Mateusz Kawecki

Moderator: verysweetcherry

KrwawaMary
RealDiamond
Posty: 792
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Re: Mateusz Kawecki

Post autor: KrwawaMary »

Platini_blabla pisze: wt sie 20, 2024 12:39 pm Też nie wiedziałam nic o liście ktoś ma więcej info?
Z tego, co zrozumiałam z komentarzy pod postem ciotki na Fejsie, to chyba był ukryty gdzieś wewnątrz łóżka. Może z tym spakowanym bagażem, którego nie wziął 🤔
Platini_blabla
Forma życia
Posty: 3518
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

KrwawaMary pisze: wt sie 20, 2024 2:27 pm Z tego, co zrozumiałam z komentarzy pod postem ciotki na Fejsie, to chyba był ukryty gdzieś wewnątrz łóżka. Może z tym spakowanym bagażem, którego nie wziął 🤔
:( dziwię się rodzinie zatem
LosAnanas
RoseGold
Posty: 854
Rejestracja: sob kwie 29, 2023 10:23 pm

Post autor: LosAnanas »

No tylko co, gość się powiesił w stodole przy domu, rodzina wiedziala, że on tam wisi i tak sobie z nim mieszkali przez kilka tygodni/ miesięcy?
KrwawaMary
RealDiamond
Posty: 792
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Post autor: KrwawaMary »

Wszystko na to wskazuje 🤷‍♀️
Platini_blabla
Forma życia
Posty: 3518
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

LosAnanas pisze: wt sie 20, 2024 6:20 pm No tylko co, gość się powiesił w stodole przy domu, rodzina wiedziala, że on tam wisi i tak sobie z nim mieszkali przez kilka tygodni/ miesięcy?
Tak. Bo co innego miało się zdarzyć? Ktoś go zabił i przeniósł rozkładające się zwłoki niepostrzeżenie koło domu pełnego ludzi i je porozkładał tak żeby wyglądało na samobojstwo? To brzmi jeszcze mniej prawdopodobnie.
LosAnanas
RoseGold
Posty: 854
Rejestracja: sob kwie 29, 2023 10:23 pm

Post autor: LosAnanas »

Nie wiem co by się miało zderzyć, jak słuchał podcastu chyba Justyny Mazur albo Olgi Herring na ten temat, to nabrałam przekonania, że faktycznie dziwna ta historia i ktoś go skrzywdził,.ale wydaje mi się, że podcast był mocno inspirowany tym, co mówiła rodzina.
Ale totalnie abstrakcyjne mi się wydaje mieszkanie w domu obok stodoły, w której wisi mój syn...
Platini_blabla
Forma życia
Posty: 3518
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

LosAnanas pisze: wt sie 20, 2024 6:56 pm Nie wiem co by się miało zderzyć, jak słuchał podcastu chyba Justyny Mazur albo Olgi Herring na ten temat, to nabrałam przekonania, że faktycznie dziwna ta historia i ktoś go skrzywdził,.ale wydaje mi się, że podcast był mocno inspirowany tym, co mówiła rodzina.
Ale totalnie abstrakcyjne mi się wydaje mieszkanie w domu obok stodoły, w której wisi mój syn...
Niestety one mają tendencję do opowiadania pod dyktando najbliższej rodziny często bardzo nieobiektywnie i naginając fakty. Dlatego ograniczyłam mocno Justynę Mazur a Olgę po aferce z wykopem porzuciłam całkowicie. To nie pierwszy podcast gdzie opowiedziano bardziej alternatywną wersję wydarzeń
LosAnanas
RoseGold
Posty: 854
Rejestracja: sob kwie 29, 2023 10:23 pm

Post autor: LosAnanas »

Tak, ja też zrezygnowałam z Olgi po aferze, ale tego podcastu dość dawno już słuchałam.
No cóż, sam... wydaje się najbardziej logiczne, ale czemu rodzina to ukrywała?
Platini_blabla
Forma życia
Posty: 3518
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

Ja widzę kilka możliwych powodów - wyparcie i zaprzeczenie bo przecież moje dziecko nigdy by takiej strasznej rzeczy sobie nie zrobiło, obawa przed stygma społeczna, moze wstyd a może uczucia religijne gdzie jest to grzech, może poczucie że zawiedli jako najbliżsi skoro nie potrafili zareagować i pomóc, może kwestie ubezpieczenia, może chęć ochrony zmarłego bo dla nich takie wyjście to oznaka słabości a może coś wstydliwego, może trudności ze zrozumieniem takiej decyzji i próba racjonalizacji na każdy możliwy sposob - tworzą sobie narrację prostszą do zrozumienia i przyjęcia.
Platini_blabla
Forma życia
Posty: 3518
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

Ogólnie nie chce tutaj powoływać się na inne przykłady ale znam takie gdzie rodzina też tworzy własną narrację która jest dla nich najprostsza do zrozumienia i przyjęcia - moje dziecko dobre - świat zły, źli ludzie zabrali dobre dziecko koniec kropka i kompletnie nie biorą nawet pod uwagę że dziecko nie jest krystaliczne albo że ma własne problemy albo że nie mówi wszystkiego. Mam wrażenie że to dość częste. To przede wszystkim najprostszy mechanizm obronny, próba znalezienia sensu w tragedii. Przypisywanie wszystkiego „złym ludziom” na które trafiło nasze dziecko łagodzi trochę poczucie winy związane z tym że mogli nie być w pełni świadomi realiów i problemów dziecka. Do tego dochodzi idealizowanie członka rodziny po śmierci - żeby zrekompensować sobie nierozwiązane sprawy lub zatargi z przeszłości. No i co najważniejsze w przypadku nagłej lub brutalnej śmierci, ludzie często poszukują sensu. Historia o “złych ludziach” to próba nadania logiki i porządku chaosowi, jakim jest samobojstwo czy morderstwo. Jakiś sposób na zrozumienie i poradzenie sobie z czymś, co ich przerasta.

Takie mam przemyślenia na przykładzie tej sprawy i kilku innych, w niektórych przypadkach rodzina bardzo daleko zapędza się w swoją alternatywną rzeczywistość i reaguje agresją na jakiekolwiek próby poddawania dyskusji ich wersji świata.
KrwawaMary
RealDiamond
Posty: 792
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Post autor: KrwawaMary »

Platini_blabla pisze: wt sie 20, 2024 10:22 pm Ja widzę kilka możliwych powodów - wyparcie i zaprzeczenie bo przecież moje dziecko nigdy by takiej strasznej rzeczy sobie nie zrobiło, obawa przed stygma społeczna, moze wstyd a może uczucia religijne gdzie jest to grzech, może poczucie że zawiedli jako najbliżsi skoro nie potrafili zareagować i pomóc, może kwestie ubezpieczenia, może chęć ochrony zmarłego bo dla nich takie wyjście to oznaka słabości a może coś wstydliwego, może trudności ze zrozumieniem takiej decyzji i próba racjonalizacji na każdy możliwy sposob - tworzą sobie narrację prostszą do zrozumienia i przyjęcia.
Czytałam gdzieś taki pomysł, czy być może nawet oskarżenie (nie pamiętam już dokładnie), że to właśnie kwestia kasy. Ponoć za zamordowanego dostaliby więcej, niż za samobójcę.
Pinao9
Skarpeta Rakieta
Posty: 75
Rejestracja: ndz wrz 24, 2023 8:24 am

Post autor: Pinao9 »

Ale w tym domu w hutkowie to nikt nie mieszkał, siostra w niemczech, ojciec tak samo. Matka jak zaczęli go szukać to też była tam tylko z doskoku
Platini_blabla
Forma życia
Posty: 3518
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

Pinao9 pisze: śr sie 21, 2024 10:28 am Ale w tym domu w hutkowie to nikt nie mieszkał, siostra w niemczech, ojciec tak samo. Matka jak zaczęli go szukać to też była tam tylko z doskoku
Nie wiem skąd to info wszystkie media podawały że matka została tam sama
KrwawaMary
RealDiamond
Posty: 792
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Post autor: KrwawaMary »

Zawsze wszędzie się przewijało, że rodzina mieszkała w tym domu.
KasiaBasia56
Srebrna Kropeczka
Posty: 155
Rejestracja: pt mar 22, 2024 11:35 am

Post autor: KasiaBasia56 »

KrwawaMary pisze: śr sie 21, 2024 6:34 pm Zawsze wszędzie się przewijało, że rodzina mieszkała w tym domu.
Ja słyszałam że tylko matka a reszta w Niemczech