iwona wieczorek

[ewunia144]

Powiem Wam jeszcze ciekawostkę na temat Iwony. Jest pewna grupa na fb. Bylq to pierwsza założona grupa. Jej administratorem jest mega dziwny koles. Jak ktoś miał jakieś ciekawe teori3 na temat Pawła to odrazu usuwał go z grupy. No i kiedyś ludzie zaczęli wypisywać że ten typ to właśnie Paweł ktoś założył inna grupę bo tam wszyscy prawie zostaliśmy zablokowani. Ten administrator napisał kiedyś do mnie wiadomość: jaka bieliznę mam na sobie i czy wysle mu nudesa

[Platini_blabla]

Powiem Wam jeszcze ciekawostkę na temat Iwony. Jest pewna grupa na fb. Bylq to pierwsza założona grupa. Jej administratorem jest mega dziwny koles. Jak ktoś miał jakieś ciekawe teori3 na temat Pawła to odrazu usuwał go z grupy. No i kiedyś ludzie zaczęli wypisywać że ten typ to właśnie Paweł ktoś założył inna grupę bo tam wszyscy prawie zostaliśmy zablokowani. Ten administrator napisał kiedyś do mnie wiadomość: jaka bieliznę mam na sobie i czy wysle mu nudesa

Ta sprawa przyciąga dużo dziwnych ludzi, pamietam jak ta sprawa miała miejsce było pełno forów dziwnych, pomijam typiare która pisała ze Iwona była seks workerka, pamietam jakiegoś dziwnego typa możliwe ze Janusza który sie podawał za wujka Iwony zza granicy ogółem klimat btl dziwny i do dzisiaj jest dziwny na grupach na fb

[Chili_heart]

Uważam że znajomi w tak młodym wieku zostaliby dawno już złamani. Jeżeli chciazby 2 z nich wiedziałoby co się stało uważam,że ktoś z nich by pękł.

Hm, czy na pewno? Słyszałam o sprawach zaginięć dzieci - Mateusza i dziewczynki (nie pamiętam imienia), osobne sprawy (omawiane na kanale Polskie Archiwum X). Prawdopodobnie oboje nie żyją, a z ich śmierciami mieli coś wspólnego ich koledzy (też dzieciaki), w jednym i drugim przypadku po dwóch kolegów. Ale nie wiadomo, bo śladów brak, a dzieci, później nastolatkowie i dorośli, nic nie powiedzieli. Więc jest możliwe nie pęknąć przez 20+ lat.

Poza tym, jak wyżej wspomniano, niewyjaśniona sprawa koleżanki w pobliżu i kilkuset telefonów. Dużo tego wszystkiego niewyjaśnionego i dziwnych zachowań znajomych jak na zbrodnię dokonaną przez kogoś nieznajomego.

Mateusz Żukowski. Znam sprawę. Poszedł z kolegami nad rzekę. Chłopcy wrócili a jego rzeczy znaleziono ułożone w kostkę w krzakach koło rzeki. Problem w tym,że Matusz bal się wody i nie potrafił pływać. Natomiast było coś że nad tą rzeka byki jakieś drzewo na którym chłopcy się bujali. Przyszedł dziadek tych 2 braci i krzyczał na nich i ich gonil(tak kojarze) Chłopcy wrócili do dziadka do domu natomiast Mateusz zaginal. Gdy rodzice Mateusza poszli do dziadka spytać czy cos wie gdzie Mateusz ten odpowiedział,że się utopił. Ciała w rzece nigdy nie znaleziono.
Chłopcy byli przesuchiwani przez psychologa i podobno ich zeznania były prawdziwe.
MOJA teoria: doszło do nieszczęśliwego wypadku. Dziadek może być sprawca i ukrył ciało.
Wiesz jak to się mowil,dopóki nie ma ciała nie ma sprawcy.
Oj dużo takich zaginiec małych dzieci było i zagadka jest nierozwiązana.

Tak, to jest ta sprawa. Ja myślę, że doszło do wypadku (utopienie) w obecności tych dwóch chłopców, a dziadek ich krył.
Druga, o której wspomniałam to Andżelika Rutkowska, która zaginęła w 1997 r. Jedna z hipotez to utopienie w rzece, możliwe, że wypadek w obecności kolegów.

[Platini_blabla]

Pamietam podcast o sprawie Andzeliki okrutne to jest było dziecko nie ma dziecka

[LosAnanas]

Nie wierzę w to, że Iwonę zabiła przypadkowa osoba. Nawet zaplanowane przemyślane zbrodnie, rzadko kiedy pozostają nieujawnione, a tu przypadkowa osoba ją zabiła i tak świetnie ukryła ciało plus żadnych poszlak? No nie skleja mi się to.

[Platini_blabla]

Wystarczyło wypłynąć z ciałem z mariny w Sopocie, mieli tam spacerem 5 minut.

[LosAnanas]

Tak i nikt sprawców nie zauważył w trakcie / po. Do tego akurat mieli dostęp do łódki i bez problemu zatargali tam nieprzytomną/ nieżywa dziewczynę. No ma to sens.

[Platini_blabla]

Tak i nikt sprawców nie zauważył w trakcie / po. Do tego akurat mieli dostęp do łódki i bez problemu zatargali tam nieprzytomną/ nieżywa dziewczynę. No ma to sens.

No ale w czym problem xD ciało się mieści do walizki, to jest Sopot w środku sezonu nad ranem, jak jacyś zagraniczni turyści którzy mieli dostęp do łódki to to nie jest jakieś science fiction. Ludzie to nie jest pierdziszewo dolne żeby chłop z walizka sensacje wzbudzał.

[Nonnie]

Nie wierzę w to, że Iwonę zabiła przypadkowa osoba. Nawet zaplanowane przemyślane zbrodnie, rzadko kiedy pozostają nieujawnione, a tu przypadkowa osoba ją zabiła i tak świetnie ukryła ciało plus żadnych poszlak? No nie skleja mi się to.

Też w to nie wierzę. Naprawdopodobniej sprawcą był któryś z kręcących się przy niej facetów. Ja zawsze obstawiałam byłego policjanta.

[gwiazkaznieba]

Moim zdaniem, gdyby to był ktoś z najbliższych znajomych, to po takiej fali oskarżeń któreś z nich zrobiłoby błąd.
Nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się, że Iwona nie była święta i zadawała się z półświatkiem i komuś zaszła za skórę. Mnie w tej całej sprawie niepokoi matka. Nie oskarżam jej o morderstwo, ale cały czas mi się wydaje, że gra i nie jest szczera.

[ASREAS666]

Tak i nikt sprawców nie zauważył w trakcie / po. Do tego akurat mieli dostęp do łódki i bez problemu zatargali tam nieprzytomną/ nieżywa dziewczynę. No ma to sens.

No ale w czym problem xD ciało się mieści do walizki, to jest Sopot w środku sezonu nad ranem, jak jacyś zagraniczni turyści którzy mieli dostęp do łódki to to nie jest jakieś science fiction. Ludzie to nie jest pierdziszewo dolne żeby chłop z walizka sensacje wzbudzał.

Tu już popłynęłaś na miarę trudnych spraw. Ludzie szukają sensacji a zazwyczaj najprostsze rozwiązanie jest prawdziwe

[Platini_blabla]

Tak i nikt sprawców nie zauważył w trakcie / po. Do tego akurat mieli dostęp do łódki i bez problemu zatargali tam nieprzytomną/ nieżywa dziewczynę. No ma to sens.

No ale w czym problem xD ciało się mieści do walizki, to jest Sopot w środku sezonu nad ranem, jak jacyś zagraniczni turyści którzy mieli dostęp do łódki to to nie jest jakieś science fiction. Ludzie to nie jest pierdziszewo dolne żeby chłop z walizka sensacje wzbudzał.

Tu już popłynęłaś na miarę trudnych spraw. Ludzie szukają sensacji a zazwyczaj najprostsze rozwiązanie jest prawdziwe

Nie tak do końca pływam, nie tak dawno była ciekawa uwaga z dawnym policjantem z Gdańska który sam mówił ze popełniono podstawowe błędy jak choćby to ze nikomu nie chciało się sprawdzić ruchu wodnego tego dnia, a jest to jakaś opcja. Jedna na tysiąc ale opcja, nikt nie sprawdził kto wpływał i wypływał i korzystał z mariny, a to naprawdę nie jest aż takie science fiction. Nikt nawet tego nie wykluczył. Ale zgadzam się ze to mało prawdopodbne i przychylam się ze stoją za tym znajomi.

[Madka.od.Bombelka]

Nie wierzę w to, że Iwonę zabiła przypadkowa osoba. Nawet zaplanowane przemyślane zbrodnie, rzadko kiedy pozostają nieujawnione, a tu przypadkowa osoba ją zabiła i tak świetnie ukryła ciało plus żadnych poszlak? No nie skleja mi się to.

Dokładnie. Nieplanowane zbrodnie bywają chaotyczne. Zostawiają ślady. Ofiara krzyczy, broni się. A pamiętajmy, że już było jasno i mamy do czynienia z kurortem, w środku lata, miejscem, w którym non stop kręcą się ludzie. Dlatego moim zdaniem ona wsiadła do auta kogoś, kogo znała. Lub została do niego wciągnięta. Jakaś kobieta mieszkająca w pobliżu zeznała, że słyszała krzyk dziewczyny, co oczywiście nie możemy obierać za pewnik, że to krzyczała Iwona

[Platini_blabla]

Nieplanowane zbrodnie bywają chaotyczne ale maja to do siebie ze nitka nie prowadzi do zadnego kłębka bo nie ma powiązań między sprawca a ofiara…

[LosAnanas]

Statystyczny przypadkowy człowiek, nie ma wiedzy jak dobrze ukryć ciało i zatrzeć ślady (plus nawet sobie nie zdaje sprawy z tego ile śladów zostaje), więc teoria o przypadkowym sprawcy i nieplanowanej zbrodni to jest taka lekko naciągana

[Platini_blabla]

Statystyczny przypadkowy człowiek nie morduje nieznajomych w lesie :D

[ASREAS666]

Nieplanowane zbrodnie bywają chaotyczne ale maja to do siebie ze nitka nie prowadzi do zadnego kłębka bo nie ma powiązań między sprawca a ofiara…

No i nie musi być powiązań. Zbrodnie popełnione chaotycznie i pod wpływem chwili często są nawet łatwiejsze. Decyzje podejmowane w emocjach często prowadzą do popełnienia błędów, które ułatwiają wykrycie przestępstwa, ponieważ emocje mogą zaburzać zdolność logicznego myślenia i podejmowania świadomych decyzji. Sprawca często nie ma czasu na dokładne ukrycie śladów, co może prowadzić do pozostawienia większej liczby wskazówek takich jak odciski palców, włosy, ślady butów, płyny ustrojowe czy nawet nieumyślne zostawienie swoich własnych przedmiotów. Ponadto często takie osoby ze względu na emocje po takim nieplanowanym ataku stają się mniej świadome swojego otoczenia i skupiają się na szybkim oddaleniu się z miejsca zdarzenia nie zwracając uwagi czy ich drogę obejmują na przykład kamery monitoringu.

[JusiaKMM]

Wiecie co jest najgorsze, że dla mnie ta sprawa m ataki vibe że wystarczy że cokolwiek czytam na temat Iwony to odrazu czuje strach. Ale taki irracjonalny, że zaraz pojawi się w moim domu ktoś kto zrobi mi krzywdę itd..

[salkowska]

Wystarczyło wypłynąć z ciałem z mariny w Sopocie, mieli tam spacerem 5 minut.

Marina powstała później, w 2011. Iwona zaginęła w 2010

[Coraline]

Sprawą zaginięcia Iwony interesuje się od samego początku. Jestem na każdej możliwej grupie o jej zaginięciu,bylam na słynnym forum,czytałam dziesiątki artykułów,wywiadów z rodziną i jej znajomymi z nocy zaginiecia,stalkowalam ich na fb,znam ich juz dorosłe zycie,kim są,gdzie żyją. Widzialam kilkanascie/kilkadziesiąt reportaży. Czytałam artykuły o Zatoce Sztuki o Krystku o układzie trójmiejskim. Czytałam 2 ksiązki Szostaka,wymieniłam z nim kilka maili. Pisalam z paroma osobami,które od lat sledza tą historię i mają swoje teorie. Uprzedzając komentarze- tak mam nudne życie
Moim zdaniem Iwona padła ofiarą przypadkowej osoby lub osób a jej ciało zostało zakopane poza Gdańskiem lub spalone.
Czy dowiemy się prawdy lub zostanie odnalezione jej ciało? Moja odpowiedź brzmi NIE
Czy mama wie co się stalo- mam przypuszczenia,że tak

Gratulacje, tyle poświęconego czasu i wiesz ostatecznie tyle co ja, osoba, która wie że dziewczyna po prostu zaginęła i do dziś nie została odnaleziona. Nie mam pojęcia o jej znajomych, ani okolicznościach zajścia, ale no nawet ja doszłam do wniosku że pewnie ciało jest zakopane albo spalone i nigdy nie zostanie odnalezione, chyba że ktoś się przyzna. Niesamowitym jest dla mnie to, jak medialna jest ta sprawa, od tego czasu tyle ludzi zaginęło, a jednak Iwona wzbudza największe emocje.

[Platini_blabla]

A mnie nie dziwi bo nie jest tez jedynym takim zaginieciem. Myśle ze wymienilabym na palcach jednej ręki maks dwóch podobnie medialne zaginięcia. Z jakiegoś powodu jedne sprawy są bardzo głośne.

[MagdaMala76]

O matko, to jest naprawdę wątek o tej zaginionej Iwonie Wieczorek? Myślałam że to jakaś zbieżność nazwisk. Już nie wystarczy plotkować o żywych? Dziewczyna nie żyje, dajcie spokój jej i jej rodzinie.

[AliceWintercraft]

O matko, to jest naprawdę wątek o tej zaginionej Iwonie Wieczorek? Myślałam że to jakaś zbieżność nazwisk. Już nie wystarczy plotkować o żywych? Dziewczyna nie żyje, dajcie spokój jej i jej rodzinie.

To może poczytaj sobie o czym tutaj piszemy, a potem wydawaj jakieś osądy z dupy

[Heszkewmeszke2137]

O matko, to jest naprawdę wątek o tej zaginionej Iwonie Wieczorek? Myślałam że to jakaś zbieżność nazwisk. Już nie wystarczy plotkować o żywych? Dziewczyna nie żyje, dajcie spokój jej i jej rodzinie.

XDDDD na każdy wątek wchodzi jakaś samozwańcza pokutnica, nie ważne czy na wątku jest kulturka (jak tu) czy rzeczywiscie toksycznie. Rozumiem ze według Was najlepiej aby w zadnym temacie nie mieć zdania? Xd

[Platini_blabla]

O matko, to jest naprawdę wątek o tej zaginionej Iwonie Wieczorek? Myślałam że to jakaś zbieżność nazwisk. Już nie wystarczy plotkować o żywych? Dziewczyna nie żyje, dajcie spokój jej i jej rodzinie.

XDDDD na każdy wątek wchodzi jakaś samozwańcza pokutnica, nie ważne czy na wątku jest kulturka (jak tu) czy rzeczywiscie toksycznie. Rozumiem ze według Was najlepiej aby w zadnym temacie nie mieć zdania? Xd

Dokładnie tak. Najlepiej się usunąć z internetu i nie rozmawiać