Ojjj... Nie będzie zadowolona
Justyna 5 przez 10
Moderator: verysweetcherry- AlojzyDupa
- KlasaBiznes
- Posty: 573
- Rejestracja: ndz sie 18, 2024 10:26 pm
Re: Justyna 5 przez 10
Ku pamięci, mięci kupa, wpisał się Alojzy Dupa
-
crystalorchid
- BlondDoczep
- Posty: 145
- Rejestracja: ndz maja 12, 2024 3:34 pm
- AlojzyDupa
- KlasaBiznes
- Posty: 573
- Rejestracja: ndz sie 18, 2024 10:26 pm
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ku pamięci, mięci kupa, wpisał się Alojzy Dupa
w komentarzach klasycznie: niska jakość vs NiE pOdObA sIę To NiE sŁuChaJ
-
Pasternakova
- MoetGlass
- Posty: 261
- Rejestracja: pn mar 04, 2024 8:17 pm
-
misharibo
ej ale przecież takie jest życie.
Masz etat to po ciązy masz macierzynski rok i odpoczywasz z bombelkiem.
Nie masz etatu to pracujesz, kombinujesz bo jak nie będziesz to twoja firma nie zarobi.
Przecież dla niej wypuszczenie podcastu to być albo nie być na tym rynku. Nikomu łaski nie robi, a jeśli ma takie podeście to tylko z niekorzyścią dla siebie, nie innych.
Masz etat to po ciązy masz macierzynski rok i odpoczywasz z bombelkiem.
Nie masz etatu to pracujesz, kombinujesz bo jak nie będziesz to twoja firma nie zarobi.
Przecież dla niej wypuszczenie podcastu to być albo nie być na tym rynku. Nikomu łaski nie robi, a jeśli ma takie podeście to tylko z niekorzyścią dla siebie, nie innych.
-
PieczonyZiemniak
- Samarka
- Posty: 692
- Rejestracja: czw gru 26, 2024 6:38 pm
Nic nie jest za darmo na tym świecie. Tylko niektórzy tego nie rozumieją. Justyna nie daje nam tresci w prezencie bo jest miła i fajna. Daje te treści, bo to generuje zwrot w postaci przychodu, który do niej trafia.Pasternakova pisze: ↑wt sty 28, 2025 1:52 pm I hasła o tym, że za darmo to moglibyście podziękować xD
Urlop macierzynski to urlop tylko z nazwy i nie ma to nic wspólnego z odpoczynkiem. Nie mniej to decyzja Mazur, żeby w tym czasie pracować i łachy nie robi.misharibo pisze: ↑wt sty 28, 2025 1:57 pm ej ale przecież takie jest życie.
Masz etat to po ciązy masz macierzynski rok i odpoczywasz z bombelkiem.
Nie masz etatu to pracujesz, kombinujesz bo jak nie będziesz to twoja firma nie zarobi.
Przecież dla niej wypuszczenie podcastu to być albo nie być na tym rynku. Nikomu łaski nie robi, a jeśli ma takie podeście to tylko z niekorzyścią dla siebie, nie innych.
thisPieczonyZiemniak pisze: ↑wt sty 28, 2025 1:58 pm Nic nie jest za darmo na tym świecie. Tylko niektórzy tego nie rozumieją. Justyna nie daje nam tresci w prezencie bo jest miła i fajna. Daje te treści, bo to generuje zwrot w postaci przychodu, który do niej trafia.
-
misharibo
urlop to jest to przerwa w swiadczeniu pracy przez pracownika, a nie urlop=odpoczynek, a dzieci sa rozne, bo dla mnostwa matek macierzynski to czil
Mazur, zeby utrzymac sie na rynku musi pracowac, jak kazda inna matka ktora nie ma etatu, życie
Nie wiem czy takie mnóstwo matek ma chill,. Wypowiadam się w kontekście zacytowanej przeze mnie wypowiedzi a tam jak byk stoi że na macierzyńskim się wypoczywa z bombelkiem.
Twórcom internetowym miesza się życie prywatne z pracą. Po części są sami temu winni, bo ich praca zwykle jest powiązana z eksponowaniem życia prywatnego. Justyna akurat sporo swoich brudów wyprała publicznie (temat otyłości, toksycznych relacji, dziwnych eks, depresji i leków). Ja coraz częściej mam wrażenie, że wbrew temu co znani i lubiani mówią takie pranie wcale nie ma na celu ani edukacji, ani wsparcia dla nikogo. To po prostu przemożna chęć wygadania się, wyżalenia, zebrania uwagi dla siebie. Nie potępiam, po prostu mówię jak uważam.
Zero zaskoczenia w związku z tym oświadczeniem.
Justyna od zawsze oczekuje tylko pochwał i nie można nic skrytykować, ani że za rzadko odcinki, ani że błędy, ani że jakieś nic nie wnoszące wywody.
Na wszystko jest odpowiedź - nie chcesz nie słuchaj / nagrywam to dla Was za darmo, musicie być wdzięczni.
A jak tu już wspomniano - no nie nagrywa tego za darmo, bo przekłada się to na jej zarobki, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zrezygnowała z pracy na rzecz podcastu, czyli zwyczajnie jej się to opłaca. Nie wiem czy jej mąż i siostra ogarniają podkasty poza pracą zawodową, czy też to na ich jedyne źródło utrzymania.
Justyna wkur.wiona, że ludzie narzekają odcinki. No cóż, gdyby to było 36 minut, ale porządnego materiału, to nikt by nie narzekał. Za to gdyby z tych 36 minut wyciąć rozmyślania Justyny, domniemania, zastanawianie się i nic nie wnoszące wstawki, to ile by zostało tego konkretnego materiału?
Wielu podcastów nagrywa krótkie materiały i nikt im tego nie wytyka, no ciekawe czemu?
Np. Oblicze zbrodni, polskie zbrodnie, LucyPhere (miewa dłuższe czasem), ZŁO - Zbrodnia Łowca Ofiara.
I jak zwykle granie na emocjach, bo ona urodziła córkę, nie mogła siedzieć, a nagrywała podcast - no cóż, taki był Twój wybór, nie wiem do kogo te pretensje?
Jestem przekonana, że gdyby nagrywała dobre podcasty i zniknęła nawet na ten pierwszy miesiąc czy dwa, to zupełnie nic by się nie stało, a może nawet podkręciło potem statystyki.
Dziewczyna z kanału Piekło jest tu, zniknęła na jakiś czas, bo miała jakieś prywatne problemy, po czym wróciła, nadal nagrywa i słuchacze jej z chęcią słuchają.
Justyna od zawsze oczekuje tylko pochwał i nie można nic skrytykować, ani że za rzadko odcinki, ani że błędy, ani że jakieś nic nie wnoszące wywody.
Na wszystko jest odpowiedź - nie chcesz nie słuchaj / nagrywam to dla Was za darmo, musicie być wdzięczni.
A jak tu już wspomniano - no nie nagrywa tego za darmo, bo przekłada się to na jej zarobki, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zrezygnowała z pracy na rzecz podcastu, czyli zwyczajnie jej się to opłaca. Nie wiem czy jej mąż i siostra ogarniają podkasty poza pracą zawodową, czy też to na ich jedyne źródło utrzymania.
Justyna wkur.wiona, że ludzie narzekają odcinki. No cóż, gdyby to było 36 minut, ale porządnego materiału, to nikt by nie narzekał. Za to gdyby z tych 36 minut wyciąć rozmyślania Justyny, domniemania, zastanawianie się i nic nie wnoszące wstawki, to ile by zostało tego konkretnego materiału?
Wielu podcastów nagrywa krótkie materiały i nikt im tego nie wytyka, no ciekawe czemu?
Np. Oblicze zbrodni, polskie zbrodnie, LucyPhere (miewa dłuższe czasem), ZŁO - Zbrodnia Łowca Ofiara.
I jak zwykle granie na emocjach, bo ona urodziła córkę, nie mogła siedzieć, a nagrywała podcast - no cóż, taki był Twój wybór, nie wiem do kogo te pretensje?
Jestem przekonana, że gdyby nagrywała dobre podcasty i zniknęła nawet na ten pierwszy miesiąc czy dwa, to zupełnie nic by się nie stało, a może nawet podkręciło potem statystyki.
Dziewczyna z kanału Piekło jest tu, zniknęła na jakiś czas, bo miała jakieś prywatne problemy, po czym wróciła, nadal nagrywa i słuchacze jej z chęcią słuchają.
Weź dodaj ten komentarz na csi bo to kwintesencja tego, o czym wszyscy tu piszemyLosAnanas pisze: ↑wt sty 28, 2025 4:45 pm Zero zaskoczenia w związku z tym oświadczeniem.
Justyna od zawsze oczekuje tylko pochwał i nie można nic skrytykować, ani że za rzadko odcinki, ani że błędy, ani że jakieś nic nie wnoszące wywody.
Na wszystko jest odpowiedź - nie chcesz nie słuchaj / nagrywam to dla Was za darmo, musicie być wdzięczni.
A jak tu już wspomniano - no nie nagrywa tego za darmo, bo przekłada się to na jej zarobki, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zrezygnowała z pracy na rzecz podcastu, czyli zwyczajnie jej się to opłaca. Nie wiem czy jej mąż i siostra ogarniają podkasty poza pracą zawodową, czy też to na ich jedyne źródło utrzymania.
Justyna wkur.wiona, że ludzie narzekają odcinki. No cóż, gdyby to było 36 minut, ale porządnego materiału, to nikt by nie narzekał. Za to gdyby z tych 36 minut wyciąć rozmyślania Justyny, domniemania, zastanawianie się i nic nie wnoszące wstawki, to ile by zostało tego konkretnego materiału?
Wielu podcastów nagrywa krótkie materiały i nikt im tego nie wytyka, no ciekawe czemu?
Np. Oblicze zbrodni, polskie zbrodnie, LucyPhere (miewa dłuższe czasem), ZŁO - Zbrodnia Łowca Ofiara.
I jak zwykle granie na emocjach, bo ona urodziła córkę, nie mogła siedzieć, a nagrywała podcast - no cóż, taki był Twój wybór, nie wiem do kogo te pretensje?
Jestem przekonana, że gdyby nagrywała dobre podcasty i zniknęła nawet na ten pierwszy miesiąc czy dwa, to zupełnie nic by się nie stało, a może nawet podkręciło potem statystyki.
Dziewczyna z kanału Piekło jest tu, zniknęła na jakiś czas, bo miała jakieś prywatne problemy, po czym wróciła, nadal nagrywa i słuchacze jej z chęcią słuchają.
-
PieczonyZiemniak
- Samarka
- Posty: 692
- Rejestracja: czw gru 26, 2024 6:38 pm
I prosta zależność - bądź miła dla słuchaczy, daj im się polubić, bądź stałą w przekazie, a oni z tobą zostaną i wszyscy będą zadowoleni. Kasa będzie płynąć szerokim strumieniem, wyrazy sympatii teżLosAnanas pisze: ↑wt sty 28, 2025 4:45 pm Zero zaskoczenia w związku z tym oświadczeniem.
Justyna od zawsze oczekuje tylko pochwał i nie można nic skrytykować, ani że za rzadko odcinki, ani że błędy, ani że jakieś nic nie wnoszące wywody.
Na wszystko jest odpowiedź - nie chcesz nie słuchaj / nagrywam to dla Was za darmo, musicie być wdzięczni.
A jak tu już wspomniano - no nie nagrywa tego za darmo, bo przekłada się to na jej zarobki, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zrezygnowała z pracy na rzecz podcastu, czyli zwyczajnie jej się to opłaca. Nie wiem czy jej mąż i siostra ogarniają podkasty poza pracą zawodową, czy też to na ich jedyne źródło utrzymania.
Justyna wkur.wiona, że ludzie narzekają odcinki. No cóż, gdyby to było 36 minut, ale porządnego materiału, to nikt by nie narzekał. Za to gdyby z tych 36 minut wyciąć rozmyślania Justyny, domniemania, zastanawianie się i nic nie wnoszące wstawki, to ile by zostało tego konkretnego materiału?
Wielu podcastów nagrywa krótkie materiały i nikt im tego nie wytyka, no ciekawe czemu?
Np. Oblicze zbrodni, polskie zbrodnie, LucyPhere (miewa dłuższe czasem), ZŁO - Zbrodnia Łowca Ofiara.
I jak zwykle granie na emocjach, bo ona urodziła córkę, nie mogła siedzieć, a nagrywała podcast - no cóż, taki był Twój wybór, nie wiem do kogo te pretensje?
Jestem przekonana, że gdyby nagrywała dobre podcasty i zniknęła nawet na ten pierwszy miesiąc czy dwa, to zupełnie nic by się nie stało, a może nawet podkręciło potem statystyki.
Dziewczyna z kanału Piekło jest tu, zniknęła na jakiś czas, bo miała jakieś prywatne problemy, po czym wróciła, nadal nagrywa i słuchacze jej z chęcią słuchają.
Ale jakoś influ mają problem z prostą logiką
-
Bellaragazza
- ŚpioszkiKenzo
- Posty: 4
- Rejestracja: wt mar 19, 2024 7:00 am
Dokładnie tak. Wystarczyło napisać: "robię mini-macierzyński albo makro-macierzyński, nie będzie mnie przez jakiś czas" i to by wystarczyło, bo nie trzeba się nikomu tłumaczyć, że musi się zająć małym dzieckiem. tymczasem "cierpienia młodego wertera" w wersji młodej, umęczonej matki, która to ledwo żyjąc, żeby sprostać oczekiwaniom słuchaczy, na wpół leżąco nagrywa podcast. Prawda jest taka, że musi zarabiać kasę, więc dokładanie do tego legendy, że robi to dla słuchaczy, jest bezczelne, bo ma powodować w nas wyrzuty sumienia. Prawda jest taka, że na żadnego innego twórcę TC nie wylewa się tyle skarg, bo u żadnego innego twórcy nie ma aż tak widocznego spadku jakości i skoro jest krytyka dotycząca właściwie ciągle tego samego, to może warto nie słuchać tylko swojego przewrażliwionego męża, tylko zastanowić się nad tym, czy aby każdy faktycznie chce jej tylko dokuczyć. Na grupie nie widziałam jeszcze, żeby ktoś był chamski czy obraził Justynę, widzę, że raczej ludzie starają się delikatnie jej przekazać, co im leży na sercu. Wyjątkowo przewrażliwiona na swoim punkcie para: Justyna i jej mąż.LosAnanas pisze: ↑wt sty 28, 2025 4:45 pm Zero zaskoczenia w związku z tym oświadczeniem.
Justyna od zawsze oczekuje tylko pochwał i nie można nic skrytykować, ani że za rzadko odcinki, ani że błędy, ani że jakieś nic nie wnoszące wywody.
Na wszystko jest odpowiedź - nie chcesz nie słuchaj / nagrywam to dla Was za darmo, musicie być wdzięczni.
A jak tu już wspomniano - no nie nagrywa tego za darmo, bo przekłada się to na jej zarobki, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zrezygnowała z pracy na rzecz podcastu, czyli zwyczajnie jej się to opłaca. Nie wiem czy jej mąż i siostra ogarniają podkasty poza pracą zawodową, czy też to na ich jedyne źródło utrzymania.
Justyna wkur.wiona, że ludzie narzekają odcinki. No cóż, gdyby to było 36 minut, ale porządnego materiału, to nikt by nie narzekał. Za to gdyby z tych 36 minut wyciąć rozmyślania Justyny, domniemania, zastanawianie się i nic nie wnoszące wstawki, to ile by zostało tego konkretnego materiału?
Wielu podcastów nagrywa krótkie materiały i nikt im tego nie wytyka, no ciekawe czemu?
Np. Oblicze zbrodni, polskie zbrodnie, LucyPhere (miewa dłuższe czasem), ZŁO - Zbrodnia Łowca Ofiara.
I jak zwykle granie na emocjach, bo ona urodziła córkę, nie mogła siedzieć, a nagrywała podcast - no cóż, taki był Twój wybór, nie wiem do kogo te pretensje?
Jestem przekonana, że gdyby nagrywała dobre podcasty i zniknęła nawet na ten pierwszy miesiąc czy dwa, to zupełnie nic by się nie stało, a może nawet podkręciło potem statystyki.
Dziewczyna z kanału Piekło jest tu, zniknęła na jakiś czas, bo miała jakieś prywatne problemy, po czym wróciła, nadal nagrywa i słuchacze jej z chęcią słuchają.
Prawda jest taka, jak już tak dywagyjemy o tym macierzyńskim, że np zamiast nap...lać nic nie wnoszące castmasy mogła nagrać na zapas kilka odc 5nz, albo jeszcze będąc w ciąży mogła ponagrywać i publikować z opóźnieniem. Przeciez sprawy, które porusza w większości są sprzed 15 czy 20 lat, więc jakby mądrze zarządzała czasem to by nie miała teraz o co jęczeć. Jednak może właśnie jęczeć lubi i koło się zamyka 
Jak się dobrze wczytasz to znajdziesz i Nietzschego i Gosie z żabki
- sabinkalivia8821
- MoetGlass
- Posty: 271
- Rejestracja: sob sty 06, 2024 1:35 pm
a co nas obchodzi ze jej siostra w grudniu urodziła synka
??serio chciała dać siostrze zarobić wszędzie jap vhs to ma …plusy ten Krzysiu wszyscy jadą na męża Olgi Herring ale tnę to dopiero mi zalatuje toksykirm z resztą ona też …ona ma te podcasty ostatnio mega słabe robi też sprawy często po kimś odrazu
-
Bellaragazza
- ŚpioszkiKenzo
- Posty: 4
- Rejestracja: wt mar 19, 2024 7:00 am
-
SilverCross
- RoyalBaby
- Posty: 26
- Rejestracja: śr cze 26, 2024 8:10 pm
Justyna tym oświadczeniem tylko jeszcze bardziej zniechęci do siebie ludzi, którzy już mieli dosyć jej treści. Dla mnie ona długo była jedną z ulubionych podcasterek i influ, ale już od dawna 5NZ to nie jest to samo, więc po prostu mało którego odcinka w ciągu ostatnich dwóch lat słuchałam. I nie, absolutnie nie chodzi o długość odcinków. Te jej wypociny tak mnie zdenerwowały, że już chyba całkowicie przestanę jej słuchać. Nigdy nie wypowiadałam się publicznie, ani nie narzekałam na jej odcinki w komentarzach. Ale jeżeli ona nie jest w stanie przyjąć konstruktywnej krytyki i robi z siebie i z siostry jakieś przepracowane ofiary, to sorry, zwyczajnie mnie to obrzydza. Uważam też, że gdyby nie jej głos, który jest bardzo przyjemny w odbiorze i sprawdza się idealnie do podcastów, straciłaby jeszcze więcej słuchaczy na rzecz innych twórców TC.
"Mam pytanie do osób, które są oburzone dzisiejszym postem Justyny. Dlaczego twórca/twórczyni nie może odpowiedzieć na zarzuty? Dlaczego na „konstruktywną krytykę” jedyną mile widzianą odpowiedzią jest posypanie głowy popiołem i przeproszenie? Prawdą jest, że tworząc należy się liczyć z takimi opiniami, ale pisząc taką opinie, też trzeba mieć świadomość, że ktoś się z nią nie zgodzi, albo sam adresat się ustosunkuje. Dlaczego zatem wszyscy obrońcy internetowej „wolności słowa” są zniesmaczeni gdy Justyna odpowie, a jak ktoś jeszcze stanie po jej stronie jest nazywany ratlerkiem itp? Trochę się to nie trzyma kupy… Drugie pytanie: Jak często w swojej pracy dostajecie feedback „pracujesz beznadziejnie”? 20, 200 razy dziennie? Nie uwaga „zrobiłeś/aś taki a taki błąd”, tylko bez konkretu „od jakiegoś czasu pracujesz brzydko” I co z tego, że na każde jedno takie zdanie, jest 20 pozytywnych - to na te negatywne zwracamy uwagę i jest to atawistyczna reakcja."Bellaragazza pisze: ↑wt sty 28, 2025 8:20 pm Nie, wyszłam dzisiaj z tej grupy, bo już mi się ulało.
Co napisał?
Jak się dobrze wczytasz to znajdziesz i Nietzschego i Gosie z żabki