Jeden z moich wujków też żył na dwa domy. W jego przypadku ciotka wiedziała, a ta druga kobieta nie. Poznał ją kiedy remontował jej pensjonat i jeździł potem na ciepły sezon pomagać. Kiedy tamta druga kobieta się dowiedziała, że jest żonaty, wyjazdy się skończyły, a ciotka go już na stałe nie przyjęła. Nie miał gdzie mieszkać, bo ciotka miała swoje mieszkanie i musiał się wynieść. Zbiegło się to w czasie z dorosłością ich dzieci. Nawet nie wiem co u niego. A taki fajny wujek zawsze był. Moje kuzynki nie chciały go znać.
Historia o facecie, który ożenił się z niekochaną kobietą, kiedy ta, na której mu zależało go odrzuciła. Matko ja znam takich sytuacji kilka. W różnych pokoleniach. Ale różnie się układa - u jednych na pewno miłość z czasem się pojawiła. Jeden z mężczyzn z mojej dalszej rodziny na często na imprezach jak już popije mówi do swojej żony (przekornie