Vinted

[ms.shy]

właśnie w tym tygodniu dostałam taki sweter niby M a skurczył się do XS, nie chciało mi się go odsyłać na Węgry więc łudzę się że jakoś go rozciągnę bo jest z wełny merino, ktoś może namaczał w odżywce do włosów taki skurczony sweter?

Próbowałam i to trochę losowanie - z jednym udało mi się super, dwa do wyrzucenia, bo osiągnęłam rozmiar dużej chihuahuy. Sporo zależy od tego, jak mocno sweter się sfilcował i czy zmiana rozmiaru jest duża - ta podana przez Ciebie jest powiedziałabym do przeżycia, szanse są.
Jeśli możesz go jeszcze odesłać, to imo lepiej tak zrobić. Jeśli nie, uzbrój się w cierpliwość trzymam kciuki!

[opinionated]

Próbowałam i to trochę losowanie - z jednym udało mi się super, dwa do wyrzucenia, bo osiągnęłam rozmiar dużej chihuahuy. Sporo zależy od tego, jak mocno sweter się sfilcował i czy zmiana rozmiaru jest duża - ta podana przez Ciebie jest powiedziałabym do przeżycia, szanse są.
Jeśli możesz go jeszcze odesłać, to imo lepiej tak zrobić. Jeśli nie, uzbrój się w cierpliwość trzymam kciuki!

potwierdziłam odbiór bo był taniutki (mogłam po tym zacząć coś podejrzewać ), wymoczyłam go wczoraj w odżywce i się suszy, dam znać!

[maxmara11]

Kto mi wyjaśni, dlaczego ludzie dodają rzeczy do ulubionych skoro ich nie chcą kupić ? Wrzucam spoko w miarę modna rzecz, mam 30-40 polubień i totalnie nikt nie jest zainteresowany zakupem. Bo co lajkujecie rzecz skoro nie chcecie jej kupić ? Ktoś mi to wyjaśni ?

[owbt]

Kto mi wyjaśni, dlaczego ludzie dodają rzeczy do ulubionych skoro ich nie chcą kupić ? Wrzucam spoko w miarę modna rzecz, mam 30-40 polubień i totalnie nikt nie jest zainteresowany zakupem. Bo co lajkujecie rzecz skoro nie chcecie jej kupić ? Ktoś mi to wyjaśni ?

Dwa podejścia:
1. Buduję sobie tablicę rekomendacji, algorytm Vinted proponuje mi później podobne przedmioty tych samych marek/z podobnymi składami/w podobnych kolorach.
2. Przeglądam np wszystkie brązowe płaszcze z wełną, dodaję do ulubionych wszystkie opcje do rozważenia i z nich później wybieram, do kogoś napiszę dopytać o wymiary, przy innym modelu porównam ceny.
W sumie jeszcze 3. czasem jak mam wizję na stylówkę, ale nie jestem jeszcze jej pewna to dodaję do ulubionych i po jakimś czasie wracam do zakupu. Jedną spódnicę kupiłam po kilku miesiącach.
4. Ludzie czekają na darmową wysyłkę.

[Platini_blabla]

Dwa podejścia:
1. Buduję sobie tablicę rekomendacji, algorytm Vinted proponuje mi później podobne przedmioty tych samych marek/z podobnymi składami/w podobnych kolorach.
2. Przeglądam np wszystkie brązowe płaszcze z wełną, dodaję do ulubionych wszystkie opcje do rozważenia i z nich później wybieram, do kogoś napiszę dopytać o wymiary, przy innym modelu porównam ceny.
W sumie jeszcze 3. czasem jak mam wizję na stylówkę, ale nie jestem jeszcze jej pewna to dodaję do ulubionych i po jakimś czasie wracam do zakupu. Jedną spódnicę kupiłam po kilku miesiącach.
4. Ludzie czekają na darmową wysyłkę.

U mnie punkt 2 - zakup np wełnianego płaszcza to u mnie proces co trwał tydzień. Codziennie wieczorem oglądałam wełniane płaszcze jednej marki, drugiej marki, potem inne filtry ustawiałam bez marki, różne słowa kluczowe wpisywałam itp. I generalnie tak po kilku dniach zebrało się z 20 i spośród tych 20 wybierałam najlepszy i dopytywałam sie o metkę itp i próbowałam niższą cenę ugrać. Praktycznie nigdy nie kupuje nic na Vinted od razu. Jak ktoś mi sprzątnie sprzed nosa to trudno, raczej kupuje mało popularne marki albo kupuje po materiale a nie po marce i kupe czasu to mi zajmuje.

[swietomalin]

Przestałam sie przejmować tym że ktoś lubi i nie kupuje. Dzięki temu moje przedmioty są bardziej widoczne dla potencjalnego zainteresowanego. Pozatym jak nazbierają stosunkowo wysoki zasięg moge taki przedmiot podbić i pójdzie odrazu

[owbt]

Aaaa no i jeszcze takie osoby mogą czekać na obnizkę ceny

[Chruma]

Kto mi wyjaśni, dlaczego ludzie dodają rzeczy do ulubionych skoro ich nie chcą kupić ? Wrzucam spoko w miarę modna rzecz, mam 30-40 polubień i totalnie nikt nie jest zainteresowany zakupem. Bo co lajkujecie rzecz skoro nie chcecie jej kupić ? Ktoś mi to wyjaśni ?

Liczę że cena spadnie

[Coraline]

Ja nie wiem co się dzieje, ale od kilku dni mam najazd osób, które proponują cenę, zgadzam się, obniżam cenę i nic, cisza to po co to robią? Nigdy nie zrozumiem ludzi, ja jak proponuję to tylko po to by coś kupić.

[Platini_blabla]

Ja nie wiem co się dzieje, ale od kilku dni mam najazd osób, które proponują cenę, zgadzam się, obniżam cenę i nic, cisza to po co to robią? Nigdy nie zrozumiem ludzi, ja jak proponuję to tylko po to by coś kupić.

Ja proponuję masowo :p na przykład chce kupić Czarna bluzę z kapturem i 5 proponuję niższą cenę i na koniec patrzę co mi zostaje do wyboru w jakiej cenie. Za bardzo się przywiązujecie do tych wszystkich lajków i pytań.

[szpileczka]

Ja nie wiem co się dzieje, ale od kilku dni mam najazd osób, które proponują cenę, zgadzam się, obniżam cenę i nic, cisza to po co to robią? Nigdy nie zrozumiem ludzi, ja jak proponuję to tylko po to by coś kupić.

Mam ostatnio to samo, zgadzam się na zniżkę, czasem na prośbę rezerwuję i cisza. Nie dość, że zgodzę się na niższą cenę to jeszcze proszą o rezerwację i nic. Nie rozumiem tego.

[Coraline]

Ja proponuję masowo :p na przykład chce kupić Czarna bluzę z kapturem i 5 proponuję niższą cenę i na koniec patrzę co mi zostaje do wyboru w jakiej cenie. Za bardzo się przywiązujecie do tych wszystkich lajków i pytań.

To podziwiam, w życiu by mi się nie chciało tyle czasu na Vinted tracić. Szukam rzeczy X, pytam o 10zł zniżki, kobieta akceptuje, kupuję, ale no widać każdy ma inny styl kupowania.

[Coraline]

Mam ostatnio to samo, zgadzam się na zniżkę, czasem na prośbę rezerwuję i cisza. Nie dość, że zgodzę się na niższą cenę to jeszcze proszą o rezerwację i nic. Nie rozumiem tego.

Z rezerwacjami mam to samo, od teraz już nie rezerwuję. Ostatnio laska zarezerwowała drogi przedmiot, ok, rezerwacja mija, a ona czy może jeszcze raz, jutro zapłaci, kolejnego dnia pisze mi, że jednak mogę anulować rezerwację bo się rozmyśliła. I przedmiot, który był na górze ledwie wystawiony, siedział zarezerwowany kilka dni i już zdążył spaść, nigdy więcej rezerwacji.

[Platini_blabla]

To podziwiam, w życiu by mi się nie chciało tyle czasu na Vinted tracić. Szukam rzeczy X, pytam o 10zł zniżki, kobieta akceptuje, kupuję, ale no widać każdy ma inny styl kupowania.

Strasznie dużo czasu całe 15 minut. Pisałam już, jednego wieczoru szukam i proponuje a za trzy dni jak mam czas w drodze do pracy to kupuje. Ja się nigdy nie spieszę z zakupami.

[nocotyniepowiesz]

ja na pewno nie kupiłabym od razu rzeczy na vinted. Patrzę pobieżnie, dodaję do ulubionych. Potem przeglądam ofertę dokładniej, analizuję opis, zdjęcia, jeśli czegoś brakuje, to dopytuję. Zawsze proszę o obniżenie ceny (cebularstwo, ale co mi szkodzi próbować). I czekam na promocję na dostawę albo na potrzebę zakupu. Na pewno nie proszę o rezerwację.


Ale mnie śmieszą zduplikowane konta. Często widzę w tej samej kategorii obok siebie identyczne zdjęcia dodane z kont o różnych nazwach, ale ceny różne. Naczytały się porad vintedowych handlar i nawet są na tyle "leniwe", że nie chce im się zdjęć choć trochę zedytować, albo na jednym koncie dodać przedmiot trochę później.

[kardzi26]

W tamtym tygodniu postanowiłam coś kupić na Vinted niż tak jak dotychczas - sprzedawać. „Napaliłam” się na krótkie, sztuczne futro i takie też upolowałam. Dziewczyna niemal 140 opinii, wszystkie 5 gwiazdek no więc zamówiłam. Szło z Węgier więc kilka dni, pojechałam do paczkomatu szczęśliwa a w domu..futro, któremu bliżej do śmieci niż do sprzedaży, cała skórzana podszewka przy szyi popękana w ogłoszeniu stan bdb, że kilka razy założone, na zdj nie było pokazanych wad.

Założyłam ten spór, ale i tak jeśli będę miała zwrócić do niej przedmiot to ze swoich pieniędzy pewnie zwrot i kolejne stracone pieniądze.

Zraziłam się okrutnie.

[Coraline]

Miała któraś z Was taką sytuację? nawet ładnie mi ostatnio sprzedaż idzie, codziennie coś wypłacam, było ok aż do dziś Dane są aktualne, jak klikam na payment identity to jest komunikat, że dane poprawne i wszystko ok. O co chodzi? Napisałam do supportu, ale oni długo będą odpisywać.https://zapodaj.net/plik-gb5JynBOXp

[szpileczka]

Miała któraś z Was taką sytuację? nawet ładnie mi ostatnio sprzedaż idzie, codziennie coś wypłacam, było ok aż do dziś Dane są aktualne, jak klikam na payment identity to jest komunikat, że dane poprawne i wszystko ok. O co chodzi? Napisałam do supportu, ale oni długo będą odpisywać.https://zapodaj.net/plik-gb5JynBOXp

Nie spotkałam się z czymś takim. Skoro dane poprawne to widocznie "osiągnęłaś limit kupna i sprzedaży". Nie bardzo wiem o jaki limit chodzi...

[ms.shy]

Miała któraś z Was taką sytuację? nawet ładnie mi ostatnio sprzedaż idzie, codziennie coś wypłacam, było ok aż do dziś Dane są aktualne, jak klikam na payment identity to jest komunikat, że dane poprawne i wszystko ok. O co chodzi? Napisałam do supportu, ale oni długo będą odpisywać.https://zapodaj.net/plik-gb5JynBOXp

Tak, spróbuj wypłacić jeszcze raz z portfela na konto. To może być kwestia ruchu na stronie i np. mieli jakiś problem z identyfikacją czy uwierzytelnieniem. Miałam tak ostatnio i za drugim razem poszło

[Coraline]

Tak, spróbuj wypłacić jeszcze raz z portfela na konto. To może być kwestia ruchu na stronie i np. mieli jakiś problem z identyfikacją czy uwierzytelnieniem. Miałam tak ostatnio i za drugim razem poszło

Poszło za szóstym razem! Dzięki bardzo.

[kwasta]

W tamtym tygodniu postanowiłam coś kupić na Vinted niż tak jak dotychczas - sprzedawać. „Napaliłam” się na krótkie, sztuczne futro i takie też upolowałam. Dziewczyna niemal 140 opinii, wszystkie 5 gwiazdek no więc zamówiłam. Szło z Węgier więc kilka dni, pojechałam do paczkomatu szczęśliwa a w domu..futro, któremu bliżej do śmieci niż do sprzedaży, cała skórzana podszewka przy szyi popękana w ogłoszeniu stan bdb, że kilka razy założone, na zdj nie było pokazanych wad.

Założyłam ten spór, ale i tak jeśli będę miała zwrócić do niej przedmiot to ze swoich pieniędzy pewnie zwrot i kolejne stracone pieniądze.

Zraziłam się okrutnie.

eko skora tak się zachowuje ze się łuszczy, kruszeje i odpada, wystarczy zamiana temperatur czy wilgotności powietrza i nowa rzecz wygląda jak wykopana z ziemi po 100latach. Taka specyfikacja materiału, skajka-pękajka od samego leżenia

[Platini_blabla]

eko skora tak się zachowuje ze się łuszczy, kruszeje i odpada, wystarczy zamiana temperatur czy wilgotności powietrza i nowa rzecz wygląda jak wykopana z ziemi po 100latach. Taka specyfikacja materiału, skajka-pękajka od samego leżenia

Haha ja tak zostawiłam płaszcz w mieszkaniu w Polsce w którym nikt nie mieszka. Zostawiłam na wieszaku w salonie. Wróciłam po 3 miesiącach i miałam eko skórę osobno płaszcz osobno. Odpadła płatami. Była wyeksponowana na słońce w suchym pomieszczeniu

[kardzi26]

eko skora tak się zachowuje ze się łuszczy, kruszeje i odpada, wystarczy zamiana temperatur czy wilgotności powietrza i nowa rzecz wygląda jak wykopana z ziemi po 100latach. Taka specyfikacja materiału, skajka-pękajka od samego leżenia

Wiem czym jest eko-skóra i raczej większość wie. Ale wystawianie tego jako stan bardzo dobry i ukrycie wad to zwykłe chamstwo.

[Platini_blabla]

Wiem czym jest eko-skóra i raczej większość wie. Ale wystawianie tego jako stan bardzo dobry i ukrycie wad to zwykłe chamstwo.

Ja się tak kiedyś nacięłam na buty. Stan na zdjęciu idealny. Wystawione jako nowe bez metki. Wszystko super. Doszły. Zaakceptowałam. Założyłam i się rozpadły domniemam że babka kupiła te buty 10 lat temu i leżały w szafie nie noszone przez nikogo.

[owbt]

eko skora tak się zachowuje ze się łuszczy, kruszeje i odpada, wystarczy zamiana temperatur czy wilgotności powietrza i nowa rzecz wygląda jak wykopana z ziemi po 100latach. Taka specyfikacja materiału, skajka-pękajka od samego leżenia

W sumie ekoskóra pęka tam, gdzie ma kontakt z ludzką skórą czyli naszym łojem. Jak będzie się ją przecierać i dbać żeby ten tłuszcz nie wsiąkał w materiał to powinno nie pękać ;)