Luźne rozmowy o randkowaniu :)

Poznajmy się!

Moderator: verysweetcherry

Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Re: Luźne rozmowy o randkowaniu :)

Post autor: Plotkara »

Dominikaaaaa pisze: czw sie 08, 2024 6:40 pm Dziewczyny jestem ciekawa, czy któraś z Was boryka się z tym samym ,,problemem” co ja, a mianowicie kończenie znajomości po 1-2, max 3 randkach/spotkaniach. Jestem już tym trochę poirytowana a jednocześnie wiem, że tkwię w pewnym schemacie. Wcześniej oczywiście w mojej głowie był obraz, że ,,trafiam” na złych facetów i to wszystko ich wina, ja biedna ofiara 😜 Z czasem zaczęło do mnie docierać, że ktoś z nimi pisze i się umawia i to jestem ja. Ciągle umawiam się z facetami, którzy są na maxa bez inicjatywy, są niesłowni, bardzo niekonkretni - przeciwieństwo tego czego chce 😂 Albo sobie wmawiam, że tacy są bo boję się, że coś faktycznie może z tego wyjść, albo, że się zaangażuje i ktoś mnie zrani?


Zazwyczaj 1 umówienie się na spotkanie idzie gładko, wiem, że im się podobam wykazują zainteresowanie, piszą od razu po spotkaniu czy dotarłam do domu i kiedy powtórka. I uwaga tutaj zaczynają się schody i nie mam na myśli sytuacji, że on mi średnio wpadł mi w oko i myślę, tylko również jestem na tak. Piszemy, mamy kontakt, rozmawia się dobrze, padają propozycje spotkania ale już bez większych konkretów. Czasem dojdzie do 2 spotkania, jest super elegancko i bach koniec, jak jest 3 to już jestem w szoku 😂😅 Żeby nie było, to są luźne spotkania, spacer, kawa z ciastkiem. Bach koniec oznacza, że oni dalej piszą i ,,chcą” ale w dzień spotkania milczą..i odzywają się na wieczór no to co z tym spotkaniem.

Nie wiem dziewczyny jak podchodzicie do propozycji spotkań, czym jest dla Was umówienie się?
Ja mam złotą zasadę, to, że padła propozycja spotkajmy się jutro, to nadal nic nie znaczy, dopóki nie ma konkretów gdzie i o której uważam, że spotkania nie ma. Często słyszę, że nie odezwali się bo nie pisałam nic o spotkaniu… kurcze jeżeli ktoś mnie zaprasza, to nie wyobrażam sobie dopominać się o szczegóły i dopytywać. Podkreślę, że mam na myśli 1 pierwsze spotkania.

Powiedzcie, że są jeszcze fajni konkretni faceci 😂
Wczoraj Opti podesłała mi artykuł, ktory wiele tłumaczy: https://kobieta.onet.pl/zwiazek/trzy-no ... ac/t3zv8q7

Czyli trzy nowe typy meskosci. W skrocie:
- siedzenie w apkach, zeby gadac po 1-2 dniach z inna laska i gadanie z kilkoma jednoczenie = zadna rozmowa nie jest głęboka
- facetom odpowiada bycie samemu, bo nie musza się troszczyć o kogos innego, brak im energii życiowej na zmiany
- jest im tak dobrze w styuacji „jest jak jest”, ze nie chca tego zmieniac
- „Dzisiejszy mężczyzna, nowszego, choć jeszcze nie najnowszego typu, jest zainteresowany relacją z kobietą po to, by udowodnić sobie, jak jest wspaniały. Niejako przejrzeć się w jej oczach. Spowodować, że ona się nim zachwyci”.

„Współcześnie część młodej męskiej populacji jest tak skupiona na sobie, na obserwowaniu swojego "ja", swoich diagnoz i swoich neuroz — że zainteresowanie jej czymś/kim innym — z wyjątkiem jego samego — jest niemożliwe. Co nie oznacza, że on nie psychologizuje. Jest doskonale wyszkolony w psychologicznym i poprawnościowym języku i to czyni go doskonałym rozmówcą.

Niestety kończy się na mówieniu, ponieważ z jego sympatycznej i empatycznej mowy nic realnego nie wynika”.

„Zachowanie pozorów, wytworzenie niedomówienia i zarazem odwołanie się do pewnych znanych symboli, budowało napięcie i pozwalało utrzymać jakieś zainteresowanie. Cała konstrukcja tradycyjnej odzieży randkowej u kobiet opiera się przecież na zasadzie aluzji. Przywodzi coś na myśl, ale nie odsłania. Podobnie z zachowaniem mężczyzny. Nigdy wprost.

Część dzisiejszych młodych mężczyzn kompletnie tego nie rozumie, ponieważ nauczono ich, że powinni być akceptowani tacy, jacy są.”

Wracajac do Twojego pytania: wszyscy pewnie są z apek, tak? Moje obserwacje są takie, że faceci siedza tam sami nie wiedza po co, nie maja zadnych motywacji, zeby pchnąć znajomosc dalej.

Co dobrze opisuje ten artykuł - po udanej randce nie ma seksu (albo nawet jesli był) - idą dalej po ten bardziej dostepny seks.

Nastepnym razem sprobuj przycisnąć bardziej temat umówienia się na kolejna randkę, tzn. gdzie i kiedy, i zobacz, czy facet się wywiąże. Jesli chcesz wyjsc ze swojego schematu i cos zmienic w swoim podejsciu.

Uwazam, ze sa fajni i konkretni, ale nie siedza w apkach. Ci siedzący szukaja sami nie wiedza czego, a najlepiej - testują jak najwiecej lasek w tym samym czasie. Oczywiscie - low impact i low cost spacery, zeby ciagnac kilka castingow pod rzad. Zmieniłabym taktykę tez na bardziej zobowiązujące spotkania, zeby facet włożył w to energię, bo dla nich to jest „łatwo przyszło, łatwo poszło”
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
opti202
Szpilson
Posty: 617
Rejestracja: pn lip 10, 2023 12:04 am

Post autor: opti202 »

Dominikaaaaa pisze: czw sie 08, 2024 6:40 pm Dziewczyny jestem ciekawa, czy któraś z Was boryka się z tym samym ,,problemem” co ja, a mianowicie kończenie znajomości po 1-2, max 3 randkach/spotkaniach. Jestem już tym trochę poirytowana a jednocześnie wiem, że tkwię w pewnym schemacie. Wcześniej oczywiście w mojej głowie był obraz, że ,,trafiam” na złych facetów i to wszystko ich wina, ja biedna ofiara 😜 Z czasem zaczęło do mnie docierać, że ktoś z nimi pisze i się umawia i to jestem ja. Ciągle umawiam się z facetami, którzy są na maxa bez inicjatywy, są niesłowni, bardzo niekonkretni - przeciwieństwo tego czego chce 😂 Albo sobie wmawiam, że tacy są bo boję się, że coś faktycznie może z tego wyjść, albo, że się zaangażuje i ktoś mnie zrani?


Zazwyczaj 1 umówienie się na spotkanie idzie gładko, wiem, że im się podobam wykazują zainteresowanie, piszą od razu po spotkaniu czy dotarłam do domu i kiedy powtórka. I uwaga tutaj zaczynają się schody i nie mam na myśli sytuacji, że on mi średnio wpadł mi w oko i myślę, tylko również jestem na tak. Piszemy, mamy kontakt, rozmawia się dobrze, padają propozycje spotkania ale już bez większych konkretów. Czasem dojdzie do 2 spotkania, jest super elegancko i bach koniec, jak jest 3 to już jestem w szoku 😂😅 Żeby nie było, to są luźne spotkania, spacer, kawa z ciastkiem. Bach koniec oznacza, że oni dalej piszą i ,,chcą” ale w dzień spotkania milczą..i odzywają się na wieczór no to co z tym spotkaniem.

Nie wiem dziewczyny jak podchodzicie do propozycji spotkań, czym jest dla Was umówienie się?
Ja mam złotą zasadę, to, że padła propozycja spotkajmy się jutro, to nadal nic nie znaczy, dopóki nie ma konkretów gdzie i o której uważam, że spotkania nie ma. Często słyszę, że nie odezwali się bo nie pisałam nic o spotkaniu… kurcze jeżeli ktoś mnie zaprasza, to nie wyobrażam sobie dopominać się o szczegóły i dopytywać. Podkreślę, że mam na myśli 1 pierwsze spotkania.

Powiedzcie, że są jeszcze fajni konkretni faceci 😂
Uwierz mi, że to nie ma reguły. Ja umawiałam sie z typem „ porządnym” i mocno wychodzącym z inicjatywą. Czyli były wiadomości, w 80 procentach z ich strony, telefony ( tu w rozmowie byłam zaangażowana- wiadomo) feedback z ich strony jak to sie nam bajecznie nie rozmawia, że czują flow, że mogliby rozmawiać ze mną godzinami, męczyć o randkę kilka tyg a potem znikać 3 godziny przed :)
Albo do randki doszło, było super, przegadane 6 h a potem prawo Tima czyli było i ni ma 😂
opti202
Szpilson
Posty: 617
Rejestracja: pn lip 10, 2023 12:04 am

Post autor: opti202 »

Ja robię tak, że jeżeli nie znam konkretów to nie czekam na Pana, tylko jeśli mam ochotę to planuje sobie dzień.
opti202
Szpilson
Posty: 617
Rejestracja: pn lip 10, 2023 12:04 am

Post autor: opti202 »

A i kiedyś rozmawiałam z super gościem i on mi powiedział, że po ciężkim związku kolega go namówił w końcu na założenie tindera. Uznał, że dobra spróbuję. Zaczął przewijać dziewczyny i był w szoku, że takie super laski są na tinderze. W końcu nie interesował się kobietami przez 5 lat bo był w związku. Umówił sie z kilkoma na pierwsze randki, modląc się żeby chociaż jedna była spoko. Okazało sie, że każda z nich była fajna 😉 i co on pomyślał? Jeśli takie super laski wyklikalem sobie bez wysiłku przez dwa dni, to co będzie jak będę tu siedział miesiąc ? Czyli standardowa wkrętka na „ ona jest taka super i zwróciła na mnie uwagę, więc może za rogiem czeka aniołek VS?” I tak wpadł w tindera po uszy :)
Dominikaaaaa
Mokra Włoszka
Posty: 56
Rejestracja: ndz sie 27, 2023 8:27 am

Post autor: Dominikaaaaa »

opti202 pisze: czw sie 08, 2024 8:31 pm Ja robię tak, że jeżeli nie znam konkretów to nie czekam na Pana, tylko jeśli mam ochotę to planuje sobie dzień.
Nigdy nie czekam, nawet jak nie mam planów i gapię się w się sufit, to już się nie spotkam :)
Dominikaaaaa
Mokra Włoszka
Posty: 56
Rejestracja: ndz sie 27, 2023 8:27 am

Post autor: Dominikaaaaa »

Plotkara pisze: czw sie 08, 2024 7:11 pm Wczoraj Opti podesłała mi artykuł, ktory wiele tłumaczy: https://kobieta.onet.pl/zwiazek/trzy-no ... ac/t3zv8q7

Czyli trzy nowe typy meskosci. W skrocie:
- siedzenie w apkach, zeby gadac po 1-2 dniach z inna laska i gadanie z kilkoma jednoczenie = zadna rozmowa nie jest głęboka
- facetom odpowiada bycie samemu, bo nie musza się troszczyć o kogos innego, brak im energii życiowej na zmiany
- jest im tak dobrze w styuacji „jest jak jest”, ze nie chca tego zmieniac
- „Dzisiejszy mężczyzna, nowszego, choć jeszcze nie najnowszego typu, jest zainteresowany relacją z kobietą po to, by udowodnić sobie, jak jest wspaniały. Niejako przejrzeć się w jej oczach. Spowodować, że ona się nim zachwyci”.

„Współcześnie część młodej męskiej populacji jest tak skupiona na sobie, na obserwowaniu swojego "ja", swoich diagnoz i swoich neuroz — że zainteresowanie jej czymś/kim innym — z wyjątkiem jego samego — jest niemożliwe. Co nie oznacza, że on nie psychologizuje. Jest doskonale wyszkolony w psychologicznym i poprawnościowym języku i to czyni go doskonałym rozmówcą.

Niestety kończy się na mówieniu, ponieważ z jego sympatycznej i empatycznej mowy nic realnego nie wynika”.

„Zachowanie pozorów, wytworzenie niedomówienia i zarazem odwołanie się do pewnych znanych symboli, budowało napięcie i pozwalało utrzymać jakieś zainteresowanie. Cała konstrukcja tradycyjnej odzieży randkowej u kobiet opiera się przecież na zasadzie aluzji. Przywodzi coś na myśl, ale nie odsłania. Podobnie z zachowaniem mężczyzny. Nigdy wprost.

Część dzisiejszych młodych mężczyzn kompletnie tego nie rozumie, ponieważ nauczono ich, że powinni być akceptowani tacy, jacy są.”

Wracajac do Twojego pytania: wszyscy pewnie są z apek, tak? Moje obserwacje są takie, że faceci siedza tam sami nie wiedza po co, nie maja zadnych motywacji, zeby pchnąć znajomosc dalej.

Co dobrze opisuje ten artykuł - po udanej randce nie ma seksu (albo nawet jesli był) - idą dalej po ten bardziej dostepny seks.

Nastepnym razem sprobuj przycisnąć bardziej temat umówienia się na kolejna randkę, tzn. gdzie i kiedy, i zobacz, czy facet się wywiąże. Jesli chcesz wyjsc ze swojego schematu i cos zmienic w swoim podejsciu.

Uwazam, ze sa fajni i konkretni, ale nie siedza w apkach. Ci siedzący szukaja sami nie wiedza czego, a najlepiej - testują jak najwiecej lasek w tym samym czasie. Oczywiscie - low impact i low cost spacery, zeby ciagnac kilka castingow pod rzad. Zmieniłabym taktykę tez na bardziej zobowiązujące spotkania, zeby facet włożył w to energię, bo dla nich to jest „łatwo przyszło, łatwo poszło”
Kurcze przykre to bardzo i niestety po części prawdziwe.
Zwłaszcza to, że im nic się nie chce i są ak mocno nastawieni na ten sex. Dostaną szybko pójdą, bo się znudzą, nie dostaną pójdą bo za dużo czekania :')

Co do ,,przyciskania" nigdy w życiu. Jak już, to bardziej w drugą stronę, wycofuję się i patrzę co się zadzieje.
Jestem zwolenniczką dawania przestrzeni, lubię jak facet się wykazuję i staram się dawać taką możliwość.
Uważam, że naciskanie daje odwrotny skutek. Chcę też, żeby to było szczere i żeby pokazał, że faktycznie chce.
Rozmowa nie jest schematem, miałam na myśli to, że przyciągam takich to właśnie facetów, z którymi nigdy nie wiem co to będzie i pojawia się ta dopaminka ;)

Jasne bardziej zobowiązujących spotkania oczywiście, że tak, ale ja pisze o pierwszym, drugim spotkaniu :')
Dla mnie propozycja jakieś fancy 5 gwiazdkowej restauracji, (nie jadam w towarzystwie obcych ludzi) wyjazdu za miasto, kina, teatru na 1-2 spotkanie nie jest ok.
Przede wszystkim chce się czuć swobodnie i komfortowo, mieć możliwość swobodnej rozmowy, spacer z opcją usiądźmy na wino/kawe, ciastko jest dla mnie idealny, zwłaszcza tą porą roku. Wiadomo, ze jak facet zaproponuje spacer nawet nie zapyta czy chce mi się pić, jestem głodna itp i na 2 spotkanie też proponuje spacer no to XD Ci na których trafiam problemu z zapłatą nie mają, gorzej z podjęciem decyzji gdzie :')

Z tym, że na apkach nie ma tych fajnych...myślę o tym mocno i obawiam się, że tak właśnie jest. Tam nie ma faceta, którego ja szukam.
Ale jak nie tam to jak? Co zrobić, żeby podszedł i zagadał :')
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

Dominikaaaaa pisze: czw sie 08, 2024 10:01 pm Kurcze przykre to bardzo i niestety po części prawdziwe.
Zwłaszcza to, że im nic się nie chce i są ak mocno nastawieni na ten sex. Dostaną szybko pójdą, bo się znudzą, nie dostaną pójdą bo za dużo czekania :')

Co do ,,przyciskania" nigdy w życiu. Jak już, to bardziej w drugą stronę, wycofuję się i patrzę co się zadzieje.
Jestem zwolenniczką dawania przestrzeni, lubię jak facet się wykazuję i staram się dawać taką możliwość.
Uważam, że naciskanie daje odwrotny skutek. Chcę też, żeby to było szczere i żeby pokazał, że faktycznie chce.
Rozmowa nie jest schematem, miałam na myśli to, że przyciągam takich to właśnie facetów, z którymi nigdy nie wiem co to będzie i pojawia się ta dopaminka ;)

Jasne bardziej zobowiązujących spotkania oczywiście, że tak, ale ja pisze o pierwszym, drugim spotkaniu :')
Dla mnie propozycja jakieś fancy 5 gwiazdkowej restauracji, (nie jadam w towarzystwie obcych ludzi) wyjazdu za miasto, kina, teatru na 1-2 spotkanie nie jest ok.
Przede wszystkim chce się czuć swobodnie i komfortowo, mieć możliwość swobodnej rozmowy, spacer z opcją usiądźmy na wino/kawe, ciastko jest dla mnie idealny, zwłaszcza tą porą roku. Wiadomo, ze jak facet zaproponuje spacer nawet nie zapyta czy chce mi się pić, jestem głodna itp i na 2 spotkanie też proponuje spacer no to XD Ci na których trafiam problemu z zapłatą nie mają, gorzej z podjęciem decyzji gdzie :')

Z tym, że na apkach nie ma tych fajnych...myślę o tym mocno i obawiam się, że tak właśnie jest. Tam nie ma faceta, którego ja szukam.
Ale jak nie tam to jak? Co zrobić, żeby podszedł i zagadał :')
Nie chodziło mi o „przyciskiwanie” tylko jak facet rzuci: „spotkajmy się pojutrze”, to oczekuj od razu konkretów i zapytaj, jaki ma pomysł na randkę, i umówcie się w miejsce x o godzinie z.

Tylko, ze dla mnie to, ze ktos powie: „spotkamy się za 3 dni/spotkajmy się w piątek” jest takie rzucone w powietrze. Nie widac tam konkretów, nie widac inicjatywy w postaci: „idziemy w piatek do kina na X?”. Wiesz o co mi chodzi :) wiec nawet takiego rzucenia jednego dnia w powietrze nie traktowałabym nawet jako umówienie się :)

Pytałaś o zmianę schematu, więc po prostu oczekiwałabym od faceta konkretów, jak juz pada propozycja kolejnego spotkania.

I absolutnie - nie jestem zwolenniczka cisnienia faceta, niech się wykazuje
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

opti202 pisze: czw sie 08, 2024 8:36 pm A i kiedyś rozmawiałam z super gościem i on mi powiedział, że po ciężkim związku kolega go namówił w końcu na założenie tindera. Uznał, że dobra spróbuję. Zaczął przewijać dziewczyny i był w szoku, że takie super laski są na tinderze. W końcu nie interesował się kobietami przez 5 lat bo był w związku. Umówił sie z kilkoma na pierwsze randki, modląc się żeby chociaż jedna była spoko. Okazało sie, że każda z nich była fajna 😉 i co on pomyślał? Jeśli takie super laski wyklikalem sobie bez wysiłku przez dwa dni, to co będzie jak będę tu siedział miesiąc ? Czyli standardowa wkrętka na „ ona jest taka super i zwróciła na mnie uwagę, więc może za rogiem czeka aniołek VS?” I tak wpadł w tindera po uszy :)
I tu się rodzi uzaleznienie od atencji i wlasnie boostowanie sobie ego laskami. Cos w ten deseń tez było w artykule.

Poza tym - moje doswiadzenia pokazuja, ze facetow chwilkę po rozstaniu w wieloletnim zwiazku/malzenstwie jest od groma i nigdy nie kontynuuję rozmowy, jak słyszę, ze facet jest singlem od kilku dni/tygodni/3 miesiecy po długim zwiazku. Dałam szansę 2 razy i się przejechałam.

To jest częsta taktyka zauwazylam, czyli - „zamiast przepracowac rozstanie i zostac z tymi myślami, idę na tindera i klikam bezmyślnie + zaliczam i odreagowuję seksem”.

Oj Angela wlasnie sporo mowila o odreagowaniu seksem i ze sporo osob wlasnie tak działa - zamiast spotkac się ze swoimi emocjami, ucieka w hook ups
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

opti202 pisze: czw sie 08, 2024 8:30 pm Uwierz mi, że to nie ma reguły. Ja umawiałam sie z typem „ porządnym” i mocno wychodzącym z inicjatywą. Czyli były wiadomości, w 80 procentach z ich strony, telefony ( tu w rozmowie byłam zaangażowana- wiadomo) feedback z ich strony jak to sie nam bajecznie nie rozmawia, że czują flow, że mogliby rozmawiać ze mną godzinami, męczyć o randkę kilka tyg a potem znikać 3 godziny przed :)
Albo do randki doszło, było super, przegadane 6 h a potem prawo Tima czyli było i ni ma 😂
To jest super przykre i czeste. Unikowy styl przywiązania albo życie od flirtu do flirtu w internecie - z tą popisze, z tamtą tez, ale nawet nie ma ochoty się spotykac. Nie zdziwię się, jak część z nich jest w zwiazkach
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
opti202
Szpilson
Posty: 617
Rejestracja: pn lip 10, 2023 12:04 am

Post autor: opti202 »

Plotkara pisze: czw sie 08, 2024 10:15 pm To jest super przykre i czeste. Unikowy styl przywiązania albo życie od flirtu do flirtu w internecie - z tą popisze, z tamtą tez, ale nawet nie ma ochoty się spotykac. Nie zdziwię się, jak część z nich jest w zwiazkach

Oni w ogólnym rozrachunku nie są szczęśliwi. Ten którego przyłapałam na tej kamerce ( opowiadałam Ci) oprócz tego, że narcyz świadomy swoich zaburzeń, był cholernie nieszczęśliwym człowiekiem. On osiągał spełnienie tylko podczas randek i zbliżeń z nowymi dziewczynami które bajerował. Mógł się przeglądać w ich oczach. A potem co? Wiecznie sam, z nikim blizszej relacji. Cały w kompleksach. Nigdy nie zamieniłabym się z kimś takim. Wolę doświadczać porażek, cierpieć czy płakać po nieudanych randkach, ale czuję, więc żyje. A nie jak pieorzony robot.
Dominikaaaaa
Mokra Włoszka
Posty: 56
Rejestracja: ndz sie 27, 2023 8:27 am

Post autor: Dominikaaaaa »

opti202 pisze: czw sie 08, 2024 8:30 pm Uwierz mi, że to nie ma reguły. Ja umawiałam sie z typem „ porządnym” i mocno wychodzącym z inicjatywą. Czyli były wiadomości, w 80 procentach z ich strony, telefony ( tu w rozmowie byłam zaangażowana- wiadomo) feedback z ich strony jak to sie nam bajecznie nie rozmawia, że czują flow, że mogliby rozmawiać ze mną godzinami, męczyć o randkę kilka tyg a potem znikać 3 godziny przed :)
Albo do randki doszło, było super, przegadane 6 h a potem prawo Tima czyli było i ni ma 😂
O własnie to to :')
Ja rozumiem, że rozmowa się średnio klei, było tak o, pyk nima.
Ale zazwyczaj to dotyczy sytuacji kiedy wszystko jest takie ok super, fajnie się rozmawia, facet pisze, chce i pyk nima.
Ja wiem, że może pisać z innym i cos tam bardziej pykło lub nie, ale najdziwniejsze jest kiedy ten facet poświęca dużo tej uwagi, nie jak dla 2 czy tam 10 opcji.
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

opti202 pisze: czw sie 08, 2024 10:25 pm Oni w ogólnym rozrachunku nie są szczęśliwi. Ten którego przyłapałam na tej kamerce ( opowiadałam Ci) oprócz tego, że narcyz świadomy swoich zaburzeń, był cholernie nieszczęśliwym człowiekiem. On osiągał spełnienie tylko podczas randek i zbliżeń z nowymi dziewczynami które bajerował. Mógł się przeglądać w ich oczach. A potem co? Wiecznie sam, z nikim blizszej relacji. Cały w kompleksach. Nigdy nie zamieniłabym się z kimś takim. Wolę doświadczać porażek, cierpieć czy płakać po nieudanych randkach, ale czuję, więc żyje. A nie jak pieorzony robot.
Masz rację. Poza tym, to jest używanie ludzi i nie mogłabym sobie spojrzeć w oczy w lustrze
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

Dominikaaaaa pisze: czw sie 08, 2024 10:36 pm O własnie to to :')
Ja rozumiem, że rozmowa się średnio klei, było tak o, pyk nima.
Ale zazwyczaj to dotyczy sytuacji kiedy wszystko jest takie ok super, fajnie się rozmawia, facet pisze, chce i pyk nima.
Ja wiem, że może pisać z innym i cos tam bardziej pykło lub nie, ale najdziwniejsze jest kiedy ten facet poświęca dużo tej uwagi, nie jak dla 2 czy tam 10 opcji.
To bym pomyślała, ze to unikowy styl przywiązania. Mozesz tego doświadczyć nawet po kilku miesiacach spotykania się, kiedy wszystko jest super, a facet znika z dnia na dzien. W sumie lepiej, ze wczesniej, niz pozniej. To jest strach przed bliskością - widzi, ze zaczyna się rozkręcać i ucieka
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

Dzisiaj jest słynny 8.08
Portal lwa

Manifestujmy piękne i satysfakcjonujące związki

Wspaniałe randki

Wartościowych facetow

Milosc, milosc i tak dalej :D
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
ritor
Migocząca Świeczka
Posty: 350
Rejestracja: ndz lip 07, 2024 8:37 am

Post autor: ritor »

Wchodzę na ten wątek i zawsze narzekam, ale wybaczcie mi XD Kiedyś umówiłam się na spotkanie i na facet mi powiedział, że pojedziemy na obiad do innego miasta, bo on ma już upatrzoną i dobrą restaurację na oku. Spoko, wsiadam do jego samochodu, a on do mnie ,,to gdzie jedziemy?". Myślałam, że to żart i mówię, że tam gdzie się umawialiśmy, że jedziemy. A on do mnie, że nieee, to za daleko (20km od mojego miasta) I że on tylko żartował X D Głupia byłam i mogłam wyjść z samochodu i wrócić do domu, ale byłam głupia i zabrał mnie gdzieś,,na odczepnego". Bloka dostał oczywiście natychmiastowo po powrocie do domu.

Ja mam z facetami taką dziwną relację. W 90% przypadków jak spotkania są 8/10, 9/10 to wcześniej czy później dostaję ghosting, a jak randkach jest moim zdaniem tragiczna i nie tylko ja to czuję, ale on też, to chcą się spotykać ciągłe i takie ziutki nie chcą dać mi spokoju X D Coś we mnie chyba takich przyciąga.
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

ritor pisze: czw sie 08, 2024 10:50 pm Wchodzę na ten wątek i zawsze narzekam, ale wybaczcie mi XD Kiedyś umówiłam się na spotkanie i na facet mi powiedział, że pojedziemy na obiad do innego miasta, bo on ma już upatrzoną i dobrą restaurację na oku. Spoko, wsiadam do jego samochodu, a on do mnie ,,to gdzie jedziemy?". Myślałam, że to żart i mówię, że tam gdzie się umawialiśmy, że jedziemy. A on do mnie, że nieee, to za daleko (20km od mojego miasta) I że on tylko żartował X D Głupia byłam i mogłam wyjść z samochodu i wrócić do domu, ale byłam głupia i zabrał mnie gdzieś,,na odczepnego". Bloka dostał oczywiście natychmiastowo po powrocie do domu.

Ja mam z facetami taką dziwną relację. W 90% przypadków jak spotkania są 8/10, 9/10 to wcześniej czy później dostaję ghosting, a jak randkach jest moim zdaniem tragiczna i nie tylko ja to czuję, ale on też, to chcą się spotykać ciągłe i takie ziutki nie chcą dać mi spokoju X D Coś we mnie chyba takich przyciąga.
Nie masz za co przepraszac - przeciez czesto narzekamy xD

Ziutki czyli ziemniaczki? Taki ziemniaczek jak wyhaczy fajną kobietę to będzie łaził i łaził.

Jak facet ma wywalone ego albo jakies problemy ze soba i rozwijaniem relacji, to wywali ghosta. No bądźmy ze sobą szczere - jak ktoś ghostuje, to musi miec kolosalne problemy w głowie
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
ritor
Migocząca Świeczka
Posty: 350
Rejestracja: ndz lip 07, 2024 8:37 am

Post autor: ritor »

Plotkara pisze: czw sie 08, 2024 10:46 pm Dzisiaj jest słynny 8.08
Portal lwa

Manifestujmy piękne i satysfakcjonujące związki

Wspaniałe randki

Wartościowych facetow

Milosc, milosc i tak dalej :D
Eva Ariah ma świetną medytację na Lwią Bramę, tytuł ,,Spełnij swoje marzenia"
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

ritor pisze: czw sie 08, 2024 10:54 pm Eva Ariah ma świetną medytację na Lwią Bramę, tytuł ,,Spełnij swoje marzenia"
Dziękuję ♥️
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

ritor pisze: czw sie 08, 2024 10:50 pm Wchodzę na ten wątek i zawsze narzekam, ale wybaczcie mi XD Kiedyś umówiłam się na spotkanie i na facet mi powiedział, że pojedziemy na obiad do innego miasta, bo on ma już upatrzoną i dobrą restaurację na oku. Spoko, wsiadam do jego samochodu, a on do mnie ,,to gdzie jedziemy?". Myślałam, że to żart i mówię, że tam gdzie się umawialiśmy, że jedziemy. A on do mnie, że nieee, to za daleko (20km od mojego miasta) I że on tylko żartował X D Głupia byłam i mogłam wyjść z samochodu i wrócić do domu, ale byłam głupia i zabrał mnie gdzieś,,na odczepnego". Bloka dostał oczywiście natychmiastowo po powrocie do domu.

Ja mam z facetami taką dziwną relację. W 90% przypadków jak spotkania są 8/10, 9/10 to wcześniej czy później dostaję ghosting, a jak randkach jest moim zdaniem tragiczna i nie tylko ja to czuję, ale on też, to chcą się spotykać ciągłe i takie ziutki nie chcą dać mi spokoju X D Coś we mnie chyba takich przyciąga.
I jeszcze odnosnie tej akcji z restauracja - nas się wychowuje na super potulne, i grzeczne: byle tylko kogos nie urazić. I trudno to pokonać. Ale znam laski, ktore się nie pierdzielą w tańcu i by od razu powiedziały wprost typowi co myślą + blok przy nim + wysiadka. Albo tak pewne siebie, ze facet w zyciu by ich nie potraktował w ten sposob. To się udziela niestety.

Mam znajomą, z ktora jestesmy mega podobne pod wzgledem wygladu (ludzie nas mylą albo sami to mowia), laska jest mega pewna siebie w kazdym obszarze zycia, mowi wprost, wszystko widac w mowie ciała. I to mi bardzo otworzyło oczy - po pierwsze spojrzałam na siebie z perspektywy innej osoby, po drugie - wiem, ze ona by nie pozwoliła facetom się tak traktowac i że zaden nie zaproponowałby jej takich beznadziejnych randek, jakie mi się trafiały. A mamy podobny poziom ogarniecia rowniez pod wzgledem zawodowym. Po prostu zobaczyłam, ile tracę swoim podejściem i niższym poczuciem własnej wartosci. Laska oczywiscie juz dawno ma dzieci i faceta. Nawet jestesmy w tym samym wieku. Wiem, ze faceci proponowaliby jej konkretne randki, a nie byle co - to po prostu się udziela
Ostatnio zmieniony czw sie 08, 2024 11:01 pm przez Plotkara, łącznie zmieniany 1 raz.
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
opti202
Szpilson
Posty: 617
Rejestracja: pn lip 10, 2023 12:04 am

Post autor: opti202 »

Dominikaaaaa pisze: czw sie 08, 2024 10:36 pm O własnie to to :')
Ja rozumiem, że rozmowa się średnio klei, było tak o, pyk nima.
Ale zazwyczaj to dotyczy sytuacji kiedy wszystko jest takie ok super, fajnie się rozmawia, facet pisze, chce i pyk nima.
Ja wiem, że może pisać z innym i cos tam bardziej pykło lub nie, ale najdziwniejsze jest kiedy ten facet poświęca dużo tej uwagi, nie jak dla 2 czy tam 10 opcji.

Ja sobie tłumaczę, że większość ma po prostu chęci na tydzień 😂 i w innej sytuacji taka osoba zachowałaby się podobnie. Dlatego nie biorę już tego tak do siebie a w te ich górnolotne słowa nie wierzę. Tak jak ostatnio plotkara podsumowała trafnie. U niektórych coś po prostu pod kopułą nie styka. I ja mam już tak wyostrzone radary, że czasem opowiadam o kimś mamie, o tym co mi w facecie nie gra, co mnie zastanawia, co podpowiada mi intuicja. A on na to : daj spokój, to o niczym nie świadczy. Jesteś przewrażliwiona. I kurczę zawsze mam rację 😂 potem ten facet sam się wyjaśnia
Ostatnio zmieniony czw sie 08, 2024 11:01 pm przez opti202, łącznie zmieniany 1 raz.
opti202
Szpilson
Posty: 617
Rejestracja: pn lip 10, 2023 12:04 am

Post autor: opti202 »

Plotkara pisze: czw sie 08, 2024 11:00 pm I jeszcze odnosnie tej akcji z restauracja - nas się wychowuje na super potulne, i grzeczne: byle tylko kogos nie urazić. I trudno to pokonać. Ale znam laski, ktore się nie pierdzielą w tańcu i by od razu powiedziały wprost typowi co myślą + blok przy nim + wysiadka. Albo tak pewne siebie, ze facet w zyciu by ich nie potraktował w ten sposob. To się udziela niestety.

Mam znajomą, z ktora jestesmy mega podobne pod wzgledem wygladu (ludzie nas mylą albo sami to mowia), laska jest mega pewna siebie w kazdym obszarze zycia, mowi wprost, wszystko widac w mowie ciała. I to mi bardzo otworzyło oczy - po pierwsze spojrzałam na siebie z perspektywy innej osoby, po drugie - wiem, ze ona by nie pozwoliła facetom się tak traktowac i że zaden nie zaproponowałby jej takich beznadziejnych randek, jakie mi się trafiały. A mamy podobny poziom ogarniecia rowniez pod wzgledem zawodowym. Po prostu zobaczyłam, ile tracę swoim podejściem i niższym poczuciem własnej wartosci
A ona jest w związku? Jak to tam u niej wygląda,
Dominikaaaaa
Mokra Włoszka
Posty: 56
Rejestracja: ndz sie 27, 2023 8:27 am

Post autor: Dominikaaaaa »

Plotkara pisze: czw sie 08, 2024 10:09 pm

Nie chodziło mi o „przyciskiwanie” tylko jak facet rzuci: „spotkajmy się pojutrze”, to oczekuj od razu konkretów i zapytaj, jaki ma pomysł na randkę, i umówcie się w miejsce x o godzinie z.

Tylko, ze dla mnie to, ze ktos powie: „spotkamy się za 3 dni/spotkajmy się w piątek” jest takie rzucone w powietrze. Nie widac tam konkretów, nie widac inicjatywy w postaci: „idziemy w piatek do kina na X?”. Wiesz o co mi chodzi :) wiec nawet takiego rzucenia jednego dnia w powietrze nie traktowałabym nawet jako umówienie się :)

Pytałaś o zmianę schematu, więc po prostu oczekiwałabym od faceta konkretów, jak juz pada propozycja kolejnego spotkania.

I absolutnie - nie jestem zwolenniczka cisnienia faceta, niech się wykazuje
No właśnie to zazwyczaj tak wygląda - sobota ok? tak super i koniec tematu. Tylko ja nie chcę dopytywać, bo dla mnie to już traci sens.
Skoro to jego pomysł to niech pociągnie temat. Dokładnie jest bez konkretów i inicjatywy, a ja tego chcę i oczekuję od faceta, jak ja dopytam to buu, to już nie to...

W schemacie miałam na myśli facetów jakich przyciągam, nie chcę dopytywać, bo inaczej spotkania nie będzie, bez sensu. Chciałabym wyjść ze schematu trafiania na niekonkretnych, bez inicjatywy facetów, a zacząć trafiać na bądź gotowa dziś o 18 zabieram cię tu i tu ;)
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

opti202 pisze: czw sie 08, 2024 11:01 pm A ona jest w związku? Jak to tam u niej wygląda,
Zedytowalam wlasnie. Tak, ma super faceta i dziecko. To mi bardzo otworzyło oczy na to, jak trzeba po prostu w siebie wierzyc i ze siebie nie doceniam, bo jak na nią patrzę to się łapię na tym, że ją podziwiam, a ja nigdy w siebie nie wierzę na tyle, na ile powinnam. I wiem po prostu, ze nikt by jej nie odwalil numeru pt. zmiana randki na gorsza, itd
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

opti202 pisze: czw sie 08, 2024 11:01 pm Ja sobie tłumaczę, że większość ma po prostu chęci na tydzień 😂 i w innej sytuacji taka osoba zachowałaby się podobnie. Dlatego nie biorę już tego tak do siebie a w te ich górnolotne słowa nie wierzę. Tak jak ostatnio plotkara podsumowała trafnie. U niektórych coś po prostu pod kopułą nie styka. I ja mam już tak wyostrzone radary, że czasem opowiadam o kimś mamie, o tym co mi w facecie nie gra, co mnie zastanawia, co podpowiada mi intuicja. A on na to : daj spokój, to o niczym nie świadczy. Jesteś przewrażliwiona. I kurczę zawsze mam rację 😂 potem ten facet sam się wyjaśnia
Ja zawsze powtarzam w żartach, ze jestem „ofiarą” własnej mądrości życiowej i odporności na nawijanie makaronu na uszy. Sa weterani w apkach, ktorzy maja to tak przećwiczone, ze pewnie jada tymi samymi tekstami i schematami. Jak bysmy były bardziej łatwowierne, to bysmy z kims były. Ale wiemy, ze to bez sensu. Wiadomo, ze słabo, jak wyłapujesz XX raz, ze rozmawiasz albo spotykasz się z kimś, kto nie rokuje wcale i już przed oczami masz scenariusz za X miesiecy, bo wiesz, co moze się wydarzyć xD
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5270
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

Dominikaaaaa pisze: czw sie 08, 2024 11:02 pm No właśnie to zazwyczaj tak wygląda - sobota ok? tak super i koniec tematu. Tylko ja nie chcę dopytywać, bo dla mnie to już traci sens.
Skoro to jego pomysł to niech pociągnie temat. Dokładnie jest bez konkretów i inicjatywy, a ja tego chcę i oczekuję od faceta, jak ja dopytam to buu, to już nie to...

W schemacie miałam na myśli facetów jakich przyciągam, nie chcę dopytywać, bo inaczej spotkania nie będzie, bez sensu. Chciałabym wyjść ze schematu trafiania na niekonkretnych, bez inicjatywy facetów, a zacząć trafiać na bądź gotowa dziś o 18 zabieram cię tu i tu ;)
Chyba wszystkie bysmy takich chciały, ale wciaz utwierdzam się w przekonaniu, ze takich w apkach nie ma. Zostali tacy, jak w artykule na onecie, czyli tacy, ktorym juz w ogole na niczym w zyciu nie zalezy. Nie ma inicjatywy, nie ma ideałów, nie ma celow pokroju własna rodzina, malzenstwo, zwiazek.

Tam jest jeszcze ciekawy kejs: „akceptuj mnie takiego, jaki jestem” w kontekscie „nie chcę się zmieniać”, silnie zwiazane z nadopiekunczymi rodzicami
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted: