Jak schudnąć

Motywacja, hobby, sposoby na spędzanie wolnego czasu, porady domowe, książki

Moderator: verysweetcherry

Marta55555

Re: Jak schudnąć

Post autor: Marta55555 »

Ostatnio wpadłam w internetach na pewną myśl, która pomaga mi wytrwać w poście przerywanym, a Wam może pomoże wytrwać w diecie.
Laska powiedziała, aby dzielić dzień na 3 przedziały i jeżeli upadniemy w jednym, to żeby nie przekreślać całego dnia i nie mowic: dzisiejszy dzien jest na straty, nażarłam się jak świniak, dzisiaj juz sobie popuszczam i może jutro a może "od poniedziałku" wrócę do diety. Przy podziale dnia na 3 przedziały można powiedzieć: spieprzyłam pierwszy przedział dnia (np ten 8-12), ale będę na diecie w II przedziale (12-16) i III przedziale (16-20). Na straty poszedł tylko I.

Mnie to myślenie pomogło. Bardzo ładnie trzymałam się z postem przerywanym około 4 tygodnie i nie kusiło mnie by żreć w nocy aż obudziałm się pewnego dnia o 4 rano bardzo zestresowana, zeszłam na dół, a tam piękny zapas czekolad ( bo była promocja na moją ulubioną i oczywiście musiałam kupić pięć sztuk :'( )
Dopadłam do pierwszej i zjadłam chillując przy YT 220 gramową czekoladę. No comment... Cukier mnie miło ogrzał emocjonalnie a zaraz poczułam takiego doła przez ten upadek, że otworzyłam drugą czekoladę i jeszcze jeden pasek zjadłam. Było mi niedobrze od takiej ilości cukru, ale to było kompulsywne zachowanie, bez kontroli. już miałam ochotę zrobić cały dzień guilty i jeść tylko śmieci po takiej porażce a do postu wrócić pojutrze. Ten filmik jednak przekonał by uznać za porażkę fragment dnia a nie cały, wybaczyłam sobie upadek i o samej wodzie dociągnęłam do 12, aby już wrócić na dobrą drogę, zjesc zdrowy obiad i zapomnieć co było o 4 rano. Co było o 4 rano zostaje o 4 rano ;)

Tak sobie myślę, że wybaczenie bardzo pomaga iść dalej. Powiedziałam sobie: ja pi.....lę, to się nie zadziało. To jest niewyobrażalnie głupie by zeżreć ćwierć kg czekolady w śrdoku nocy, ale tak było i sobie wybaczam. Idę spać, woda do 12 i lekki obiad. Kiedyś bym sobie nie wybaczyła i wkurzona rzucila dietę/ post jako osoba, ktora się do tego nie nadaje.
Awatar użytkownika
atat
Licówka
Posty: 3251
Rejestracja: ndz lut 14, 2021 10:14 pm

Post autor: atat »

Marta55555 pisze: śr paź 26, 2022 12:39 pm Ostatnio wpadłam w internetach na pewną myśl, która pomaga mi wytrwać w poście przerywanym, a Wam może pomoże wytrwać w diecie.
Laska powiedziała, aby dzielić dzień na 3 przedziały i jeżeli upadniemy w jednym, to żeby nie przekreślać całego dnia i nie mowic: dzisiejszy dzien jest na straty, nażarłam się jak świniak, dzisiaj juz sobie popuszczam i może jutro a może "od poniedziałku" wrócę do diety. Przy podziale dnia na 3 przedziały można powiedzieć: spieprzyłam pierwszy przedział dnia (np ten 8-12), ale będę na diecie w II przedziale (12-16) i III przedziale (16-20). Na straty poszedł tylko I.

Mnie to myślenie pomogło. Bardzo ładnie trzymałam się z postem przerywanym około 4 tygodnie i nie kusiło mnie by żreć w nocy aż obudziałm się pewnego dnia o 4 rano bardzo zestresowana, zeszłam na dół, a tam piękny zapas czekolad ( bo była promocja na moją ulubioną i oczywiście musiałam kupić pięć sztuk :'( )
Dopadłam do pierwszej i zjadłam chillując przy YT 220 gramową czekoladę. No comment... Cukier mnie miło ogrzał emocjonalnie a zaraz poczułam takiego doła przez ten upadek, że otworzyłam drugą czekoladę i jeszcze jeden pasek zjadłam. Było mi niedobrze od takiej ilości cukru, ale to było kompulsywne zachowanie, bez kontroli. już miałam ochotę zrobić cały dzień guilty i jeść tylko śmieci po takiej porażce a do postu wrócić pojutrze. Ten filmik jednak przekonał by uznać za porażkę fragment dnia a nie cały, wybaczyłam sobie upadek i o samej wodzie dociągnęłam do 12, aby już wrócić na dobrą drogę, zjesc zdrowy obiad i zapomnieć co było o 4 rano. Co było o 4 rano zostaje o 4 rano ;)

Tak sobie myślę, że wybaczenie bardzo pomaga iść dalej. Powiedziałam sobie: ja pi.....lę, to się nie zadziało. To jest niewyobrażalnie głupie by zeżreć ćwierć kg czekolady w śrdoku nocy, ale tak było i sobie wybaczam. Idę spać, woda do 12 i lekki obiad. Kiedyś bym sobie nie wybaczyła i wkurzona rzucila dietę/ post jako osoba, ktora się do tego nie nadaje.
Może wpadłaś na mój post ;P
atat pisze: wt wrz 27, 2022 12:56 pm
Grubababa pisze: wt wrz 27, 2022 11:42 am Nie wiem, czy robię źle, czy dobrze. Nie nazwałabym tego dieta, ale diametralnie zmieniłam nawyki żywieniowe. Jem 4 posiłki dziennie, o stałych porach. Zero mąki, cukru, zero słodyczy, chipsów i alkoholu, kawa 1 dziennie, ostatni posilek min 4h przed spaniem. Dla porównania do tej pory podstawe diety stanowil chleb, buleczki, makaron. Zjadalam codziennie slodycze i prawie codziennie chipsy, pilam do 3 kaw dziennie. Generalnie nie ograniczalam sie w niczym. Do tego czeste zanawianie kfc, pizza, burgery itp. Wiec jak widac zmiana ogromna. Myślę, że można powiedzieć, że jestem blisko diety o obniżonym ig. W 1 tygodniu udało mi się zrzucić 2kg, aczkolwiek wydaje mi się, że głównie woda zatrzymana w organizmie ze mnie zeszła... Dalej na pewno tempo chudnięcia będzie wolniejsze. Piszę ten post chyba głównie dla siebie, aby wrócić tu za kilka tygodni z informacją o postępach. Sam fakt, że o tym otwarcie pisze, to też jakaś motywacja, wszak trudno się przyznać do porazki.
Jedyny mój 'problem' to weekendy, spotkania ze znajomymi. Gdzie wiadomo, że po całym tygodniu pracy ma się ochotę na jakieś grzeszki, typu coś słodkiego, drink na mieście, czy winko do filmu...w ten weekend na przykład mam domówkę u znajomych i myślę, że to będzie trudny moment, jakkolwiek żałośnie to brzmi.
A który tydzień już jesteś na diecie?
Btw mi bardzo pomogło to, żeby pamiętać, że jak raz powinie ci się noga, to nie jest koniec świata. Podziel sobie dzień na 3 części, jeśli w jednej części nie udało ci się trzymać planu, to postaraj się, żeby w pozostałych dwóch wszystko było ok. Bo inaczej można łatwo wpaść w myślenie, że jak na śniadanie zjadłam czekoladę, to już na obiad może wjechać pizza, skoro i tak dzień poszedł na straty.
Marta55555

Post autor: Marta55555 »

@Atat, widzę, że też o tym napisałaś, nie czytałam wszystkiego tutaj na wątku o odchudzaniu :)

ja to widziałam na jakimś krótkim filmiku, chyba na tiktoku jak czekałam na lajwa Olfy i scrollowałam. Może tamta laska inspirowała się Tobą ;))

Nie wiem kto to wymyślił, ale jest to fajna metoda :)
Olfic
Currently: planning drama
Posty: 1839
Rejestracja: pn sty 11, 2021 7:44 pm

Post autor: Olfic »

Marta55555 pisze: śr paź 26, 2022 3:55 pm @Atat, widzę, że też o tym napisałaś, nie czytałam wszystkiego tutaj na wątku o odchudzaniu :)

ja to widziałam na jakimś krótkim filmiku, chyba na tiktoku jak czekałam na lajwa Olfy i scrollowałam. Może tamta laska inspirowała się Tobą ;))

Nie wiem kto to wymyślił, ale jest to fajna metoda :)
Super metoda, zacznę dzielić sobie tak dni
Ja już policzyłam ze od 8 października przestałam jeść słodycze, fast diody i obżerać się mocno, jem trochę mniejsze porcje i staram się pilnować tych kalorii ale czasem je przekraczam:(
Nie wiem czy schudłam bo jak wazę się na czczo rano to już mam 2kg mniej, a w ciągu dnia jak się zważe to nagle mam tyle samo a przecież mało jem :/
No ale wazę się specjalnie na czczo codziennie żeby jakoś motywacje trzymać, mówię sobie ze do lata mi się uda
Wiem wiecej
Marta55555

Post autor: Marta55555 »

Olfic pisze: czw paź 27, 2022 9:21 am
Marta55555 pisze: śr paź 26, 2022 3:55 pm @Atat, widzę, że też o tym napisałaś, nie czytałam wszystkiego tutaj na wątku o odchudzaniu :)

ja to widziałam na jakimś krótkim filmiku, chyba na tiktoku jak czekałam na lajwa Olfy i scrollowałam. Może tamta laska inspirowała się Tobą ;))

Nie wiem kto to wymyślił, ale jest to fajna metoda :)
Super metoda, zacznę dzielić sobie tak dni
Ja już policzyłam ze od 8 października przestałam jeść słodycze, fast diody i obżerać się mocno, jem trochę mniejsze porcje i staram się pilnować tych kalorii ale czasem je przekraczam:(
Nie wiem czy schudłam bo jak wazę się na czczo rano to już mam 2kg mniej, a w ciągu dnia jak się zważe to nagle mam tyle samo a przecież mało jem :/
No ale wazę się specjalnie na czczo codziennie żeby jakoś motywacje trzymać, mówię sobie ze do lata mi się uda
Wytrzymałaś od 8 października bez słodyczy? Szacun :) Powinnaś być z siebie dumna :) ja jestem uzależniona od słodyczy, nawet z tym już nie walczę, natomiast post przerywany działa cuda nawet pochłaniając cukier ;)
Awatar użytkownika
atat
Licówka
Posty: 3251
Rejestracja: ndz lut 14, 2021 10:14 pm

Post autor: atat »

Olfic pisze: czw paź 27, 2022 9:21 am
Marta55555 pisze: śr paź 26, 2022 3:55 pm @Atat, widzę, że też o tym napisałaś, nie czytałam wszystkiego tutaj na wątku o odchudzaniu :)

ja to widziałam na jakimś krótkim filmiku, chyba na tiktoku jak czekałam na lajwa Olfy i scrollowałam. Może tamta laska inspirowała się Tobą ;))

Nie wiem kto to wymyślił, ale jest to fajna metoda :)
Super metoda, zacznę dzielić sobie tak dni
Ja już policzyłam ze od 8 października przestałam jeść słodycze, fast diody i obżerać się mocno, jem trochę mniejsze porcje i staram się pilnować tych kalorii ale czasem je przekraczam:(
Nie wiem czy schudłam bo jak wazę się na czczo rano to już mam 2kg mniej, a w ciągu dnia jak się zważe to nagle mam tyle samo a przecież mało jem :/
No ale wazę się specjalnie na czczo codziennie żeby jakoś motywacje trzymać, mówię sobie ze do lata mi się uda
Waż się, mierz i porównuj wagi / pomiary tylko na czczo po kibelku :)
Olfic
Currently: planning drama
Posty: 1839
Rejestracja: pn sty 11, 2021 7:44 pm

Post autor: Olfic »

atat pisze: czw paź 27, 2022 12:12 pm
Olfic pisze: czw paź 27, 2022 9:21 am
Marta55555 pisze: śr paź 26, 2022 3:55 pm @Atat, widzę, że też o tym napisałaś, nie czytałam wszystkiego tutaj na wątku o odchudzaniu :)

ja to widziałam na jakimś krótkim filmiku, chyba na tiktoku jak czekałam na lajwa Olfy i scrollowałam. Może tamta laska inspirowała się Tobą ;))

Nie wiem kto to wymyślił, ale jest to fajna metoda :)
Super metoda, zacznę dzielić sobie tak dni
Ja już policzyłam ze od 8 października przestałam jeść słodycze, fast diody i obżerać się mocno, jem trochę mniejsze porcje i staram się pilnować tych kalorii ale czasem je przekraczam:(
Nie wiem czy schudłam bo jak wazę się na czczo rano to już mam 2kg mniej, a w ciągu dnia jak się zważe to nagle mam tyle samo a przecież mało jem :/
No ale wazę się specjalnie na czczo codziennie żeby jakoś motywacje trzymać, mówię sobie ze do lata mi się uda
Waż się, mierz i porównuj wagi / pomiary tylko na czczo po kibelku :)
No właśnie, nie zmierzyłam się muszę to zrobić bo najbardziej zależy mi żeby zrzucić z brzucha
Wiem wiecej
Awatar użytkownika
atat
Licówka
Posty: 3251
Rejestracja: ndz lut 14, 2021 10:14 pm

Post autor: atat »

Olfic pisze: pt paź 28, 2022 12:34 pm
atat pisze: czw paź 27, 2022 12:12 pm
Olfic pisze: czw paź 27, 2022 9:21 am

Super metoda, zacznę dzielić sobie tak dni
Ja już policzyłam ze od 8 października przestałam jeść słodycze, fast diody i obżerać się mocno, jem trochę mniejsze porcje i staram się pilnować tych kalorii ale czasem je przekraczam:(
Nie wiem czy schudłam bo jak wazę się na czczo rano to już mam 2kg mniej, a w ciągu dnia jak się zważe to nagle mam tyle samo a przecież mało jem :/
No ale wazę się specjalnie na czczo codziennie żeby jakoś motywacje trzymać, mówię sobie ze do lata mi się uda
Waż się, mierz i porównuj wagi / pomiary tylko na czczo po kibelku :)
No właśnie, nie zmierzyłam się muszę to zrobić bo najbardziej zależy mi żeby zrzucić z brzucha
Polecam mierzyć: talię, pas 2 cm pod pępkiem, biodra w najszerszym miejscu tyłka, udo, obwód pod biustem (coby się nie smucić, że z biustu spada :P)
Olfic
Currently: planning drama
Posty: 1839
Rejestracja: pn sty 11, 2021 7:44 pm

Post autor: Olfic »

Dziewczyny pochwale się, udało mi sie schudnac odkad przeliczyłam te kalorie 3,6kg :) nie dużo bo 45dni jakoś mi zajęło, ale za to mniej jem faktycznie i staram ske trzymać tego deficytu, jeszcze 7 i będzie tyle co chciałam także jestem w 1/3 celu :)
Wiem wiecej
Marta55555

Post autor: Marta55555 »

Olfic pisze: śr lis 23, 2022 2:45 pm Dziewczyny pochwale się, udało mi sie schudnac odkad przeliczyłam te kalorie 3,6kg :) nie dużo bo 45dni jakoś mi zajęło, ale za to mniej jem faktycznie i staram ske trzymać tego deficytu, jeszcze 7 i będzie tyle co chciałam także jestem w 1/3 celu :)
Brawo :brawo: :brawo:
Awatar użytkownika
atat
Licówka
Posty: 3251
Rejestracja: ndz lut 14, 2021 10:14 pm

Post autor: atat »

Olfic pisze: śr lis 23, 2022 2:45 pm Dziewczyny pochwale się, udało mi sie schudnac odkad przeliczyłam te kalorie 3,6kg :) nie dużo bo 45dni jakoś mi zajęło, ale za to mniej jem faktycznie i staram ske trzymać tego deficytu, jeszcze 7 i będzie tyle co chciałam także jestem w 1/3 celu :)
Super!
Awatar użytkownika
Szyszka
Migocząca Świeczka
Posty: 363
Rejestracja: wt sty 12, 2021 2:29 pm

Post autor: Szyszka »

Dziewczyny a czy któraś z was miała dietę/trening od Kopa (akopszostak)? 😀 ciekawa jestem czy skuteczna 🤔
Olfic
Currently: planning drama
Posty: 1839
Rejestracja: pn sty 11, 2021 7:44 pm

Post autor: Olfic »

5kg zeszło i koniec, waga stoi od tygodnia taka sama, nie wiem co zrobić bo kalorii już nie mogę bardziej obciąć
Wiem wiecej
Olfic
Currently: planning drama
Posty: 1839
Rejestracja: pn sty 11, 2021 7:44 pm

Post autor: Olfic »

Pytanko do @uwalonemanolo
Ale może któraś z was tez wie dziewczyny?

Mam pytanie, czy chodzenie codziennie 12tys kroków nie sprawi ze będę mieć wielkie rozbudowane umięśnione nogi? Na tiktoku dużo dziewczyn poleca spacerowanie j robienie 12tys kroków żeby schudnac ale nie wiem czy nie rozbuduje zbyt nóg a zależy mi żeby były szczupłe i spalić tłuszcz
Wiem wiecej
Lena08
Channelka
Posty: 31
Rejestracja: śr cze 23, 2021 6:24 pm

Post autor: Lena08 »

Olfic pisze: śr sty 25, 2023 3:27 pm Pytanko do @uwalonemanolo
Ale może któraś z was tez wie dziewczyny?

Mam pytanie, czy chodzenie codziennie 12tys kroków nie sprawi ze będę mieć wielkie rozbudowane umięśnione nogi? Na tiktoku dużo dziewczyn poleca spacerowanie j robienie 12tys kroków żeby schudnac ale nie wiem czy nie rozbuduje zbyt nóg a zależy mi żeby były szczupłe i spalić tłuszcz
12 tyś kroków dziennie to jest minimum ruchu dla człowieka. Żeby rozbudować mięśnie nóg, musiałabyś być na nadwyżce kalorycznej i ćwiczyć nogi siłowo. Chodzenie to zwykły trening aerobowy, w strefie tlenu, jeżeli do tego wygenerujesz deficyt energetyczny, to nogi wysmuklisz. Na YT masz mnóstwo filmików, kanałów, gdzie dostaniesz sporo cennych porad. Poszukaj.
Olfic
Currently: planning drama
Posty: 1839
Rejestracja: pn sty 11, 2021 7:44 pm

Post autor: Olfic »

Lena08 pisze: śr sty 25, 2023 6:59 pm
Olfic pisze: śr sty 25, 2023 3:27 pm Pytanko do @uwalonemanolo
Ale może któraś z was tez wie dziewczyny?

Mam pytanie, czy chodzenie codziennie 12tys kroków nie sprawi ze będę mieć wielkie rozbudowane umięśnione nogi? Na tiktoku dużo dziewczyn poleca spacerowanie j robienie 12tys kroków żeby schudnac ale nie wiem czy nie rozbuduje zbyt nóg a zależy mi żeby były szczupłe i spalić tłuszcz
12 tyś kroków dziennie to jest minimum ruchu dla człowieka. Żeby rozbudować mięśnie nóg, musiałabyś być na nadwyżce kalorycznej i ćwiczyć nogi siłowo. Chodzenie to zwykły trening aerobowy, w strefie tlenu, jeżeli do tego wygenerujesz deficyt energetyczny, to nogi wysmuklisz. Na YT masz mnóstwo filmików, kanałów, gdzie dostaniesz sporo cennych porad. Poszukaj.
Dzięki:) to cieszę się będę dalej tak chodzić
Co do YouTube to im więcej szukam wiedzy tym wiecesnsprzecznych ze sobą informacji widzę, ale tak chyba ze wszysktim jest ze im głębiej się kopie tym mniej się wie bo każdy co innego mówi
A wiesz może jak liczyć te kalorie spalone?
Chce schudnac, powinnam jeść 1450 żeby mieć ten mały deficyt ale codziennie spałam 400-450kcal i jem 1600 to czy nadal mam ten deficyt? Czy mogę jeść więcej jak spale kalorie czy to już się odkłada? Tu każdy mówi co innego właśnie na yt
Wiem wiecej
Lena08
Channelka
Posty: 31
Rejestracja: śr cze 23, 2021 6:24 pm

Post autor: Lena08 »

Olfic pisze: czw sty 26, 2023 9:30 am
Lena08 pisze: śr sty 25, 2023 6:59 pm
Olfic pisze: śr sty 25, 2023 3:27 pm Pytanko do @uwalonemanolo
Ale może któraś z was tez wie dziewczyny?

Mam pytanie, czy chodzenie codziennie 12tys kroków nie sprawi ze będę mieć wielkie rozbudowane umięśnione nogi? Na tiktoku dużo dziewczyn poleca spacerowanie j robienie 12tys kroków żeby schudnac ale nie wiem czy nie rozbuduje zbyt nóg a zależy mi żeby były szczupłe i spalić tłuszcz
12 tyś kroków dziennie to jest minimum ruchu dla człowieka. Żeby rozbudować mięśnie nóg, musiałabyś być na nadwyżce kalorycznej i ćwiczyć nogi siłowo. Chodzenie to zwykły trening aerobowy, w strefie tlenu, jeżeli do tego wygenerujesz deficyt energetyczny, to nogi wysmuklisz. Na YT masz mnóstwo filmików, kanałów, gdzie dostaniesz sporo cennych porad. Poszukaj.
Dzięki:) to cieszę się będę dalej tak chodzić
Co do YouTube to im więcej szukam wiedzy tym wiecesnsprzecznych ze sobą informacji widzę, ale tak chyba ze wszysktim jest ze im głębiej się kopie tym mniej się wie bo każdy co innego mówi
A wiesz może jak liczyć te kalorie spalone?
Chce schudnac, powinnam jeść 1450 żeby mieć ten mały deficyt ale codziennie spałam 400-450kcal i jem 1600 to czy nadal mam ten deficyt? Czy mogę jeść więcej jak spale kalorie czy to już się odkłada? Tu każdy mówi co innego właśnie na yt
Powinnaś obliczyć sobie PODSTAWOWĄ PRZEMIANĘ MATERII- w sieci jest dużo kalkulatorów, gdzie bez problemu to zrobisz. Do tego należy dodać kalorie, które spalasz w trakcie treningu i to będzie Twoją CAŁKOWITĄ PRZEMIANĄ MATERII. Jeżeli będziesz się tego trzymać, to schudniesz w bezpieczny sposób, bo spalisz dodatkowe kalorie na treningu, a te z PPM zachowasz dla utrzymania organizmu w dobrym stanie.
Olfic
Currently: planning drama
Posty: 1839
Rejestracja: pn sty 11, 2021 7:44 pm

Post autor: Olfic »

Lena08 pisze: czw sty 26, 2023 6:59 pm
Olfic pisze: czw sty 26, 2023 9:30 am
Lena08 pisze: śr sty 25, 2023 6:59 pm

12 tyś kroków dziennie to jest minimum ruchu dla człowieka. Żeby rozbudować mięśnie nóg, musiałabyś być na nadwyżce kalorycznej i ćwiczyć nogi siłowo. Chodzenie to zwykły trening aerobowy, w strefie tlenu, jeżeli do tego wygenerujesz deficyt energetyczny, to nogi wysmuklisz. Na YT masz mnóstwo filmików, kanałów, gdzie dostaniesz sporo cennych porad. Poszukaj.
Dzięki:) to cieszę się będę dalej tak chodzić
Co do YouTube to im więcej szukam wiedzy tym wiecesnsprzecznych ze sobą informacji widzę, ale tak chyba ze wszysktim jest ze im głębiej się kopie tym mniej się wie bo każdy co innego mówi
A wiesz może jak liczyć te kalorie spalone?
Chce schudnac, powinnam jeść 1450 żeby mieć ten mały deficyt ale codziennie spałam 400-450kcal i jem 1600 to czy nadal mam ten deficyt? Czy mogę jeść więcej jak spale kalorie czy to już się odkłada? Tu każdy mówi co innego właśnie na yt
Powinnaś obliczyć sobie PODSTAWOWĄ PRZEMIANĘ MATERII- w sieci jest dużo kalkulatorów, gdzie bez problemu to zrobisz. Do tego należy dodać kalorie, które spalasz w trakcie treningu i to będzie Twoją CAŁKOWITĄ PRZEMIANĄ MATERII. Jeżeli będziesz się tego trzymać, to schudniesz w bezpieczny sposób, bo spalisz dodatkowe kalorie na treningu, a te z PPM zachowasz dla utrzymania organizmu w dobrym stanie.
PPM mam 1351 to w sumie jakbym dalej spalała 400kcal a jadła 1600 to faktycznie moze nie będzie waga rosnąć, dzięki 😊
Wiem wiecej
Grubababa
Collagen z chlorellą
Posty: 4674
Rejestracja: pn lut 08, 2021 9:48 pm

Post autor: Grubababa »

Odgrzebuje temat, bo wiosna przyszła, lato nadchodzi więc myślę, że temat odchudzania na topie 😁 ja ZNOWU walczę, a moje pytanie sprowadza się do POSTU PRZERYWANEGO. Jakie są Wasze doświadczenia, efekty?
Niechcący, wpadłam w rytm 8/16 przy jednoczesnym deficycie kalorycznym (co nie wiem w sumie czy jest rozsadne) i chcialam zapytać, czy to ma jakąkolwiek rację bytu? Czy to doprowadzi do mocnego efektu jojo na przykład? Dodam tylko, że mój największy problem to węgle, białe pieczywo, slodycze i objadanie się wieczorem, na noc. Przypuszczam więc, że ten cały post w formie 8/16 przyniesie szybki efekt, ale boję się, że to będzie chwilowe.
Olfic
Currently: planning drama
Posty: 1839
Rejestracja: pn sty 11, 2021 7:44 pm

Post autor: Olfic »

Grubababa pisze: czw mar 23, 2023 8:13 pm Odgrzebuje temat, bo wiosna przyszła, lato nadchodzi więc myślę, że temat odchudzania na topie 😁 ja ZNOWU walczę, a moje pytanie sprowadza się do POSTU PRZERYWANEGO. Jakie są Wasze doświadczenia, efekty?
Niechcący, wpadłam w rytm 8/16 przy jednoczesnym deficycie kalorycznym (co nie wiem w sumie czy jest rozsadne) i chcialam zapytać, czy to ma jakąkolwiek rację bytu? Czy to doprowadzi do mocnego efektu jojo na przykład? Dodam tylko, że mój największy problem to węgle, białe pieczywo, slodycze i objadanie się wieczorem, na noc. Przypuszczam więc, że ten cały post w formie 8/16 przyniesie szybki efekt, ale boję się, że to będzie chwilowe.
Ja jem pierwszy posiłek o 12 a ostatni o 20, udało mi się schudnac już 8kg ale mam tez deficyt kaloryczny
Wiem wiecej
Grubababa
Collagen z chlorellą
Posty: 4674
Rejestracja: pn lut 08, 2021 9:48 pm

Post autor: Grubababa »

Olfic pisze: sob kwie 01, 2023 8:52 pm
Grubababa pisze: czw mar 23, 2023 8:13 pm Odgrzebuje temat, bo wiosna przyszła, lato nadchodzi więc myślę, że temat odchudzania na topie 😁 ja ZNOWU walczę, a moje pytanie sprowadza się do POSTU PRZERYWANEGO. Jakie są Wasze doświadczenia, efekty?
Niechcący, wpadłam w rytm 8/16 przy jednoczesnym deficycie kalorycznym (co nie wiem w sumie czy jest rozsadne) i chcialam zapytać, czy to ma jakąkolwiek rację bytu? Czy to doprowadzi do mocnego efektu jojo na przykład? Dodam tylko, że mój największy problem to węgle, białe pieczywo, slodycze i objadanie się wieczorem, na noc. Przypuszczam więc, że ten cały post w formie 8/16 przyniesie szybki efekt, ale boję się, że to będzie chwilowe.
Ja jem pierwszy posiłek o 12 a ostatni o 20, udało mi się schudnac już 8kg ale mam tez deficyt kaloryczny
Dziękuję za odpowiedz! Ja jem 8-16 i też staram się trzymać deficyt, waga spada ale powoli. Ale dobrze wiedzieć, że to ma sens pod kątem redukcji.😁
Olfic
Currently: planning drama
Posty: 1839
Rejestracja: pn sty 11, 2021 7:44 pm

Post autor: Olfic »

Grubababa pisze: ndz kwie 02, 2023 12:05 pm
Olfic pisze: sob kwie 01, 2023 8:52 pm
Grubababa pisze: czw mar 23, 2023 8:13 pm Odgrzebuje temat, bo wiosna przyszła, lato nadchodzi więc myślę, że temat odchudzania na topie 😁 ja ZNOWU walczę, a moje pytanie sprowadza się do POSTU PRZERYWANEGO. Jakie są Wasze doświadczenia, efekty?
Niechcący, wpadłam w rytm 8/16 przy jednoczesnym deficycie kalorycznym (co nie wiem w sumie czy jest rozsadne) i chcialam zapytać, czy to ma jakąkolwiek rację bytu? Czy to doprowadzi do mocnego efektu jojo na przykład? Dodam tylko, że mój największy problem to węgle, białe pieczywo, slodycze i objadanie się wieczorem, na noc. Przypuszczam więc, że ten cały post w formie 8/16 przyniesie szybki efekt, ale boję się, że to będzie chwilowe.
Ja jem pierwszy posiłek o 12 a ostatni o 20, udało mi się schudnac już 8kg ale mam tez deficyt kaloryczny
Dziękuję za odpowiedz! Ja jem 8-16 i też staram się trzymać deficyt, waga spada ale powoli. Ale dobrze wiedzieć, że to ma sens pod kątem redukcji.😁
Taak powoli spada ale da się, pierwszy post chyba w listopadzie pisałam ze zaczynam odchudzanie i od tego czasu zrzuciłam 8kg, czyli około 2kg tygodniowo ale ten post cały czas trzymałam
Wiem wiecej
Grubababa
Collagen z chlorellą
Posty: 4674
Rejestracja: pn lut 08, 2021 9:48 pm

Post autor: Grubababa »

Olfic pisze: pn kwie 03, 2023 1:50 pm
Grubababa pisze: ndz kwie 02, 2023 12:05 pm
Olfic pisze: sob kwie 01, 2023 8:52 pm
Ja jem pierwszy posiłek o 12 a ostatni o 20, udało mi się schudnac już 8kg ale mam tez deficyt kaloryczny
Dziękuję za odpowiedz! Ja jem 8-16 i też staram się trzymać deficyt, waga spada ale powoli. Ale dobrze wiedzieć, że to ma sens pod kątem redukcji.😁
Taak powoli spada ale da się, pierwszy post chyba w listopadzie pisałam ze zaczynam odchudzanie i od tego czasu zrzuciłam 8kg, czyli około 2kg tygodniowo ale ten post cały czas trzymałam
Ja tracę +/- 1kg tygodniowo, ale przypiszczam, ze bedzie z czasem spadać jeszcze wolniej. Gratuluję Ci wytrwałości, 8 kg to bardzo dużo!!! Chciałabym tu wrócić za parę mcy i móc się pochwalić takim wynikiem.
Olfic
Currently: planning drama
Posty: 1839
Rejestracja: pn sty 11, 2021 7:44 pm

Post autor: Olfic »

Grubababa pisze: pn kwie 03, 2023 1:59 pm
Olfic pisze: pn kwie 03, 2023 1:50 pm
Grubababa pisze: ndz kwie 02, 2023 12:05 pm

Dziękuję za odpowiedz! Ja jem 8-16 i też staram się trzymać deficyt, waga spada ale powoli. Ale dobrze wiedzieć, że to ma sens pod kątem redukcji.😁
Taak powoli spada ale da się, pierwszy post chyba w listopadzie pisałam ze zaczynam odchudzanie i od tego czasu zrzuciłam 8kg, czyli około 2kg tygodniowo ale ten post cały czas trzymałam
Ja tracę +/- 1kg tygodniowo, ale przypiszczam, ze bedzie z czasem spadać jeszcze wolniej. Gratuluję Ci wytrwałości, 8 kg to bardzo dużo!!! Chciałabym tu wrócić za parę mcy i móc się pochwalić takim wynikiem.
Woow to ja zazdroszczę 1kg tygodniowo nigdy mi się nie zdazyl, ale dziękuje miło mi😊
Niestety ja nie znoszę ćwiczeń i ciężko mi się zmotywować do ruchu:(
Wiem wiecej
oliwia15
Koczkodan
Posty: 114
Rejestracja: śr cze 23, 2021 3:33 pm

Post autor: oliwia15 »

A czy któraś z was boryka się z niedoczynnością i/lub hashimoto, ma bmi w normie, ale ani pół kilo nie moze schudnąć? :'( mimo świadomego odżywiania, regularnych ćwiczeń moja waga stoi w miejscu... Zaczyna mnie to zniechęcać