Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Czy matura faktycznie jest ważna?

Moderator: verysweetcherry
FikolMikol
ToTylkoHermes
Posty: 728
Rejestracja: pn mar 04, 2024 10:30 pm

Re: Czy matura faktycznie jest ważna?

Post autor: FikolMikol »

FrozenFreya pisze: pt lis 29, 2024 5:17 pm Bez matury, kierownik drogerii- here. Oczywiście że żałuję że jej nie zrobiłam, ale dałam sobie radę.
No chyba jednak nie dalas sobie rady kolezanko :) pracujesz w sklepie
Awatar użytkownika
amica90
Currently: planning drama
Posty: 2104
Rejestracja: wt lut 06, 2024 10:25 pm

Post autor: amica90 »

FikolMikol pisze: sob lis 30, 2024 4:16 pm No chyba jednak nie dalas sobie rady kolezanko :) pracujesz w sklepie
A co ma do tego matura? Na rynku pracy jestem od 8 lat - mam zdaną maturę, a nie mam żadnych studiów. Nikt nigdzie nie zapytał mnie o maturę. Stanowisko kierownicze też nie jest powierzane byle komu.

A kwestia studiów jest dla mnie tematem prostym - jeśli chcesz być prawnikiem, lekarzem i tak dalej - spoko, studia są konieczne i idź w to. Jeśli nie masz pomysłu na siebie lub nadal szukasz swojego miejsca (tak jak ja chociażby) to nie marnuj sobie lat na chodzenie na studia z przymusu, bo zmuszają cię do tego ludzie z otoczenia, bo wszyscy mówią, że "lepiej mieć papierek". Nie są mi potrzebne gówno studia, skoro nie są one zgodne z moimi zainteresowaniami. A skoro nie widzę siebie w żadnym zawodzie, do którego prowadzą studia, to po co mi one? Mam inne umiejętności, które pomogą mi zajść tam gdzie chcę. Ale to już dłuższy temat i w sumie też trochę nie na temat matury.
FrozenFreya
Gacie z oceanu
Posty: 49
Rejestracja: pn mar 18, 2024 11:28 pm

Post autor: FrozenFreya »

FikolMikol pisze: sob lis 30, 2024 4:16 pm No chyba jednak nie dalas sobie rady kolezanko :) pracujesz w sklepie
Przepraszam, praca w sklepie to wstyd?
PEONIA
Zrobiona_In_Italy
Posty: 1805
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

FrozenFreya pisze: ndz gru 01, 2024 1:31 pm Przepraszam, praca w sklepie to wstyd?
Absolutnie nie ale ciężko mówić o sukcesie. Chociaż w sumie to każdy ma swoją definicje sukcesu. Jak byłam nastolatką to osoby które mi powtarzały "wykształcenie nie jest do niczego potrzebne" i opisywały swoje życie jak to sobie super radzą i były mega zadowolone - a dla mnie ten opis brzmiał jak najgorszy koszmar i synonim przegrywu. Dlatego należy zapytać co chcesz w życiu robić i co dla Ciebie ważne bo dla jednej bycie kierownikiem w oddziale drogerii będzie sufitem i szczęściem a dla drugiego podłogą......
FrozenFreya
Gacie z oceanu
Posty: 49
Rejestracja: pn mar 18, 2024 11:28 pm

Post autor: FrozenFreya »

PEONIA pisze: ndz gru 01, 2024 1:47 pm Absolutnie nie ale ciężko mówić o sukcesie. Chociaż w sumie to każdy ma swoją definicje sukcesu. Jak byłam nastolatką to osoby które mi powtarzały "wykształcenie nie jest do niczego potrzebne" i opisywały swoje życie jak to sobie super radzą i były mega zadowolone - a dla mnie ten opis brzmiał jak najgorszy koszmar i synonim przegrywu. Dlatego należy zapytać co chcesz w życiu robić i co dla Ciebie ważne bo dla jednej bycie kierownikiem w oddziale drogerii będzie sufitem i szczęściem a dla drugiego podłogą......
Dlatego twoje słowa, że to żaden sukces, a raczej porażka nie powinny w ogóle paść, bo na prawdę nie każdy ma ambicje na bycie lekarzem, prawnikiem czy kimś wielkim. Dla mnie sukces- ponieważ żyję na dobrym poziomie, niczego mi ani mojej rodzinie nie brakuje, mogę odłożyć co miesiąc, prace mam spokojną, nie przynoszę jej do domu. Ale to MOJE odczucie, i moje doświadczenie.
PEONIA
Zrobiona_In_Italy
Posty: 1805
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

FrozenFreya pisze: ndz gru 01, 2024 2:27 pm Dlatego twoje słowa, że to żaden sukces, a raczej porażka nie powinny w ogóle paść, bo na prawdę nie każdy ma ambicje na bycie lekarzem, prawnikiem czy kimś wielkim. Dla mnie sukces- ponieważ żyję na dobrym poziomie, niczego mi ani mojej rodzinie nie brakuje, mogę odłożyć co miesiąc, prace mam spokojną, nie przynoszę jej do domu. Ale to MOJE odczucie, i moje doświadczenie.
A dlaczego nie powinny skoro dla mnie, w moim osobistym przypadku tak by było? Ciesze się, ze jesteś szczęśliwa, zadowolona i dzięki takim osobom jak Ty, mogę sobie iść do Hebe i zrobić zakupy. :he:
FikolMikol
ToTylkoHermes
Posty: 728
Rejestracja: pn mar 04, 2024 10:30 pm

Post autor: FikolMikol »

FrozenFreya pisze: ndz gru 01, 2024 1:31 pm Przepraszam, praca w sklepie to wstyd?
Wstyd nie, ale zaden sukces. Ot, kazdy srednio rozgarniety sie nadaje. Na kierownika placowki tez.
Awatar użytkownika
amica90
Currently: planning drama
Posty: 2104
Rejestracja: wt lut 06, 2024 10:25 pm

Post autor: amica90 »

PEONIA pisze: ndz gru 01, 2024 1:47 pm Absolutnie nie ale ciężko mówić o sukcesie. Chociaż w sumie to każdy ma swoją definicje sukcesu. Jak byłam nastolatką to osoby które mi powtarzały "wykształcenie nie jest do niczego potrzebne" i opisywały swoje życie jak to sobie super radzą i były mega zadowolone - a dla mnie ten opis brzmiał jak najgorszy koszmar i synonim przegrywu. Dlatego należy zapytać co chcesz w życiu robić i co dla Ciebie ważne bo dla jednej bycie kierownikiem w oddziale drogerii będzie sufitem i szczęściem a dla drugiego podłogą......
A czy pragnieniem każdego człowieka musi być dorabianie się bogactwa i wpisywanie mgr przy nazwisku? Bycie magistrem w tych czasach pod kątem zarobkowym niekiedy równa się najniższej krajowej. Ba! Jako osoba bez studiów pracowałam z ludźmi po studiach w sekretariacie prywatnej szkoły, potem zmieniłam pracę na lżejszą, którą zapewne większość z was by wyśmiała i dziś zarabiam tam więcej niż ci w szkole z wykształceniem. Ale wiesz co poza pieniędzmi daje mi taka "mało ambitna" praca? Święty spokój, że nie muszę brać tej pracy do domu, że wychodząc z pracy mogę zająć się sobą, swoimi pasjami, mogę przeznaczyć ten czas dla siebie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zarabiam też więcej niż nauczyciele, którzy to tak od lat strajkują i gówno z tego mają. Skąd wiem? A no stąd, że rozliczałam im pensje w sekretariacie. Czasy, gdzie wykształcenie było ważne się skończyły.
PEONIA
Zrobiona_In_Italy
Posty: 1805
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

amica90 pisze: ndz gru 01, 2024 4:03 pm A czy pragnieniem każdego człowieka musi być dorabianie się bogactwa i wpisywanie mgr przy nazwisku? Bycie magistrem w tych czasach pod kątem zarobkowym niekiedy równa się najniższej krajowej. Ba! Jako osoba bez studiów pracowałam z ludźmi po studiach w sekretariacie prywatnej szkoły, potem zmieniłam pracę na lżejszą, którą zapewne większość z was by wyśmiała i dziś zarabiam tam więcej niż ci w szkole z wykształceniem. Ale wiesz co poza pieniędzmi daje mi taka "mało ambitna" praca? Święty spokój, że nie muszę brać tej pracy do domu, że wychodząc z pracy mogę zająć się sobą, swoimi pasjami, mogę przeznaczyć ten czas dla siebie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zarabiam też więcej niż nauczyciele, którzy to tak od lat strajkują i gówno z tego mają. Czasy, gdzie wykształcenie było ważne się skończyły.
Super, Cieszę się Twoim szczęściem aczkolwiek Twój wpis udowadnia, ze czytania ze zrozumieniem jednak nie opanowałaś za bardzo.....
Ostatnio zmieniony ndz gru 01, 2024 4:08 pm przez PEONIA, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
amica90
Currently: planning drama
Posty: 2104
Rejestracja: wt lut 06, 2024 10:25 pm

Post autor: amica90 »

PEONIA pisze: ndz gru 01, 2024 4:06 pm Super, Cieszę się, Twoim szczęściem aczkolwiek Twój wpis udowadnia, ze czytania ze zrozumieniem jednak nie opanowałaś za bardzo.....
Więc zapytam cię inaczej - czy wszyscy muszą odnosić sukces? To jest wyznacznik? Bycie lepszym?
FrozenFreya
Gacie z oceanu
Posty: 49
Rejestracja: pn mar 18, 2024 11:28 pm

Post autor: FrozenFreya »

FikolMikol pisze: ndz gru 01, 2024 2:33 pm Wstyd nie, ale zaden sukces. Ot, kazdy srednio rozgarniety sie nadaje. Na kierownika placowki tez.
Akurat tu się nie zgodzę z tym że każdy się nadaje, ale to nie o tym wątek 😊
PEONIA
Zrobiona_In_Italy
Posty: 1805
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

amica90 pisze: ndz gru 01, 2024 4:07 pm Więc zapytam cię inaczej - czy wszyscy muszą odnosić sukces? To jest wyznacznik? Bycie lepszym?
Dalej nie rozumiesz XD
Ja: cały wpis o tym, ze każdy sukces definiuje po swojemu
Ty: "czy każdy musi mieć wykształcenie, nie każdy musi bo ja., czy uważasz, ze każdy każdy musi być jak Ty"
Też - "wcale nie widać, ze nie mam matury" Nie, w ogóle nie widać girl, w ogóle B)
Ostatnio zmieniony ndz gru 01, 2024 4:13 pm przez PEONIA, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
amica90
Currently: planning drama
Posty: 2104
Rejestracja: wt lut 06, 2024 10:25 pm

Post autor: amica90 »

PEONIA pisze: ndz gru 01, 2024 4:09 pm Dalej nie rozumiesz XD
Nie zamierzam dalej wchodzić z tobą w dyskusję. Pokazałaś swoimi wpisami jak traktujesz ludzi "niższych" od siebie, ja mniemam. Miłego popołudnia :)

I nie mówię tu bynajmniej o mnie.
PEONIA
Zrobiona_In_Italy
Posty: 1805
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

amica90 pisze: ndz gru 01, 2024 4:11 pm Nie zamierzam dalej wchodzić z tobą w dyskusję. Pokazałaś swoimi wpisami jak traktujesz ludzi "niższych" od siebie, ja mniemam. Miłego popołudnia :)

I nie mówię tu bynajmniej o mnie.
Typowe lustro. Nigdzie nie napisałam tak, nawet podziękowałam Pani z Hebe, że dzięki niej mogę robić zakupy.

To nie ja się czuje od Ciebie lepsza, to Ty się czujesz gorsza.
Awatar użytkownika
amica90
Currently: planning drama
Posty: 2104
Rejestracja: wt lut 06, 2024 10:25 pm

Post autor: amica90 »

PEONIA pisze: ndz gru 01, 2024 4:09 pm Dalej nie rozumiesz XD
Ja: cały wpis o tym, ze każdy sukces definiuje po swojemu
Ty: "czy każdy musi mieć wykształcenie, nie każdy musi bo ja., czy uważasz, ze każdy każdy musi być jak Ty"
Też - "wcale nie widać, ze nie mam matury" Nie, w ogóle nie widać girl, w ogóle B)
O, widzę, że edytowałaś wpis. "Girl", nie czuję się od ciebie gorsza. Ty to napisałaś.
Ja przynajmniej nie mam potrzeby pisania tak o innych ludziach, bez względu na to czy mają lepiej czy gorzej ode mnie.
Pozdrawiam.

Aha - apropo czytania ze zrozumieniem - w pierwszym poście w tym wątku napisałam, że maturę posiadam :)
PEONIA
Zrobiona_In_Italy
Posty: 1805
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

amica90 pisze: ndz gru 01, 2024 4:34 pm O, widzę, że edytowałaś wpis. "Girl", nie czuję się od ciebie gorsza. Ty to napisałaś.
Ja przynajmniej nie mam potrzeby pisania tak o innych ludziach, bez względu na to czy mają lepiej czy gorzej ode mnie.
Pozdrawiam.

Aha - apropo czytania ze zrozumieniem - w pierwszym poście w tym wątku napisałam, że maturę posiadam :)
Tak edytowałam. Stwierdziłam, ze pierwsze zdanie zostawione samo nie wyjaśnia o co mi chodzi tylko podjudza do kłótni.

Co do twego wpisu, wybacz ale nie mam jeszcze takiej pamięci by pamiętać nicki i wypowiedzi osób w dyskusji. Widocznie Twój wpis nie zapadł mi w pamięć.

Masz za to potrzebę, cytuje ". Pokazałaś swoimi wpisami jak traktujesz ludzi "niższych" od siebie, ja mniemam", nigdzie nie napisałam, ze ktoś jest odetnie niższy, to są Twoje wnioski, sama piszesz "jak mniemam". Skoro tak mniemasz, a ja tego nigdzie nie napisałam, to znaczy, ze patrzysz przez swój pryzmat.....
Awatar użytkownika
Juliaturczyniak
DamaZpowiśla
Posty: 1474
Rejestracja: czw gru 19, 2024 8:36 pm

Post autor: Juliaturczyniak »

meowster14 pisze: wt mar 19, 2024 2:03 pm Czy posiadanie matury jakoś bardzo zmieniło wasz bieg życia w kwestii pracy?

Jako osoba, która nie planuje iść nigdy na studia- czy jest się czym martwić?
Ja osobiście maturę mam, ale nie dała mi kompletnie nic, ale może dlatego, że nie studiuje tak czy siak potem w dorosłym życiu raczej nikt nie patrzy na matury, a bardziej na doświadczenie i co naprawdę potrafisz. Nawet po studiach. Kiedyś matura była ważna, dawała dużo możliwości, pomagała w wielu rzeczach, świadczyła o kimś i o czymś. A dzisiaj? Na studia tylko, ale to moje doświadczenie, może ktoś ma inne. B)
Jankowalski001
Mokra Włoszka
Posty: 53
Rejestracja: wt kwie 09, 2024 12:43 am

Post autor: Jankowalski001 »

FikolMikol pisze: sob lis 30, 2024 4:16 pm No chyba jednak nie dalas sobie rady kolezanko :) pracujesz w sklepie
Jak możesz tak napisać ? Serio uwazasz, że praca w sklepie w dodatku na stanowisku kierowniczym to coś uwłaczającego?
FikolMikol
ToTylkoHermes
Posty: 728
Rejestracja: pn mar 04, 2024 10:30 pm

Post autor: FikolMikol »

Jankowalski001 pisze: sob sty 11, 2025 8:53 pm Jak możesz tak napisać ? Serio uwazasz, że praca w sklepie w dodatku na stanowisku kierowniczym to coś uwłaczającego?
A gdzie napisałam że wstyd pracować w sklepie?
Skomentowałam to, że ktoś napisał że „dał rade”. No nie wiem czy praca w sklepie to taki wielki sukces i „danie rady”. Praca jak praca, nawet bez matury biorą byleby nie kraść. Żaden sukces.
Kimolinkolinka
Koczkodan
Posty: 109
Rejestracja: ndz sie 06, 2023 8:45 pm

Post autor: Kimolinkolinka »

Jest ważna. To przepustka, aby kształcić się dalej. Papier jest ważny. Mój kolega w zwykłym sklepie odzieżowym dla bananów (V..s) nie mógł awansować na kierownika sklepu, bo nie miał matury. Mój kuzyn skończył edukacje na gimnazjum i mimo ze to bardzo fajny, obrotny chłopak zostaje mu jedynie pracować fizycznie. Zdanie matury obecnie nadal jest proste, można zdać ja na minimum, ale zdać. Warto!
Glowkaxz
Mokra Włoszka
Posty: 62
Rejestracja: pt maja 17, 2024 4:09 pm

Post autor: Glowkaxz »

Mysle, ze gdybym miala mature czy tez szkole srednia :( latwiej byloby mi podjac decyzje o powrocie do kraju.
Awatar użytkownika
odpalskreta
BlondDoczep
Posty: 141
Rejestracja: pn sty 15, 2024 8:31 pm

Post autor: odpalskreta »

Olfic pisze: pn kwie 01, 2024 12:43 pm Niestety ale jest wyznacznikiem inteligencji, ludzie głupi nie potrafią zdać matury i to jest fakt. Jeśli ktoś nie podchodzi nawet do matury która jest pisana pod największych debili bo tylko 30% na zaliczenie to jest zwyczajnie mało rozgarnięty i taka jest prawda. Serio jeśli ktoś nie potrafi zdać tego to jakie można mieć o nim zdanie😂 skoro takie mądre są te osoby bez matury to czemu tego nie zdały po prostu żeby mieć? Dlatego ze wcale mądre nie są i nie potrafią liczyć pisać j wysłowić się na tyle żeby napisać prosty test na 30%.
Nie wiem dopiero teraz pokazał mi się wątek o maturze ale czytam Twoje wypowiedzi i można z nich łatwo wywnioskować że to Ty sam/a jesteś ograniczony/a i tkwisz w swojej bańce ogłupienia. Jesteś idealnym przykładem tego jak szkoła pierze mózgi. Matura w żadnym wypadku nie dowodzi tego że ktoś jest inteligenty bądź też nie jest. Dowodzi to tylko temu że jeśli ktoś potrafi wykuć się wszystkiego na pamięć i podłożyć odpowiednio wzór to jest w stanie ją zdać, a sama w sobie przydaje się tylko wtedy jak idziesz na studia. Idąc do pracy większość pracodawców nie interesuje to czy masz maturę czy nie tylko to jakie masz doświadczenie i umiejętności. Twoje ostatnie zdanie dowodzi temu że ty jesteś madra ale za to inteligencji nie posiadasz żadnej. Zrozumcie w końcu że są ludzie którzy mają inne plany na życie a nie tylko zakuwać latami na studiach żeby potem siedzieć na etacie (znam ludzi którzy po studiach siedzą za najniższą bądź studia do niczego im się nie przydały). Są na świecie bogacze którzy matur nie mają, edukacji również a jednak są zajebiście bogaci więc to na pewno świadczy o tym że są faktycznie głupcami. Naprawdę współczuję bycia takim płytkim człowiekiem
Peace and love 🌸🩷
Awatar użytkownika
hopsasa
Srebrna Kropeczka
Posty: 156
Rejestracja: pn sie 05, 2024 8:44 pm

Post autor: hopsasa »

Jest ważna, nawet jeżeli nie planuje się studiów. Jest wiele stanowisk, na które pracodawca oczekuje matury, nawet jeżeli w praktyce ma to małe znaczenie, bo jest to forma potwierdzenia jakiegoś poziomu kompetencji intelektualnych. Sama byłam świadkiem jak pracodawca wprost kazał już zatrudnionemu pracownikowi dorobić szkołę średnią i maturę, bo, mimo, że to była praca w sklepie to oczekiwano jakiegoś minimalnego poziomu wykształcenia.

Ogólnie to też uważam, że jest to na tyle prosty egzamin, że naprawdę warto się przyłożyć i go uzyskać, bo wysiłek nie jest duży, a korzyści już tak.
lalisa
Pierścionek_od_passera
Posty: 1336
Rejestracja: śr lip 07, 2021 9:59 pm

Post autor: lalisa »

Myślę, że niektórzy mylą ambicje i chęć wdarcia się na szczyt z chęcią posiadania po prostu lepszego, wygodnego życia.

Ja nie wyobrażam sobie mając trzydziechę czy czterdziechę na karku biegać z wieszakami po H&M (co robiłam mając 19 lat). To nie kwestia ambicji, a wygody. Wolałabym np. siedzieć sobie na recepcji jakiegos korpo i nie być poganiana przez 24-letnią panią kierownik od siedmiu boleści. A do tego trzeba minimum matury.
Leopatra
Pierścionek_od_passera
Posty: 1306
Rejestracja: pt gru 01, 2023 9:18 am

Post autor: Leopatra »

odpalskreta pisze: czw lut 13, 2025 3:33 pm Nie wiem dopiero teraz pokazał mi się wątek o maturze ale czytam Twoje wypowiedzi i można z nich łatwo wywnioskować że to Ty sam/a jesteś ograniczony/a i tkwisz w swojej bańce ogłupienia. Jesteś idealnym przykładem tego jak szkoła pierze mózgi. Matura w żadnym wypadku nie dowodzi tego że ktoś jest inteligenty bądź też nie jest. Dowodzi to tylko temu że jeśli ktoś potrafi wykuć się wszystkiego na pamięć i podłożyć odpowiednio wzór to jest w stanie ją zdać, a sama w sobie przydaje się tylko wtedy jak idziesz na studia. Idąc do pracy większość pracodawców nie interesuje to czy masz maturę czy nie tylko to jakie masz doświadczenie i umiejętności. Twoje ostatnie zdanie dowodzi temu że ty jesteś madra ale za to inteligencji nie posiadasz żadnej. Zrozumcie w końcu że są ludzie którzy mają inne plany na życie a nie tylko zakuwać latami na studiach żeby potem siedzieć na etacie (znam ludzi którzy po studiach siedzą za najniższą bądź studia do niczego im się nie przydały). Są na świecie bogacze którzy matur nie mają, edukacji również a jednak są zajebiście bogaci więc to na pewno świadczy o tym że są faktycznie głupcami. Naprawdę współczuję bycia takim płytkim człowiekiem
To tak. Ale są też na świecie ludzie, którzy nie mają matury, nie są bogaci i ledwo wiążą koniec z końcem.
Jakby fakt, że ktoś nie ma edukacji i matury sprawiał z automatu, że będzie bogaty, zajebiscie bogaty, to po prostu zlikwidowanoby maturę. Albo dzieci uczyłyby się do 20roku życia.