Zaginiona Beata Klimek

[Buka@]

Po obejrzeniu materiału Zbrodnia Ikara stwierdzam, że facet twierdzi, że wszyscy wszystko wymyślają, przedstawiają nie tak jak było, że to i tamto nie zrobił jak było powiedziane, że to i tamto to nieprawda, sytuacja z pogotowiem - na pytanie czemu nie zadzwonił po karetkę zaczął odwracać kota ogonem, jaka to żona była zła dla jego rodziców jak byli chorzy i że ich nie odwiedziła ... No cyrk. On to jest wrażliwy, muchy by nie skrzywdził ... Jest tak zajebistym dobry człowiekiem ALE jakoś dzieci nie chcą z nim przebywać

[Platini_blabla]

Koleś się w moich oczach pogrążył tym podrzuconym dowodem tak samo jak Garski wysyłając telefon żony do Niemiec. Jeszcze zwala winę na brata, że to może on podrzucił

Jakim dowodem? Nie jestem pewna czy nadążam. Dopiero odpaliłam uwagę.

[Buka@]

Jakim dowodem? Nie jestem pewna czy nadążam. Dopiero odpaliłam uwagę.

A nie było to prawo jazdy ? W każdym razie dokument od jakiegoś obywatela Niemiec

[Platini_blabla]

A nie było to prawo jazdy ? W każdym razie dokument od jakiegoś obywatela Niemiec

A ok tak masz rację, prawo jazdy w samochodzie czy coś takiego

[EwaKasia]

A nie było to prawo jazdy ? W każdym razie dokument od jakiegoś obywatela Niemiec

Tak, przepraszam to było prawo jazdy. Mąż twierdzi, że miała kochanka w Niemczech. Jak ona chyba nigdy tam nie była, za to on tam pracował..

[Buka@]

Ja myślę, że już dawno mają męża, kochankę i teściów na celowniku, tylko czekają aż się z czymś podłoży albo ktoś sypnie. Swoją drogą kochanka miała 3 mężów/partnerów i wszyscy zmarli ? Jakiś dziwny zbieg okoliczności. Jeden zostaje zamordowany a dwóch umiera Ciekawe...

[KrwawaMary]

A może to rzeczywiście nie mąż, tylko jego partnerka? Tam mi teraz przez myśl przeszło…

[daraba]

Też myślę, że policja cierpliwie czeka na odpowiedni moment. Przecież Janek, ta jego kochanica, rodzice to są prości ludzie. Tu nie ma jakiejś wyrafinowanej zbrodni, poczynionej przez inteligentnego wpływowego szejka, tylko gierki Janka z wygwizdowa. Oni myślą, że jak podrzucą prawko obywatela Niemiec, czy opowiedzą bajeczkę, że Pani Beata wyjechała do kochanka, to są mistrzami zbrodni. Zresztą po „zniknięciu” pierwszego męża kochanicy, ta twierdziła, że mąż wyjechał do kochanki do Niemiec. Co za zbieg okoliczności. Kto by pomyślał, że za zachodnią granicą mamy takie miłosne Eldorado.

[Halowka]

Też myślę, że policja cierpliwie czeka na odpowiedni moment. Przecież Janek, ta jego kochanica, rodzice to są prości ludzie. Tu nie ma jakiejś wyrafinowanej zbrodni, poczynionej przez inteligentnego wpływowego szejka, tylko gierki Janka z wygwizdowa. Oni myślą, że jak podrzucą prawko obywatela Niemiec, czy opowiedzą bajeczkę, że Pani Beata wyjechała do kochanka, to są mistrzami zbrodni. Zresztą po „zniknięciu” pierwszego męża kochanicy, ta twierdziła, że mąż wyjechał do kochanki do Niemiec. Co za zbieg okoliczności. Kto by pomyślał, że za zachodnią granicą mamy takie miłosne Eldorado.

Też bym tak pomyślała, ale rzeczywistość bywa bardziej zaskakująca. Przykładowo taki prosty robotnik budowlany - Jacek Jaworek robił w konia policję i cały kraj przez 3 lata. Starsza ciotka, pewnie pozornie nieszkodliwa emerytka go ukrywała.

[Platini_blabla]

Po obejrzeniu materiału Zbrodnia Ikara stwierdzam, że facet twierdzi, że wszyscy wszystko wymyślają, przedstawiają nie tak jak było, że to i tamto nie zrobił jak było powiedziane, że to i tamto to nieprawda, sytuacja z pogotowiem - na pytanie czemu nie zadzwonił po karetkę zaczął odwracać kota ogonem, jaka to żona była zła dla jego rodziców jak byli chorzy i że ich nie odwiedziła ... No cyrk. On to jest wrażliwy, muchy by nie skrzywdził ... Jest tak zajebistym dobry człowiekiem ALE jakoś dzieci nie chcą z nim przebywać

Ja dopiero jestem w połowie i mam takie myśli że może on jest niewinny ale ktoś z jego otoczenia bliskiego jest winny…

[Platini_blabla]

Czyli ta jego kochanka miała trzech facetów co zmarli?

[Buka@]

Pierwszy mąż został zamordowany przez własnego brata z którym ta kobieta miała romans. Potem związała się z kolejnym mężczyzną, który zmarł i z kolejnym, który również zmarł. Jeżeli coś pokręcilam to mnie poprawcie czy było 3 czy dwóch bo już się zaczynam gubić

[Platini_blabla]

Pierwszy mąż został zamordowany przez własnego brata z którym ta kobieta miała romans. Potem związała się z kolejnym mężczyzną, który zmarł i z kolejnym, który również zmarł. Jeżeli coś pokręcilam to mnie poprawcie czy było 3 czy dwóch bo już się zaczynam gubić

Tak samo zrozumiałam. Po drugim mężu ma aktualne nazwisko. Bardzo pechowe z kim się ta kobieta nie zwiąże ten odchodzi na drugi świat, tu się związała z żonatym i jego żoną też zmarła

[daraba]

Też bym tak pomyślała, ale rzeczywistość bywa bardziej zaskakująca. Przykładowo taki prosty robotnik budowlany - Jacek Jaworek robił w konia policję i cały kraj przez 3 lata. Starsza ciotka, pewnie pozornie nieszkodliwa emerytka go ukrywała.

W jednym z tych podlinkowanych artykułów była informacja, że po zabójstwie pierwszego męża pomagał im trzeci brat - wówczas pracownik policji. Pomagał w takim sensie, że mówił co mają zeznawać i jak mataczyć. Został zwolniony dyscyplinarnie z pracy, dobrała się do niego prokuratura. Może ona bazuje na wiedzy, która wówczas zdobyła. To jest dość podobny schemat - „problem” nagle znika, niby wyjeżdża do Niemiec, do kochanki/kochanka. W jednym i drugim przypadku romans w tle. Jeżeli to faktycznie oni, to nawet jakąś większą kreatywnością się nie wykazali, może się okazać, że powielili czyn sprzed lat. Tę sprawę trzeba nagłaśniać, muszą czuć oddech na plech, bo presja daje większą szansę na potknięcie, może któreś tego nie wytrzyma i zacznie sypać.

[Marti37]

W jednym z tych podlinkowanych artykułów była informacja, że po zabójstwie pierwszego męża pomagał im trzeci brat - wówczas pracownik policji. Pomagał w takim sensie, że mówił co mają zeznawać i jak mataczyć. Został zwolniony dyscyplinarnie z pracy, dobrała się do niego prokuratura. Może ona bazuje na wiedzy, która wówczas zdobyła. To jest dość podobny schemat - „problem” nagle znika, niby wyjeżdża do Niemiec, do kochanki/kochanka. W jednym i drugim przypadku romans w tle. Jeżeli to faktycznie oni, to nawet jakąś większą kreatywnością się nie wykazali, może się okazać, że powielili czyn sprzed lat. Tę sprawę trzeba nagłaśniać, muszą czuć oddech na plech, bo presja daje większą szansę na potknięcie, może któreś tego nie wytrzyma i zacznie sypać.

Mąż Anny Garskiej tą samą wymówkę usiłował przepchnac-że niby uciekła do Niemiec do kochanka. Wszyscy wiemy że to nieprawda i w przypadku Beaty myślę że jest podobnie jak z Anią G

[daraba]

Mąż Anny Garskiej tą samą wymówkę usiłował przepchnac-że niby uciekła do Niemiec do kochanka. Wszyscy wiemy że to nieprawda i w przypadku Beaty myślę że jest podobnie jak z Anią G

Dlatego zostało nam liczyć na to, że tak jak w przypadku Garskiego, policja działa po cichu i nie od razu, aby odpalić z grubej rury. Zwłaszcza że tam musieli przepychać się z kolegą po fachu, który podejrzewam znał techniki pracy policji.

[maxmara11]

Ciekawa historia życiowa nowej partnerki męża zaginionej. Dobry scenariusz na jakiś film kryminalny.

[Platini_blabla]

Ciekawa historia życiowa nowej partnerki męża zaginionej. Dobry scenariusz na jakiś film kryminalny.

Czekam niecierpliwie na rozwój wydarzeń wyjątkowo pechowa kobita

[Ryba2]

Oglądałam wywiad z tym mężem. Ściema za ściemą niestety.

[Platini_blabla]

Oglądałam wywiad z tym mężem. Ściema za ściemą niestety.

W uwadze czy na youtubie gdzieś ?

[Ryba2]

W uwadze czy na youtubie gdzieś ?

To chyba był program interwencji z Rafałem Zalewskim

[Platini_blabla]

:

To chyba był program interwencji z Rafałem Zalewskim

Dzięki. Ja mam mieszane uczucia. Za drugim razem jak go słuchałam miałam wrażenie że jest niewinny… za pierwszym co innego

[MagdaaPrz]

Dziś na Facebooku wyczytałam , że posesja jest przekopywana i przeszukiwana przez policję a cały teren jest ogrodzony taśmą policyjną czyli coś się dzieje..... Aż strach pomyśleć co mogą tam znaleźć

[Platini_blabla]

Dziś na Facebooku wyczytałam , że posesja jest przekopywana i przeszukiwana przez policję a cały teren jest ogrodzony taśmą policyjną czyli coś się dzieje..... Aż strach pomyśleć co mogą tam znaleźć

Niestety jeśli pani Beata zmarła, choć mam nadzieję że żyje i że naprawdę uciekła ale wiarę mam małą, to lepiej żeby udało się odnaleźć ciało i godnie pochować. Żeby dzieci mogły przeżyć żałobę a nie żyć w zawieszeniu bo to jest straszne

[EwaKasia]

Wątpię czy coś znajdą na posesji. Ona zaginęła rano, przecież nie zakopał jej na podwórku w biały dzień. To było raczej wcześniej zaplanowane. Pewnie mieli już przygotowane wcześniej miejsce gdzie ja ukryć