Polskie sprawy kryminalne - te najbardziej creepy

Moderator: verysweetcherry

pieczonyziemniak.
MoetGlass
Posty: 268
Rejestracja: śr sie 28, 2024 1:24 pm

Re: Polskie sprawy kryminalne - te najbardziej creepy

Post autor: pieczonyziemniak. »

Platini_blabla pisze: śr paź 16, 2024 5:41 pm O rany jak ktoś powiedział o Łodzi to mi się przypomniały łódzkie dzieci w beczkach. Były dwie sprawy dzieci w beczkach, jedna to na wsi kobieta po porodzie noworodki dusiła i trzymała w beczce w jakimś pomieszczeniu gospodarczym. Okropnie przykre. Ale łódzkie beczki moim zdaniem dużo gorsze. Na wsi to była jedna kobieta, w tajemnicy przed wszystkimi zaraz po porodzie chowała te noworodki w szopie poza domem. Natomiast Łódź…

Otóż w kamienicy w małym mieszkaniu mieszkała przedziwna patologiczna rodzina. Zabijali dzieci i wkładali je do beczek które trzymali w pokoju i z nimi mieszkali. Dzieci były w różnym wieku i w różnym wieku umierały. Czwórka. Dwoje zmarło w wieku pięciu lat, dwoje jako niemowlaki. Jedno dziecko zmarło na nerki w wieku pięciu lat. Raz ojciec zarządził grupowe samobojstwo. Wszyscy wzięli leki ale się obudzili tylko najmłodszy chłopiec zmarł. Dwójka zamordowana po porodzie. Generalnie cała rodzina w tym uczestniczyła. W próbie samobojstwa 11 letnia dziewczynka, najstarsza. Przeżyła to wszystko i częściowo była świadoma. Matka dzieci naturalnie też wiedziała. I tak żyli w trójkę w małym mieszkaniu z beczkami pełnych zwłok, gdzie ojciec i matka co jakiś czas dorzucali kolejne ciało. Ostatecznie ich aresztowali, babka urodziła szóste czy siódme dziecko w areszcie od razu poszło do adopcji. Ta najstarsza córka też poszła do adopcji ale za granicę. Polecam wam to przeczytać bo to się w głowie nie mieści https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... udzie.read
Szokująca sprawa. Nigdy o tym nie słyszałam.
Jest jakiś podcast o tej sprawie?
Kalina
TłinkiBoss
Posty: 3083
Rejestracja: śr lip 07, 2021 4:56 am

Post autor: Kalina »

opti202 pisze: śr paź 16, 2024 2:33 pm Niestety nadal nic nie wiadomo.


A odnośnie Pani Kazimiery to kiedyś pisałam z kimś z rodziny. Oni nie chcieli żeby ta Pani jechała, ale uparła się bo była oczarowana księdzem. Traktowała go jak syna. Czuła się tam bezpiecznie. Jak widać ksiądz nie czuł się w ogóle zobowiązany, skoro bez mrugnięcia okiem zostawił ją tam i wrócili do Polski :) Rodzina szukała jej na różne sposoby, były przeszukiwane szpitale, pochowani jako NN i nic. Moim zdaniem ta Pani od lat już nie żyje, albo ciała nie odnaleziono i szczątki gdzieś leżą, ewentualnie przygarnął ją ktoś nieświadomy ( na to liczę) kto dobrze ją traktował w ostatnich latach życia. Tak to widzę.
Niestety nie jest mozliwe zebu ktos po prostu przygarnal i sie nie interesowal, skad sie wzielas. W koncu dokumenty, emeryture, wizyty u lekarza - tego sie nie da zalatwic
Platini_blabla
Forma życia
Posty: 3518
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

pieczonyziemniak. pisze: czw paź 17, 2024 9:55 am Szokująca sprawa. Nigdy o tym nie słyszałam.
Jest jakiś podcast o tej sprawie?
Z jakiegoś powodu to nie jest popularna w podcastach sprawa ale tutaj chyba rzeczowo jest to omówione https://youtu.be/xd8CBbWrFg4?si=yAMQlUNobzM_djkF
SmokAnalog
SkrzydełkaZhooters
Posty: 211
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

Platini_blabla pisze: czw paź 17, 2024 12:59 pm Z jakiegoś powodu to nie jest popularna w podcastach sprawa ale tutaj chyba rzeczowo jest to omówione https://youtu.be/xd8CBbWrFg4?si=yAMQlUNobzM_djkF
Może dlatego nie jest popularna w TC (a szkoda), bo w tamtym czasie była bardzo głośna i wiele osób (w tym ja) jeszcze to pamięta ze szczegółami, które media peklowały w nieskończoność. Starsza dziewczynka została adoptowana przez rodzinę z Włoch, mam nadzieję, że dobrze jej się wiedzie.

Z łódzkich spraw przypominam sobie jeszcze inną - zamiana amunicji gumowej na ostrą do pacyfikowania zamieszek w Lumumbowie. Tam w ogóle ktoś za to został skazany? To był wypadek czy jednak coś więcej?
dont_lick_it
Siatkarka
Posty: 2
Rejestracja: wt paź 15, 2024 3:00 pm

Post autor: dont_lick_it »

pieczonyziemniak. pisze: śr paź 16, 2024 7:47 am Łódź ogólnie jest niebezpiecznym miastem.. a to stało się w dzień? Bo w nocy różnie bywa
Bzdury, nie gorsze niż Katowice czy warszawa.
Co do faceta z parku, to jest podobna sprawa do innego gwałtu i morderstwa w parku w innym mieście(nie pamiętam jakim,niestety ) Mówią, ze to ktoś przyjezdny.
SmokAnalog
SkrzydełkaZhooters
Posty: 211
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

dont_lick_it pisze: czw paź 17, 2024 2:59 pm Bzdury, nie gorsze niż Katowice czy warszawa.
Co do faceta z parku, to jest podobna sprawa do innego gwałtu i morderstwa w parku w innym mieście(nie pamiętam jakim,niestety ) Mówią, ze to ktoś przyjezdny.
Dokładnie, nie lubię tych wrzutek o Łodzi, że patologia, niebezpiecznie itd. O Krakowie (który nawiasem bardzo lubię) jakoś nikt nie mówi, że to miasto zwyroli i popaprańców na podstawie tamtejszych spraw kryminalnych. Wpierdal albo kosę można dostać wszędzie, w każdym mieście, a nawet na wsi.

O tej dziewczynie więzionej kilka dni w mieszkaniu, która później zmarła pewnie słyszeliście, też mega popaprana sprawa.
Platini_blabla
Forma życia
Posty: 3518
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

SmokAnalog pisze: czw paź 17, 2024 2:05 pm Może dlatego nie jest popularna w TC (a szkoda), bo w tamtym czasie była bardzo głośna i wiele osób (w tym ja) jeszcze to pamięta ze szczegółami, które media peklowały w nieskończoność. Starsza dziewczynka została adoptowana przez rodzinę z Włoch, mam nadzieję, że dobrze jej się wiedzie.

Z łódzkich spraw przypominam sobie jeszcze inną - zamiana amunicji gumowej na ostrą do pacyfikowania zamieszek w Lumumbowie. Tam w ogóle ktoś za to został skazany? To był wypadek czy jednak coś więcej?
Ja nie pamiętam beczek z Łodzi ale tych ze wsi Czerniejowa już tak. To było dosłownie wałkowane do… do granic możliwości.

I z takich spraw które media wałkowały ale świat true crime nie dotyka to zeszłoroczny dramat - ojciec i córka w związku i martwe noworodki w piwnicy… w Czernikach na Kaszubach. Tam była naprawdę długa patologiczna historia, ojciec podobno rozpił matkę tak że zmarła, gwalcil swoje córki jedną wychował na swoją żonę, inne dzieci bił, jednego syna zamykał na dworze. Jedna z córek uciekła na plebanię…
Kunegunda93
RoyalBaby
Posty: 20
Rejestracja: wt wrz 24, 2024 12:40 pm

Post autor: Kunegunda93 »

SmokAnalog pisze: czw paź 17, 2024 3:09 pmpopaprana
Ano właśnie - sprawa Moniki R, podobna bardzo do biednej Junko Furuty. Dalej siedzi mi w głowie i nie chce wyjść, gdzieś czytałam artykuł że chorowała na toczeń, przeszła udar, to wpędziło ją w alkoholizm, a finałowo miała najgorszą śmierć jaką można sobie wyobrazić. Życie to jednak ujowe bywa :(
SmokAnalog
SkrzydełkaZhooters
Posty: 211
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

Kunegunda93 pisze: czw paź 17, 2024 11:26 pm Ano właśnie - sprawa Moniki R, podobna bardzo do biednej Junko Furuty. Dalej siedzi mi w głowie i nie chce wyjść, gdzieś czytałam artykuł że chorowała na toczeń, przeszła udar, to wpędziło ją w alkoholizm, a finałowo miała najgorszą śmierć jaką można sobie wyobrazić. Życie to jednak ujowe bywa :(
Tak, a na dodatek po śmierci większość mediów przyjęła narrację, że poznała swoich oprawców przygodnie, w autobusie, nie wspominając słowem o tym, że co najmniej jednego z nich znała już wcześniej z ośrodka. Victim blaming w pełnej krasie.
Platini_blabla
Forma życia
Posty: 3518
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

SmokAnalog pisze: czw paź 17, 2024 11:43 pm Tak, a na dodatek po śmierci większość mediów przyjęła narrację, że poznała swoich oprawców przygodnie, w autobusie, nie wspominając słowem o tym, że co najmniej jednego z nich znała już wcześniej z ośrodka. Victim blaming w pełnej krasie.
O a nawet z podcastów nie miałam tej informacji! 😞😞😞