Wynagrodzenia w Polsce, ile zarabiamy i dlaczego tak mało

Poznajmy się!

Moderator: verysweetcherry

Sylka91
Siatkarka
Posty: 1
Rejestracja: pn mar 18, 2024 6:27 am

Re: Wynagrodzenia w Polsce, ile zarabiamy i dlaczego tak mało

Post autor: Sylka91 »

Jestem nauczycielka w przedszkolu.
Pensja + wysluga lat + dodatek wiejski = 4090.
aliiensuperstar
Ciastko
Posty: 6
Rejestracja: pt cze 28, 2024 10:23 pm

Post autor: aliiensuperstar »

Ja pracuję w dziale handlowym dużej firmy FMCG i zarobki nie są świetne.. raptem 4300 na rękę, a mediana mojego stanowiska to 1000 zł więcej. Ogólnie to chciałem spróbować sił w marketingu i zaniżałem swoje wymagania do minimum, chciałem nawet dostać się na staż i przez 9 miesięcy nic z tego. Rozmowy były, ale każda spełzła na niczym. Ciężko się przebranżowić, a to co robię nie sprawia mi 100% satysfakcji, mam poczucie ze chciałbym robić coś bardziej kreatywnego.
Klucz.wiolynowy
Mokra Włoszka
Posty: 69
Rejestracja: czw lut 08, 2024 11:36 pm

Post autor: Klucz.wiolynowy »

Ja pracuje w zagranicznym korpo i mam niecałe 10 tysięcy na rękę. Pracuję się czasem 8-20, więc nie jestem jakoś zadowolona ze swojej pensji. Wynajem i życie mi zjada ponad połowę, więc nawet nie ma szans odłożyć na jakieś mieszkanie czy cokolwiek.
Jedak tez nie mogę jakoś marudzić bo to dobre zarobki względem tego jak wygląda rynek pracy
Awatar użytkownika
ugotowko
Koczkodan
Posty: 121
Rejestracja: śr kwie 10, 2024 1:13 pm

Post autor: ugotowko »

Dziewczyny, może wy mi pomożecie, bo nie wiem co mam z tym zrobić. Pracuję na infolinii związanej z komunikacją miejską. W ostatnim czasie wielokrotnie do mnie dzwoni ta sama osoba, która wydaje mi się, że ma pewnego rodzaju niepełnosprawność intelektualną. Przynajmniej tak wnioskuję po naszych rozmowach. Poza normalnymi pytaniami, które są związane z komunikacją (zaznaczę, że pyta prawie za każdym razem o to samo, też trzeba kilka razy dopytywać o co dokładnie jej chodzi, jeżeli doda coś nowego), wtrąca zapytania o rzeczy typu jakie ona ma hasło do telefonu i jak je zresetować, czy połączę ją z jakimś Panem, gdzie ona będzie mieszkać na wakacjach. Rozmowa zazwyczaj trwa ponad 10 minut i jest strasznie ciężka.

Jest to moja praca, pierwszy raz się spotkałam z taką sytuacją, ale już mam serdecznie dosyć tej Pani. Nie chce z infolinii urządzać telefonu "na pogaduchy" dla kogoś z nudów, bo klienci dzwonią rzeczywiście z prawdziwymi problemami, a ona potrafi ciągnąć rozmowę i ciągnąć...
Jak sobie poradzić z tą osobą? Po prostu nie odbierać telefonu?
Zdziska
Srebrna Kropeczka
Posty: 150
Rejestracja: pt cze 21, 2024 6:39 am

Post autor: Zdziska »

Kierownik popularnej sieciowki optycznej, duże miasto
Około.6 k na rękę. Najwięcej z premiami itd było 8 000 najmniej *biorąc pod uwagę rok 2023- 5300.
Zdziska
Srebrna Kropeczka
Posty: 150
Rejestracja: pt cze 21, 2024 6:39 am

Post autor: Zdziska »

ugotowko pisze: czw lip 11, 2024 1:31 pm Dziewczyny, może wy mi pomożecie, bo nie wiem co mam z tym zrobić. Pracuję na infolinii związanej z komunikacją miejską. W ostatnim czasie wielokrotnie do mnie dzwoni ta sama osoba, która wydaje mi się, że ma pewnego rodzaju niepełnosprawność intelektualną. Przynajmniej tak wnioskuję po naszych rozmowach. Poza normalnymi pytaniami, które są związane z komunikacją (zaznaczę, że pyta prawie za każdym razem o to samo, też trzeba kilka razy dopytywać o co dokładnie jej chodzi, jeżeli doda coś nowego), wtrąca zapytania o rzeczy typu jakie ona ma hasło do telefonu i jak je zresetować, czy połączę ją z jakimś Panem, gdzie ona będzie mieszkać na wakacjach. Rozmowa zazwyczaj trwa ponad 10 minut i jest strasznie ciężka.

Jest to moja praca, pierwszy raz się spotkałam z taką sytuacją, ale już mam serdecznie dosyć tej Pani. Nie chce z infolinii urządzać telefonu "na pogaduchy" dla kogoś z nudów, bo klienci dzwonią rzeczywiście z prawdziwymi problemami, a ona potrafi ciągnąć rozmowę i ciągnąć...
Jak sobie poradzić z tą osobą? Po prostu nie odbierać telefonu?
Chyba bym powiedział przełożonym o tej informacji by mieć podkładkę w razie mniej miłego tonu wobec tej osoby i ewentualnej skargi.
Alexiss97
Siatkarka
Posty: 2
Rejestracja: sob mar 02, 2024 8:05 pm

Post autor: Alexiss97 »

Ja od listopada będę miała ok. 13 tysięcy na rękę. Staż lekarski, doktorat i jeszcze pracuje zdalnie w korpo. Niby dużo, ale jakby nie patrzeć zapitalam w trzech „robotach”.
Awatar użytkownika
Shadeu
BlondDoczep
Posty: 133
Rejestracja: ndz sty 07, 2024 9:02 pm

Post autor: Shadeu »

Alexiss97 pisze: wt wrz 24, 2024 8:23 pm Ja od listopada będę miała ok. 13 tysięcy na rękę. Staż lekarski, doktorat i jeszcze pracuje zdalnie w korpo. Niby dużo, ale jakby nie patrzeć zapitalam w trzech „robotach”.
jezu, to mnie właśnie rozwściecza najbardziej... żeby zarobić dobre pieniądze, bo uważam, że 13k miesięcznie to fajna kwota, to musisz sobie wypruwać flaki w trzech pracach... nigdy chyba się z tym nie pogodze xd
jem.qp
Skarpeta Rakieta
Posty: 87
Rejestracja: pn sie 19, 2024 7:07 pm

Post autor: jem.qp »

ja pracowałam w administracji biurowej (office manager, kierownik biura) - najwięcej zarabiałam przed pandemią [w innej firmie] 9k brutto, ostatnio 8k brutto. teraz szukam pracy [od maja] i podaję min. 7k brutto jako wymagania i...dostaję odpowiedzi, że to za dużo...nie mam już sił.
mowa o Warszawie :(
mam o tyle "dobrą" sytuację, że nie płacę za wynajem, bo mam mieszkanie rodziców, jedynie czynsz i rachunki + mój luby się dokłada, ale no: żarcie, jakieś tam raty, opłaty itp. masakra.

jestem za droga na tą robotę...
dramat i łzy ostatnio u mnie