Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Co sądzicie o zbieraniu kasy na przyszłosć dla dziecka?

Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry
Jonno
Mokra Włoszka
Posty: 63
Rejestracja: czw sty 25, 2024 8:31 am

Co sądzicie o zbieraniu kasy na przyszłosć dla dziecka?

Post autor: Jonno »

Hej dziewczyny! Co myślicie o zbieraniu kasy na dzieci, „na studia” czy ”na potem”? Odkładacie kasę miesięcznie? I jak tak, to ile na dziecko? Pamietam że koleżanki na studiach dostawały mieszkanie od rodziców, samochód itp. I oczywiście jest to super start dorosłego życia, jak się nie musisz (aż tak) martwić o kasę, bo już coś tam masz.
Ja nigdy nie dostałam żadnych pieniędzy od rodziców, na studia i na prawko sobie sama zarobiłam i uważam że to było ok, nie bylo żadnego problemu. Wiec na jak się nad tym zastanawiam, to też bym chciała żeby moje dziewczyny nic „tak se” nie dostały potem, tylko żeby się nauczyły że trzeba też popracować na swoje.
Do tego dochodzi też inflacja itp, te pieniądze które teraz całkiem trudno jest odłożyć (ale oczywiście da się jak się troche pokombinuje) bedą za tyle lat jeszcze coś warte? 🤔
Tak z jednej strony wolę teraz dzieciom dać to co możliwe (jakieś super wyjazdy i przygody daleko (to się na zawsze pamięta), lekcje tańca, jakiś dodatkowy angielski, jakieś zajęcia instrumentalne, cokolwiek je zainteresuje), ale i takie wszystkie ekstrasy i odkładanie to finansowo nie możliwe dla mnie.
Dajcie znać jak wy robicie, i co uważacie o takim zbieraniu
sedlera
Gacie z oceanu
Posty: 42
Rejestracja: pn lip 22, 2024 11:49 am

Post autor: sedlera »

Odkładamy trochę, ale inwestujemy ogólnie pieniądze, bo inaczej zjada je inflacja. Mamy firmę, i ciągłe inwestycje, żeby te pieniądze nie leżały ( podpowiem, ze obecnie warto jest inwestować w kruszce, jak srebro https://mennicamazovia.pl/pol_m_Srebro_ ... a-157.html ) . Ja pochodzę z biednego domu, również na wszystko musiałam zarobić, ale to nie znaczy, że nie chcę kiedyś pomóc dzieciom w lepszym starcie. Mój mąż miał wsparcie rodziców, nie duże, ale zawsze coś, a mimo tego jest pracowity, bo fakt, zbyt dużo i wszystkiego dać nie trzeba na start, ale na zachętę owszem. I wspierać w decyzjach, nie wtrącać się, bo to odbiera naszym dzieciom pewność siebie. Języki, ogólna edukacja, to najlepsza inwestycja w dziecko, ponieważ zawsze potem sobie poradzi.
Awatar użytkownika
Juliaturczyniak
PoranneKapuczino
Posty: 1775
Rejestracja: czw gru 19, 2024 8:36 pm

Post autor: Juliaturczyniak »

Popieram 🤔
Awatar użytkownika
SmokAnalog
120mkw
Posty: 1620
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

Pomysł dobry, nawet bardzo, ale samo odkładanie wiąże się ze stratami z powodu inflacji, więc chyba lepiej inwestować np. w akcje, obligacje, kruszce lub przynajmniej odkładać na lokacie czy oprocentowanym koncie oszczędnościowym, żeby te pieniądze pracowały i przynajmniej częściowo obroniły się przed inflacją.
TerraBicicletta
Modna
Posty: 402
Rejestracja: śr lis 06, 2024 11:20 am

Post autor: TerraBicicletta »

Super pomysł, ale ważne, żeby odłożone pieniądze inwestować właśnie asap, nie kisić w banku za długo.
Rzeka.chaosu
Currently:Vienna
Posty: 1140
Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm

Post autor: Rzeka.chaosu »

Mam mieszane uczucia. Na pewno trzeba mieć zapas kasy, to bez dwóch zdań. My mamy drugie mieszkanie, więc ewentualnie może być dla dziecka. Z drugiej strony nie chcę podstawiać dziecku wszystkiego pod nos, bo widzę po znajomych, że to nie zawsze kończy się dobrze. Bardzo nie chciałabym wychowac banana, ale na pewno będę starała się dziecku życie ułatwić.
Lubiemielone
RoyalBaby
Posty: 26
Rejestracja: czw gru 30, 2021 1:04 pm

Post autor: Lubiemielone »

„odkładamy” ale raczej w formie inwestycji. Wg mnie bez sensu jest na przykład odkładać 800+, inflacja to zjada
Nieznan_zdzislawa
BlondDoczep
Posty: 128
Rejestracja: wt lis 07, 2023 8:50 pm

Post autor: Nieznan_zdzislawa »

Lol... Od "podkladania wszystkiego pod nos" do "ja na wszystko musiałam sobie zarobić, niczego nie dostałam" jest tak daleko jak z Polski do Japonii. Przede wszystkim nauka oszczędzania, gospodarowania pieniędzmi, samemu dawanie przykładu przez obojgu rodziców. Temat pieniędzy w domu to nie może być tabu,dziecko musi mieć możliwość rozmawiania z rodzicami o kasie, rozmowa o podatkach i edukowanie się rodzicow w tym temacie cały czas, żeby głupot nie powtarzać.

Super jest moc pomagać swojemu dziecku, przede wszystkim inwestowanie w jego rozwój, a jeśli edukacja finansowa była w domu zrobiona porządnie to nie ma obaw że będzie nie zaradny.
Awatar użytkownika
Juliaturczyniak
PoranneKapuczino
Posty: 1775
Rejestracja: czw gru 19, 2024 8:36 pm

Post autor: Juliaturczyniak »

Jestem za!
Ayama
Gacie z oceanu
Posty: 43
Rejestracja: czw kwie 24, 2025 1:35 am

Post autor: Ayama »

Ja z partnerem ustaliliśmy jeszcze przed porodem (a młody ma zaraz 3 miesiące) żeby zbierać 800+ na konto oszczędnościowe lub lokatę dla młodego, aby w zależności od tego jakie będą wtedy koszta życia kupić mu mieszkanie/samochód na 18tke. Oczywiste będziemy dokładać jeszcze od siebie pieniądze jednak tym minimum będzie 800+, w końcu jest ono dla dziecka, a nas stać żeby resztę kupować na bieżąco.
Damulka123
Srebrna Kropeczka
Posty: 157
Rejestracja: pt sty 10, 2025 11:24 pm

Post autor: Damulka123 »

Jak najbardziej za oszczędzaniem, odkładaniem kasy dla niego czy kupno nawet jakiegoś małego mieszkania, które można potraktować jak inwestycje ale przy okazji uczyć oszczędzania i wartości pieniądza.
Nie widzę nic złego w tym, żeby zadbać o przyszłość swojego dziecka.