Forum Wanda

Mąż Anny Garskiej tą samą wymówkę usiłował przepchnac-że niby uciekła do Niemiec do kochanka. Wszyscy wiemy że to nieprawda i w przypadku Beaty myślę że jest podobnie jak z Anią G💔 Dlatego zostało nam liczyć na to, że tak jak w przypadku Garskiego, policja działa po cichu i nie od razu, aby odpalić ...

Też bym tak pomyślała, ale rzeczywistość bywa bardziej zaskakująca. Przykładowo taki prosty robotnik budowlany - Jacek Jaworek robił w konia policję i cały kraj przez 3 lata. Starsza ciotka, pewnie pozornie nieszkodliwa emerytka go ukrywała. W jednym z tych podlinkowanych artykułów była informacja, ...

Też myślę, że policja cierpliwie czeka na odpowiedni moment. Przecież Janek, ta jego kochanica, rodzice to są prości ludzie. Tu nie ma jakiejś wyrafinowanej zbrodni, poczynionej przez inteligentnego wpływowego szejka, tylko gierki Janka z wygwizdowa. Oni myślą, że jak podrzucą prawko obywatela Niemie ...

Wiem, że kiepskie źródło informacji, ale garść ciekawych informacji jest
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/s ... ty/pqdmgyt

Platini_blabla pisze: ↑wt lis 12, 2024 8:05 pm Ale to wiadomo czy to ona czy to plotki ?

Nie wiem. Na jej profilu w komentach piszą, że to ona. Ale na ile to sprawdzone info?

A tu jeszcze link do artykułu dotyczącego sprawy śmierci pierwszego męża kochanki https://wydarzenia.interia.pl/kujawsko- ... Id,1115412
Ładna telenowela.

Mimo wszystko jest dość kontrowersyjna z racji braci, także liczyłam na to, że ktoś gdzieś coś wspomni. Niestety jedyne miejsce, w którym jest wspomniane o tym, to fejs. Na profilu tej kobiety wywiązała się dyskusja na ten temat, ona sama zaś milczy, dziwne to wszystko. To trochę coś typu - jedna ba ...

KrwawaMary pisze: ↑sob lis 09, 2024 2:47 am Próbuję coś znaleźć na ten temat, ale niczego nie udaje mi się wyszukać

To sprawa z lat dziewięćdziesiątych, wtedy Internety nie były tak rozwinięte. Jak widzisz, link jest do artykułu z papierowej wersji gazety.

<r><URL url="https://www.tygodnikprzeglad.pl/w-rodzinnym-kregu/?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR3Ha80SEhtwoFvJyhFbR7_2as9t5l7NtlAZbgzslClW1S5bVLJGE3qQoD4_aem_ubUVNBqO0mfRfUrlE_J9KA"><s>[url]</s><LINK_TEXT text="https://www.tygodnikprzeglad.pl/w-rodzi ... fUrlE_J9KA">https://www.tygodnikprzeglad.pl/w ...

Ktoś dodał link do archiwalnego artykułu z gazety, gdzie jest opisana sprawa morderstwa jej pierwszego męża. Okazuje się, że kochanka uwiodła brata swojego pierwszego męża, a ten zabił swojego brata z zazdrości. I pomimo iż podobno to ona go namówiła, tylko on został skazany. Kto wie, czy kolejny nie ...

A czy ktoś widział komentarz dotyczący nowej partnerki, że odsiedziała wyrok za zabójstwo? Nie jestem pewna, ale chyba ktoś na fejsie pisał.

PEONIA pisze: ↑wt sie 20, 2024 6:52 pm Ja też się nie dziwię. Z resztą zobaczcie co piszą na pudelku w komentarzach jej "współwyznawcy". Szok

Czytam te komentarze z pudla. Jej imię i nazwisko zawsze z małej litery, ale świadkowie już z dużej. Ok to się jehowcy odpalili

Jest informacja na Interii, że toczy się postępowanie w kierunku „pozbawienia wolności innej osoby”. Jeżeli podają taką podstawę prawną, biorą pod uwagę porwanie, przetrzymywanie jej. Mąż? Znajomi z ŚW? Coś na pewno mają, my tylko możemy się tu domyślać.

Nie było tam lawety. Autem wrócili znajomi, skąd niby mieli klucz? Czyli nikt jej nie widział na tej autostradzie, nikt nie widział tam samochodu, że auto tam było, tak twierdzą ludzie, którzy rzekomo po samochód pojechali i nim wrócili. Tego auta wcale tam nie musiało być. Nie wierzę, że przez godzi ...

Na Interii informacja, że auto nie było zepsute. Znajomi normalnie odpalili samochód, zanim przyjechała policja. Czyli nie było lawety, nawet nie wiadomo, czy ten samochód naprawdę był na autostradzie.

legalnablondynka pisze: ↑czw mar 28, 2024 12:30 pm Ja marzę o dwóch córkach- podobają mi się imiona Aurelia i Rozalia:) Dla synka podoba mi się imię Miłosz

Moja córa to Rozalcia Ale zastanawialiśmy się też nad Aurelią i Anielą

Może jednak znaczenie ma to, że była ŚJ? Może nie chciała już należeć do tej „organizacji”. Od nich podobno trudno się uwolnić. Może rozmowa z tatą nie była o zepsutym samochodzie, a o ucieczce.