Wejdź na jej profil na fb. Ale ogólnie chodzi o to, że ktoś niby jej się włamał na konto i pisze debilne komentarze. Dodatkowo dodała zdjęcie z monitoringu chyba Majki jak stoi pod ich chatą w kominiarce(zdj z 2022) i te jak wciąga coś do nosa, prawdopodobnie z jej synkiem…
Zaginięcie Mai Kowalskiej
Moderator: verysweetcherry-
thisguuurl
- LouiBag
- Posty: 339
- Rejestracja: czw mar 20, 2025 9:18 pm
Re: Zaginięcie Mai Kowalskiej
Dziwi mnie, że jeszcze ma czas i chęci na internetowe pyskówki. Do tego usilnie chce zaburzyć obraz tej dziewczyny w głowach internautów, ale już nie twierdzi tak jak wcześniej że Bartek jej nie z@bił. Tam powinien ktoś jej odgryźć kabel od internetu. Tak btw. czy to już nie podchodzi pod paragraf?
Też ten motyw mi pasuje.
Chciała może sobie wszystko wyjaśnić, mieszkała 1,5 roku w Olsztynie. To moje miasto rodzinne i akurat w tych stronach nie jest tak głośno o tej sprawie, nikt z tych rejonów kto znał Maję się raczej nie wypowiada
I dlatego ją zabił? Mi to się kupy nie trzyma.. ale sądzę że wszyscy reporterzy właśnie tak to ujmą w słowa, bo narracja będzie im pasować.. mi to się wydaje że albo Majka poszła już z zamiarem go powkurwiac albo tak jak ktoś napisał był w niej zakochany i zabił ją żeby już nie wyjechała z Mławy.. albo chłopak skoro był wcześniej ofiarą hejtu, przez te 2 lata kiedy jej nie było dowiedział się różnych rzeczy które może sama na niego szerzyła bo wiecie jak to jest.. ktoś wyjedzie na taki czas to dzieciaki jak chorągiewki i może ktoś Majkę z czymś wsypał do niego.. no i efekcie ją zabił
To się właśnie klei. Odpowiedzią jest zemsta.dior pisze: ↑ndz maja 04, 2025 9:50 am I dlatego ją zabił? Mi to się kupy nie trzyma.. ale sądzę że wszyscy reporterzy właśnie tak to ujmą w słowa, bo narracja będzie im pasować.. mi to się wydaje że albo Majka poszła już z zamiarem go powkurwiac albo tak jak ktoś napisał był w niej zakochany i zabił ją żeby już nie wyjechała z Mławy.. albo chłopak skoro był wcześniej ofiarą hejtu, przez te 2 lata kiedy jej nie było dowiedział się różnych rzeczy które może sama na niego szerzyła bo wiecie jak to jest.. ktoś wyjedzie na taki czas to dzieciaki jak chorągiewki i może ktoś Majkę z czymś wsypał do niego.. no i efekcie ją zabił![]()
To jest sprawa którą nie jest ani trochę zero jedynkowa, ma mnóstwo niedokończonych wątków.
Ja zakładam opcję taką (ale to tylko moje podejrzenia)
1. Maja i Bartek wzajemnie nie prowadzili nieskazitelnych zyc. W tym wieku i takich srodkowiskach wzajemnie sie nakręcali, cisnęli z siebie beke, hejtowali, poddymiali. Dodatkowo byli utrudnieniem nie tylko dla siebie wzajemnie, ale też dla innych. U dzieciaków niestety jak się tworzy nagonka to na pełnej, dzieciaki kogoś nie znają a hejtuja bo taka “moda”. Ale na bank oboje nie byli nieskazitelni
2. Maja wyjechała do Olsztyna, ponoć na odwyk - miała czas dojrzeć, przemyśleć, wywnioskować sprawy. Albo wyrzuty sumienia dopadły i chciała do domknąć
3. Spotkanie. Po co? To myślę że może być kluczowa odpowiedź i sugestia w sprawie. Jak się tak nienawidzili, czemu oboje się zgodzili? Mi się wydaje że może Mają chciała wyjaśnić całą sprawę, stąd założyła że mogą się pokłócić. Dla Bartka który z tego co wynika był nieobliczalny mogło być momentem na zbawienie i zemstę za wcześniejsze lata. Ale nie działał sam. To jest pewniak. Może ta matka miała większy w to wkład niż myślimy
-
MariaDolotes
- Channelka
- Posty: 36
- Rejestracja: ndz sie 13, 2023 3:27 pm
Wy cały czas zapomninscie, że to są dzieci, w dodatku dość trudne. Już widzę jak nastolatkę olśniewa i dochodzi do wniosku, że warto okazać skruchę za swoje zachowanie i przeprosić Bartka prosto w oczy xD widzieliście co wypisuje to towarzystwo, jaki to jest poziom, jakoś ciężko jest mi sobie tutaj wyobrazić normalny, zdrowy dialog i jakąkolwiek dojrzałość.
Ja się będę upierać przy trzech wersjach/motywach:
- niezdrowa znajomość, która polegała na regularnej agresji słownej lub fizycznej wobec siebie, eskalowalo wszystko tego dnia
- awantura, gdzie w tle pojawia się mama Bartka (może wypisywała do Majki, obrabiala jej tyłek, gdy dowiedziała się że małolata dalej ma kontakt z jej synem i o zgrozo, wróciła)
- Majka pożyczyła jakiś gadżet od Bartka, e fajke, słuchawki bezprzewodowe lub książkę, którą koniecznie chciał zabrać na wyjazd... - jak w tej sprawie skatowanej dziewczynki, gdzie jakaś chora matka się odpaliła.
Ja się będę upierać przy trzech wersjach/motywach:
- niezdrowa znajomość, która polegała na regularnej agresji słownej lub fizycznej wobec siebie, eskalowalo wszystko tego dnia
- awantura, gdzie w tle pojawia się mama Bartka (może wypisywała do Majki, obrabiala jej tyłek, gdy dowiedziała się że małolata dalej ma kontakt z jej synem i o zgrozo, wróciła)
- Majka pożyczyła jakiś gadżet od Bartka, e fajke, słuchawki bezprzewodowe lub książkę, którą koniecznie chciał zabrać na wyjazd... - jak w tej sprawie skatowanej dziewczynki, gdzie jakaś chora matka się odpaliła.
Ciągnąć trochę temat odwyku często na terapiach które tam są psycholodzy sugerują wyjaśnienie niedokończonych tematów.MariaDolotes pisze: ↑ndz maja 04, 2025 10:16 am Wy cały czas zapomninscie, że to są dzieci, w dodatku dość trudne. Już widzę jak nastolatkę olśniewa i dochodzi do wniosku, że warto okazać skruchę za swoje zachowanie i przeprosić Bartka prosto w oczy xD widzieliście co wypisuje to towarzystwo, jaki to jest poziom, jakoś ciężko jest mi sobie tutaj wyobrazić normalny, zdrowy dialog i jakąkolwiek dojrzałość.
Ja się będę upierać przy trzech wersjach/motywach:
- niezdrowa znajomość, która polegała na regularnej agresji słownej lub fizycznej wobec siebie, eskalowalo wszystko tego dnia
- awantura, gdzie w tle pojawia się mama Bartka (może wypisywała do Majki, obrabiala jej tyłek, gdy dowiedziała się że małolata dalej ma kontakt z jej synem i o zgrozo, wróciła)
- Majka pożyczyła jakiś gadżet od Bartka, e fajke, słuchawki bezprzewodowe lub książkę, którą koniecznie chciał zabrać na wyjazd... - jak w tej sprawie skatowanej dziewczynki, gdzie jakaś chora matka się odpaliła.
Przecież wystarczy że rodzic przyjdzie i urządzi awanturę w szkole a nauczyciele zmienia ocenę.
-
MariaDolotes
- Channelka
- Posty: 36
- Rejestracja: ndz sie 13, 2023 3:27 pm
O odwyku pojawił się jeden jedyny komentarz jakiejś nieznanej laski, który poszedł w świat. Bardziej prawdopodobne jest że była w ośrodku wychowawczym. Odwyk trwający dwa lata? Wątpię.
Poza tym czy nie wszystkie odwyki są płatne? Tzn nie mówię tu o hospitalizacji na tydzień, tylko odwyku odwyku, który trwa miesiącami i w którym prowadzona jest terapia. Jeden z bardziej znanych ośrodków na mazurach kosztuje jakieś 16k za 2 miesiące.MariaDolotes pisze: ↑ndz maja 04, 2025 10:22 am O odwyku pojawił się jeden jedyny komentarz jakiejś nieznanej laski, który poszedł w świat. Bardziej prawdopodobne jest że była w ośrodku wychowawczym. Odwyk trwający dwa lata? Wątpię.
tylko czy gdyby chciała go powkurwiać to nie wzięłaby ze sobą znajomych? Nastolatkowie hejtują innych najczęściej żeby się przypodobać innym z grupy. Tutaj mam wrażenie że matka nie wiedziała wszystkiego o swoim synu i ta dwójka miała ze sobą kontakt. A to że syn w podstawówce miał czerwony pasek to cóż, wiele się od tego czasu mogło zmienićdior pisze: ↑ndz maja 04, 2025 9:50 am I dlatego ją zabił? Mi to się kupy nie trzyma.. ale sądzę że wszyscy reporterzy właśnie tak to ujmą w słowa, bo narracja będzie im pasować.. mi to się wydaje że albo Majka poszła już z zamiarem go powkurwiac albo tak jak ktoś napisał był w niej zakochany i zabił ją żeby już nie wyjechała z Mławy.. albo chłopak skoro był wcześniej ofiarą hejtu, przez te 2 lata kiedy jej nie było dowiedział się różnych rzeczy które może sama na niego szerzyła bo wiecie jak to jest.. ktoś wyjedzie na taki czas to dzieciaki jak chorągiewki i może ktoś Majkę z czymś wsypał do niego.. no i efekcie ją zabił![]()
-
MariaDolotes
- Channelka
- Posty: 36
- Rejestracja: ndz sie 13, 2023 3:27 pm
Mogła być w monarze. Ale nie dwa lata :D tam przybywa się zwykle kilka - kilkanaście tygodni.
Teraz tak myślę, że może ośrodek wychowawczy być sensowniejszy bo w Olsztynie nie ma ośrodków odwykowych z tego co kojarzę, może płatne?MariaDolotes pisze: ↑ndz maja 04, 2025 10:22 am O odwyku pojawił się jeden jedyny komentarz jakiejś nieznanej laski, który poszedł w świat. Bardziej prawdopodobne jest że była w ośrodku wychowawczym. Odwyk trwający dwa lata? Wątpię.
-
silene1310
- MiamiBicz
- Posty: 370
- Rejestracja: pn gru 12, 2022 1:08 pm
Ale paplanina.AlojzyDupa pisze: ↑ndz maja 04, 2025 8:37 am Ta sprawa mi trochę przypomina zbrodnię w Rakowiskach. Z jednej strony mamy Kacpra, pochodzącego z dobrego domu, który może się pochwalić dobrymi wynikami w nauce, a z drugiej strony mamy Zuzę, zbuntowaną dziewczynę z trudniejszym życiorysem i mroczniejszą aurą. Związek oderwany od rzeczywistości, przesiąknięty mrokiem. W tle chora miłość, fascynacja i przekraczanie kolejnych granic.
W Mławie mamy Maję i Bartka – i znowu relacja pełna napięcia. Tu już nie tylko uczuciowy chaos, ale też sygnały ostrzegawcze, które wręcz krzyczały. Bartek z pozoru cichy i spokojny – miał bardzo zaborczą relację z matką. Pojawiają się też podejrzenia o zażywanie narkotyków.
Maja, z kuratorem na głowie i z nasranymi papierami, miała znęcać się nad innymi uczniami, miała ciągoty do przemocy i była impulsywna. W tle obsesja, zaborczość, może zemsta albo odrzucenie?
W sprawie Mai coraz więcej wskazuje na to, że to ona była stroną dominującą i choć to Bartek zabił – z zimną krwią, brutalnie, możemy sobie zadać pytanie, czy to była tylko jego decyzja, czy może desperacki akt w sytuacji, w której czuł się upokarzany, osaczony i bez wyjścia. Fakt, że po zbrodni spokojnie sobie wyjechał na wycieczkę szkolną, sugeruje jednak chłód emocjonalny i brak strachu, może zimną kalkulację?
W obu przypadkach młodzi żyli jakby obok dorosłych. Sami ze sobą, sami ze swoimi emocjami, które urosły do monstrualnych rozmiarów. A potem pękły. Zbrodnia nie rodzi się z dnia na dzień – zwykle to proces. I jeśli nikt nie zauważy, dokąd ten proces zmierza, kończy się tragedią.
Więc znowu pytanie: gdzie byli dorośli? Gdzie była szkoła, dom, ktoś, kto powie „hej, coś tu nie gra”? Bo w obu przypadkach ta cisza przed burzą była naprawdę głośna – tylko nikt nie słuchał. W tej sprawie winnych jest więcej, każdy kto ignorował zarówno zachowanie Mai i Bartka, dołożył cegiełkę do tego co się wydarzyło.
-
Dora_Diamant
- Kciuk
- Posty: 878
- Rejestracja: wt cze 04, 2024 9:32 am
swoją drogą, trochę mnie śmieszy, że kilka osób w tym wątku używa gpt do wymyślania różnych dziwnych teorii i myśli, że nikt się nie zorientuje. 
Z tego co da się zauważyć to Maja była bardzo odważna, więc zaczepki w samotności raczej nie sprawiały jej problemu, być może w pewien sposób mogł ją kręcić chłopak który był agresywny , teraz można tylko się domyślaćAnika114 pisze: ↑ndz maja 04, 2025 10:25 am tylko czy gdyby chciała go powkurwiać to nie wzięłaby ze sobą znajomych? Nastolatkowie hejtują innych najczęściej żeby się przypodobać innym z grupy. Tutaj mam wrażenie że matka nie wiedziała wszystkiego o swoim synu i ta dwójka miała ze sobą kontakt. A to że syn w podstawówce miał czerwony pasek to cóż, wiele się od tego czasu mogło zmienić
-
MariaDolotes
- Channelka
- Posty: 36
- Rejestracja: ndz sie 13, 2023 3:27 pm
W Olsztynie jest tylko poradnia, nawet Monaru nie ma (on jest na NFZ). I serio, wątpię żeby nastolatka była dwa lata na odwyku, jakos mi to średnio pasuje.
- pieczonyziemniak.
- Currently:revenge
- Posty: 1186
- Rejestracja: śr sie 28, 2024 1:24 pm
Myślisz się. Moja koleżanka była rok w MonarzeMariaDolotes pisze: ↑ndz maja 04, 2025 10:26 am Mogła być w monarze. Ale nie dwa lata :D tam przybywa się zwykle kilka - kilkanaście tygodni.