ale pięknie to wychwyciłaś.
Ola Łęczycka - śmierć w podróży poślubnej
Moderator: verysweetcherryNie ma informacji o logowaniach do stacji. Nie wiem też czy na tak małym obszarze dałyby one jakieś istotne informacje. Dane z chmury już tak ojciec wspominał, że są w trakcie starań odnośnie tych danych fot telefonu O. Najbardziej zagadkowe wydaje się brak informacji ze strony Dawida, który ma nieograniczony dostęp do swojego telefonu. To faktycznie mogłoby zostać poruszone w tym reportażu. Ogólnie zastanawia mnie wiedza jaką posiada Dawid bo wszystko w okół jest mega enigmatyczne. Nawet dynamika rodziny Oli i samej Oli w relacji z Dawidem i odwrotnie wydaje się być zdystansowanaCarolina_96 pisze: ↑wt lip 15, 2025 3:51 pm Dokładnie. Też mnie to ciekawi. Szkoda, że w materiale w ogóle nie poruszono tematu lokalizacji/logowań telefonów - właściwie jedynego potencjalnego tropu, który mógłby wiele wyjaśnić
Uzyskanie danych od operatorów na pewno wymaga jakiegoś nakazu sądowego. A w Polsce sprawę umorzono... W reportażu chyba nie podano informacji czy takowy nakaz został w ogóle wydany i czy to sprawdzono?
Oczywiście, że zgrywa frajera i udaje niepelnosprytnego a dobrze wie co się wydarzyło jakoś w jego brak pamięci nie wierzęZilberSchlag pisze: ↑wt lip 15, 2025 3:46 pm Dobra, pora na moją opinię. Zauważcie, że to Ola miała we krwi kanabinoidy (metabolity zwykłego, nielegalnego w Miami zioła - THC-COOH, jak i syntetyczne jak delta 9 THC dostępne tam w sklepach) i fentanyl + jego pochodne/metabolity jak norfentanyl, do tego jakieś dziwactwa jak lewomizol (czyli weterynaryjny środek do odkażania, wtfff) + to co u Dawida. A z kolei u Dawida była kokaina, amfetamina, metamfetamina, czyli same uliczne stymulanty, które idealnie pasują do wixy w klubie, + benzo na zjazd na koniec. Może on nie lubi zioła, tylko same prochy i tylko Ola zapaliła maczanego skręta? To jej zdjęcia widywałam z blantem, Dawida widziałam w naszyjniku do wciagania koksu. Podobno to jest rzecz w USA, że dilerzy sprzedają zioło skażone fentanylem, żeby mocniej klepało i uzależniało, bo jednak profil działania opioidu bardziej pasuje do stanu po marihuanie niż do wystrzelenia amfą na imprezę. Znam osoby, które nie lubią marihuany, ale stymulanty to jak najbardziej. Also, nikt dosłownie nie wypowiada się o marihuanie "kash" (jeśli już, to "kush" o konkretnych odmianach cannabis sativa, ale zawsze w parze z czymś, np. Orange Kush, Afghan Kush, Candy Kush, nie "syntetyk" jak sugerowano na poprzednich stronach) i niezbyt w zwyczaju dilerów jest używanie słów kluczowych w czatach, zawsze to idzie jakoś na około i sugestiami, bo i tak każdy wie o co chodzi. Więc według mnie chodziło typowo o ustawkę po dragi i płatność w gotówce. Ola mogła czuć się mocno wystrzelona stymulantami, skoro była taka gadatliwa, że wydzwaniała do ludzi, więc może chciała się trochę wyciszyć przed lotem i znowu umówiła się z Kevinem. Może legalny blant z delta 9 THC był za słaby i chciała normalnego, a dostała jakieś gówno z fentanylem. A swoją drogą wg mnie ten Dawidek też jest mocno shady, jestem zdania że doskonale wie co się wydarzyło i tylko udaje frajera. Wygląda, jak by lubił takie imprezy i to raczej w klimacie Energy 2000 i Sunrise (czyli tym najgorszym xD). Raczej podchodzili do tematu bardzo swobodnie i mieli doświadczenie, skoro wzięli koks od randomów. Znam mnóstwo inteligentnych, wykształconych ludzi z dobrą pracą, którzy melanżują tak, że ciężko niektórym uwierzyć.
Tak samo na tym wywiadzie siedział jak taka niedorajda życiowa mimoza, która uważa na każde słowo które ma powiedzieć żeby się nie wsypać. Jaka była krystaliczna Ola to już nie ma najmniejszego znaczenia, laska nie żyje i to ona miała więcej syfu we krwi niż jej ukochany mężulek, który tak o nią miał dbać na wyjeździe. Typ kłamie jak z nut jeszcze ten jego naszyjnik do wciągania tematu wielki święty Dawidek, cichy, miły pewnie dzień dobry też zawsze mówi…. dobrze, że wiedział jak tindera założyć i pisać do dup
Jakby Ci to powiedzieć…ZilberSchlag pisze: ↑wt lip 15, 2025 3:46 pm Dobra, pora na moją opinię. Zauważcie, że to Ola miała we krwi kanabinoidy (metabolity zwykłego, nielegalnego w Miami zioła - THC-COOH, jak i syntetyczne jak delta 9 THC dostępne tam w sklepach) i fentanyl + jego pochodne/metabolity jak norfentanyl, do tego jakieś dziwactwa jak lewomizol (czyli weterynaryjny środek do odkażania, wtfff) + to co u Dawida. A z kolei u Dawida była kokaina, amfetamina, metamfetamina, czyli same uliczne stymulanty, które idealnie pasują do wixy w klubie, + benzo na zjazd na koniec. Może on nie lubi zioła, tylko same prochy i tylko Ola zapaliła maczanego skręta? To jej zdjęcia widywałam z blantem, Dawida widziałam w naszyjniku do wciagania koksu. Podobno to jest rzecz w USA, że dilerzy sprzedają zioło skażone fentanylem, żeby mocniej klepało i uzależniało, bo jednak profil działania opioidu bardziej pasuje do stanu po marihuanie niż do wystrzelenia amfą na imprezę. Znam osoby, które nie lubią marihuany, ale stymulanty to jak najbardziej. Also, nikt dosłownie nie wypowiada się o marihuanie "kash" (jeśli już, to "kush" o konkretnych odmianach cannabis sativa, ale zawsze w parze z czymś, np. Orange Kush, Afghan Kush, Candy Kush, nie "syntetyk" jak sugerowano na poprzednich stronach) i niezbyt w zwyczaju dilerów jest używanie słów kluczowych w czatach, zawsze to idzie jakoś na około i sugestiami, bo i tak każdy wie o co chodzi. Więc według mnie chodziło typowo o ustawkę po dragi i płatność w gotówce. Ola mogła czuć się mocno wystrzelona stymulantami, skoro była taka gadatliwa, że wydzwaniała do ludzi, więc może chciała się trochę wyciszyć przed lotem i znowu umówiła się z Kevinem. Może legalny blant z delta 9 THC był za słaby i chciała normalnego, a dostała jakieś gówno z fentanylem. A swoją drogą wg mnie ten Dawidek też jest mocno shady, jestem zdania że doskonale wie co się wydarzyło i tylko udaje frajera. Wygląda, jak by lubił takie imprezy i to raczej w klimacie Energy 2000 i Sunrise (czyli tym najgorszym xD). Raczej podchodzili do tematu bardzo swobodnie i mieli doświadczenie, skoro wzięli koks od randomów. Znam mnóstwo inteligentnych, wykształconych ludzi z dobrą pracą, którzy melanżują tak, że ciężko niektórym uwierzyć.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
Carolina_96
- Gacie z oceanu
- Posty: 40
- Rejestracja: sob cze 29, 2024 9:04 pm
Tak, bardzo wiele tu niedopowiedzeń i niejasności.Donamole pisze: ↑wt lip 15, 2025 3:57 pm Nie ma informacji o logowaniach do stacji. Nie wiem też czy na tak małym obszarze dałyby one jakieś istotne informacje. Dane z chmury już tak ojciec wspominał, że są w trakcie starań odnośnie tych danych fot telefonu O. Najbardziej zagadkowe wydaje się brak informacji ze strony Dawida, który ma nieograniczony dostęp do swojego telefonu. To faktycznie mogłoby zostać poruszone w tym reportażu. Ogólnie zastanawia mnie wiedza jaką posiada Dawid bo wszystko w okół jest mega enigmatyczne. Nawet dynamika rodziny Oli i samej Oli w relacji z Dawidem i odwrotnie wydaje się być zdystansowana
Oby udało się uzyskać dostęp do danych z tel
-
malinatruskawka
- Migocząca Świeczka
- Posty: 359
- Rejestracja: pt mar 15, 2024 10:49 am
Jedyne logiczne wytłumaczenie, że krył swój tyłek. Po co miałby ryzykować w innym przypadku taką moją opinia. Lub jakieś totalne braki kadrowe, które nie pozwalały zajmować się sprawami i był przykaz odgórny jak traktować sprawy w lini najprostszej. Choć znam wiele spraw z US i biorąc pod uwagę że to byli turyści nie wiem czy by tak do tego podeszli.
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Dokładnie tam mogło wydarzyć się wszystko - policja "pilnująca" klubu po swojemu - układ. Niekompetencja i olewanie sprawy jako "ćpuńska" i stąd niewiedza / ściemnianie policjanta.
Kluczowe tu są zapisy z monitoringu, telefon i wiedza Dawida no i uczciwe przyznanie, że jednak nie szli na plażę opalać się i przeczekać czas do odlotu. Jakby Dawid powiedział wprost, że planowali coś jeszcze przed odlotem (musieli wymieniać się planami, a to chyba pamięta), to przynajmniej można byłoby te osoby namierzyć na podstawie zeznań Dawida i pociągnąć do odpowiedzialności. Ola chyba sama takich rzeczy nie ogarniała, musiałaby udawać przed nim po co gdzieś idą.
Może kogoś to zainteresuje, skąd takie przekonanie mamy Oli o libańskiej mafii / temat jachtu - relacja ex właściciela Game changer (zamkniętego w 2023 po wjeździe FBI). Jej wprawdzie “rzekomy informator “ sprzedał tą narrację ale myślę, że prześwietlili te osoby.




Ostatnio zmieniony wt lip 15, 2025 4:18 pm przez Donamole, łącznie zmieniany 1 raz.
A nie miałyście wrażenia że ta wiecznie uśmiechnięta mówiła trochę jakby nauczyła się tekstu na pamięć? Może ja już się czepiam ale ja odniosłem takie wrażenie.
ps. I tak kompletnie prywata, we fragmencie z wesela gdzie Ola SAMA kroi tort ślubny aż śmiechłem na zasadzie no po co ci ten chłop tam bo w sumie nawet nie pasuje do sukienki

ps. I tak kompletnie prywata, we fragmencie z wesela gdzie Ola SAMA kroi tort ślubny aż śmiechłem na zasadzie no po co ci ten chłop tam bo w sumie nawet nie pasuje do sukienki
Kobieto, kto ją szkaluje? Siedzę nad tą sprawą jak frajer, bo się wkręciłam, wrzucam posty pisane przez najbliższą przyjaciółkę Oli, analizuję materiały, weryfikuję rodzaje obrażeń i problem z doprawianiem narkotyków w Miami, szukam wypowiedzi prokuratora, podaję głównie suche dane.Donamole pisze: ↑wt lip 15, 2025 3:47 pm To, co piszesz, nie jest analizą to pokazowy zestaw mechanizmów obronnych
projekcja / dehumanizacja ofiary / umniejszanie cierpienia bliskich /i dość tania próba wyśmiania wszystkiego, czego nie da się wytłumaczyć logicznie.
Zamiast zastanowić się, dlaczego rodzina próbuje dotrzeć do prawdy przypisujesz im „chore ambicje”, „bielącą narrację” i „prośbę o ośmieszenie”. To brzmi jakby przeszkadzało Ci, że ktoś jeszcze nie zamiótł sprawy pod dywan. A przecież jeśli wszystko byłoby czyste i jasne nie byłoby czego rozgrzebywać.
Twój komentarz nie obala żadnego faktu. Nie wnosi nic poza insynuacjami i złośliwymi etykietkami wobec zmarłej kobiety, która nie może się już bronić.
To nie komedia to tragedia. A to, że kogoś boli upór rodziny w szukaniu odpowiedzi mówi więcej o tej osobie niż o nich. Powinniście się wstydzić , moja wypowiedź kieruje do osób, które codziennie szkalują zmarłą i jej bliskich. Serio to się kwalifikuje pod duże problemy emocjonalne.
Prawdą jest, że wszelkie obrażenia Oli można wyjaśnić w sposób wyjątkowo mało widowiskowy, zażycie substancji było dla niej czymś normalnym, wiadomości o jej agresywnym charakterze pokazują ją raczej jako potencjalnego agresora, niż ofiarę (bila dzieci, dręczyła zwierzęta, wsadziła dziecko do kontenera na śmieci). Nie przepytanie przez Olgę Herring chociażby teściów Oli to zaniedbanie. Zadawanie wygodnych pytań, sugerowanie odpowiedzi i bezkrytyczne podchodzenie do podanych przez matkę Oli informacji, to zaprzeczenie warsztatu dziennikarskiego, a już szczególnie dziennikarstwa śledczego, które jest działem trudnym i wymagającym.
Obcojęzyczni twórcy, w zadanym stopniu nie związani ze sprawą, żyjący w innym państwie, dla których Ola i jej bliscy to tylko anonimowe osoby, o których nigdy więcej po nagraniu materiału nie usłyszą, nie będą się patyczkować i jeśli zajmą się sprawą rzetelnie, obiektywnie, badawczo, najpewniej dojdą do wniosków pokazujących Olę i Dawida w świetle znacznie odmiennym od tego, w którym chce ich (szczególnie Olę) przedstawiać rodzina. Tym samym, efekt będzie odwrotny od zamierzonego.
Zgadzam się, że trzeba sprawdzić logowania telefonów. Może w tym pomóc Dawid, jego telefon jest dostępny, może też zwrócić się z prośbą do operatora i podziałać w temacie. Dlaczego tego nie robi? Dlaczego nie dostarczył polskiej prokuraturze pełnej dokumentacji medycznej?
Nie znam odpowiedzi, ale czy osoba, której zależy na prawdzie a nie jedynej słusznej narracji, nie zrobiłaby wszystkiego co w jej mocy, aby pomóc rozwiązać sprawę śmierci ukochanej żony?
Dlaczego tak się nie dzieje?
Nawet zakładając amnezję - dlaczego Dawid nie dostarczył papierów ze szpitala? Nic nie stało na przeszkodzie, miał czas, śledztwo zostało zamknięte po stronie polskiej w momencie, gdy Dawid już od jakiegoś czasu szukał nowej miłości, więc funkcjonował.
W świetle obecnych faktów Ola jest ofiarą własnych działań.
Myślę że on nie pokazuje papierów bo boi się że mogą go jakoś obciążyć, pojawiły by się niewygodne pytania na ktore, szczególnie w wypadku matki Olki nie wystarczyło by jego nudne nie pamiętamjoalla pisze: ↑wt lip 15, 2025 4:19 pm Kobieto, kto ją szkaluje? Siedzę nad tą sprawą jak frajer, bo się wkręciłam, wrzucam posty pisane przez najbliższą przyjaciółkę Oli, analizuję materiały, weryfikuję rodzaje obrażeń i problem z doprawianiem narkotyków w Miami, szukam wypowiedzi prokuratora, podaję głównie suche dane.
Prawdą jest, że wszelkie obrażenia Oli można wyjaśnić w sposób wyjątkowo mało widowiskowy, zażycie substancji było dla niej czymś normalnym, wiadomości o jej agresywnym charakterze pokazują ją raczej jako potencjalnego agresora, niż ofiarę (bila dzieci, dręczyła zwierzęta, wsadziła dziecko do kontenera na śmieci). Nie przepytanie przez Olgę Herring chociażby teściów Oli to zaniedbanie. Zadawanie wygodnych pytań, sugerowanie odpowiedzi i bezkrytyczne podchodzenie do podanych przez matkę Oli informacji, to zaprzeczenie warsztatu dziennikarskiego, a już szczególnie dziennikarstwa śledczego, które jest działem trudnym i wymagającym.
Obcojęzyczni twórcy, w zadanym stopniu nie związani ze sprawą, żyjący w innym państwie, dla których Ola i jej bliscy to tylko anonimowe osoby, o których nigdy więcej po nagraniu materiału nie usłyszą, nie będą się patyczkować i jeśli zajmą się sprawą rzetelnie, obiektywnie, badawczo, najpewniej dojdą do wniosków pokazujących Olę i Dawida w świetle znacznie odmiennym od tego, w którym chce ich (szczególnie Olę) przedstawiać rodzina. Tym samym, efekt będzie odwrotny od zamierzonego.
Zgadzam się, że trzeba sprawdzić logowania telefonów. Może w tym pomóc Dawid, jego telefon jest dostępny, może też zwrócić się z prośbą do operatora i podziałać w temacie. Dlaczego tego nie robi? Dlaczego nie dostarczył polskiej prokuraturze pełnej dokumentacji medycznej?
Nie znam odpowiedzi, ale czy osoba, której zależy na prawdzie a nie jedynej słusznej narracji, nie zrobiłaby wszystkiego co w jej mocy, aby pomóc rozwiązać sprawę śmierci ukochanej żony?
Dlaczego tak się nie dzieje?
Nawet zakładając amnezję - dlaczego Dawid nie dostarczył papierów ze szpitala? Nic nie stało na przeszkodzie, miał czas, śledztwo zostało zamknięte po stronie polskiej w momencie, gdy Dawid już od jakiegoś czasu szukał nowej miłości, więc funkcjonował.
W świetle obecnych faktów Ola jest ofiarą własnych działań.
joalla pisze: ↑wt lip 15, 2025 4:19 pm Kobieto, kto ją szkaluje? Siedzę nad tą sprawą jak frajer, bo się wkręciłam, wrzucam posty pisane przez najbliższą przyjaciółkę Oli, analizuję materiały, weryfikuję rodzaje obrażeń i problem z doprawianiem narkotyków w Miami, szukam wypowiedzi prokuratora, podaję głównie suche dane.
Prawdą jest, że wszelkie obrażenia Oli można wyjaśnić w sposób wyjątkowo mało widowiskowy, zażycie substancji było dla niej czymś normalnym, wiadomości o jej agresywnym charakterze pokazują ją raczej jako potencjalnego agresora, niż ofiarę (bila dzieci, dręczyła zwierzęta, wsadziła dziecko do kontenera na śmieci). Nie przepytanie przez Olgę Herring chociażby teściów Oli to zaniedbanie. Zadawanie wygodnych pytań, sugerowanie odpowiedzi i bezkrytyczne podchodzenie do podanych przez matkę Oli informacji, to zaprzeczenie warsztatu dziennikarskiego, a już szczególnie dziennikarstwa śledczego, które jest działem trudnym i wymagającym.
Obcojęzyczni twórcy, w zadanym stopniu nie związani ze sprawą, żyjący w innym państwie, dla których Ola i jej bliscy to tylko anonimowe osoby, o których nigdy więcej po nagraniu materiału nie usłyszą, nie będą się patyczkować i jeśli zajmą się sprawą rzetelnie, obiektywnie, badawczo, najpewniej dojdą do wniosków pokazujących Olę i Dawida w świetle znacznie odmiennym od tego, w którym chce ich (szczególnie Olę) przedstawiać rodzina. Tym samym, efekt będzie odwrotny od zamierzonego.
Zgadzam się, że trzeba sprawdzić logowania telefonów. Może w tym pomóc Dawid, jego telefon jest dostępny, może też zwrócić się z prośbą do operatora i podziałać w temacie. Dlaczego tego nie robi? Dlaczego nie dostarczył polskiej prokuraturze pełnej dokumentacji medycznej?
Nie znam odpowiedzi, ale czy osoba, której zależy na prawdzie a nie jedynej słusznej narracji, nie zrobiłaby wszystkiego co w jej mocy, aby pomóc rozwiązać sprawę śmierci ukochanej żony?
Dlaczego tak się nie dzieje?
Nawet zakładając amnezję - dlaczego Dawid nie dostarczył papierów ze szpitala? Nic nie stało na przeszkodzie, miał czas, śledztwo zostało zamknięte po stronie polskiej w momencie, gdy Dawid już od jakiegoś czasu szukał nowej miłości, więc funkcjonował.
W świetle obecnych faktów Ola jest ofiarą własnych działań.
Rozumiem, że się wkręciłaś i analizujesz, ale nie myl analizy z oceną moralną. Ja również tutaj jestem z tego samego powodu. W wypowiedziach wielu osób jest sporo własnych interpretacji, które podaje się jako fakty, a to właśnie prowadzi do przekłamań.
Zarzucasz rodzinie wybielanie, a jednocześnie robisz coś odwrotnego – bezwzględne brązowienie, oskarżając zmarłą o okrucieństwo, agresję, skłonności patologiczne. W tej narracji ofiara zamienia się w sprawczynię, a najbliżsi w propagandystów.
Fakt, że prokuratura umorzyła śledztwo bez zabezpieczenia podstawowych dowodów (np. dokumentacji medycznej Dawida, logowań z telefonu, zeznań teściów czy osób z klubu) powinien budzić niepokój, a nie ulgę. Zamiast tego próbujesz przekonać, że “tak miało być”, bo Ola była rzekomo “trudna”.
Nie znamy całej prawdy. Ale jedno jest pewne: nikt nie zasługuje na śmierć w niejasnych okolicznościach i szybkie zamiecenie sprawy pod dywan.
A wyzywanie ich od patusiar, ćpunów, czersniaków z wiejskich potańcówek i niezliczonych wątków, które tutaj się powielają to zwykła próba oczerniania i dehumanizacji. Nikt z Nas nie chciałby być oceniany przez taki pryzmat, najgorszego sortu. Każdą opinie można wyrazić w zupełnie nie toksyczny sposób ale to wymaga umiejętności komunikacyjnych. Nie ważne czego ta opinia dotyczy czy ktoś wierzy / nie wierzy. Wyzwanie ludzi to oznaka słabości.
Pielęgniarka szukała ich na fejsie, rodzinę Dawida też, są screeny w reportażuCarolina_96 pisze: ↑wt lip 15, 2025 2:28 pm A Melani, skoro znała Olę i jej nazwisko panieńskie, to bez problemu mogła odnaleźć jej tatę w mediach społecznościowych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Myślę, że masz rację.
Ale domysły na bok: dopóki nie pokaże papierów, będzie nieco podejrzany, bo tym samym utrudnia (umorzone już, ale to nieoficjalne, które jest teraz również), śledztwo.
-
Carolina_96
- Gacie z oceanu
- Posty: 40
- Rejestracja: sob cze 29, 2024 9:04 pm
Lewamizol jest podobno bardzo często dodawany do "ulicznej", "zanieczyszczonej" kokainy (w celu wzmocnienia jej działania albo maskowania jej "rozcieńczenia"). Jest tani, łatwo dostępny, wyglądem przypomina kokainę (biały proszek).ZilberSchlag pisze: ↑wt lip 15, 2025 3:46 pm Dobra, pora na moją opinię. Zauważcie, że to Ola miała we krwi kanabinoidy (metabolity zwykłego, nielegalnego w Miami zioła - THC-COOH, jak i syntetyczne jak delta 9 THC dostępne tam w sklepach) i fentanyl + jego pochodne/metabolity jak norfentanyl, do tego jakieś dziwactwa jak lewomizol (czyli weterynaryjny środek do odkażania, wtfff)
Tak przynajmniej twierdzi chat gpt.
Jezu, ile się można nauczyć
-
bejbaiskajnakrejza
- BagietkaZszarlott
- Posty: 160
- Rejestracja: sob maja 13, 2023 7:44 pm
Przecież matka Olki na Facebooku po tym jak prawdopodobnie wyszukała imię tego calego dilera to zaczęła pod mugshotami z zatrzymania wypisywać czy ktoś może jej pomóc się z nim skontaktować a następnie z jakimiś ludźmi wypisywać, że zabił OleYokod pisze: ↑wt lip 15, 2025 2:10 pm śledziowa to już w ogóle się odkleiła albo urąga inteligencji swoim odbiorcom robiąc taki materiał. ,,Kash,, ,,tak to może być hasło wejścia do klubu,, nosz kuźwa nawet nie znając języka dwie sekundy w necie i łapiesz że albo płatność gotówką albo dragi. Gościu blokuje matkę czy Olki profil woooow no rzeczywiście dziwneregularny diler został bombardowany wiadomościami od kółka teorii spiskowych po tym jak laska co kupowała od niego albo się umawiała na kupno towaru zeszła z tego świata...no bardzo dziwne każdy inny diler wdalby się w pogaduszki i jeszcze wyjaśniał że handluje tylko towarem. No i szejk i jachty bo Aleksandra to ,,taka piękność z portfolio niczym Linda Evangelista ,,. Ola ładna d maxymalnie przefiltrowana na zdjęciach no i miss ona może i by była ale Parczewa nie Miami. Więc dzizas nie wciskajcie ludziom kitu bo rodzina cierpi i się zafiksowana a śledziowa tylko kasę liczy i kupony odcina od tych dyrdymalow co nagrała. A i jeszcze jedno Dawid w szpitalu w USA gdzie wszystko jest inne począwszy od języka cały czas myśli że jest po operacji kolana w Polsce .....? Woooow trzeba mieć fantazje
Co do Dawida to w ogóle śmiech na sali. Samolotem też leciał pewnie po operacji kolana i nie zorientował się, że języka polskiego dookoła nie ma
Dokładnie, i ten Polski naokoło jakiś taki nie po polsku...na pewno nie zauwazył...bejbaiskajnakrejza pisze: ↑wt lip 15, 2025 4:39 pm Przecież matka Olki na Facebooku po tym jak prawdopodobnie wyszukała imię tego calego dilera to zaczęła pod mugshotami z zatrzymania wypisywać czy ktoś może jej pomóc się z nim skontaktować a następnie z jakimiś ludźmi wypisywać, że zabił Olewięc nie dziwię się, że chłop ją zablokował gdzie się dało. Aaaaa i ważna rzecz w materiale Śledziowa sugeruje, że on był już zamieszany w sprawe porwania, tymczasem mugshoty dotyczą włamań i kradzieży a nie porwania i przemocy.
Co do Dawida to w ogóle śmiech na sali. Samolotem też leciał pewnie po operacji kolana i nie zorientował się, że języka polskiego dookoła nie ma![]()
Odnosnie lewamizolu, znalazlam informacje, ze w Stanach Zjednoczonych lewamizol jest wykorzystywany jako substancja fałszująca kokainę, służąca zarówno jako wypełniacz, jak i substancja wzmacniająca jej działanie.ZilberSchlag pisze: ↑wt lip 15, 2025 3:46 pm Dobra, pora na moją opinię. Zauważcie, że to Ola miała we krwi kanabinoidy (metabolity zwykłego, nielegalnego w Miami zioła - THC-COOH, jak i syntetyczne jak delta 9 THC dostępne tam w sklepach) i fentanyl + jego pochodne/metabolity jak norfentanyl, do tego jakieś dziwactwa jak lewomizol (czyli weterynaryjny środek do odkażania, wtfff) + to co u Dawida. A z kolei u Dawida była kokaina, amfetamina, metamfetamina, czyli same uliczne stymulanty, które idealnie pasują do wixy w klubie, + benzo na zjazd na koniec. Może on nie lubi zioła, tylko same prochy i tylko Ola zapaliła maczanego skręta? To jej zdjęcia widywałam z blantem, Dawida widziałam w naszyjniku do wciagania koksu. Podobno to jest rzecz w USA, że dilerzy sprzedają zioło skażone fentanylem, żeby mocniej klepało i uzależniało, bo jednak profil działania opioidu bardziej pasuje do stanu po marihuanie niż do wystrzelenia amfą na imprezę. Znam osoby, które nie lubią marihuany, ale stymulanty to jak najbardziej. Also, nikt dosłownie nie wypowiada się o marihuanie "kash" (jeśli już, to "kush" o konkretnych odmianach cannabis sativa, ale zawsze w parze z czymś, np. Orange Kush, Afghan Kush, Candy Kush, nie "syntetyk" jak sugerowano na poprzednich stronach) i niezbyt w zwyczaju dilerów jest używanie słów kluczowych w czatach, zawsze to idzie jakoś na około i sugestiami, bo i tak każdy wie o co chodzi. Więc według mnie chodziło typowo o ustawkę po dragi i płatność w gotówce. Ola mogła czuć się mocno wystrzelona stymulantami, skoro była taka gadatliwa, że wydzwaniała do ludzi, więc może chciała się trochę wyciszyć przed lotem i znowu umówiła się z Kevinem. Może legalny blant z delta 9 THC był za słaby i chciała normalnego, a dostała jakieś gówno z fentanylem. A swoją drogą wg mnie ten Dawidek też jest mocno shady, jestem zdania że doskonale wie co się wydarzyło i tylko udaje frajera. Wygląda, jak by lubił takie imprezy i to raczej w klimacie Energy 2000 i Sunrise (czyli tym najgorszym xD). Raczej podchodzili do tematu bardzo swobodnie i mieli doświadczenie, skoro wzięli koks od randomów. Znam mnóstwo inteligentnych, wykształconych ludzi z dobrą pracą, którzy melanżują tak, że ciężko niektórym uwierzyć.
Ludzie chcieli do Trumpa albo Vance'a pisaćjoalla pisze: ↑wt lip 15, 2025 3:33 pm Żenada. Ojciec policjant nie widzi, że takie celowe wybielanie zmarłej ma efekt odwrotny i kończy się wręcz bezczeszczeniem jej pamięci na ich własne życzenie?
Nie lepiej iść na terapię, wziąć leki i starać się spokojnie pozbierać, zamiast prowokować rozgrzebywanie sprawy, z którego wychodzi, że Ola lubiła biało-zielone kolory, za to nie przepadała za istotami żywymi, które nie dawały jej się kontrolować?
W tym momencie ta sprawa to czysta komedia, a teksty o nagłaśnianiu jej przez netflixa, czy amerykańskich youtuberow, to prośby o publiczne ośmieszenie zmarłej przed całym światem, bo wątpię, by obcy youtuberzy z USA ślepo założyli narrację rodziców, pewnie raczej drążyliby sprawę i wyszłoby szydło z worka.
Ciekawe, jakie zdanie o Oli mieli rodzice Dawida, hmm?
Było mówione, że stała mu na głowie i całkowicie go zdominowała, może nie bez powodu nie interesują się sprawą toksycznej żony syna? Może w jakimś stopniu cieszą się, że już go nie prowokuje do niebezpiecznych akcji (było mówione, że on był spokojny i zamknięty, a Ola go „ożywiała”, jednak znając fakty, to ożywanie raczej nie stanowiło otwierania chłopa na świat, a prędzej na patusiarskie zachowania)?
Donamole pisze: ↑wt lip 15, 2025 4:31 pm Rozumiem, że się wkręciłaś i analizujesz, ale nie myl analizy z oceną moralną. Ja również tutaj jestem z tego samego powodu. W wypowiedziach wielu osób jest sporo własnych interpretacji, które podaje się jako fakty, a to właśnie prowadzi do przekłamań.
Zarzucasz rodzinie wybielanie, a jednocześnie robisz coś odwrotnego – bezwzględne brązowienie, oskarżając zmarłą o okrucieństwo, agresję, skłonności patologiczne. W tej narracji ofiara zamienia się w sprawczynię, a najbliżsi w propagandystów.
Fakt, że prokuratura umorzyła śledztwo bez zabezpieczenia podstawowych dowodów (np. dokumentacji medycznej Dawida, logowań z telefonu, zeznań teściów czy osób z klubu) powinien budzić niepokój, a nie ulgę. Zamiast tego próbujesz przekonać, że “tak miało być”, bo Ola była rzekomo “trudna”.
Nie znamy całej prawdy. Ale jedno jest pewne: nikt nie zasługuje na śmierć w niejasnych okolicznościach i szybkie zamiecenie sprawy pod dywan.
A wyzywanie ich od patusiar, ćpunów, czersniaków z wiejskich potańcówek i niezliczonych wątków, które tutaj się powielają to zwykła próba oczerniania i dehumanizacji. Nikt z Nas nie chciałby być oceniany przez taki pryzmat, najgorszego sortu. Każdą opinie można wyrazić w zupełnie nie toksyczny sposób ale to wymaga umiejętności komunikacyjnych. Nie ważne czego ta opinia dotyczy czy ktoś wierzy / nie wierzy. Wyzwanie ludzi to oznaka słabości.
Nie wyzywam tej dziewczyny od żadnych śniaków.
Mówię, że wrzucanie dziecka do kosza na śmieci to zachowanie patusiarskie, bo kto tak robi? To nie są normalne dziecięce zabawy. Nie mówiąc już o biciu dziecka już w podstawówce i zniszczeniu mu plecaka.
Owszem, ludzie się zmieniają, ale sami rodzice mówią, że Ola miała charakterek, a jako osoby dorosłe naprawdę nie możemy uciekać od odpowiedzialności i ciągle uważać się za ofiary. Jeśli ktoś jest agresywny, dominujący, prowokuje, powinien to zmienić, bo najpewniej prędzej czy później znajdzie osobę mocniejszą od siebie i napyta sobie biedy. Takie cechy się koryguje, nie chwali jako „nie dawanie wchodzić sobie na głowę”.
Ola bez wątpienia była ładna, zadbana, zafascynowana swoją dziedziną nauki. Nie zmienia to faktu (zeznania rodziców i przyjaciółki), że była agresywna, trudna, lubiła działać na granicy prawa (przemyt muszli z Bahamów).
Przy wszelkich sprawach kryminalnych bada się cały kontekst, czyli zarówno świat ofiary, jak i tło wydarzenia, oraz rzecz jasna, informacje o podejrzanych w sprawie. Sąd bierze takie rzeczy pod uwagę. Kontekst i charakter jest wyjątkowo ważny. Nie bez powodu dzieci zazwyczaj wychowuje się w duchu bycia osobami ogarniętymi i empatycznymi, żyjącymi zgodnie z prawem. To, że ktoś, kto od małego w mniejszym, czy większym stopniu łamał prawo i tylko jakimś cudem nie dostał nadzoru kuratora, w dalszym życiu lubi dalej działać na granicy prawa, jest nieustępliwy i dominujący, ma niestety wpływ na to, że gdy stanie mu się tragedia, a udział osób trzecich nie zostanie stwierdzony, raczej nie uda się skutecznie wzbudzić podejrzeń- niestety koniec wydaje się w tym wypadku „pasujący” do tego, co było wcześniej, wygląda jak naturalna konsekwencja. Inaczej sprawa wygląda, gdy w taki sposób kończy osoba, która była spokojna, empatyczna, stroniąca od używek - bez wątpienia w takim wypadku przedawkowanie na plaży w Miami zostałoby uznane za podejrzane, jeśli nie przez służby, to przynajmniej przez późniejszych słuchaczy podcastu.
To, co z własnej woli robimy, ma wpływ na nasze późniejsze życie i na to, jak jesteśmy postrzegani. Każdy ma prawo imprezować, wszystko jest dla ludzi, jednak ostre imprezowanie wiąże się z większym ryzykiem utraty zdrowia, a czasem nawet życia, o czym wie większość bywalców imprez typu rave.
Oczernianie, czyli podawanie szkalujących, niepotwierdzonych informacji, jest karygodne i obrzydliwe, ja jednak wrzucam tu wypowiedzi osób, które miały z nią bliski kontakt. Taką laurkę same wystawiają Zmarłej.
Sprawa jest w pewnym sensie niedopilnowana, ale niestety wątpię w porwania, pobicia, siłowe wstrzykanie narkotyków. Za to jak najbardziej możliwa jest kradzież, w momencie gdy leżeli nieprzytomni.
Ola nie zamienia się w żadną sprawczynię, bo jeśli zbrodni nie było, nie było sprawcy. Ola miała nieszczęście stracić życie, bo zaryzykowała za dużo, a czego można się z tej historii nauczyć, to „nie dotykaj narkotyków, bo cię zmiotą z planszy”.
Ostatnio zmieniony wt lip 15, 2025 4:51 pm przez joalla, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Carolina_96
- Gacie z oceanu
- Posty: 40
- Rejestracja: sob cze 29, 2024 9:04 pm