Jacek Jaworek

Moderator: verysweetcherry

ELLI3
RealDiamond
Posty: 789
Rejestracja: wt kwie 02, 2024 8:17 pm

Re: Jacek Jaworek

Post autor: ELLI3 »

74 letnia kobieta? Czyżby matka albo siostra?
W tym wieku raczej samemu potrzebuje się pomocy. Gdzie taka babcia targałaby zakupy i jeszcze go samochodem przywiozła na miejsce samobójstwa.
To się strasznie kupy nie trzyma. Albo wystawili ją jako słupa żeby ukryć kto mu naprawdę pomagał a jaworek tam był tylko na chwilę przed śmiercią
Anja415
LouiBag
Posty: 325
Rejestracja: czw mar 14, 2024 12:47 pm

Post autor: Anja415 »

O bukiecie czerwonych róż napisał fakt, został pochowany jako nn

74 lata jeśli to siostra to musiała być sporo starsza, chociaż między jaworkiem a św bratem było też 10 lat różnicy?
SmokAnalog
BlondDoczep
Posty: 130
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

E tam. 74 lata to często jest jeszcze wiek, w którym funkcjonuje się zupełnie samodzielnie, więc jak najbardziej matka/ciotka/siostra mogła go ukrywać będąc w takim wieku.
blahblahblah
RoyalBaby
Posty: 21
Rejestracja: pn sty 08, 2024 11:06 am

Post autor: blahblahblah »

Siostrę mieli chyba jedną - ona jest młodsza, na fb po jej zdjęciach widać, że 74 lat to ona nie ma, może jakaś kuzynka?
Platini_blabla
DramaQueen
Posty: 2670
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

Dobra więc tak:

Jacek Jaworek ma 52 lata. Zabił brata który miał 44 lata. Zabił go bo się pokłócili o spadek w postaci domu. Co oznacza że rodzice już nie żyli bo cała afera była o spadek.

I teraz ta siostra która jest jednocześnie siostra zabitego i zabójcy miała chronić u siebie zabitego?

Matka nie żyje i nie wydaje mi się żeby to była siostra. Teoretycznie to możliwe wiekowo ale nadal dziwne.
SmokAnalog
BlondDoczep
Posty: 130
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

Platini_blabla pisze: czw sie 08, 2024 3:33 pm Dobra więc tak:

Jacek Jaworek ma 52 lata. Zabił brata który miał 44 lata. Zabił go bo się pokłócili o spadek w postaci domu. Co oznacza że rodzice już nie żyli bo cała afera była o spadek.

I teraz ta siostra która jest jednocześnie siostra zabitego i zabójcy miała chronić u siebie zabitego?

Matka nie żyje i nie wydaje mi się żeby to była siostra. Teoretycznie to możliwe wiekowo ale nadal dziwne.
Może jednak kochanka? Wiem, wiek zaawansowany, ale ludzie w tym wieku też mają potrzeby.
ELLI3
RealDiamond
Posty: 789
Rejestracja: wt kwie 02, 2024 8:17 pm

Post autor: ELLI3 »

Platini_blabla pisze: czw sie 08, 2024 3:33 pm Dobra więc tak:

Jacek Jaworek ma 52 lata. Zabił brata który miał 44 lata. Zabił go bo się pokłócili o spadek w postaci domu. Co oznacza że rodzice już nie żyli bo cała afera była o spadek.

I teraz ta siostra która jest jednocześnie siostra zabitego i zabójcy miała chronić u siebie zabitego?

Matka nie żyje i nie wydaje mi się żeby to była siostra. Teoretycznie to możliwe wiekowo ale nadal dziwne.
Ano właśnie, to nie mogła być matka, mimo że wiek by się zgadzał bo 74 - 52 = 22. W tamtych czasach normalnym było posiadanie dzieci w tym wieku. Ale skoro był spadek - to rodzice nie żyją. Chyba że rodzice mieli rodzeństwo które jeszcze żyło?
KrwawaMary
ZdalnaFanka
Posty: 464
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Post autor: KrwawaMary »

Wixa97 pisze: czw sie 08, 2024 10:21 am Pogrzeb odbył się bez świadków nie wiadomo gdzie grób.
Wiadomo, Fakt już wyniuchał.
Platini_blabla
DramaQueen
Posty: 2670
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

KrwawaMary pisze: czw sie 08, 2024 4:59 pm Wiadomo, Fakt już wyniuchał.
A to nie było oficjalnie powiedziane? Gdzieś czytałam że takie a takie cmentarze odmówiły pochówku i że tylko komunalny gdzieś tam się zgodził
KrwawaMary
ZdalnaFanka
Posty: 464
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Post autor: KrwawaMary »

Platini_blabla pisze: czw sie 08, 2024 5:09 pm A to nie było oficjalnie powiedziane? Gdzieś czytałam że takie a takie cmentarze odmówiły pochówku i że tylko komunalny gdzieś tam się zgodził
Rodzina mówiła, że pogrzeb był 6, a tak naprawdę 3 sierpnia, czy coś takiego. Policja dała rodzine do wyboru pogrzeb z ochroną i utajniony. Wybrali tą drugą opcję, zatem odbył się w tajemnicy, a na nagrobku nie ma informacji kto leży tam pochowany. Grób zlokalizowany jest w ustronnym miejscu cmentarza, stoi na nim bukiet czerwonych róż.
hortexlove
MiamiBicz
Posty: 392
Rejestracja: wt sty 09, 2024 3:39 pm

Post autor: hortexlove »

Co do jego ran - czytałam jakiś czas temu jak jedna z babek która pracuje przy ustalaniu powodów śmierci i obrażeniach napisała że obrażenia wyglądają jakby strzelił w bok głowy i iPad na twarz - stąd z jednej strony siniaki i krew, bo poszła nosem i jedną stroną
edyfax
Mokra Włoszka
Posty: 71
Rejestracja: wt kwie 25, 2023 3:48 pm

Post autor: edyfax »

Ciotka go ukrywała...Masakra. Myślicie, że przez całe 3 lata?
Platini_blabla
DramaQueen
Posty: 2670
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

Niby jego matka chrzestna. Nie wiem dziwne serio by go nie znalezli
zuziksaaa
Channelka
Posty: 39
Rejestracja: sob mar 25, 2023 12:15 am

Post autor: zuziksaaa »

„Teresa D. jest chrzestną Jacka Jaworka i siostrą nieżyjącej matki Jaworka. Prokuratura nie ujawnia, w jaki sposób się tłumaczyła i dlaczego nie powiadomiła policji, gdy ukrywała siostrzeńca. Mieszkańcy Dąbrowy Zielonej twierdzą, że dała mu schronienie z litości, bo był jej krewnym i chrześniakiem. Kobieta mieszka sama. Nie ma męża, dzieci i wnuków.

Jak długo przebywał u niej Jaworek ? Śledczy twierdzą, że był krótko. Miejscowi mówią z kolei nawet o trzech latach. Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa. Jeśli okaże się, że Jaworek ukrywał się u ciotki przez trzy lata, będzie to wielka kompromitacja policji odpowiedzialnej za poszukiwania zabójcy.”

Brzmi to tak jakby ktoś coś wiedział, ale nie powiedział🥴 chyba że to zwykłe spekulacje
zuziksaaa
Channelka
Posty: 39
Rejestracja: sob mar 25, 2023 12:15 am

Post autor: zuziksaaa »

„Teresa trzymała Jaworka na strychu. Tam, gdzie kiedyś siano się wrzucało – twierdzi dla "Faktu" bliska znajoma pani Teresy.”

„Okna w tym domu roletami były zasłonięte. Wieczorami było ciemno, żadnych świateł, jak opustoszały dom - wspomina dla "Faktu" sąsiadka pani Teresy.”
ELLI3
RealDiamond
Posty: 789
Rejestracja: wt kwie 02, 2024 8:17 pm

Post autor: ELLI3 »

zuziksaaa pisze: pt sie 09, 2024 1:59 pm Brzmi to tak jakby ktoś coś wiedział, ale nie powiedział🥴
Nawet jeśli wie to tam już dobra zbiorowa zmowa milczenia. Sąsiadka się wypowiadała że Jaworka ta babcia na strychu trzymała, no ciekawe skąd wie B)
ELLI3
RealDiamond
Posty: 789
Rejestracja: wt kwie 02, 2024 8:17 pm

Post autor: ELLI3 »

Jak dla mnie to ta babcia jest podstawiona, posiedział u niej chwilę żeby były ślady a tak naprawdę 3 lata był gdzieś indziej. Pomijając że może faktycznie kobieta jest sprawna fizycznie że może sama funkcjonować, to przecież pewnie ma jakąś małą emeryturę a weź tu wykarm wielkiego chłopa i siebie a do tego kup mu ubrania, bo przecież męża nie miała więc takich rzeczy w domu też nie było. No i wątpię że to ona przywiozła by go samochodem Na miejsce samobójstwa.
No chyba że tam cała wiocha się zrzucała na jedzenie dla jaworka B)
Platini_blabla
DramaQueen
Posty: 2670
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

ELLI3 pisze: pt sie 09, 2024 4:15 pm Jak dla mnie to ta babcia jest podstawiona, posiedział u niej chwilę żeby były ślady a tak naprawdę 3 lata był gdzieś indziej. Pomijając że może faktycznie kobieta jest sprawna fizycznie że może sama funkcjonować, to przecież pewnie ma jakąś małą emeryturę a weź tu wykarm wielkiego chłopa i siebie a do tego kup mu ubrania, bo przecież męża nie miała więc takich rzeczy w domu też nie było. No i wątpię że to ona przywiozła by go samochodem Na miejsce samobójstwa.
No chyba że tam cała wiocha się zrzucała na jedzenie dla jaworka B)
O Tym dzisiaj rozmawiałam ze może cała wioska nie lubiła tego brata który zginął bo przecież starsza pani bez auta jakby nagle zaczęła kupować 2-3 razy tyle jedzenia w wiejskim sklepie to by się wszyscy pokapowali zwłaszcza że to jego matka chrzestna XD jedyna żyjąca najbliższa rodzina
Platini_blabla
DramaQueen
Posty: 2670
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

zuziksaaa pisze: pt sie 09, 2024 2:00 pm „Teresa trzymała Jaworka na strychu. Tam, gdzie kiedyś siano się wrzucało – twierdzi dla "Faktu" bliska znajoma pani Teresy.”

„Okna w tym domu roletami były zasłonięte. Wieczorami było ciemno, żadnych świateł, jak opustoszały dom - wspomina dla "Faktu" sąsiadka pani Teresy.”
Jak na tylko znajoma to wie bardzo dużo XD
Shjuu
Mokra Włoszka
Posty: 62
Rejestracja: wt mar 19, 2024 1:45 pm

Post autor: Shjuu »

Platini_blabla pisze: pt sie 09, 2024 5:14 pm O Tym dzisiaj rozmawiałam ze może cała wioska nie lubiła tego brata który zginął bo przecież starsza pani bez auta jakby nagle zaczęła kupować 2-3 razy tyle jedzenia w wiejskim sklepie to by się wszyscy pokapowali zwłaszcza że to jego matka chrzestna XD jedyna żyjąca najbliższa rodzina
Dzisiaj na grillu o tym rozmawialiśmy. 2x więcej zakupów to i 2x więcej wydatków. Wątpię żeby Jaworek miał przy sobie tyle pieniędzy żeby, starczyło mu to na 3 lata. Faktem jest że ludzie we wsi mogli nie wiedzieć, że to chrzestna (a na wsiach chrzestni są jak drudzy rodzice), ale to jedzenie jest zastanawiające. Chyba że ktoś jeszcze o tym wiedział i jej pomagał o ona go teraz kryje. Ona ma już w sumie niewiele do stracenia, może kryć kogoś
KrwawaMary
ZdalnaFanka
Posty: 464
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Post autor: KrwawaMary »

Platini_blabla pisze: pt sie 09, 2024 5:15 pm Jak na tylko znajoma to wie bardzo dużo XD
Pewnie typowa wiejska plota. Ktoś czegoś się dowie i powie następnemu, następny dołoży coś od siebie i puści dalej, kolejny zrobi tak samo itd.
KrwawaMary
ZdalnaFanka
Posty: 464
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Post autor: KrwawaMary »

Shjuu pisze: pt sie 09, 2024 9:49 pm Dzisiaj na grillu o tym rozmawialiśmy. 2x więcej zakupów to i 2x więcej wydatków. Wątpię żeby Jaworek miał przy sobie tyle pieniędzy żeby, starczyło mu to na 3 lata. Faktem jest że ludzie we wsi mogli nie wiedzieć, że to chrzestna (a na wsiach chrzestni są jak drudzy rodzice), ale to jedzenie jest zastanawiające. Chyba że ktoś jeszcze o tym wiedział i jej pomagał o ona go teraz kryje. Ona ma już w sumie niewiele do stracenia, może kryć kogoś
Pamiętajmy, że to wieś. Kobieta zapewne miała swoje grządki z których nikt jej nie rozliczał, mogła nawet nie robić zakupów w wiejskim sklepie, tylko gdzieś dalej. Na wsiach powszechnym jest np. kupowanie ubitej świni i opłacanie masarza, który wyrabia z tego mięsa swojskie wędliny, które się później mrozi. Na wsi jest multum sposobów na pozyskiwanie żywności bez wiedzy pani ekspedientki z osiedlowego sklepiku ;)
Platini_blabla
DramaQueen
Posty: 2670
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

KrwawaMary pisze: pt sie 09, 2024 11:16 pm Pamiętajmy, że to wieś. Kobieta zapewne miała swoje grządki z których nikt jej nie rozliczał, mogła nawet nie robić zakupów w wiejskim sklepie, tylko gdzieś dalej. Na wsiach powszechnym jest np. kupowanie ubitej świni i opłacanie masarza, który wyrabia z tego mięsa swojskie wędliny, które się później mrozi. Na wsi jest multum sposobów na pozyskiwanie żywności bez wiedzy pani ekspedientki z osiedlowego sklepiku ;)
Tak ale są rzeczy których nie unikniesz. Nie czerpała sama papieru na papier toaletowy, nie produkowała kawy i nie zaczęła wyrabiać mydła. Starsze samotne kobiety zazwyczaj żyją oszczędnie a taki chłop w domu to naprawdę jest co najmniej podwójne zużycie takich artykułów. Mogła robić dalej zakupy, ale wątpię że miała auto i jeździła do marketu gdzieś dalej…
KrwawaMary
ZdalnaFanka
Posty: 464
Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm

Post autor: KrwawaMary »

Tylko czy ktoś zwraca uwagę z jaką częstotliwością ktoś kupuje papier czy mydło? Mi osobiście rzuciłoby się w oczy dopiero, gdyby taka starsza kobieta kupowała np. papierosy, których dotychczas nie paliła.
Platini_blabla
DramaQueen
Posty: 2670
Rejestracja: czw mar 21, 2024 2:11 pm

Post autor: Platini_blabla »

KrwawaMary pisze: pt sie 09, 2024 11:28 pm Tylko czy ktoś zwraca uwagę z jaką częstotliwością ktoś kupuje papier czy mydło? Mi osobiście rzuciłoby się w oczy dopiero, gdyby taka starsza kobieta kupowała np. papierosy, których dotychczas nie paliła.
No myślę że tak, myślę że w wiejskim sklepiku w małej społeczności ktoś kto pracuje może od razu zauważyć że liczba zakupów się co najmniej podwoiła u skromnej emerytki żyjącej ze skromnej emerytury. Ja bardziej bym myślała że nagle zostawia dużo wyższe kwoty. Bo siłą rzeczy tak było.