To już w ogóle hit
Bo jeśli telefon mu przypomniał o urodzinach żony w październiku to wcześniej go nie używał? Nie widział, że ma tam pierdyliard zdjęć i wiadomości od żony i nie zastanawiało go kim ta kobieta jest?
To już w ogóle hit
ale to są fakty. to są słowa rodziny i znajomych, oczywiście nie dosłownie ale my tego nie wymyśliliśmy. Ola biła dzieci, dręczyła zwierzęta, dla Dawida była złośliwa, łamała prawo (kradzież muszli) do tego lubiła - jak to ładnie ktoś ujął - kolory biały i zielony. Ta jej przygłupia przyjaciółeczka też mówiła no hhihi.. noo wiaaadomoo... no świeta nie była.. no wiadooomo jak to jest hihi... oni sami jej wystawili taki obraz.
Też mi się skojarzyło że albo zapomniał że już nie są związkiem na odległość i nie wydawało mu się dziwne że jej nie ma przy nim albo właśnie się pokłócilimari pisze: ↑wt lip 15, 2025 5:00 pm Moje ulubione sceny z tego podcastu to mocno zatroskane miny Sledziowej, uwielbiam.
W ogole bardzo zastanawia mnie fakt, ze mąż świeżo poślubionej żony, w ogole sie nią nie zainteresowal. Naoglądałam sie tylu podcastów, ze od razu mialam mały red flag.. Absolutnie nie narzucam tu tego, ze Dawid mógł jej cos zrobić. Tylko to troche wygląda jakby wiedział co sie stało, to PO CO MA PYTAC CO Z NIĄ? Albo jakby mocno sie pokłócili przed tym wydarzeniem, wylądowali w szpitalu- okej, wiec on ją ciągle karze ciszą, wówczas moze nie wiedzial faktycznie, ze nie żyje, dlatego o nią nie pytał, bo po co pytac- pokłócili sie i czeka na jej ruch..
No ale po miesiącu? Wciąż nic?
Jej rodzice powinni zacząć od jej znajomych, o czym gadali, co oni robili.. żeby wszystko powtórzyli, bez lukru, bez ściemniania.
Chodzi o to, że prawdopodobnie te rozmowy ze znajomymi miały miejsce - w aktach sprawy jest wspomniane o przesłuchaniach świadków, dzięki którym m.in. wiemy o kokainie ma Bahamach. OŚ oczywiście o tym nie wspomniała.mari pisze: ↑wt lip 15, 2025 5:00 pm Moje ulubione sceny z tego podcastu to mocno zatroskane miny Sledziowej, uwielbiam.
W ogole bardzo zastanawia mnie fakt, ze mąż świeżo poślubionej żony, w ogole sie nią nie zainteresowal. Naoglądałam sie tylu podcastów, ze od razu mialam mały red flag.. Absolutnie nie narzucam tu tego, ze Dawid mógł jej cos zrobić. Tylko to troche wygląda jakby wiedział co sie stało, to PO CO MA PYTAC CO Z NIĄ? Albo jakby mocno sie pokłócili przed tym wydarzeniem, wylądowali w szpitalu- okej, wiec on ją ciągle karze ciszą, wówczas moze nie wiedzial faktycznie, ze nie żyje, dlatego o nią nie pytał, bo po co pytac- pokłócili sie i czeka na jej ruch..
No ale po miesiącu? Wciąż nic?
Jej rodzice powinni zacząć od jej znajomych, o czym gadali, co oni robili.. żeby wszystko powtórzyli, bez lukru, bez ściemniania.
joalla pisze: ↑wt lip 15, 2025 4:49 pm Nie wyzywam tej dziewczyny od żadnych śniaków.
Mówię, że wrzucanie dziecka do kosza na śmieci to zachowanie patusiarskie, bo kto tak robi? To nie są normalne dziecięce zabawy. Nie mówiąc już o biciu dziecka już w podstawówce i zniszczeniu mu plecaka.
Owszem, ludzie się zmieniają, ale sami rodzice mówią, że Ola miała charakterek, a jako osoby dorosłe naprawdę nie możemy uciekać od odpowiedzialności i ciągle uważać się za ofiary. Jeśli ktoś jest agresywny, dominujący, prowokuje, powinien to zmienić, bo najpewniej prędzej czy później znajdzie osobę mocniejszą od siebie i napyta sobie biedy. Takie cechy się koryguje, nie chwali jako „nie dawanie wchodzić sobie na głowę”.
Ola bez wątpienia była ładna, zadbana, zafascynowana swoją dziedziną nauki. Nie zmienia to faktu (zeznania rodziców i przyjaciółki), że była agresywna, trudna, lubiła działać na granicy prawa (przemyt muszli z Bahamów).
Przy wszelkich sprawach kryminalnych bada się cały kontekst, czyli zarówno świat ofiary, jak i tło wydarzenia, oraz rzecz jasna, informacje o podejrzanych w sprawie. Sąd bierze takie rzeczy pod uwagę. Kontekst i charakter jest wyjątkowo ważny. Nie bez powodu dzieci zazwyczaj wychowuje się w duchu bycia osobami ogarniętymi i empatycznymi, żyjącymi zgodnie z prawem. To, że ktoś, kto od małego w mniejszym, czy większym stopniu łamał prawo i tylko jakimś cudem nie dostał nadzoru kuratora, w dalszym życiu lubi dalej działać na granicy prawa, jest nieustępliwy i dominujący, ma niestety wpływ na to, że gdy stanie mu się tragedia, a udział osób trzecich nie zostanie stwierdzony, raczej nie uda się skutecznie wzbudzić podejrzeń- niestety koniec wydaje się w tym wypadku „pasujący” do tego, co było wcześniej, wygląda jak naturalna konsekwencja. Inaczej sprawa wygląda, gdy w taki sposób kończy osoba, która była spokojna, empatyczna, stroniąca od używek - bez wątpienia w takim wypadku przedawkowanie na plaży w Miami zostałoby uznane za podejrzane, jeśli nie przez służby, to przynajmniej przez późniejszych słuchaczy podcastu.
To, co z własnej woli robimy, ma wpływ na nasze późniejsze życie i na to, jak jesteśmy postrzegani. Każdy ma prawo imprezować, wszystko jest dla ludzi, jednak ostre imprezowanie wiąże się z większym ryzykiem utraty zdrowia, a czasem nawet życia, o czym wie większość bywalców imprez typu rave.
Oczernianie, czyli podawanie szkalujących, niepotwierdzonych informacji, jest karygodne i obrzydliwe, ja jednak wrzucam tu wypowiedzi osób, które miały z nią bliski kontakt. Taką laurkę same wystawiają Zmarłej.
Sprawa jest w pewnym sensie niedopilnowana, ale niestety wątpię w porwania, pobicia, siłowe wstrzykanie narkotyków. Za to jak najbardziej możliwa jest kradzież, w momencie gdy leżeli nieprzytomni.
Ola nie zamienia się w żadną sprawczynię, bo jeśli zbrodni nie było, nie było sprawcy. Ola miała nieszczęście stracić życie, bo zaryzykowała za dużo, a czego można się z tej historii nauczyć, to „nie dotykaj narkotyków, bo cię zmiotą z planszy”.
berry blast pisze: ↑wt lip 15, 2025 5:04 pm ale to są fakty. to są słowa rodziny i znajomych, oczywiście nie dosłownie ale my tego nie wymyśliliśmy. Ola biła dzieci, dręczyła zwierzęta, dla Dawida była złośliwa, łamała prawo (kradzież muszli) do tego lubiła - jak to ładnie ktoś ujął - kolory biały i zielony. Ta jej przygłupia przyjaciółeczka też mówiła no hhihi.. noo wiaaadomoo... no świeta nie była.. no wiadooomo jak to jest hihi... oni sami jej wystawili taki obraz.
no właśnie! proszę przestać pisać co drugi post że Ola zasłużyła na śmierć bo to nieprawda!!.. a nie..czekaj.. nikt tu nic takiego nie napisał.Donamole pisze: ↑wt lip 15, 2025 5:26 pm To, co przytaczasz, nie są fakty w sensie prawnym czy dowodowym. To luźne wypowiedzi bliskich, często wyrwane z kontekstu, powtarzane z drugiej ręki albo pół-żartem, a interpretowane w najgorszy możliwy sposób, by pasowały do z góry założonej tezy. Nie była święta i miała charakterek nie wynika automatycznie, że żyła poza prawem / zasłużyła na śmierć. To ogromny przeskok logiczny, który mówi więcej o tym, kto go robi, niż o samej dziewczynie.Fakt, że ktoś miał wady, nie czyni go winnego własnej śmierci. Bo jasno można powiedzieć, że okoliczności nie są znane, a sprowadzanie całej osoby do „kolorów biały i zielony” i hihotów z przyjaciółki wyzywając ją od przygłupiej to nie jest analiza. To mem.
100% racji. Zwłaszcza, że dziewczyna już się nie może bronić.Donamole pisze: ↑wt lip 15, 2025 5:19 pm To, że ktoś miał „charakterek”, lubił imprezy i działał na granicy prawa to nadal nie odbiera mu prawa do rzetelnego śledztwa i wyjaśnienia okoliczności śmierci. To co widzimy na temat jej życia te tak zwane laurki to jest jakiś mały wycinek , głównie uszyty na domysłach i hasłach. Przekaz medialny, który nie pokaże natury człowieka , bo ta zwyczajnie jest złożona i pewnie w każdej historii tkwi jakieś ziarno prawdy.
To nie jest sprawa o ocenę moralną życia. To jest sprawa o śmierć w podejrzanych okolicznościach. Jeśli naprawdę komuś zależy na obiektywizmie to właśnie te braki powinny niepokoić. Tymczasem dyskusja w wielu wypowiedziach krąży w okół kręcenia beki ze wszystkich osób, których dotknęła ta sytuacja.
Ja myślę że oni są jednak bardzo zagubieni w całej sytuacji - to obcy kraj, inny język, kultura i biurokracja, w dodatku oddalony tak bardzo - chyba brakuje im osoby/detektywa który by ich poprowadził i rozwikłał całą sprawęmonana.geller pisze: ↑wt lip 15, 2025 6:05 pm Ja to się zastanawiam po co tym rodzicom był ten cały podcast i pseudodokument Olgi. Tak się starają, tak wychwalają Olę, takie przypuszczenia snują, a to tylko wychodzi coraz gorzej. Ludzie publicznie obalają ich niestworzone tezy, punktują nieścisołści, dysktują o Oli i jej małżeństwie, wyciągają niechlubne wydarzenia z przeszłości, bo Ola jednak nie żyła pod kamieniem i jej znajomi mają jednak inne zdanie o niej.
Zamiast docisnąć Dawidka, zebrać wszystkie dane z telefonów i komputerów, wynająć porządnego deketywa w Miami, to tylko sobie i Oli pamięci publicznie szkodzą.
To jest właśnie zadziwiające. Tak samo jak uwierzyli policjantowi który mówił, że hotel nie ma kamer. Oni przecież tam byli w okolicy, dlaczego nie przyjrzeli się. Wydaje mi się, że byli w wielkim szoku, byli jak dzieci we mgle.Zolo666 pisze: ↑wt lip 15, 2025 5:43 pm Mam pytanie - nie dziwi Was zachowanie ojca w Miami na informacje ze rodzina Dawida nie zgadza się na to żeby ktokolwiek go odwiedzał? Facet wrócił do Polski i dopiero wtedy pytał ich o co chodzi? Ja bym od razu na WA pisał do nich lub rodziny zeby dowiedzieli się o co chodzi bo jestem na miejscu i usiłuje się czegoś dowiedzieć a tu coś takiego robią...
W takich sytuacjach na ogół jest zamieszanie i pewnie informacje mieszają się. To akurat mnie nie dziwi. W tamtym momencie, w stresie i traumie nie myślał logicznie. Takie rzeczy przychodzą po czasie.Zolo666 pisze: ↑wt lip 15, 2025 5:43 pm Mam pytanie - nie dziwi Was zachowanie ojca w Miami na informacje ze rodzina Dawida nie zgadza się na to żeby ktokolwiek go odwiedzał? Facet wrócił do Polski i dopiero wtedy pytał ich o co chodzi? Ja bym od razu na WA pisał do nich lub rodziny zeby dowiedzieli się o co chodzi bo jestem na miejscu i usiłuje się czegoś dowiedzieć a tu coś takiego robią...
Koleś ma na publicznym FB zdjęcie z tej wycieczki do USA na którym ma na szyi krzyż z ukrytą łyżeczką do narkotyków i mówi że nigdy nic nie braliRzeka.chaosu pisze: ↑wt lip 15, 2025 9:04 pm W takich sytuacjach na ogół jest zamieszanie i pewnie informacje mieszają się. To akurat mnie nie dziwi. W tamtym momencie, w stresie i traumie nie myślał logicznie. Takie rzeczy przychodzą po czasie.
Nie uwierzę za to, że Dawid zapomniał, że brali coś mocniejszego. Ściemnia, nie jest wiarygodny. Przez to wiemy co jeszcze pamięta i ukrywa.
wydaje mi się że tu rutyna zawiodła, fentanyl co roku zabija 100 000 ludzi w stanach
No nie wiem, dla mnie to jest głupie po prostu, tym bardziej że facet powinien umieć działać w stresie, nawet jeśli był z drogówki. Tak samo jak całe to postępowanie rodziny po śmierci Oli, z wysłaniem telefonu dziewczyny do USA włącznie. Jest to moja subiektywna opiniaRzeka.chaosu pisze: ↑wt lip 15, 2025 9:04 pm W takich sytuacjach na ogół jest zamieszanie i pewnie informacje mieszają się. To akurat mnie nie dziwi. W tamtym momencie, w stresie i traumie nie myślał logicznie. Takie rzeczy przychodzą po czasie.
Nie uwierzę za to, że Dawid zapomniał, że brali coś mocniejszego. Ściemnia, nie jest wiarygodny. Przez to wiemy co jeszcze pamięta i ukrywa.
Bo łatwiej jej myśleć, że córka była ofiarą złych ludzi, a nie swoich własnych decyzji.