Madeleine McCann
Moderator: verysweetcherry
Madeleine McCann
Glupio sie czuje, zakladajac ten watek w dziale Showbiznes, ale nitka o Iwonie Wieczorek tez tu jest, wiec moze przejdzie. Co sadzicie o najglosniejszym zaginieciu w Wielkiej Brytanii?
Jej rodzice od poczatku byli w kregu podejrzanych, ale po jakims czasie policja wykluczyla ich udzial. Czy slusznie? Duzo w tej sprawie podejrzanych watkow, od faktu, ze zostawili tak male dzieci same w pokoju hotelowym i poszli imprezowac, po na przyklad to, ze znaleziono slady biologiczne w sypialni i ich samochodzie, a matka niemal natychmiast uprala maskotke Maddie. Teoria o tym, ze niechcacy doprowadzili do smierci corki, a potem ze strachu przed utrata uprawnien lekarskich zatuszowali wypadek, nie jest az tak naciagana. Nie bardziej, niz watek pedofila, ktory odsiaduje wyrok za napasc seksualna na emerytke.
-
- Skarpeta Rakieta
- Posty: 86
- Rejestracja: sob sty 06, 2024 1:35 pm
jestem pewna że to rodzice zrobili
Ja również stawiam na starych. Najciemniej pod latarnią. Kto zostawia dzieci same w hotelu i wraca co 30 min na dyżur? Nie jestem największą fanką dzieci ale w życiu bym tak nie zrobiła… Pewnie sprzedali za wielkie $ na części albo dla pdfów
Moim zdaniem to rodzice… polecam wam na YT kanał deception detective, to detektyw który skupia się na przekazie słownym i rozpoznawaniu manipulacji itd, przeanalizował wiele wywiadów z rodzicami i przedstawił swoją teorię, omawia też inne ciekawe sprawy
https://youtube.com/@deceptiondetective ... t_sVwQYqKY
https://youtube.com/@deceptiondetective ... t_sVwQYqKY
Tez uważam, że rodzice, niechcący, ale to oni.
Słuchalam albo oglądalam gdzieś jak przbiegały dni przed zaginięciem i się skłaniam ku temu, że wcale to się nie stało tej właśnie nocy.
Ale nawet jeśli, dalej uważam, że to oni.
Słuchalam albo oglądalam gdzieś jak przbiegały dni przed zaginięciem i się skłaniam ku temu, że wcale to się nie stało tej właśnie nocy.
Ale nawet jeśli, dalej uważam, że to oni.
Ja tez ich podejrzewam, ale z drugiej strony to przeciez oni nie byli tam sami, tylko ze znajomymi i wszyscy byli przesluchiwani. Moim zdaniem ciezko byloby stworzyc spisek z tyloma osobami, no i co z cialem? Oni byli pod obstrzalem policji i mediow caly czas. Chociaz w samochodzie wynajetym przez nich po zaginieciu, pies wskazal zapach zwlok. Jest wiele niewiadomych i niedpowiedzen. Komisarz z PT caly czas podejrzewa rodzicow
-
- Migocząca Świeczka
- Posty: 350
- Rejestracja: śr mar 03, 2021 6:32 pm
no wlasnie, nie byli tam sami. Z drugiej strony mieliby psychę żeby tak oszukiwać policję? Matka Madzi szybko pękłaJokacha pisze: ↑pn lip 08, 2024 2:03 pm Ja tez ich podejrzewam, ale z drugiej strony to przeciez oni nie byli tam sami, tylko ze znajomymi i wszyscy byli przesluchiwani. Moim zdaniem ciezko byloby stworzyc spisek z tyloma osobami, no i co z cialem? Oni byli pod obstrzalem policji i mediow caly czas. Chociaz w samochodzie wynajetym przez nich po zaginieciu, pies wskazal zapach zwlok. Jest wiele niewiadomych i niedpowiedzen. Komisarz z PT caly czas podejrzewa rodzicow
A z drugiej strony w akcję z porywaczem włamującym się do pokoju nie chcę mi się wierzyć
-
- Willa z basenem
- Posty: 5485
- Rejestracja: śr sty 06, 2021 5:31 pm
Zastanawia mnie czemu ich tak szybko wykluczyli jako podejrzanych. Może są wysoko postawieni i mają naprawdę duże znajomości? sam fakt, że pies tropiący wskazał na ich bagażnik. Podobno dzień po zaginięciu ojciec poszedł sobie z kolegą na tenisa grać jak gdyby nic. Dziewczynka ma charakterystyczną plamkę na oku z tego co pamiętam, a sprawa była bardzo głośna. Wydaje mi się, że ktoś by ją zobaczył. Nie chce mi się wierzyć, że ktoś wychodziłby przez okno z dzieckiem i kompletnie nikt nic nie wiedział. Wieczorem w sezonie wakacyjnym jednak jest ruch przy hotelu. Według kelnerki w hotelu rodzice i znajomi zamówili sobie aż 14 butelek wina. Myślę, że dziewczynce stało się coś od leków a oni byli pod wpływem i nie potrafili jej pomóc albo już nie żyła. Tylko pytanie czemu jej krew byłaby w ich bagażniku? wtedy chyba nie zmarłaby od leków. Pies wyczuł zapach zwłok i krwi w ich pokoju hotelowym ale niby nie był to dowód, bo on mógł wyczuć zapach zwłok nawet sprzed wielu lat. Tylko, że to byłoby do sprawdzenia czy ktoś kiedykolwiek zmarł w tym pokoju hotelowym, jeśli nie no to nie powinien czuć tego zapachu. Niby pojawiają się co ileś lat jakieś nowe tropy ale kupy się to nie trzyma. Na pudelku było, że ktoś ją sprzedał niemieckiej rodzinie i ona żyje. No i przez tyle lat nikt nie rozpoznał jej mimo tych charakterystycznych oczu? poza tym gdyby ktoś chciał porwać dziecko na handel to porwaliby któreś z bliżniaków, bo były mniejsze i nic by nie pamiętały. 4 latka może już coś pamiętać.
-
- LouiBag
- Posty: 328
- Rejestracja: śr cze 23, 2021 4:34 pm
Jedno jest niemal pewne, nie znajdzie się już…Minęło zbyt wiele lat, rodzice od początku byli podejrzani.
Kinderkowe love i czysta micha
"Zwierzęta wyczuły zapach zwłok i krwi w mieszkaniu, które zajmowała rodzina podczas pobytu w Praia de Luz. Wskazały także na ślady w wypożyczonym (już po zniknięciu Maddie) aucie oraz pluszowej zabawce Maddie. Te odkrycia nie stanowiły jednak dowodów i nie mogły być wykorzystane do oskarżenia rodziców. Dlaczego? Nosy psów były zdolne do wyczucia wskazanych zapachów nawet sprzed 40 lat. Ich szczekanie nie oznaczało, że poczuły zapach Madeleine, a zapach jakichkolwiek zwłok lub czyjekolwiek krwi."
Można podejrzewać rodziców i tak też zrobiła portugalska policja co jest naturalne bo musiala prześwietlić wszystko natomiast resztę zrobiły media i ludzie swoimi teoriami spiskowymi łaknąc rozwiązania sprawy, której nie było i nadal nie ma. Nawet teoria z 14 butelkami wina, które rzekomo zamówili rodzice i ich znajomi została obalona przez obsługę restauracji.
Patrząc pod innym kątem .. drzwi do pokoju zostawili otwarte, każdy mógł wejść .. dzieciom owszem podano leki co jest straszne w mojej opinii. Mało popaprancow chodzi po świecie, mógł taki popapraniec obserwować, obsługa hotelu też ślepa nie jest. Za dużo jest świadków - przypadkowych ludzi co widzieli faceta z dzieckiem na rękach. Co z Christianem B. ? Od 4 lat oskarżany jest o to zabójstwo, był na miejscu w tamtym czasie, siedzi za inne podobne przestępstwa itd. moim zdaniem to jest najbardziej prawdopodobna wersja. Rodzice zawinili ale uważam, że przyczynili się swoimi głupim postępowaniem do porwania dziecka. Tyle lat jej szukają, wytykają błedy policji, ciągle są aktywni, pozakładali fundacje, jak sprawa cichnie to znowu próbują nagłośnić, zatrudniają detektywów itd. tak się nie zachowują ludzie co popełnili zbrodnie nawet nieświadomie podając jej leki. Gdyby sprawę dogłębnie przeanalizować a było to już robione wiele razy to wychodzi na to, że na rodziców nie ma nic a najwięcej błędów w śledztwie popełniła policja.
Można podejrzewać rodziców i tak też zrobiła portugalska policja co jest naturalne bo musiala prześwietlić wszystko natomiast resztę zrobiły media i ludzie swoimi teoriami spiskowymi łaknąc rozwiązania sprawy, której nie było i nadal nie ma. Nawet teoria z 14 butelkami wina, które rzekomo zamówili rodzice i ich znajomi została obalona przez obsługę restauracji.
Patrząc pod innym kątem .. drzwi do pokoju zostawili otwarte, każdy mógł wejść .. dzieciom owszem podano leki co jest straszne w mojej opinii. Mało popaprancow chodzi po świecie, mógł taki popapraniec obserwować, obsługa hotelu też ślepa nie jest. Za dużo jest świadków - przypadkowych ludzi co widzieli faceta z dzieckiem na rękach. Co z Christianem B. ? Od 4 lat oskarżany jest o to zabójstwo, był na miejscu w tamtym czasie, siedzi za inne podobne przestępstwa itd. moim zdaniem to jest najbardziej prawdopodobna wersja. Rodzice zawinili ale uważam, że przyczynili się swoimi głupim postępowaniem do porwania dziecka. Tyle lat jej szukają, wytykają błedy policji, ciągle są aktywni, pozakładali fundacje, jak sprawa cichnie to znowu próbują nagłośnić, zatrudniają detektywów itd. tak się nie zachowują ludzie co popełnili zbrodnie nawet nieświadomie podając jej leki. Gdyby sprawę dogłębnie przeanalizować a było to już robione wiele razy to wychodzi na to, że na rodziców nie ma nic a najwięcej błędów w śledztwie popełniła policja.
-
- LouiBag
- Posty: 342
- Rejestracja: pn gru 12, 2022 1:08 pm
Matka Madzi miała pęknąć, jak dla mnie to była ustawka na zasłonę dymną dla politycznych tematów w tamtym czasie.Chandler Bing pisze: ↑pn lip 08, 2024 3:12 pm no wlasnie, nie byli tam sami. Z drugiej strony mieliby psychę żeby tak oszukiwać policję? Matka Madzi szybko pękła
A z drugiej strony w akcję z porywaczem włamującym się do pokoju nie chcę mi się wierzyć
Co za brednie. Co było ustawką ? Śmierć dziecka ? Że Kasia i Bartek byli podstawieni ?silene1310 pisze: ↑wt lip 23, 2024 8:12 am Matka Madzi miała pęknąć, jak dla mnie to była ustawka na zasłonę dymną dla politycznych tematów w tamtym czasie.
Bartka znam osobiście i możesz wierzyć bądź nie ale, że te dziwne teorie spiskowe, które ludzie wymyślają, że w tym przypadku ta sytuacja miała odciągnąć uwagę od polityki jest absolutną bzdurą.
-
- LouiBag
- Posty: 342
- Rejestracja: pn gru 12, 2022 1:08 pm
A co to za argument, że znasz go osobiście ? Nie śmierć dziecka była ustawią, tylko cała ta szopka medialna i "pękanie" rodziców.Buka@ pisze: ↑wt lip 23, 2024 9:30 am Co za brednie. Co było ustawką ? Śmierć dziecka ? Że Kasia i Bartek byli podstawieni ?
Bartka znam osobiście i możesz wierzyć bądź nie ale, że te dziwne teorie spiskowe, które ludzie wymyślają, że w tym przypadku ta sytuacja miała odciągnąć uwagę od polityki jest absolutną bzdurą.
To nie jest argument bo mam wywalone na to co Ty myślisz i mi wierzysz czy nie ale wiem, że powielasz jakieś totalne bzdury bo to akurat prawdą nie jest tylko teorią spiskową wymyśloną przez jakiegoś dzbana a tłum w takie pierdoły wierzy Napisałaś, że Twoim zdaniem tak jest więc ok. Masz prawo do takiego zdaniasilene1310 pisze: ↑wt lip 23, 2024 12:46 pm A co to za argument, że znasz go osobiście ? Nie śmierć dziecka była ustawią, tylko cała ta szopka medialna i "pękanie" rodziców.
Kiedyś też podejrzewałam rodziców jednak to byłoby zbyt trudne. Byli w obcym miejscu, przez lata nie wykazano żadnego związku z przestępczym światem (gdyby ktoś im pomagał), od razu po zaginięciu byli pod ciągłym ostrzałem kamer i policji
Niemniej uważam, że to ich wina
Niemniej uważam, że to ich wina
Bezsprzecznie zostawienie 3 małych dzieci samych w pokoju na wakacjach, w obcym kraju i pójście sobie do knajpy to niewybaczalne.Anja415 pisze: ↑czw sie 08, 2024 8:46 pm Kiedyś też podejrzewałam rodziców jednak to byłoby zbyt trudne. Byli w obcym miejscu, przez lata nie wykazano żadnego związku z przestępczym światem (gdyby ktoś im pomagał), od razu po zaginięciu byli pod ciągłym ostrzałem kamer i policji
Niemniej uważam, że to ich wina