Rumimami pisze: ↑pn lip 01, 2024 11:52 pmciuchcia pisze: ↑pn lip 01, 2024 10:29 pmFake it till you make it? I serio nikt nigdy się nie zczail, że królowa jest brzydka i nieciekawa?opti202 pisze: ↑pn lip 01, 2024 8:44 pm
Ja uważam, że jestem super a jestem sama to akurat nie jest żadna gwarancja powodzenia randkowego. Wiele natomiast możemy zdziałać zmieniając nastawienie do samych siebie.
Powinnaś wzmocnić swoje poczucie własnej wartości, bo może to twoje nastawienie jest problemem a nie wygląd. Nie trzeba być ekstrawertykiem żeby mieć faceta, intro też się parują. Jeśli uwazasz, że warto coś jeszcze zmienić w wyglądzie to nie neguj że trzeba mieć na wszystko kupę kasy, tylko zacznij stopniowo wcielać plan w życie. Dodatkowo mężczyźni początkowo oceniają „chłodnym” okiem. Szukają sobie dziewczyn przy których dobrze się czują, które zarażają pozytywną energią, Ty nie wierzysz w to, że może Ci się udać to jak on ma zobaczyć w Tobie kobietę z którą chce być? Niestety trzeba się jakoś dobrze zareklamować.
Ja uwielbiam obserwować kobiety. Zwracam na nie uwagę częściej niż na mężczyzn i ta pewność siebie, kobiecość to klucz do sukcesu. Można być wyglądową przecietniara, ale jeśli myślisz, że możesz podbić świat to jest duża szansa na to, że Ci sie uda.
Znowu to się de facto sprowadza do tego, że nie jestem spoko taka, jaka jestem = muszę udawać kogoś kim nie jestem; mieć usposobienie, którego nie mam. Mialam etap w życiu, gdy grałam rolę grupowego pajaca - no i spoczko, byli wokół mnie ludzie. Kiedy siekła mnie depresja i potrzebowałam wsparcia - ocknełam sie i zrozumiałam, że jestem z tym sama. Nie było to najprzyjemniejsze wrażenie.
Ogólnie sorry, ja nie wierzę w jakieś kurde afirmacje, energie męskie/żeńskie, wysokie poczucie wartości pewnie ułatwia funkcjonowanie samemu ze sobą, ale nie jest gwarantem znalezienia kogoś dla siebie. Jestem już obiektywnie starą dupą[\i],której nikt nie chce, więc czas przestać się łudzić, że coś się w tej materii może jeszcze zmienić.
Czyli masz takie podejście, że liczy się tylko atrakcyjność fizyczna? Znam wiele atrakcyjnych kobiet, które są same i wiele naprawdę zaniedbanych, które nie grzeszą urodą, ale jednak w związkach.
Niestety tak uważam - na bazie własnych doświadczeń.
W mojej bańce tylko te ładne są w związkach, wyglądającychna udane ( jak jest w realu, nie wnikam).