To jak logowała się to na pewno nie zapomniała i wyślę. Chociaż ja już miałam tyle różnych sytuacji np raz zapytałam o przedmiot czy aktualny, bo dziewczyna dawno się nie logowała to odpisała, że tak. No ok, kupuje, ona pobrała etykietę i po 5 dniach niewysłane to pytam się jej czy w ogóle to będzie wysyłać a ona "niestety nie, bo spodnie są w moim domu rodzinnym, a rzadko tam bywam".alexis pisze: ↑śr wrz 11, 2024 11:05 pm Logowała się, choćby dzisiaj. Jutro będę pisała, na razie tak pytam z ciekawości jak to wygląda w przypadku niewysłania.
Kiedyś do kogoś innego przy innym zamówieniu zapytałam kiedy wyśle to tylko otrzymałam odpowiedż, że ona ma przecież czas 5 dni więc już postanowiłam poczekać przy tym zamówieniu do ostatniego dnia.
Vinted
Moderator: verysweetcherry
-
- Willa z basenem
- Posty: 5556
- Rejestracja: śr sty 06, 2021 5:31 pm
Re: Vinted
Co was bardziej irytuje: kiedy sprzedająca, która wysłała zamówienie w ostatnim możliwym terminie, po godzinie od umieszczenia paczki w paczkomacie przypomina o odbiorze, czy kiedy kupująca następnego dnia po transakcji pyta, dlaczego paczka jeszcze nie została nadana? Bo serio nie wiem co gorsze
Mnie najbardziej denerwują typiary które nie wysyłają paczek. W ogóle. Ja miałam już na 150 zakupów chyba 30 przypadków że po prostu nie wysłała I to nie dlatego że się nie logowała od roku. Niektóre nawet zgadzały się na obniżenie ceny czyli używały aplikacji. A i tak nie wysłały.
U mnie często "giną" po drodze paczki, które kupiłam. Potem magicznie się odnajdują zastanawiam się, czy to nie podobna sytuacja.Platini_blabla pisze: ↑pt wrz 13, 2024 7:21 pm Mnie najbardziej denerwują typiary które nie wysyłają paczek. W ogóle. Ja miałam już na 150 zakupów chyba 30 przypadków że po prostu nie wysłała I to nie dlatego że się nie logowała od roku. Niektóre nawet zgadzały się na obniżenie ceny czyli używały aplikacji. A i tak nie wysłały.
Kiedy jeszcze sprzedawałam, laski czasem nie odbierały. Zazwyczaj to były te przesyłki, gdzie trzeba drukować etykietę i dobrze opakować - i dobre pudełko szlag trafiał po takiej eskapadzie na Słowację czy Węgry...
-
- Willa z basenem
- Posty: 5556
- Rejestracja: śr sty 06, 2021 5:31 pm
No ja juz też miałam nie raz własnie takie sytuację. Pytałam o przedmiot albo zgodziła się na obniżenie ceny, a potem mija 5 dni i cisza. Żyjemy w czasach gdzie paczkomaty są na każdym kroku, a zapakowanie takiego ubrania zajmuje z dwie minuty. Nie mówię, ze po jednym dniu koniecznie trzeba wysyłać ale własnie wkurza mnie to jak ktoś czeka do ostatniej chwili albo nie wysyła w ogóle. Miesiąc temu miałam sytuację, że zamówiłam nową rzecz, która miała być na prezent, kupiłam ją tydzień przed urodzinami przyjaciółki i nie prosiłam o szybką wysyłkę, bo myślę ok nawet jak wyślę 5 dnia to zdąże. Babka od razu po zakupie pobrała etykietę i przyszedł 5 dzień roboczy i cisza. Pytam czy będzie to wysyłać, a ona, że zapomniała i spróbuje wysłać jutro. Rzecz kupiona w sobotę i ona pisze w następnym tygodniu w piątek, że "spróbuje" wysłać jutro. Nawet nie napisała, że wyślę, to na pewno. Nie wspomnę, że zdarzały się i takie co pobrały etykietę a potem zero odzewu przez tydzień i musiałam zgłaszać do vinted, żeby łaskawie zwrócili mi kasę. Chociaż chyba jeszcze bardziej denerwuje mnie to gdy ktoś ukrywa stan faktyczny rzeczy, bo już dwa razy cię nacięłam na to, ze rzecz o stanie bardzo dobrym i ze zdjęciem zrobionym np do połowy przyszła z plamami, plam było kilka i były bardzo widocznie, a sprzedająca rżnęła głupa, ze ona ich nie zauważyła. Plamy był akurat na tej połowie, której nie było na zdjęciu. Dlatego teraz za każdym razem gdy nie ma super wyraźnych zdjęć ubrania w całości z bliska to pytam na priv czy rzecz ma jakieś wady jak plamy czy dziury.Platini_blabla pisze: ↑pt wrz 13, 2024 7:21 pm Mnie najbardziej denerwują typiary które nie wysyłają paczek. W ogóle. Ja miałam już na 150 zakupów chyba 30 przypadków że po prostu nie wysłała I to nie dlatego że się nie logowała od roku. Niektóre nawet zgadzały się na obniżenie ceny czyli używały aplikacji. A i tak nie wysłały.
Ja właśnie wczoraj dostalam po trzech tygodniach rzecz bo babka zwlekała maksymalnie z wysyłką bo przecież dni nie robocze się nie liczą i wysłała na ostatnią sekundę a że wysyłka za granicę to tyle zajęło. Mnie to tak wku…. Że nie mam słów. Ja jak kupuję na Vinted to wygląda w ten sposób - przeglądam szafe, raz na kwartał albo raz na pół roku, spisuję sobie co mi brakuje i idę na vinted kupić 5-10 rzeczy. Typu beżowy sweter, czarny golf, tylko wybieram fajne marki. Dogaduję się i kupuje wszystko praktycznie jednego dnia. I potem zamiast trwać to dwa tygodnie to trwa dwa miesiące bo ludzie nie wysyłają, muszę szukać na nowo, wracać negocjować i od nowa. To mnie doprowadza dosłownie do szału. Jak kompletowałam w zeszłym roku na lato lniane ubrania to wyszła z tego jedna wielka . Najgorszej jak ludzie jawnie ignorują. Wystarczyłoby napisać: Jezu sorry zamuliłam ją tej rzeczy już nie mam albo nie mogę znaleźć. A nie że ja pytam o rzecz kilka razy typiara się loguje i nie odpisujeariana1422 pisze: ↑pt wrz 13, 2024 9:07 pm No ja juz też miałam nie raz własnie takie sytuację. Pytałam o przedmiot albo zgodziła się na obniżenie ceny, a potem mija 5 dni i cisza. Żyjemy w czasach gdzie paczkomaty są na każdym kroku, a zapakowanie takiego ubrania zajmuje z dwie minuty. Nie mówię, ze po jednym dniu koniecznie trzeba wysyłać ale własnie wkurza mnie to jak ktoś czeka do ostatniej chwili albo nie wysyła w ogóle. Miesiąc temu miałam sytuację, że zamówiłam nową rzecz, która miała być na prezent, kupiłam ją tydzień przed urodzinami przyjaciółki i nie prosiłam o szybką wysyłkę, bo myślę ok nawet jak wyślę 5 dnia to zdąże. Babka od razu po zakupie pobrała etykietę i przyszedł 5 dzień roboczy i cisza. Pytam czy będzie to wysyłać, a ona, że zapomniała i spróbuje wysłać jutro. Rzecz kupiona w sobotę i ona pisze w następnym tygodniu w piątek, że "spróbuje" wysłać jutro. Nawet nie napisała, że wyślę, to na pewno. Nie wspomnę, że zdarzały się i takie co pobrały etykietę a potem zero odzewu przez tydzień i musiałam zgłaszać do vinted, żeby łaskawie zwrócili mi kasę. Chociaż chyba jeszcze bardziej denerwuje mnie to gdy ktoś ukrywa stan faktyczny rzeczy, bo już dwa razy cię nacięłam na to, ze rzecz o stanie bardzo dobrym i ze zdjęciem zrobionym np do połowy przyszła z plamami, plam było kilka i były bardzo widocznie, a sprzedająca rżnęła głupa, ze ona ich nie zauważyła. Plamy był akurat na tej połowie, której nie było na zdjęciu. Dlatego teraz za każdym razem gdy nie ma super wyraźnych zdjęć ubrania w całości z bliska to pytam na priv czy rzecz ma jakieś wady jak plamy czy dziury.
-
- Willa z basenem
- Posty: 5556
- Rejestracja: śr sty 06, 2021 5:31 pm
Mam wrażenie, że niektórym kompletnie na tym nie zależy. Jest im obojętne czy coś sprzedadzą czy nie tylko nie wiem po co w ogóle zakładają tam konto i marnują czas innym użytkowniczkom. Też wielokrotnie o coś pytałam i zero odpowiedzi. I wiem, ze też w drugą stronę denerwujące jest to jak ktoś pyta o wszystkie możliwe wymiary, dodatkowe zdjęcia a potem nawet nie odpisze "dziękuje, jednak mi nie pasuje" tylko wyświetla i cisza. Raz spodobała mi się torebka i zapytałam o jej wymiary, bo zdjęcie jednak nie ukazuje tego jak duża jest i chciałam wiedzieć czy portfel mi się tam zmieści i wyświetlone i cisza. Po dwóch latach jak szukałam znów to zobaczyłam, ze ta babka dalej ma tą torebkę, a gdyby podała mi wtedy wymiary to być może pasowałaby mi i kupiłabym. Widać było przy tym przedmiocie, że dużo osób zainteresowanych więc pewnie każdego zlewała skoro przy dużym zainteresowaniu parę lat wisi. Podobnie jak ty mam miałam takie sytuacje, najczęściej parę miesięcy nie kupuje nic, a jak jest jakaś promka na wysyłkę to jakoś mam ochotę skorzystać i wtedy 10 rzeczy potrafię zamówić. I prawie zawsze zdarzy się jakiś problem z 1 czy 2 rzeczami z tych 10, że ktoś nie wysyła na czas albo informuje po 5 dniach, że już tego nie ma.Platini_blabla pisze: ↑pt wrz 13, 2024 9:12 pm Ja właśnie wczoraj dostalam po trzech tygodniach rzecz bo babka zwlekała maksymalnie z wysyłką bo przecież dni nie robocze się nie liczą i wysłała na ostatnią sekundę a że wysyłka za granicę to tyle zajęło. Mnie to tak wku…. Że nie mam słów. Ja jak kupuję na Vinted to wygląda w ten sposób - przeglądam szafe, raz na kwartał albo raz na pół roku, spisuję sobie co mi brakuje i idę na vinted kupić 5-10 rzeczy. Typu beżowy sweter, czarny golf, tylko wybieram fajne marki. Dogaduję się i kupuje wszystko praktycznie jednego dnia. I potem zamiast trwać to dwa tygodnie to trwa dwa miesiące bo ludzie nie wysyłają, muszę szukać na nowo, wracać negocjować i od nowa. To mnie doprowadza dosłownie do szału. Jak kompletowałam w zeszłym roku na lato lniane ubrania to wyszła z tego jedna wielka . Najgorszej jak ludzie jawnie ignorują. Wystarczyłoby napisać: Jezu sorry zamuliłam ją tej rzeczy już nie mam albo nie mogę znaleźć. A nie że ja pytam o rzecz kilka razy typiara się loguje i nie odpisuje
-
- Migocząca Świeczka
- Posty: 360
- Rejestracja: wt cze 04, 2024 9:32 am
Błagam, niech mi któraś wyjaśni! Jak to jest z etykietami? Nigdy nie sprzedawałam na Vinted, a zebrało mi się trochę ciuchów. Niestety, drukarka mi padła, a nową kupię dopiero przy jakiejś okazji. Kojarzę, że kiedyś te etykiety były obowiązkowe, jak to wygląda teraz?
Telewizja jest gumą do żucia dla oczu.
-
- GreckieWakacje
- Posty: 277
- Rejestracja: wt lip 04, 2023 10:16 pm
jeśli kupujący wybierze inpost i chyba też DHL BOX możesz wygenerować etykietę cyfrową i nadać paczkę z kodem, bez drukowania etykiety. przy innych wysyłkach (DPD, Orlen, Poczta...) trzeba drukowaćDora_Diamant pisze: ↑sob wrz 14, 2024 11:53 pm Błagam, niech mi któraś wyjaśni! Jak to jest z etykietami? Nigdy nie sprzedawałam na Vinted, a zebrało mi się trochę ciuchów. Niestety, drukarka mi padła, a nową kupię dopiero przy jakiejś okazji. Kojarzę, że kiedyś te etykiety były obowiązkowe, jak to wygląda teraz?
-
- Migocząca Świeczka
- Posty: 360
- Rejestracja: wt cze 04, 2024 9:32 am
Dziękuję za odpowiedź.glottalstop pisze: ↑ndz wrz 15, 2024 12:08 am jeśli kupujący wybierze inpost i chyba też DHL BOX możesz wygenerować etykietę cyfrową i nadać paczkę z kodem, bez drukowania etykiety. przy innych wysyłkach (DPD, Orlen, Poczta...) trzeba drukować
Telewizja jest gumą do żucia dla oczu.
Czy możecie mi wyjaśnić o co chodzi z wpisywaniem COQUETTE jako marki na vinted? Ostatnio wzięłam sweterek, bo podobał mi się w kroju, wpisana marka coquette, a przychodzi mi rzecz z metką Shein, przyznaję, że czułam spory zawód.
Dla dziewczyn to jest styl ten coquette i po prostu próbują ukryć że SHEIN. Ja bardzo często się nacinam na Massimo Dutti……….
-
- Willa z basenem
- Posty: 5556
- Rejestracja: śr sty 06, 2021 5:31 pm
Najlepsze jak dają markę "vintage" a tam rzecz z shein.
Jesu tak, to ostatnie to jest jakieś przekleństwo. Szperając ostatnio na Vinted zaznaczyłam w filtrach, że rzecz ma być nowa lub w stanie bardzo dobrym. Natknęłam się na kilka aukcji, gdzie owszem parametry filtrów się zgadzały , ale w opisie było np , że rzecz jest w sumie "trochę rozciągnięta, ale można powiedzieć, że jest w dobrym stanie " lub " stan bardzo dobry, ale suwak nie działa". Sorry, ale niedziałający suwak w kurtce wycenionej jak pełnowartościowy ciuch to NIE JEST stan bardzo dobryariana1422 pisze: ↑pt wrz 13, 2024 9:07 pm No ja juz też miałam nie raz własnie takie sytuację. Pytałam o przedmiot albo zgodziła się na obniżenie ceny, a potem mija 5 dni i cisza. Żyjemy w czasach gdzie paczkomaty są na każdym kroku, a zapakowanie takiego ubrania zajmuje z dwie minuty. Nie mówię, ze po jednym dniu koniecznie trzeba wysyłać ale własnie wkurza mnie to jak ktoś czeka do ostatniej chwili albo nie wysyła w ogóle. Miesiąc temu miałam sytuację, że zamówiłam nową rzecz, która miała być na prezent, kupiłam ją tydzień przed urodzinami przyjaciółki i nie prosiłam o szybką wysyłkę, bo myślę ok nawet jak wyślę 5 dnia to zdąże. Babka od razu po zakupie pobrała etykietę i przyszedł 5 dzień roboczy i cisza. Pytam czy będzie to wysyłać, a ona, że zapomniała i spróbuje wysłać jutro. Rzecz kupiona w sobotę i ona pisze w następnym tygodniu w piątek, że "spróbuje" wysłać jutro. Nawet nie napisała, że wyślę, to na pewno. Nie wspomnę, że zdarzały się i takie co pobrały etykietę a potem zero odzewu przez tydzień i musiałam zgłaszać do vinted, żeby łaskawie zwrócili mi kasę. Chociaż chyba jeszcze bardziej denerwuje mnie to gdy ktoś ukrywa stan faktyczny rzeczy, bo już dwa razy cię nacięłam na to, ze rzecz o stanie bardzo dobrym i ze zdjęciem zrobionym np do połowy przyszła z plamami, plam było kilka i były bardzo widocznie, a sprzedająca rżnęła głupa, ze ona ich nie zauważyła. Plamy był akurat na tej połowie, której nie było na zdjęciu. Dlatego teraz za każdym razem gdy nie ma super wyraźnych zdjęć ubrania w całości z bliska to pytam na priv czy rzecz ma jakieś wady jak plamy czy dziury.
Dokładnie. Albo sprzedaż czegoś „nowe z metką” a nie jest nowe z metkąAncymonek pisze: ↑pn wrz 23, 2024 9:25 pm Jesu tak, to ostatnie to jest jakieś przekleństwo. Szperając ostatnio na Vinted zaznaczyłam w filtrach, że rzecz ma być nowa lub w stanie bardzo dobrym. Natknęłam się na kilka aukcji, gdzie owszem parametry filtrów się zgadzały , ale w opisie było np , że rzecz jest w sumie "trochę rozciągnięta, ale można powiedzieć, że jest w dobrym stanie " lub " stan bardzo dobry, ale suwak nie działa". Sorry, ale niedziałający suwak w kurtce wycenionej jak pełnowartościowy ciuch to NIE JEST stan bardzo dobry
2 lata temu kupiłam na Vinted wspaniałe pidżamy szyte przez jakąś babkę mega dobra cena i piękne są. Więc ostatnio też szukałam jakichś pidżam nowych z metką a tam normalnie laski robią sobie zdjęcia jak mierzą te pidżamy dla mnie to jest automatyczne nie. Mogę nosić używane rzeczy ale mam jakaś psychiczna blokadę jeśli chodzi o bieliznę i piżamy
-
- Gacie z oceanu
- Posty: 46
- Rejestracja: śr lip 03, 2024 7:34 pm
Dokładnie, ostatnio natknęłam się na bluzkę z dziurami i plamami na zdjęciach, stan "bardzo dobry"... W opisie bezczelnie napisane, że dziury można zaszyć a plamy wyprać, hit :D A vinted nic z tym nie robi, bo zgłosiłam, opisałam czemu powinni zmienić stan przedmiotu na niższy, i odrzucili moje zgłoszenie.Ancymonek pisze: ↑pn wrz 23, 2024 9:25 pm Jesu tak, to ostatnie to jest jakieś przekleństwo. Szperając ostatnio na Vinted zaznaczyłam w filtrach, że rzecz ma być nowa lub w stanie bardzo dobrym. Natknęłam się na kilka aukcji, gdzie owszem parametry filtrów się zgadzały , ale w opisie było np , że rzecz jest w sumie "trochę rozciągnięta, ale można powiedzieć, że jest w dobrym stanie " lub " stan bardzo dobry, ale suwak nie działa". Sorry, ale niedziałający suwak w kurtce wycenionej jak pełnowartościowy ciuch to NIE JEST stan bardzo dobry
i'm just a bambo
Hej Może ktoś będzie zainteresowany, damskie i dziecięce ubrania Serdecznie zapraszam! https://www.vinted.pl/member/110715942
-
- LouiBag
- Posty: 341
- Rejestracja: sob lis 25, 2023 1:48 pm
mnie osobiście na Vinted najbardziej denerwuje chyba jak laski nie wystawiają opinii po zakupie, to jest kwestia kilku sekund, ja zawsze jak klikam ze wszystko ok to od razu wystawiam też opinię, zawsze lepiej to wygląda w profilu niż same automatyczne
-
- MoetGlass
- Posty: 263
- Rejestracja: pt maja 24, 2024 8:59 am
sfilcowane swetry - rozmiar na metce L, a na vinted wpisane S. Stan bardzo dobry oczywiście
Ooo tak dostaje szału jak ktoś wstawia inny rozmiar niż na metce. Ja doskonale wiem jaki rozmiar noszę z danej marki. Mam standardową sylwetkę bez nadwagi, w Zara noszę L, w H&M M, zdarzają się sklepy w których noszę S. Raz się tak nacięłam. Baba sprzedała sweter z Zary rozmiar S jako L i mi wmawiała że to żaden problem bo jest luźny. No jest luźny jak ważysz 45 kg ja się w niego nie wbiłam. Oversize nadal muszę kupować L w Zarze a nie S bo to nie jest oversize dla mnie…nocotyniepowiesz pisze: ↑czw wrz 26, 2024 8:01 am sfilcowane swetry - rozmiar na metce L, a na vinted wpisane S. Stan bardzo dobry oczywiście
Przeszywanie metek. Najczęściej wcale nie jakieś szanele czy moskino, bardziej Acne czy nawet COS.
to + męski sprzedawany jako damski, bo ktoś wyprał szetland w pralce w 60 stopniach, ale się nie poddaje jako przedsiębiorcanocotyniepowiesz pisze: ↑czw wrz 26, 2024 8:01 am sfilcowane swetry - rozmiar na metce L, a na vinted wpisane S. Stan bardzo dobry oczywiście
edit: w ogóle kupowanie swetrów na vinted to mission impossible, chyba że faktycznie jest z papierową metką
-
- GreckieWakacje
- Posty: 277
- Rejestracja: wt lip 04, 2023 10:16 pm
ja już nie kupuję swetrów – najczęściej trafiałam na sfilcowane albo skulkowane, chociaż na zdjęciu wyglądały dobrze
-
- LouiBag
- Posty: 341
- Rejestracja: sob lis 25, 2023 1:48 pm
właśnie w tym tygodniu dostałam taki sweter niby M a skurczył się do XS, nie chciało mi się go odsyłać na Węgry więc łudzę się że jakoś go rozciągnę bo jest z wełny merino, ktoś może namaczał w odżywce do włosów taki skurczony sweter?nocotyniepowiesz pisze: ↑czw wrz 26, 2024 8:01 am sfilcowane swetry - rozmiar na metce L, a na vinted wpisane S. Stan bardzo dobry oczywiście
https://www.vinted.pl/member/211657557-aliwlo
Jak ktoś poszukuje sukienek z Laurelli, Shopping Center 9, Medicine, Mohito, H&M, Reserved - typowo letnie, to zapraszam serdecznie )
Jak ktoś poszukuje sukienek z Laurelli, Shopping Center 9, Medicine, Mohito, H&M, Reserved - typowo letnie, to zapraszam serdecznie )