Powiększanie ust

Motywacja, hobby, sposoby na spędzanie wolnego czasu, porady domowe, książki

Moderator: verysweetcherry

aa.joot
Tritonotti
Posty: 190
Rejestracja: wt wrz 07, 2021 5:58 am

Powiększanie ust

Post autor: aa.joot »

Czy robiłyscie? Jak to jest z tym kwasem zostajacym i migrujacym? Chcialam wyrownac gorna warge bo jest mniejsza od dolnej i je troche nawilzyc bo sa wiecznie suche, ale zaczelam czytac o tym migrujacym kwasie i sie przerazilam. Przeciez nie po to chce ladnie wyglad zeby pozniej to mnie szpecilo, ile z waszego doswiadczenia jest w tym prawdy?
Nie byloby to duze powiekszanie tylko minimalne wyrownianie wiec chyba duzo tego kwasu nie byloby potrzebnego. Czy przed ponownym robieniem trzeba go rozpuszczac?
lalisa
RoseGold
Posty: 869
Rejestracja: śr lip 07, 2021 9:59 pm

Post autor: lalisa »

Zaraz po zrobieniu u dobrego lekarza zawsze jest spoko. Schody zaczynaja się później. Pierwsze zrobienie świeżo ust zawsze daje wow, to na pewno. Ale nie znam kobiety, które długotrwale od lat robi (bo wiadomo, ze trzeba odświeżać) i wygląda to naprawdę ładnie i świeżo. Co do migracji kwasów to niech się wypowie ktoś kto się lepiej zna. Sama chciałam robić, ale zrezygnowałam. Może jak będę po 40.
tiktak8888
Koczkodan
Posty: 117
Rejestracja: wt mar 19, 2024 6:12 pm

Post autor: tiktak8888 »

aa.joot pisze: ndz wrz 08, 2024 3:00 pm Czy robiłyscie? Jak to jest z tym kwasem zostajacym i migrujacym? Chcialam wyrownac gorna warge bo jest mniejsza od dolnej i je troche nawilzyc bo sa wiecznie suche, ale zaczelam czytac o tym migrujacym kwasie i sie przerazilam. Przeciez nie po to chce ladnie wyglad zeby pozniej to mnie szpecilo, ile z waszego doswiadczenia jest w tym prawdy?
Nie byloby to duze powiekszanie tylko minimalne wyrownianie wiec chyba duzo tego kwasu nie byloby potrzebnego. Czy przed ponownym robieniem trzeba go rozpuszczac?
Na pewno najważniejsze to wybrać dobrego zabiegowca który nie tylko zna się na powiększeniu ale też na ewentualnych powikłaniach. Migrację to kwestia bardzo indywidualna którą zależy od anatomii ust. Jak będzie to małe powiększenie to raczej nie ma się o co martwić. Zazwyczaj występuje gdy kwasu jest dużo, choć to też nie jest reguła.
Coraline

Post autor: Coraline »

Według mnie jeśli ktoś chce zacząć przygodę z powiększaniem ust, to trzeba sobie zdać sprawę z tego, że czeka taką osobę niejedno rozpuszczenie i ponowne modelowanie w życiu. Tak jak dziewczyny piszą, na początku jest efekt wow, nikt nie wprowadza kwasu tylko w jedną wargę, nawet jeśli ta jedna jest mniejsza, zawsze wprowadza się w obie, oczywiście wyrównując asymetrię. Za pierwszym razem najczęściej kwas trzyma się słabo, trzeba dokładać, powolne budowanie ust jest kluczowe dla ograniczenia ryzyka migracji, ale ono niestety jest i z reguły prędzej czy później pojawia się wąsik. Też nie znam osoby, która latami powiększałaby usta bez komplikacji, z czasem trzeba rozpuszczać, robić wszystko od nowa i tak się to kręci latami. Acha i zapomnijcie o ustach na płasko, w sensie jasne, ta metoda jest ok, nie robi kaczego dzioba, ale super płaski efekt jest na początku, potem serio widać z reguły, że ktoś ma kwas w ustach i już tak płasko to niestety nie wygląda.
Grubadama
Siatkarka
Posty: 2
Rejestracja: czw wrz 26, 2024 8:34 pm

Post autor: Grubadama »

ja robię od 7 lat, na początku 0,5 ml w dwie wargi. Nigdy mi kwas nie migrował, nigdy nie rozpuszczałam kwasu. Jak ktoś mnie na codzień nie widzi to się nie domyśli że mam robione. Górną wargę miałam niteczkę a dolną bardzo wydatną, w tej chwili są symetryczne robione na płasko, od dwóch lat uzupełniam raz w roku, pierwsze kilka lat trzeba częściej ale to sprawa indywidualna, ja na początku co 3-4 miesiące, później za 8 miesięcy i teraz raz na rok, chociaż na upartego mogłabym tak co 15 miesięcy. Warto wybrać kogoś z wykształceniem medycznym a nie tylko po kursach, nie sugerować się ceną - w końcu to centralna część Naszego ciała, spotkać się na konsultacji zamiast od razu na zabieg - wtedu choć trochę jesteśmy w stanie stwierdzić czy ktoś kto ma zrobić zabieg zna się na robocie. Ja trafiłam w "10" i cały czas u jednej Pani.
Omadonno

Post autor: Omadonno »

aa.joot pisze: ndz wrz 08, 2024 3:00 pm Czy robiłyscie? Jak to jest z tym kwasem zostajacym i migrujacym? Chcialam wyrownac gorna warge bo jest mniejsza od dolnej i je troche nawilzyc bo sa wiecznie suche, ale zaczelam czytac o tym migrujacym kwasie i sie przerazilam. Przeciez nie po to chce ladnie wyglad zeby pozniej to mnie szpecilo, ile z waszego doswiadczenia jest w tym prawdy?
Nie byloby to duze powiekszanie tylko minimalne wyrownianie wiec chyba duzo tego kwasu nie byloby potrzebnego. Czy przed ponownym robieniem trzeba go rozpuszczac?
Nie zrobiłabym ponownie . Zrobiłam dwa razy miał zniknąć . I fakt po pierwszym razie zniknął , po drugim już został ( na szczęście jest go mniej, nie migruje) jednak żałuję decyzji. Wraca moda na naturalność i wolałabym mieć swoje naturalne.
budyniowaaaa
Channelka
Posty: 31
Rejestracja: ndz wrz 29, 2024 11:36 am

Post autor: budyniowaaaa »

Nie robiłam i nie zamierzam, nie podoba mi się to. Do tego potwierdzono ostatnio, że to nigdy z ciała nie znika, więc może powodować raka itd. Wystarczy też spojrzeć na Zaca Efrona, żeby się dowiedzieć, co się stanie, kiedy będziemy przyjmować za dużo wypełniaczy x D
aa.joot
Tritonotti
Posty: 190
Rejestracja: wt wrz 07, 2021 5:58 am

Post autor: aa.joot »

hmmm no ja mam duza dysproporcje miedzy gorna warga a dolna i praktycznie jej nie widac :( + mega suche usta mimo nawilzania, diety i duzej ilosci wody
Joasia.em20
RóżowePolo
Posty: 12
Rejestracja: pn lis 20, 2023 5:40 pm

Post autor: Joasia.em20 »

Po pierwsze kwas nie nawilży ust - to jakiś mit. Usta wyglądają na pełniejsze i przez to bardziej nawilżone ale ten zabieg nie nawilża. Ludzie mylą ten kwas z kwasem który nakłada się NA skórę. Jak Ci zależy na nawilżeniu to lepiej kup sobie taka maskę z pszczółką w tubce z hebe.
Co do powiększania - powiększałam 4 razy i zrezygnowałam. Po pierwszym razie bardzo szybko zszedł efekt. Później poprawiałam jeszcze 3 razy ale odpuściłam. Jestem ponad 2 lata po ostatnim podaniu i usta są nieco większe niż były naturalne.
Co do migracji - nowe badania pokazują, że ten kwas nie znika tylko jakaś część przemieszcza się po organizmie.
Powiem tak - zrób raz, zaspokoisz ciekawość.
opti202
TrampekLV
Posty: 649
Rejestracja: pn lip 10, 2023 12:04 am

Post autor: opti202 »

Niektórzy mają tendencję do migracji inni nie. Zależy od lekarza, techniki, preparatu i przede wszystkim wyjściowego kształtu Twoich ust. Zbyt dużo preparatu podanego w tkankę, mieszanie preparatów, dopełnianie co chwilę powoduje potem to, że dziewczyny wyglądają jakby miała wąsy :)
elisha
Skarpeta Rakieta
Posty: 85
Rejestracja: ndz mar 17, 2024 10:50 pm

Post autor: elisha »

A czy można przy powiększaniu ust mieć jakiekolwiek reakcje alergiczne? Mam alergię na wiele rzeczy i nie wiem czy przed pierwszym powiększeniem nie powinnam się na coś sprawdzić. :covid:
cysiamalaogrodniczka
LouiBag
Posty: 325
Rejestracja: śr maja 17, 2023 11:27 am

Post autor: cysiamalaogrodniczka »

Od 5 lat powiększam, raz na rok sobie dostrzykuje. Nic mi nigdy nie migrowało, nie mam kaczki. Jak robi Ci to specjalista a Ty nie masz ambicji żeby wygladac jak typki z ruskiego instagrama to jest to wspaniały zabieg i polecam sprobowac jesli się ktos zastanawia. 1 ml i tak sie szybko wchlonie po pierwszym razie jesli nie bedziesz zadowolona z efektu.
:angel:
Zurka
Channelka
Posty: 30
Rejestracja: wt mar 19, 2024 7:49 am

Post autor: Zurka »

A czy któraś z Was ma SM lub inną chorobę autoimmunologiczną i robiła sobie powiększanie ust? Na pytałam lekarza i niby nie ma przeciwwskazań, choć wiele gabinetów kosmetycznych informuje o tym, że SM to przeciwwskazanie do wykonywania tego typu zabiegów… :/
anja123x
RoyalBaby
Posty: 22
Rejestracja: pt paź 21, 2022 6:53 pm

Post autor: anja123x »

Zurka pisze: wt lis 05, 2024 2:13 pm A czy któraś z Was ma SM lub inną chorobę autoimmunologiczną i robiła sobie powiększanie ust? Na pytałam lekarza i niby nie ma przeciwwskazań, choć wiele gabinetów kosmetycznych informuje o tym, że SM to przeciwwskazanie do wykonywania tego typu zabiegów… :/
Ja mam łuszczycę i dwa razy powiększałam. Nic złego mi się nie działo
dominika.pajdosz
Mokra Włoszka
Posty: 50
Rejestracja: wt kwie 02, 2024 10:37 am

Post autor: dominika.pajdosz »

Grubadama pisze: wt paź 01, 2024 1:18 pm ja robię od 7 lat, na początku 0,5 ml w dwie wargi. Nigdy mi kwas nie migrował, nigdy nie rozpuszczałam kwasu. Jak ktoś mnie na codzień nie widzi to się nie domyśli że mam robione. Górną wargę miałam niteczkę a dolną bardzo wydatną, w tej chwili są symetryczne robione na płasko, od dwóch lat uzupełniam raz w roku, pierwsze kilka lat trzeba częściej ale to sprawa indywidualna, ja na początku co 3-4 miesiące, później za 8 miesięcy i teraz raz na rok, chociaż na upartego mogłabym tak co 15 miesięcy. Warto wybrać kogoś z wykształceniem medycznym a nie tylko po kursach, nie sugerować się ceną - w końcu to centralna część Naszego ciała, spotkać się na konsultacji zamiast od razu na zabieg - wtedu choć trochę jesteśmy w stanie stwierdzić czy ktoś kto ma zrobić zabieg zna się na robocie. Ja trafiłam w "10" i cały czas u jednej Pani.
dasz znać u kogo robiłaś?