beata Klimek

[Platini_blabla]

Wątpię czy coś znajdą na posesji. Ona zaginęła rano, przecież nie zakopał jej na podwórku w biały dzień. To było raczej wcześniej zaplanowane. Pewnie mieli już przygotowane wcześniej miejsce gdzie ja ukryć

Nie takie cuda się działy, kilka było historii gdzie męża po 20 latach znaleziono pod podłogą salonu albo konkubinę w garażu pod betonową wylewka. Ale boże oby ona się znalazła cała i zdrowa. Już w tym roku była jedna sytuacja że kobieta miała załamanie nerwowe i uciekła, oby tu było tak samo ale ta ma trójkę dzieci które kocha więc ciężej jej by bylo

[Kalina]

Nice sadze ze zostawilaby dzieci, a ta historia ze Miala kochanka z Niemiec to jawny wymysl meza

[Platini_blabla]

Nice sadze ze zostawilaby dzieci, a ta historia ze Miala kochanka z Niemiec to jawny wymysl meza

W stanach to klasyka, jak słucham podcastów i zniknął mąż lub żona to zawsze „wyjechał do rodziny na drugi koniec kraju” „wrócił do Meksyku zająć się matką”

[florella]

A ja się już zaczęłam zastanawiać nad jakąś wersją ucieczki bo skoro policja przeszukuje dom, samochody i nie ma żadnych śladów? Mąż wciąż na wolności

[szpileczka]

https://zapodaj.net/plik-j4Q00kJmPn

znalezione na fejsie lobez24pl

[Platini_blabla]

https://zapodaj.net/plik-j4Q00kJmPn

znalezione na fejsie lobez24pl

Ktoś odważne wnioski wysuwa

[opti202]

Nie takie cuda się działy, kilka było historii gdzie męża po 20 latach znaleziono pod podłogą salonu albo konkubinę w garażu pod betonową wylewka. Ale boże oby ona się znalazła cała i zdrowa. Już w tym roku była jedna sytuacja że kobieta miała załamanie nerwowe i uciekła, oby tu było tak samo ale ta ma trójkę dzieci które kocha więc ciężej jej by bylo

Tak, kiedyś zwłoki męża znaleźli przypadkiem studenci i mąż był zabetonowany jakby na balkonie ? Strasznie śmierdziało latem w domu i się okazało, że wynajmowali mieszkanie z ciałem
Pod Poznaniem całkiem niedawno mąż też szukał żony. Okazało się, że podczas kłótni małżeńskiej ją udusił i wywiózł ciało a potem upozorował zaginięcie.
Myślę, że Beata się znajdzie i, że policja podejrzewa męża, jego rodziców i kochankę.

[Ryba2]

Niestety konflikt między Beatą a mężem eskalował do patologicznych rozmiarów, a, że nie został powstrzymany to eskalował dalej i Beaty nie ma.

[Platini_blabla]

Niestety konflikt między Beatą a mężem eskalował do patologicznych rozmiarów, a, że nie został powstrzymany to eskalował dalej i Beaty nie ma.

Mi się serce łamie dla tej kobiety. Ona pracowała zawodowo, adoptowała trójkę dzieci, a potem mąż ją sama zostawił z tą trójką, podział majątku był dyskusyjny według obu stron a ona nie miała wyjścia i musiała żyć z teściami. Wyobraźcie sobie jakbyście się czuły gdybyście same zostały z trójką wspólnie adoptowanych dzieci u teściów a facet by z kochanką wpadal na kawusię do rodziców.

[Platini_blabla]

Właśnie przeczytałam na tvn24 że po sprawdzeniu terenu wszczęto w końcu śledztwo - do tej pory policja traktowała to jak zaginięcie / oddalenie się bez wątku kryminalnego, zatem coś musiało się zmienić skoro śledztwo zostało otwarte. Podobno zabrali samochód męża i teściów do dalszych badań.

[Platini_blabla]

Przepraszam nie mogę już edytować postu, tu macie link do WP: https://wiadomosci.wp.pl/jest-sledztwo- ... 723448928a

[Ryba2]

Właśnie przeczytałam na tvn24 że po sprawdzeniu terenu wszczęto w końcu śledztwo - do tej pory policja traktowała to jak zaginięcie / oddalenie się bez wątku kryminalnego, zatem coś musiało się zmienić skoro śledztwo zostało otwarte. Podobno zabrali samochód męża i teściów do dalszych badań.

To dobrze, ale szkoda, że tak późno. Sprawca miał dużo czasu by analizować swoje działania i ewentualnie zacierać jakieś ślady
Chociaż jeśli sprawca byłby mąż - to nie brzmi na zbyt ogarniętego.

[florella]

Właśnie przeczytałam na tvn24 że po sprawdzeniu terenu wszczęto w końcu śledztwo - do tej pory policja traktowała to jak zaginięcie / oddalenie się bez wątku kryminalnego, zatem coś musiało się zmienić skoro śledztwo zostało otwarte. Podobno zabrali samochód męża i teściów do dalszych badań.

Niekoniecznie coś znaleźli. Może pod presją opinii publicznej chcą pokazać, że coś robią. Tak naprawdę niewiele robią. Rodzina zbiera pieniądze na detektywa a w sobotę ludzie będą sami szukać w lasach. Zbiórka o 9.

[Platini_blabla]

Niekoniecznie coś znaleźli. Może pod presją opinii publicznej chcą pokazać, że coś robią. Tak naprawdę niewiele robią. Rodzina zbiera pieniądze na detektywa a w sobotę ludzie będą sami szukać w lasach. Zbiórka o 9.

Też prawda… może prokuratura się ugięła pod naciskiem mediów. No ale całe szczęście dwa auta odholowane to może w końcu rodzinka zacznie łaskawie jej szukać może brak samochodów ich zmotywuje

[Klos72]

Właśnie przeczytałam na tvn24 że po sprawdzeniu terenu wszczęto w końcu śledztwo - do tej pory policja traktowała to jak zaginięcie / oddalenie się bez wątku kryminalnego, zatem coś musiało się zmienić skoro śledztwo zostało otwarte. Podobno zabrali samochód męża i teściów do dalszych badań.

takie sa procedury - czynnosci najpierw prowadzi policja i z konkretami zglasza się do prokuratury. prokuratura nie ujawniła, w jakim zakresie prowadzi postepowanie, zabrali auta, preszukiwali posesje, jakis stawek itp. Ale to, źe teraz się włączyla nie oznacza, że policja jedyni prowadzila czynności poszukiwawcze. mysle, że dzialali kilkutorowo, rozpatrujac i reagujac adekwatnie do na bieżąco otrzymywanych danych

[szpileczka]

Podobno Pani Beata zainstalowała kamerę (jakby się czegoś obawiała) a w ten dzień kamera była wyłączona, przypadek? Nie sądzę.

[Platini_blabla]

takie sa procedury - czynnosci najpierw prowadzi policja i z konkretami zglasza się do prokuratury. prokuratura nie ujawniła, w jakim zakresie prowadzi postepowanie, zabrali auta, preszukiwali posesje, jakis stawek itp. Ale to, źe teraz się włączyla nie oznacza, że policja jedyni prowadzila czynności poszukiwawcze. mysle, że dzialali kilkutorowo, rozpatrujac i reagujac adekwatnie do na bieżąco otrzymywanych danych

Nie, takie są są procedury. Procedury są takie że jak nie ma podejrzenia o popełnieniu przęstepstwo to prokuratura się nawet nie angażuje a policja szuka pod kątem zaginięcia bądź oddalenia się śledztwo zostało wszczęte albo dlatego że policja miała powody, albo ugieli sie pod presją medialną czy my rodziny. Jakiekolwiek przeszukania miały miejsce dopiero w tym tygodniu i śledztwo dopiero teraz zostało oficjalnie wszczęte.

[Klos72]

Nie, takie są są procedury. Procedury są takie że jak nie ma podejrzenia o popełnieniu przęstepstwo to prokuratura się nawet nie angażuje a policja szuka pod kątem zaginięcia bądź oddalenia się śledztwo zostało wszczęte albo dlatego że policja miała powody, albo ugieli sie pod presją medialną czy my rodziny. Jakiekolwiek przeszukania miały miejsce dopiero w tym tygodniu i śledztwo dopiero teraz zostało oficjalnie wszczęte.

o tym czy zaszło przestępstwo i jego wadze decyduje prokuratura właśnie. policja przeazuje jej materiały które zdobyła w toku swojego postepowania a prokuratura kontynuuje i decyduje czy ewentualnie postawić zarzuty i z jakiego paragrafu czy działać dalej np. w kierunku oddalenia/ucieczki.

[Platini_blabla]

o tym czy zaszło przestępstwo i jego wadze decyduje prokuratura właśnie. policja przeazuje jej materiały które zdobyła w toku swojego postepowania a prokuratura kontynuuje i decyduje czy ewentualnie postawić zarzuty i z jakiego paragrafu czy działać dalej np. w kierunku oddalenia/ucieczki.

…przecież dokładnie to napisałam. Fakty są takie - śledztwa nie było, zostało właśnie otwarte, nie było odpowiednich poszukiwań dlatego rodzina zrzucała się na detektywa.

[an3tka111]

Mi się serce łamie dla tej kobiety. Ona pracowała zawodowo, adoptowała trójkę dzieci, a potem mąż ją sama zostawił z tą trójką, podział majątku był dyskusyjny według obu stron a ona nie miała wyjścia i musiała żyć z teściami. Wyobraźcie sobie jakbyście się czuły gdybyście same zostały z trójką wspólnie adoptowanych dzieci u teściów a facet by z kochanką wpadal na kawusię do rodziców.

Te dzieciaki serio były adoptowane? Myślałam, że to były biologiczne.
Tym bardziej straszna historia..

[Platini_blabla]

Te dzieciaki serio były adoptowane? Myślałam, że to były biologiczne.
Tym bardziej straszna historia..

Tak, adoptowane. Zdecydowali się na nie po latach życia jako dwuosobowa rodzina. Facet z pełną premedytacją sprowadził troje rodzeństwa na głowę pani Beacie a potem ją zostawił.

[an3tka111]

Tak, adoptowane. Zdecydowali się na nie po latach życia jako dwuosobowa rodzina. Facet z pełną premedytacją sprowadził troje rodzeństwa na głowę pani Beacie a potem ją zostawił.

Ja pierd*le..
K*rwa, że tacy ludzie w ogóle chodzą po świecie to masakra. Straszne jest to, co spotkało tą kobietę.

[florella]

Dzieciaczki czekają
On wcześniej straszył podobno dzieci, że wrócą tam skąd przyszły ..
Przykre to wszystko bardzo.

[Minimonimini123]

To kontrowersyjny temat, ale trafiłam na TikToku na filmiki jasnowidza, który był w Poradziu (? Nie wiem jak się prawidłowo odmienia) - nie dogrzebałam się czy pojechał we własnym zakresie, bo temat kontrowersyjny i klikalny czy na prośbę rodziny. Natomiast wypowiedział się jednoznacznie, że nie było żadnego kochanka.