Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Ola Łęczycka - śmierć w podróży poślubnej

Moderator: verysweetcherry
Awatar użytkownika
joalla
Currently: planning drama
Posty: 2004
Rejestracja: czw cze 27, 2024 2:56 pm

Re: Ola Łęczycka - śmierć w podróży poślubnej

Post autor: joalla »

Marta.G pisze: pn lip 14, 2025 11:54 am Nie umiem wkleić fotki, ale to są 2 zupełnie różne osoby.
LinkedIn: wąski nos, niskie czoło, krótka broda
Mąż: szeroki nos, wyższe czoło, krótsza broda
Wpiszcie sobie Dawid Łęczycki Siedlce w Google grafika - pojawia się 2 zdjęcia obok siebie, wtedy łatwiej dostrzec różnice między tymi osobami.
Wrzucam na 2 razy, bo można max 3 zdjęcia na raz.
Sama nie wiem, moim zdaniem jest podobny, ale może jakoś dziwnie to widzę, to możliwe.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
joalla
Currently: planning drama
Posty: 2004
Rejestracja: czw cze 27, 2024 2:56 pm

Post autor: joalla »

joalla pisze: pn lip 14, 2025 11:59 am Wrzucam na 2 razy, bo można max 3 zdjęcia na raz.
Sama nie wiem, moim zdaniem jest podobny, ale może jakoś dziwnie to widzę, to możliwe.
LI.
Ok, w tym artykule jest jego zdjęcie i rzeczywiście wygląda inaczej.

https://www.the-express.com/news/us-new ... y-drug-use
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
BlueLace
LouiBag
Posty: 332
Rejestracja: czw maja 04, 2023 5:52 pm

Post autor: BlueLace »

berry blast pisze: czw lip 10, 2025 1:39 pm swoją drogą niezły pierdolnik u Oli na cmentarzu...
Nawet zdjęcie z drinkiem jest na grobie obok figurki Maryi. Musiałam przewinąć ten fragment "Śladów", bo myślałam, że coś mi się przywidziało.
sobi27
Channelka
Posty: 31
Rejestracja: sob kwie 19, 2025 9:06 am

Post autor: sobi27 »

BlueLace pisze: pn lip 14, 2025 12:04 pm Nawet zdjęcie z drinkiem jest na grobie obok figurki Maryi. Musiałam przewinąć ten fragment "Śladów", bo myślałam, że coś mi się przywidziało.
Ten grób budzi we mnie dziwne odczucia. Specjalnie jest wykadrowany na detale, bo jak rzucić wygląd całości, to tam jest wszystko...aniołki na grobie, jakieś motylki na drzewie, wiatraczki, zdjęcia...takiego grobu nie widziałam chyba nigdy.
Marti37
Milion subskrypcji
Posty: 4361
Rejestracja: ndz sie 18, 2024 1:49 am

Post autor: Marti37 »

Na miejscu tego policjanta wytoczylabym proces o zniesławienie. Bez najmniejszych dowodów oskarżyli go o współpracę z grupą przestępczą oraz o korupcje- to są bardzo poważne zarzuty godzące w jego nieposzlakowana opinię.
Koleżanka Oli która uważa że został przekupiony bo potrzebował pieniędzy na operacje córki nie grzeszy inteligencją. Policjant z prawie 30letnim stażem ma bardzo dobre ubezpieczenie zdrowotne które pokrywa również jego żonę oraz dzieci. W takim przypadku płacą wyłącznie do momentu osiągnięcia danej sumy najczęściej pomiędzy 2-4tys dolarów a po opłaceniu tej sumy resztę pokrywa ubezpieczyciel.
Dlatego operacja córki została pokryta z ubezpieczenia tak samo jak pobyt w szpitalu etc
Teorią o przekupionym policjancie nie ma najmniejszych podstaw
Rzeka.chaosu
Currently:Vienna
Posty: 1140
Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm

Post autor: Rzeka.chaosu »

BlueLace pisze: pn lip 14, 2025 10:14 am Nie wiadomo jednak, o której godzinie wzięła tę mieszankę. Może najpierw zapalili jakiś syf, byli jeszcze w stanie błąkać się po mieście, ale już nie byli w stanie myśleć racjonalnie, wtedy mogli złapać kontakt z jakąś patologią, mogli gdzieś kupić coś gorszego, bo było im mało, pod wieczór poszli na plażę to zażyć i wtedy już ich ścięło nagle i na amen, bo mieszanka okazała się zabójcza.
Więc faktycznie wcale nie musieli przebywać długo na tej plaży (stąd brak oparzeń słonecznych), a Ola nie konała przez cały dzień. I może brak reakcji ludzi to nie znieczulica społeczna, bo przechodzień mógł zareagować dość szybko od zdarzenia, świeżo po zażyciu, gdy Ola jeszcze żyła. Mogło być tak, że to dopiero pod wieczór wszystko potoczyło się tak szybko.
Mnie ta wersja wydaje się najbardziej prawdopodobna. Gdyby byli czyści i w pełni świadomi zadziałałby jakiś instynkt samozachowawczy. Nie pchali by się w kłopoty.
Marta.G
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: ndz mar 03, 2024 2:46 pm

Post autor: Marta.G »

Koleś z LI to bardziej ten poniżej - foto z fb.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Manka2
Koczkodan
Posty: 124
Rejestracja: pn kwie 07, 2025 8:36 am

Post autor: Manka2 »

BlueLace pisze: pn lip 14, 2025 12:04 pm Nawet zdjęcie z drinkiem jest na grobie obok figurki Maryi. Musiałam przewinąć ten fragment "Śladów", bo myślałam, że coś mi się przywidziało.
Jej mama ma upodobanie do takiej tematyki. Na jej insta alkohol to jeden z głównych motywów.
sobi27
Channelka
Posty: 31
Rejestracja: sob kwie 19, 2025 9:06 am

Post autor: sobi27 »

joalla pisze: pn lip 14, 2025 12:00 pm LI.
Ok, w tym artykule jest jego zdjęcie i rzeczywiście wygląda inaczej.

https://www.the-express.com/news/us-new ... y-drug-use
Dla mnie to nie jest ta sama osoba...
Awatar użytkownika
joalla
Currently: planning drama
Posty: 2004
Rejestracja: czw cze 27, 2024 2:56 pm

Post autor: joalla »

sobi27 pisze: pn lip 14, 2025 12:11 pm Dla mnie to nie jest ta sama osoba...
Zdjęcie z tego artykułu rzeczywiście spowodowało, że uważam ich teraz za różne osoby.
BlueLace
LouiBag
Posty: 332
Rejestracja: czw maja 04, 2023 5:52 pm

Post autor: BlueLace »

Manka2 pisze: pn lip 14, 2025 12:10 pm Jej mama ma upodobanie do takiej tematyki. Na jej insta alkohol to jeden z głównych motywów.
I też chyba nawet po niej samej to niestety widać. Ale żeby na grobie umieszczać taką tematykę? Trochę niestosowne miejsce. Zero jakiegoś umiaru, refleksji. Smutne to i trochę chore. Uważam, że ta mama potrzebuje pomocy.
Kylie
MoetGlass
Posty: 262
Rejestracja: czw lip 08, 2021 7:39 pm

Post autor: Kylie »

Jej rodzice się rozstali? Bo cały czas w reportażu mówią "mąż" "żona, myślałam, że mówią o sobie wzajemnie a niektórzy mówią, że się rozstali bo mama mieszka w Szwajcarii. Ciekawe czy mają takie samo zdanie na temat tego co się tam wydarzyło, czy jednak się trochę różnią.

Ta sprawa się raczej nie wyjaśni bo tak jak mówicie jeżeli ktoś ich podbił to pewnie byli naćpani i stali się łatwym celem, albo sami się tak poobijali.
Manka2
Koczkodan
Posty: 124
Rejestracja: pn kwie 07, 2025 8:36 am

Post autor: Manka2 »

Kylie pisze: pn lip 14, 2025 12:33 pm Jej rodzice się rozstali? Bo cały czas w reportażu mówią "mąż" "żona, myślałam, że mówią o sobie wzajemnie a niektórzy mówią, że się rozstali bo mama mieszka w Szwajcarii. Ciekawe czy mają takie samo zdanie na temat tego co się tam wydarzyło, czy jednak się trochę różnią.

Ta sprawa się raczej nie wyjaśni bo tak jak mówicie jeżeli ktoś ich podbił to pewnie byli naćpani i stali się łatwym celem, albo sami się tak poobijali.
Ona od dawna mieszka w Szwajcarii. On w Polsce. Albo ona jeździła do Szwajcarii do jakiejś pracy sezonowej. Nie mniej mają w tej Szwajcarii wspólnie z mężem zdjęcia.
Kokoska1234
Ciastko
Posty: 7
Rejestracja: pn lip 14, 2025 12:36 pm

Post autor: Kokoska1234 »

Mam nadzieję, że rozwiążą tę sprawę i nie będzie jak z IW., pamiętam też tamto.forum dotyczące jej zaginięcia. Co do zdjęć to faktycznie to dwie różne osoby. Sprawdzałam co wydarzyło się tego dnia w Miami i wyskakuje tylko jakiś afrykański festiwal i wiadomość z północnego posterunku o złapaniu złodzieja w jakiejś firmie z narzędziami.
PatkaKFC
BlondDoczep
Posty: 140
Rejestracja: pn kwie 07, 2025 3:47 pm

Post autor: PatkaKFC »

Kokoska1234 pisze: pn lip 14, 2025 12:44 pm Mam nadzieję, że rozwiążą tę sprawę i nie będzie jak z IW., pamiętam też tamto.forum dotyczące jej zaginięcia. Co do zdjęć to faktycznie to dwie różne osoby. Sprawdzałam co wydarzyło się tego dnia w Miami i wyskakuje tylko jakiś afrykański festiwal i wiadomość z północnego posterunku o złapaniu złodzieja w jakiejś firmie z narzędziami.
No nie skończy tak jak Iwona Wieczorek, bo sprawa jest już rozwiązana, to tylko śledziowa bawi się w bajkopisarstwo.
Jukka Sarasti
GreckieWakacje
Posty: 286
Rejestracja: pn maja 19, 2025 10:59 pm

Post autor: Jukka Sarasti »

Felczi pisze: pn lip 14, 2025 9:48 am 1. Ciągle jest takie przekonanie, że albo leżeli 6h na plaży albo zostali porwani na jacht, a przecież jest jeszcze tysiące innych możliwych scenariuszy, co działo się przez ten czas.
2. O złamanym nosie Oli też wiemy od mamy, a ona tak stwierdziła jedynie na podstawie zdjęcia chyba. To że było dużo krwi z nosa nie musi oznaczać jego złamania, mógł być spuchnięty, a krew jak już ktoś wcześniej pisał po śmierci wydostaje się różnymi otworami.
3. Co do śladów Dawida pod kolanami mam jeszcze teorię - jak pokazywali plaże w Miami tam było takie ogrodzenie z liny właśnie na wysokości kolan. Może on się o to przewrócił do tyłu, zacisnął nogi, a takie bardzo energiczne przeciągnięcie sznurkowej liny po ciele, często prowadzi do takiego "poparzenia" (mam nadzieje, że rozumiecie co mam na myśli).
Kurde, jak tak Was czytam to tam nic nie jest pewne i są dziesiątki teorii i żadnej nie ma jak potwierdzić. Za teorią o jachcie może przemawiać fakt, że ten Dawid mówił, że zrezygnowali ze zwiedzania bo nie mieli kasy (może się woleli wyprztykać na imprezki na miejscu) więc jesli ktoś- z tego klubu z ostatniej nocy- im zaproponował żeby zrobić jakis afterek na jachcie przed wylotem to na fali imprezowego nastroju i niesamowitej okazji (za darmo) mogli sami się zgodzić i popłynąć. Na jachcie mogło zdarzyć sie wszystko- może przesadzili z narko, skumulowało się z tym co wzięli w klubie (mix toxy u Oli)... ona mogła dostać więcej żeby łatwiej ją było wykorzystać... ale z drugiej strony do gw**t to raczej stosują inne środki niż amfa i meta bo to działa pobudzająco i często wywołuje agresję a nie pacyfikuje i usypia jak np. GHB. Nie wiem czy ten jacht jest możliwy bo gdyby sie chcieli ich pozbyć to wywaliliby ich za burtę i tyle, gwno by zrobili, woda by wymyła wszelkie ślady, oczywiście jesli by znaleźli ciała. Dawid, jesli masz rację, i sie nawalony (albo popchnięty) wywalił sie o jakieś liny (ślady na nogach) to w taki sposób mogł sobie rozwalić głowę. Po fentanylu człowiek raczej nie panuje nad odruchami. Jeśli ich znaleźli rzut beretem od budek ratowniczych i środek dnia, normalna ulica, ludzie itd to nie da sie ot tak, po prostu wywalić w takim miejscu ciał czy kogoś w agonii, zwłaszcza zakrwawionego i rozebranego do majtek. I jeszcze ukladać w pozycji leżacej. Co za przestępcy tak robią? Jak juz to wysadzili ich z auta i oni nawaleni jakos do tej plazy sie dostali, moze urazy powstaly od upadków itd... po fentanylu to mozliwe. Jak i amnezja Dawida. Mnóstwo ludzi by to widziało. Skąd wiadomo, że to ona osobiście o tej 12 dzwoniła i rozmawiała z tym Kevinem? On tak zeznał? Oni mogli poznać w tym klubie zupelnie innech ludzi, umowic sie z nimi na afterek, moze i na tym jachcie, kupili coś w południe od Kevina (moze fentanyl) weszło za bardzo a nowi znajomi dali nogę albo ich zostawili żeby nie mieć kłopotów. Kebin mógł dzwonic o 14 żeby sprawdzic czy ok po tym fentanylu, moze im odradzał a oni sie upieraliI, ze chca spróbować? Kevin mógł być tez kimś w rodzaju Krystka z Zatoki Sztuki. IMO to tam prawdy nigdy nikt sie nie dowie. Dawid nie ma innego powodu by milczeć niż ten żeby chronić własny tyłek. A matka Oli za wszelka cene chce z niej zrobic aniołka co w przypadku żałoby, takie wyparcie, jest normalne. To mógł być też splot nieszczęśliwych przypadków, naiwności, arogancji i głupoty po prostu. A mogło być jak z Gaby Petito. Albo jeszcze coś innego.
Tak samo dyskusje o tym czy Miami jest bardziej bezpieczne, czy nie, od Polski jest bez sensu. To jest bardzo subiektywne. Zależy czego szukasz, z kim sie zadajesz itd. Można pójść sto razy do klubu, świetnie sie bawić i na nic złego nie trafić a ktoś tam pójdzie raz i go pobiją. Jeden będzie twierdził, że ten klub jest spoko a drugi powie, że melina. Takie rzeczy są względne. Każdy na urlopie sie inaczej bawi a niektórym puszczają hamulce i tracą zdrowy rozsądek.

Sorki za ilość tekstu i jesli coś pomieszałam albo o czymś zapomniałam lub nie wiem o jakimś fakcie. Pozdrówki.
Mam nieodparte wrażenie, że z każdym dniem mojego życia nieuchronnie zwiększa się liczba tych, którzy mogą pocałować mnie w dupę.
Donamole
Gacie z oceanu
Posty: 49
Rejestracja: sob cze 28, 2025 1:04 am

Post autor: Donamole »

flamingo44 pisze: pn lip 14, 2025 11:56 am Nowobogaccy się nie upadlają? Masz tego idealny przykład w wątku.
Powtórzę to po raz 10 - byłaby reakcja ze strony ludzi.
Felczi
ZdalnaFanka
Posty: 480
Rejestracja: sob gru 21, 2024 2:09 pm

Post autor: Felczi »

Jukka Sarasti pisze: pn lip 14, 2025 1:03 pm Kurde, jak tak Was czytam to tam nic nie jest pewne i są dziesiątki teorii i żadnej nie ma jak potwierdzić. Za teorią o jachcie może przemawiać fakt, że ten Dawid mówił, że zrezygnowali ze zwiedzania bo nie mieli kasy (może się woleli wyprztykać na imprezki na miejscu) więc jesli ktoś- z tego klubu z ostatniej nocy- im zaproponował żeby zrobić jakis afterek na jachcie przed wylotem to na fali imprezowego nastroju i niesamowitej okazji (za darmo) mogli sami się zgodzić i popłynąć. Na jachcie mogło zdarzyć sie wszystko- może przesadzili z narko, skumulowało się z tym co wzięli w klubie (mix toxy u Oli)... ona mogła dostać więcej żeby łatwiej ją było wykorzystać... ale z drugiej strony do gw**t to raczej stosują inne środki niż amfa i meta bo to działa pobudzająco i często wywołuje agresję a nie pacyfikuje i usypia jak np. GHB. Nie wiem czy ten jacht jest możliwy bo gdyby sie chcieli ich pozbyć to wywaliliby ich za burtę i tyle, gwno by zrobili, woda by wymyła wszelkie ślady, oczywiście jesli by znaleźli ciała. Dawid, jesli masz rację, i sie nawalony (albo popchnięty) wywalił sie o jakieś liny (ślady na nogach) to w taki sposób mogł sobie rozwalić głowę. Po fentanylu człowiek raczej nie panuje nad odruchami. Jeśli ich znaleźli rzut beretem od budek ratowniczych i środek dnia, normalna ulica, ludzie itd to nie da sie ot tak, po prostu wywalić w takim miejscu ciał czy kogoś w agonii, zwłaszcza zakrwawionego i rozebranego do majtek. I jeszcze ukladać w pozycji leżacej. Co za przestępcy tak robią? Jak juz to wysadzili ich z auta i oni nawaleni jakos do tej plazy sie dostali, moze urazy powstaly od upadków itd... po fentanylu to mozliwe. Jak i amnezja Dawida. Mnóstwo ludzi by to widziało. Skąd wiadomo, że to ona osobiście o tej 12 dzwoniła i rozmawiała z tym Kevinem? On tak zeznał? Oni mogli poznać w tym klubie zupelnie innech ludzi, umowic sie z nimi na afterek, moze i na tym jachcie, kupili coś w południe od Kevina (moze fentanyl) weszło za bardzo a nowi znajomi dali nogę albo ich zostawili żeby nie mieć kłopotów. Kebin mógł dzwonic o 14 żeby sprawdzic czy ok po tym fentanylu, moze im odradzał a oni sie upieraliI, ze chca spróbować? Kevin mógł być tez kimś w rodzaju Krystka z Zatoki Sztuki. IMO to tam prawdy nigdy nikt sie nie dowie. Dawid nie ma innego powodu by milczeć niż ten żeby chronić własny tyłek. A matka Oli za wszelka cene chce z niej zrobic aniołka co w przypadku żałoby, takie wyparcie, jest normalne. To mógł być też splot nieszczęśliwych przypadków, naiwności, arogancji i głupoty po prostu. A mogło być jak z Gaby Petito. Albo jeszcze coś innego.
Tak samo dyskusje o tym czy Miami jest bardziej bezpieczne, czy nie, od Polski jest bez sensu. To jest bardzo subiektywne. Zależy czego szukasz, z kim sie zadajesz itd. Można pójść sto razy do klubu, świetnie sie bawić i na nic złego nie trafić a ktoś tam pójdzie raz i go pobiją. Jeden będzie twierdził, że ten klub jest spoko a drugi powie, że melina. Takie rzeczy są względne. Każdy na urlopie sie inaczej bawi a niektórym puszczają hamulce i tracą zdrowy rozsądek.

Sorki za ilość tekstu i jesli coś pomieszałam albo o czymś zapomniałam lub nie wiem o jakimś fakcie. Pozdrówki.
Twoja teoria też brzmi dość prawdopodnie, że nie wbrew własnej woli się na jacht udali. Tylko właśnie pytanie, skąd mama Oli w ogóle wymyśliła ten jacht. Bo np. w sprawie M.Żuk był wątek logowania się telefonu, sugerujący przebywanie na jachcie, a tu? Nie wiadomo. Dlatego też jest tyle pretensji do materiału herring, bo nic nie probowala wyjaśniać! Niby wiadomo, że Ola dzwoniła ze swojego telefonu, ale też nie wiem czy przeoczyłam skąd (billingi?), a jeśli sprawdzano billingi to nie sprawdzano logowań do wieży? No bo chyba nie wiadomo z telefonu Oli, bo ponoć nie mieli do niego dostępu.
Marti37
Milion subskrypcji
Posty: 4361
Rejestracja: ndz sie 18, 2024 1:49 am

Post autor: Marti37 »

Dokładnie jak ktoś tutaj napisal- gdyby chcieli Olę wykorzystać nie podaliby jej fentanylu tylko pigulke gw**t żeby niw walczyła etc
Mama Oli wymyslila jakieś teorię nie mające odzwierciedlenia zupełnie w rzeczywistości tak samo jak ta kolezanka twierdzaca że policjant był przekupiony bo potrzebował na operacje córki gdzie operacja była w 2020 a śmierć Oli 2 lata później oraz operacja była pokryta z ubezpieczenia a nie z środków prywatnych
Rodzina i przyjaciele się nakręcają wymyślając teorię z kosmosu
Felczi
ZdalnaFanka
Posty: 480
Rejestracja: sob gru 21, 2024 2:09 pm

Post autor: Felczi »

Marti37 pisze: pn lip 14, 2025 1:14 pm Dokładnie jak ktoś tutaj napisal- gdyby chcieli Olę wykorzystać nie podaliby jej fentanylu tylko pigulke gw**t żeby niw walczyła etc
Mama Oli wymyslila jakieś teorię nie mające odzwierciedlenia zupełnie w rzeczywistości tak samo jak ta kolezanka twierdzaca że policjant był przekupiony bo potrzebował na operacje córki gdzie operacja była w 2020 a śmierć Oli 2 lata później oraz operacja była pokryta z ubezpieczenia a nie z środków prywatnych
Rodzina i przyjaciele się nakręcają wymyślając teorię z kosmosu
Z tym fentanylem to jest chyba kwestia, że coś było nim zanieczyszczone, a nie, że brali bezpośrednio fentanyl.
Marti37
Milion subskrypcji
Posty: 4361
Rejestracja: ndz sie 18, 2024 1:49 am

Post autor: Marti37 »

Felczi pisze: pn lip 14, 2025 1:20 pm Z tym fentanylem to jest chyba kwestia, że coś było nim zanieczyszczone, a nie, że brali bezpośrednio fentanyl.
Ale mama Oli mowila ze podano jej go aby ją "uspokoic/uspic" żeby nie walczyła ale jako że jej adrenalina była "wysoko" podano jeszcze jedna dawkę która spowodowała przedawkowanie.
To się nie trzyma kupy bo żeby uspokoić Olę wybrano by GHB albo jakiś lek nasenny typu Zoplicone a nie dragi z fentanylem
Kokoska1234
Ciastko
Posty: 7
Rejestracja: pn lip 14, 2025 12:36 pm

Post autor: Kokoska1234 »

A czy sprawdzili jej komputer? Hasła logowania do witryn mogły być zapisane w przeglądarce.
zofijka0709
Channelka
Posty: 35
Rejestracja: pn mar 03, 2025 6:45 pm

Post autor: zofijka0709 »

Marti37 pisze: pn lip 14, 2025 1:27 pm Ale mama Oli mowila ze podano jej go aby ją "uspokoic/uspic" żeby nie walczyła ale jako że jej adrenalina była "wysoko" podano jeszcze jedna dawkę która spowodowała przedawkowanie.
To się nie trzyma kupy bo żeby uspokoić Olę wybrano by GHB albo jakiś lek nasenny typu Zoplicone a nie dragi z fentanylem
Obecność fentanylu u niej to na 100% efekt przyjęcia zanieczyszczonego nim innego środka. Ani nie wzięła by go sama (mogła mieć skłonność do ryzykownych zachowań i lubić sobie zażyć to czy tamto, ale choćby z racji jej wykształcenia po prostu nie wierzę, że przyjęłaby fentanyl świadomie wiedząc jaki to syf), ani też nikt nie podałby jej do „by ją uśpić” jak mówi mama, jeszcze w podwójnej dawce, jakkolwiek to zabrzmi: to nie są tanie rzeczy.
Jukka Sarasti
GreckieWakacje
Posty: 286
Rejestracja: pn maja 19, 2025 10:59 pm

Post autor: Jukka Sarasti »

Felczi pisze: pn lip 14, 2025 1:13 pm Twoja teoria też brzmi dość prawdopodnie, że nie wbrew własnej woli się na jacht udali. Tylko właśnie pytanie, skąd mama Oli w ogóle wymyśliła ten jacht. Bo np. w sprawie M.Żuk był wątek logowania się telefonu, sugerujący przebywanie na jachcie, a tu? Nie wiadomo. Dlatego też jest tyle pretensji do materiału herring, bo nic nie probowala wyjaśniać! Niby wiadomo, że Ola dzwoniła ze swojego telefonu, ale też nie wiem czy przeoczyłam skąd (billingi?), a jeśli sprawdzano billingi to nie sprawdzano logowań do wieży? No bo chyba nie wiadomo z telefonu Oli, bo ponoć nie mieli do niego dostępu.
Ok, z billingu ale na billingu nie jest napisane, że rozmawiał właściciel telefonu. Stąd moje pytanie, skąd wiadomo, że to ona rozmawiała a nie ktoś z jej tlf wykonał połączenie. Z ciekawości pytam.
O jachcie piszę zakładając, że matka Oli wie o czymś czego nie ujawnili i dlatego tak sie upiera przy tym. To, równie dobrze, może być jej myślenie życzeniowe tylko.
Dla mnie przedziwne jest, że ojciec policjant pozwala na zatajanie faktów i zasłanianie się brakiem pamięci. Dawid jest totalnie niewiarygodny.
Poza tym... kto normalny jedzie na wycieczkę na jeden dzień na Bahamy i ćpie tam koks od randomowych ludzi?? Jak to o nich świadczy? Dla mnie to jest najlepszym dowodem, że oni w tym Miami mogli odwalić wszystko, dosłownie i sami sobie być winni, że to sie tak skończyło. I, w takim wypadku, nie dziwi mnie, że on udaje, że nic nie pamięta. Nic innego mu nie pozostało.
Mam nieodparte wrażenie, że z każdym dniem mojego życia nieuchronnie zwiększa się liczba tych, którzy mogą pocałować mnie w dupę.
Awatar użytkownika
berry blast
Kciuk
Posty: 885
Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm

Post autor: berry blast »

Marti37 pisze: pn lip 14, 2025 1:27 pm Ale mama Oli mowila ze podano jej go aby ją "uspokoic/uspic" żeby nie walczyła ale jako że jej adrenalina była "wysoko" podano jeszcze jedna dawkę która spowodowała przedawkowanie.
To się nie trzyma kupy bo żeby uspokoić Olę wybrano by GHB albo jakiś lek nasenny typu Zoplicone a nie dragi z fentanylem
Tam też padły takie słowa że oni dźgali Olę tymi narkotykami na oślep po całym ciele. Tu już naprawdę mama Oli przyszła samą siebie i ktoś powinien jej pomóc.