Trudno poznać kto jest polską elitą "old money", bo wbrew pozorom te osoby nie chodzą w samych beżach, pelerynkach i kokardkach we włosach :Dowlxa5ubc pisze: ↑śr mar 06, 2024 4:13 pm Prawdziwe old money to nie w PL. W PL co najwyzej snobowanie się na potomków szlachty, co przy promocji swojej ksiażki "Chłopki" ostatnio wspominała jej autorka. Wszelkie old money w warunkach polskich to wizualizacja kompleksów klasowych. Uwierzcie mi, ze prawdziwe elity tak żyją, że nie wiecie o tym, kto to jest ;-)
Old money, bogactwo i ciche luksusy
Moderator: verysweetcherryRe: Old money, bogactwo i ciche luksusy
-
maxmara11
Noo, tak jak ktoś napisał.
Prawdziwe old money to nie w Polsce. W Polsce są mocne nurty wschodnie, niestety takie bardziej rosyjskie niż zachodnioeuropejskie. Widać to bardzo po stylu ubierania się dziewczyn i prowadzeniu kont na instagramie. Kiedyś laski rosyjskich milionerów wrzucały fotki z eleganckich restauracji, jachtów, z doklejonymi rzęsami i zrobionymi ustami.
Teraz ten sam trend jest u nas, nikt mi nie powie że branża kosmetyczna w Polsce jest pro zachodnia. Kadry na zdjęciach mają wyglądać DROGO, oznaczone mają być luksusowe ubrania, a jak się jedzie nq narty to się robi zdjęcie w goglach gucci.
Potem na relacji trzeba pokazać zabiegi w spa, napisać coś o naturalnym pięknie kobiet, a po powrocie z wakacji biegiem na dopełnienie ust.
Myślicie że w Niemczech/Francji/szwajcarii czy innym kraju europejskim nie ma zamożnych kobiet ? Są i to znacznie bardziej niż Polki. Gdzie to ich bogactwo? Ukryte. W szafie, wykształceniu, w mieszkaniu na własność, w aucie bez leasingu.
Prawdziwe old money to nie w Polsce. W Polsce są mocne nurty wschodnie, niestety takie bardziej rosyjskie niż zachodnioeuropejskie. Widać to bardzo po stylu ubierania się dziewczyn i prowadzeniu kont na instagramie. Kiedyś laski rosyjskich milionerów wrzucały fotki z eleganckich restauracji, jachtów, z doklejonymi rzęsami i zrobionymi ustami.
Teraz ten sam trend jest u nas, nikt mi nie powie że branża kosmetyczna w Polsce jest pro zachodnia. Kadry na zdjęciach mają wyglądać DROGO, oznaczone mają być luksusowe ubrania, a jak się jedzie nq narty to się robi zdjęcie w goglach gucci.
Potem na relacji trzeba pokazać zabiegi w spa, napisać coś o naturalnym pięknie kobiet, a po powrocie z wakacji biegiem na dopełnienie ust.
Myślicie że w Niemczech/Francji/szwajcarii czy innym kraju europejskim nie ma zamożnych kobiet ? Są i to znacznie bardziej niż Polki. Gdzie to ich bogactwo? Ukryte. W szafie, wykształceniu, w mieszkaniu na własność, w aucie bez leasingu.
co jest zlego w aucie w leasingu? :p mozna wrzucic sobie w koszty, a im sie zarabia wiecej tym i podatki wyzsze. To chyba domena najbogatszych uprawianie kreatywnej ksiegowosci i obnizanie sobie podatkow ;)maxmara11 pisze: ↑wt mar 12, 2024 9:09 am Noo, tak jak ktoś napisał.
Prawdziwe old money to nie w Polsce. W Polsce są mocne nurty wschodnie, niestety takie bardziej rosyjskie niż zachodnioeuropejskie. Widać to bardzo po stylu ubierania się dziewczyn i prowadzeniu kont na instagramie. Kiedyś laski rosyjskich milionerów wrzucały fotki z eleganckich restauracji, jachtów, z doklejonymi rzęsami i zrobionymi ustami.
Teraz ten sam trend jest u nas, nikt mi nie powie że branża kosmetyczna w Polsce jest pro zachodnia. Kadry na zdjęciach mają wyglądać DROGO, oznaczone mają być luksusowe ubrania, a jak się jedzie nq narty to się robi zdjęcie w goglach gucci.
Potem na relacji trzeba pokazać zabiegi w spa, napisać coś o naturalnym pięknie kobiet, a po powrocie z wakacji biegiem na dopełnienie ust.
Myślicie że w Niemczech/Francji/szwajcarii czy innym kraju europejskim nie ma zamożnych kobiet ? Są i to znacznie bardziej niż Polki. Gdzie to ich bogactwo? Ukryte. W szafie, wykształceniu, w mieszkaniu na własność, w aucie bez leasingu.
Ja to uważam , że auta typu jakiś mercedes czy bmw to się nie opłaca w ogóle kupować. Traci 50% wartości przy wyjeździe z salonu. Tego typu rzeczy tylko w leasing - po kilka latach wymieniasz na nowszy model a i od podatku masz zniżki. Kupować to albo auta kolekcjonerskie albo takie co nie oferują oferty leasingu np. ferrari.Figoland1 pisze: ↑śr mar 13, 2024 11:39 amco jest zlego w aucie w leasingu? :p mozna wrzucic sobie w koszty, a im sie zarabia wiecej tym i podatki wyzsze. To chyba domena najbogatszych uprawianie kreatywnej ksiegowosci i obnizanie sobie podatkow ;)maxmara11 pisze: ↑wt mar 12, 2024 9:09 am Noo, tak jak ktoś napisał.
Prawdziwe old money to nie w Polsce. W Polsce są mocne nurty wschodnie, niestety takie bardziej rosyjskie niż zachodnioeuropejskie. Widać to bardzo po stylu ubierania się dziewczyn i prowadzeniu kont na instagramie. Kiedyś laski rosyjskich milionerów wrzucały fotki z eleganckich restauracji, jachtów, z doklejonymi rzęsami i zrobionymi ustami.
Teraz ten sam trend jest u nas, nikt mi nie powie że branża kosmetyczna w Polsce jest pro zachodnia. Kadry na zdjęciach mają wyglądać DROGO, oznaczone mają być luksusowe ubrania, a jak się jedzie nq narty to się robi zdjęcie w goglach gucci.
Potem na relacji trzeba pokazać zabiegi w spa, napisać coś o naturalnym pięknie kobiet, a po powrocie z wakacji biegiem na dopełnienie ust.
Myślicie że w Niemczech/Francji/szwajcarii czy innym kraju europejskim nie ma zamożnych kobiet ? Są i to znacznie bardziej niż Polki. Gdzie to ich bogactwo? Ukryte. W szafie, wykształceniu, w mieszkaniu na własność, w aucie bez leasingu.
To już nie te czasy gdy auta tak tracą na wartości. Samochód to teraz dobra inwestycja, ze względu na inflację i to co się dzieje to po kilku latach sprzedajesz z bardzo niewielka stratą a zdarza się że nawet i bez stratyPEONIA pisze: ↑śr mar 13, 2024 6:06 pmJa to uważam , że auta typu jakiś mercedes czy bmw to się nie opłaca w ogóle kupować. Traci 50% wartości przy wyjeździe z salonu. Tego typu rzeczy tylko w leasing - po kilka latach wymieniasz na nowszy model a i od podatku masz zniżki. Kupować to albo auta kolekcjonerskie albo takie co nie oferują oferty leasingu np. ferrari.Figoland1 pisze: ↑śr mar 13, 2024 11:39 amco jest zlego w aucie w leasingu? :p mozna wrzucic sobie w koszty, a im sie zarabia wiecej tym i podatki wyzsze. To chyba domena najbogatszych uprawianie kreatywnej ksiegowosci i obnizanie sobie podatkow ;)maxmara11 pisze: ↑wt mar 12, 2024 9:09 am Noo, tak jak ktoś napisał.
Prawdziwe old money to nie w Polsce. W Polsce są mocne nurty wschodnie, niestety takie bardziej rosyjskie niż zachodnioeuropejskie. Widać to bardzo po stylu ubierania się dziewczyn i prowadzeniu kont na instagramie. Kiedyś laski rosyjskich milionerów wrzucały fotki z eleganckich restauracji, jachtów, z doklejonymi rzęsami i zrobionymi ustami.
Teraz ten sam trend jest u nas, nikt mi nie powie że branża kosmetyczna w Polsce jest pro zachodnia. Kadry na zdjęciach mają wyglądać DROGO, oznaczone mają być luksusowe ubrania, a jak się jedzie nq narty to się robi zdjęcie w goglach gucci.
Potem na relacji trzeba pokazać zabiegi w spa, napisać coś o naturalnym pięknie kobiet, a po powrocie z wakacji biegiem na dopełnienie ust.
Myślicie że w Niemczech/Francji/szwajcarii czy innym kraju europejskim nie ma zamożnych kobiet ? Są i to znacznie bardziej niż Polki. Gdzie to ich bogactwo? Ukryte. W szafie, wykształceniu, w mieszkaniu na własność, w aucie bez leasingu.
No ale teraz jest specyficzna sytuacja wynikająca z ostatnich wydarzeń na świecie. To jest chwilowe - max 2-3 lata i po wszystkim...lainey pisze: ↑czw mar 14, 2024 12:57 pmTo już nie te czasy gdy auta tak tracą na wartości. Samochód to teraz dobra inwestycja, ze względu na inflację i to co się dzieje to po kilku latach sprzedajesz z bardzo niewielka stratą a zdarza się że nawet i bez stratyPEONIA pisze: ↑śr mar 13, 2024 6:06 pmJa to uważam , że auta typu jakiś mercedes czy bmw to się nie opłaca w ogóle kupować. Traci 50% wartości przy wyjeździe z salonu. Tego typu rzeczy tylko w leasing - po kilka latach wymieniasz na nowszy model a i od podatku masz zniżki. Kupować to albo auta kolekcjonerskie albo takie co nie oferują oferty leasingu np. ferrari.
Dlaczego „niestety” rosyjskie a nie zachodnioeuropejskie? To Rosjanki są uważane za jedne z najpiękniejszych kobiet na świecie, w przeciwieństwa do właśnie Niemek… W Moskwie można spotkać o wiele więcej dziewczyn, na których nawet kobieta zawiesi oko niż w np. Berliniemaxmara11 pisze: ↑wt mar 12, 2024 9:09 am Noo, tak jak ktoś napisał.
Prawdziwe old money to nie w Polsce. W Polsce są mocne nurty wschodnie, niestety takie bardziej rosyjskie niż zachodnioeuropejskie. Widać to bardzo po stylu ubierania się dziewczyn i prowadzeniu kont na instagramie. Kiedyś laski rosyjskich milionerów wrzucały fotki z eleganckich restauracji, jachtów, z doklejonymi rzęsami i zrobionymi ustami.
Teraz ten sam trend jest u nas, nikt mi nie powie że branża kosmetyczna w Polsce jest pro zachodnia. Kadry na zdjęciach mają wyglądać DROGO, oznaczone mają być luksusowe ubrania, a jak się jedzie nq narty to się robi zdjęcie w goglach gucci.
Potem na relacji trzeba pokazać zabiegi w spa, napisać coś o naturalnym pięknie kobiet, a po powrocie z wakacji biegiem na dopełnienie ust.
Myślicie że w Niemczech/Francji/szwajcarii czy innym kraju europejskim nie ma zamożnych kobiet ? Są i to znacznie bardziej niż Polki. Gdzie to ich bogactwo? Ukryte. W szafie, wykształceniu, w mieszkaniu na własność, w aucie bez leasingu.
- Cinderellaaa
- Koczkodan
- Posty: 103
- Rejestracja: pt mar 15, 2024 6:22 pm
dasz radę udostępnić na priv tego ebooka chce się tak ubierać ,ale nie chce mi się kasy wydawać do niej hahahah :Ddamascenka pisze: ↑śr lip 12, 2023 12:03 pm sama się tym zachłysnęłam w tamtym roku, kupiłam jeden ebook rosaelle i zaczęłam ubierać się jak jeden z klonów... jak patrze na zdjęcia rok wstecz to wyglądałam jak stara malutka i dodawałam sobie 15 lat tymi apaszkami przy szyimoże ktoś chce odkupić CIUSZKI W STYLU OLDMANI? :D
- Cinderellaaa
- Koczkodan
- Posty: 103
- Rejestracja: pt mar 15, 2024 6:22 pm
dasz radę udostępnić na priv tego ebooka chce się tak ubierać ,ale nie chce mi się kasy wydawać do niej hahahah :Ddamascenka pisze: ↑śr lip 12, 2023 12:03 pm sama się tym zachłysnęłam w tamtym roku, kupiłam jeden ebook rosaelle i zaczęłam ubierać się jak jeden z klonów... jak patrze na zdjęcia rok wstecz to wyglądałam jak stara malutka i dodawałam sobie 15 lat tymi apaszkami przy szyimoże ktoś chce odkupić CIUSZKI W STYLU OLDMANI? :D
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
W Polsce też jest old money tylko mniej money :D, a więcej old. Old money w polskim wydaniu. Wiele rodzin przetrwało PRL po ciuchu.maxmara11 pisze: ↑wt mar 12, 2024 9:09 am Noo, tak jak ktoś napisał.
Prawdziwe old money to nie w Polsce. W Polsce są mocne nurty wschodnie, niestety takie bardziej rosyjskie niż zachodnioeuropejskie. Widać to bardzo po stylu ubierania się dziewczyn i prowadzeniu kont na instagramie. Kiedyś laski rosyjskich milionerów wrzucały fotki z eleganckich restauracji, jachtów, z doklejonymi rzęsami i zrobionymi ustami.
Teraz ten sam trend jest u nas, nikt mi nie powie że branża kosmetyczna w Polsce jest pro zachodnia. Kadry na zdjęciach mają wyglądać DROGO, oznaczone mają być luksusowe ubrania, a jak się jedzie nq narty to się robi zdjęcie w goglach gucci.
Potem na relacji trzeba pokazać zabiegi w spa, napisać coś o naturalnym pięknie kobiet, a po powrocie z wakacji biegiem na dopełnienie ust.
Myślicie że w Niemczech/Francji/szwajcarii czy innym kraju europejskim nie ma zamożnych kobiet ? Są i to znacznie bardziej niż Polki. Gdzie to ich bogactwo? Ukryte. W szafie, wykształceniu, w mieszkaniu na własność, w aucie bez leasingu.
Tylko u nas moim zdaniem ci ludzie bardziej niż stosunkiem do ubioru, wyróżniają się stosunkiem do historii, edukacji. Dziecko z takiej rodziny prędzej odbierze klasyczne wychowanie oparte na europejskich wartościach. Jako maluch dostanie instrument, będzie czytać trudniejsze, ale wartościowe książki, wakacje zaliczy klasyczne zabytki i miejsca (połączone z lekcją literatury i historii), a nie leżak w hotelu. Dużo polskich bogatych rodzin (bogatych od lat) urlopy spędza w wakacyjnych domkach w Polsce. Na wakacje zapraszają znajomych, rodzinę, odwiedzają się (wizyty). Leniwy czas. Tego tak łatwo się nie wytępi ze stylu życia rodziny. Trzeba wiedzieć jak te rodziny żyły kiedyś i jak przenoszą to w obecne czasy.
A ubierają się raczej skromnie. Tu już bym się nie doszukiwała, bo pewnie nie każdy - jednak ludzie są różni. Myślę jednak, że nowobogacki styl nie jara ludzi dobrze wykształconych i obytych.
Poznałaś kiedyś Rosjan podczas jakiś wakacji ? Ja tak.PaulaS02 pisze: ↑sob mar 16, 2024 4:40 pm Dlaczego „niestety” rosyjskie a nie zachodnioeuropejskie? To Rosjanki są uważane za jedne z najpiękniejszych kobiet na świecie, w przeciwieństwa do właśnie Niemek… W Moskwie można spotkać o wiele więcej dziewczyn, na których nawet kobieta zawiesi oko niż w np. Berlinie
Można ich poznać po specyficznym sposobie bycia. Tak historycznie to naród który zawsze był trzymany w ryzach przez cara, teraz przez Putina. W Rosji w wielu jej częściach przez wiele lat panowała taka bieda, że naprawdę ludzie nie mieli praktycznie co jeść. To się odbiło na nich i ich zachowaniu.
Głośno, przaśni, na wakacjach all in muszą nabrać jedzenia, którego nawet w połowie nie zjedzą. Widziałam wiele takich skrajnych sytuacji wiele razy, ostatnio babka w eleganckiej restauracji najpierw nakrzyczała na 4 latka, bo nie chciał jeść, potem zaczęła go szarpać. Rosja. W Polsce teraz taka sytuacja jest nie do pomyślenia.
Ok. Niemki zaniedbane. To prawda.
Ale już takie młode Włoszki czy Hiszpanki są bardzo zadbane, mają dany styl ubierania się i ŻADNA z nich nie ma wypełnionych ust. Wiele z nich to laski 10/10. W ogóle branża beauty w wielu krajach europejskich ogranicza się do manicure i fryzjera.
I to nie jest tak, że jestem całkowicie przeciwna doklejanym rzęsom i wypełnionym ustom. Po prostu większość tych “prac” jest brzydka, nienaturalna. Góre pełne wargi ust, usta nieproporcjonalne wielkosciowo do twarzy, no sorry ale nie.
Tak samo Rzęsy 3:1 wyglądają paskudnie bez makijażu, jak rozeta doklejonych rzęs lalek.
To mi się bardziej kojarzy z jakimś patriotyzmem w biednym stylu. Poza Mazurami, nie ma takiego miejsca w Polsce gdzie bogaci w zaciszu stawiają sobie domek. Mazury ukochane przez warszawę, stąd też ściągają ludzi na weekendowy wypoczynek, jednakże nawet ci właściciele posiadłości na Mazurach przeplatają wypoczynek w Polsce zagranicznymi wyjazdami.Rzeka.chaosu pisze: ↑sob kwie 26, 2025 9:27 am W Polsce też jest old money tylko mniej money :D, a więcej old. Old money w polskim wydaniu. Wiele rodzin przetrwało PRL po ciuchu.
Tylko u nas moim zdaniem ci ludzie bardziej niż stosunkiem do ubioru, wyróżniają się stosunkiem do historii, edukacji. Dziecko z takiej rodziny prędzej odbierze klasyczne wychowanie oparte na europejskich wartościach. Jako maluch dostanie instrument, będzie czytać trudniejsze, ale wartościowe książki, wakacje zaliczy klasyczne zabytki i miejsca (połączone z lekcją literatury i historii), a nie leżak w hotelu. Dużo polskich bogatych rodzin (bogatych od lat) urlopy spędza w wakacyjnych domkach w Polsce. Na wakacje zapraszają znajomych, rodzinę, odwiedzają się (wizyty). Leniwy czas. Tego tak łatwo się nie wytępi ze stylu życia rodziny. Trzeba wiedzieć jak te rodziny żyły kiedyś i jak przenoszą to w obecne czasy.
A ubierają się raczej skromnie. Tu już bym się nie doszukiwała, bo pewnie nie każdy - jednak ludzie są różni. Myślę jednak, że nowobogacki styl nie jara ludzi dobrze wykształconych i obytych.
No, jest jeszcze coś takiego jak cichy luksus. Nadal niedostępny w Polsce, bo nie mamy nawet butików tych fajnych, nierzucających się w oczy marek. Zegna, bottega, loropiana, zimmermann praktycznie nie ma w Polsce ich sklepów, więc jeśli ubierać się dobrze a skromnie to raczej nie w sklepach w Polsce
Hm jak masz kasę nie bardzo chcesz nią świecić. W stanach czy w aglomeracji to się upłynnia, nie rzuca w oczy. W Polsce już wzbudza zbędne zainteresowanie, a tego się unika.
Szanuj się.
-
Rzeka.chaosu
- Currently:Vienna
- Posty: 1140
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm
Teraz w modzie są Boru Tucholskie.Oakoak pisze: ↑sob maja 10, 2025 5:48 am To mi się bardziej kojarzy z jakimś patriotyzmem w biednym stylu. Poza Mazurami, nie ma takiego miejsca w Polsce gdzie bogaci w zaciszu stawiają sobie domek. Mazury ukochane przez warszawę, stąd też ściągają ludzi na weekendowy wypoczynek, jednakże nawet ci właściciele posiadłości na Mazurach przeplatają wypoczynek w Polsce zagranicznymi wyjazdami.
No, jest jeszcze coś takiego jak cichy luksus. Nadal niedostępny w Polsce, bo nie mamy nawet butików tych fajnych, nierzucających się w oczy marek. Zegna, bottega, loropiana, zimmermann praktycznie nie ma w Polsce ich sklepów, więc jeśli ubierać się dobrze a skromnie to raczej nie w sklepach w Polsce
-
whitechocolate
- Skarpeta Rakieta
- Posty: 86
- Rejestracja: sob lut 01, 2025 8:34 pm
Prawdziwe old money widzi się (i to zazwyczaj w dyskretny sposób) po pochodzeniu, manierach i majątku z dziada pradziada a tego udawani old money z social mediów nie mogą sobie kupić 
Old money też jest zróżnicowaną grupą, wbrew pozorom to nie tylko potomkowie francuskiej, brytyjskiej albo włoskiej arystokracji i nieszlacheckie rodziny magnatów i przedsiębiorców z miliardowym majątkiem od pokoleń. To też masa ludzi o najczęściej szlacheckich korzeniach, wykształconych (nawet jeśli nie w Ivy League), ale dysponujących o wiele mniejszym majątkiem niż pozostali przedstawiciele środowiska. Przynależność poznaje się u nich bardziej po manierach, przywiązaniu do wykształcenia i poprawności języka, zainteresowaniu sztuką i pogardzie nowobogactwem.
Prawdziwy old money nie obnosi sie swoim posiadaniem i stylem życia. Weekend w drewnianym domku w Alpach czy wypad jachtem na Capri to dla nich codzienność a nie jakiś luksus, którym trzeba się obnosić na instagramie. Zresztą w tym środowisku mało kto ma konto w social mediach większe niż dla znajomych.
A jeśli chodzi o styl ubierania się to łatwo odróżnić prawdziwych old money od udawanych old money. Nawet nie chodzi mi o to, że ci pierwsi są ubrani a ci drudzy przebrani, to bardziej widać po sposobie noszenia ubrań i dodatków. Wannabe old money są bardzo zajęci ciągłym zerkaniem czy świat widzi co mają na sobie, prawdziwy old money zakłada bezrefleksyjnie swoje mokasyny Tod’s i białą lnianą koszulę i idzie na kawę ze znajomym.
Old money też jest zróżnicowaną grupą, wbrew pozorom to nie tylko potomkowie francuskiej, brytyjskiej albo włoskiej arystokracji i nieszlacheckie rodziny magnatów i przedsiębiorców z miliardowym majątkiem od pokoleń. To też masa ludzi o najczęściej szlacheckich korzeniach, wykształconych (nawet jeśli nie w Ivy League), ale dysponujących o wiele mniejszym majątkiem niż pozostali przedstawiciele środowiska. Przynależność poznaje się u nich bardziej po manierach, przywiązaniu do wykształcenia i poprawności języka, zainteresowaniu sztuką i pogardzie nowobogactwem.
Prawdziwy old money nie obnosi sie swoim posiadaniem i stylem życia. Weekend w drewnianym domku w Alpach czy wypad jachtem na Capri to dla nich codzienność a nie jakiś luksus, którym trzeba się obnosić na instagramie. Zresztą w tym środowisku mało kto ma konto w social mediach większe niż dla znajomych.
A jeśli chodzi o styl ubierania się to łatwo odróżnić prawdziwych old money od udawanych old money. Nawet nie chodzi mi o to, że ci pierwsi są ubrani a ci drudzy przebrani, to bardziej widać po sposobie noszenia ubrań i dodatków. Wannabe old money są bardzo zajęci ciągłym zerkaniem czy świat widzi co mają na sobie, prawdziwy old money zakłada bezrefleksyjnie swoje mokasyny Tod’s i białą lnianą koszulę i idzie na kawę ze znajomym.
Jestem fanką medycyny estetycznej, pełnych ust i Barbie nosków chociaż rzęs w stylu 3:1 nie znoszę akurat. Nie przemawia więc do mnie zachwyt nad tym, że w jakimś kraju branża beauty ogranicza się do fryzjera i manicure - uznaję to za wadę. Btw, zarówno najlepszy manicure, jak i idealny platynowy blond, robią mi właśnie Panie z Ukrainy.Oakoak pisze: ↑sob maja 10, 2025 5:41 am Poznałaś kiedyś Rosjan podczas jakiś wakacji ? Ja tak.
Można ich poznać po specyficznym sposobie bycia. Tak historycznie to naród który zawsze był trzymany w ryzach przez cara, teraz przez Putina. W Rosji w wielu jej częściach przez wiele lat panowała taka bieda, że naprawdę ludzie nie mieli praktycznie co jeść. To się odbiło na nich i ich zachowaniu.
Głośno, przaśni, na wakacjach all in muszą nabrać jedzenia, którego nawet w połowie nie zjedzą. Widziałam wiele takich skrajnych sytuacji wiele razy, ostatnio babka w eleganckiej restauracji najpierw nakrzyczała na 4 latka, bo nie chciał jeść, potem zaczęła go szarpać. Rosja. W Polsce teraz taka sytuacja jest nie do pomyślenia.
Ok. Niemki zaniedbane. To prawda.
Ale już takie młode Włoszki czy Hiszpanki są bardzo zadbane, mają dany styl ubierania się i ŻADNA z nich nie ma wypełnionych ust. Wiele z nich to laski 10/10. W ogóle branża beauty w wielu krajach europejskich ogranicza się do manicure i fryzjera.
I to nie jest tak, że jestem całkowicie przeciwna doklejanym rzęsom i wypełnionym ustom. Po prostu większość tych “prac” jest brzydka, nienaturalna. Góre pełne wargi ust, usta nieproporcjonalne wielkosciowo do twarzy, no sorry ale nie.
Tak samo Rzęsy 3:1 wyglądają paskudnie bez makijażu, jak rozeta doklejonych rzęs lalek.
Oczywiście oddzielam to od zachowań wspomnianych przez Ciebie, które wskazują jakby ktoś był chowany w dziczy.
No i okej. Jesteśmy Słowiankami, podobają nam się różne rzeczy, takie jak platynowy blond, ok. Każdy ma inny gust, ale to nie jest old money w stylu zachodnim. Czy każda dziewczyna z bogatego zachodniego kraju np. Szwajcarii marzy o osiągnięciu platynowego blondu ? Raczej nie.PaulaS02 pisze: ↑pt maja 16, 2025 11:32 pm Jestem fanką medycyny estetycznej, pełnych ust i Barbie nosków chociaż rzęs w stylu 3:1 nie znoszę akurat. Nie przemawia więc do mnie zachwyt nad tym, że w jakimś kraju branża beauty ogranicza się do fryzjera i manicure - uznaję to za wadę. Btw, zarówno najlepszy manicure, jak i idealny platynowy blond, robią mi właśnie Panie z Ukrainy.
Oczywiście oddzielam to od zachowań wspomnianych przez Ciebie, które wskazują jakby ktoś był chowany w dziczy.
- Alpaka.kaka
- Koczkodan
- Posty: 112
- Rejestracja: śr maja 14, 2025 10:37 pm
No to jesteś na_ukraińską_tirówke style, a nie Old money style, sorry not sorryPaulaS02 pisze: ↑pt maja 16, 2025 11:32 pm Jestem fanką medycyny estetycznej, pełnych ust i Barbie nosków chociaż rzęs w stylu 3:1 nie znoszę akurat. Nie przemawia więc do mnie zachwyt nad tym, że w jakimś kraju branża beauty ogranicza się do fryzjera i manicure - uznaję to za wadę. Btw, zarówno najlepszy manicure, jak i idealny platynowy blond, robią mi właśnie Panie z Ukrainy.
Oczywiście oddzielam to od zachowań wspomnianych przez Ciebie, które wskazują jakby ktoś był chowany w dziczy.
Hej, gdzie można znaleźć ten wywiad?owlxa5ubc pisze: ↑śr mar 06, 2024 4:13 pm Prawdziwe old money to nie w PL. W PL co najwyzej snobowanie się na potomków szlachty, co przy promocji swojej ksiażki "Chłopki" ostatnio wspominała jej autorka. Wszelkie old money w warunkach polskich to wizualizacja kompleksów klasowych. Uwierzcie mi, ze prawdziwe elity tak żyją, że nie wiecie o tym, kto to jest ;-)
-
Plotkiplotusie
- RoyalBaby
- Posty: 21
- Rejestracja: śr lut 07, 2024 6:18 pm
Nie wiem jak duze masz mieszkanie ale pomysl ile placisz za sprzatanie i wez pod uwage ze nie jestes jedyna klientka tej pani. Dobra sprzataczka potrafi zarobic calkiem przyzwoite kwoty, co jest dziwnego ze za ciezko i niezbyt przyjemnie zarobione pieniadze kupi sobie porzadna torebke? Skad od razu przekonanie ze ja na to nie stac? Moja sprzataczka tez na codzien jest calkiem elegancka i zadbana kobieta, zawsze przychodzi ladnie ubrana i przebiera sie do sprzatania w stroj roboczy.
Mówiłam o osobie, której nie stać na to, na co sobie pozwala. Nie chodzi mi o kwestie zadbania, schludności. Chodzi mi o życie ponad stan.Plotkiplotusie pisze: ↑pn paź 20, 2025 11:12 am Nie wiem jak duze masz mieszkanie ale pomysl ile placisz za sprzatanie i wez pod uwage ze nie jestes jedyna klientka tej pani. Dobra sprzataczka potrafi zarobic calkiem przyzwoite kwoty, co jest dziwnego ze za ciezko i niezbyt przyjemnie zarobione pieniadze kupi sobie porzadna torebke? Skad od razu przekonanie ze ja na to nie stac? Moja sprzataczka tez na codzien jest calkiem elegancka i zadbana kobieta, zawsze przychodzi ladnie ubrana i przebiera sie do sprzatania w stroj roboczy.
Jak się dobrze wczytasz to znajdziesz i Nietzschego i Gosie z żabki
-
Plotkiplotusie
- RoyalBaby
- Posty: 21
- Rejestracja: śr lut 07, 2024 6:18 pm
Ale dlaczego uwazasz ze sprzataczke nie stac na torebke za 1000 zl i drogie kosmetyki? Moze ma meza stolarza to stac ja na wszystko :D
Jezu Kobieto, ja piszę o konkretnej osobie, nie o sprzątaczce in general. Znam sytuacje tej osoby i wiem jak to wygląda. I pisałam o takim przypadku, a nie czy i na co stać sprzątaczki. Jak masz męża stolarza i 'stać Cie na wszystko", a sprzątasz ludzkie domy dla rozrywki to gratuluję xDPlotkiplotusie pisze: ↑pn paź 20, 2025 11:38 am Ale dlaczego uwazasz ze sprzataczke nie stac na torebke za 1000 zl i drogie kosmetyki? Moze ma meza stolarza to stac ja na wszystko :D
Jak się dobrze wczytasz to znajdziesz i Nietzschego i Gosie z żabki
- gunernialne
- Szpilson
- Posty: 601
- Rejestracja: sob maja 17, 2025 7:22 pm
Kontynuując ciekawy temat, który rozpoczął się pod wątkiem o Elitarnym Łobuzie.
Jakie znacie osoby, które można uznać za prawdziwe old money? Stara arystokracja, dziedziczki i dziedzice fortun, potomkowie ważnych rodzin itd.
Od siebie może dam księcia Dimitra (Prince Dimitri of Yugoslavia). Książkę państwa, które formalnie już nie istnieje. Wnuk między innymi ostatnich króla i królowej Włoch. Aktualnie zajmuje się tworzeniem biżuterii (raczej takiej średnio ładnej moim zdaniem) i przemycaniem rodzinnych historii na Instagramie
Jakie znacie osoby, które można uznać za prawdziwe old money? Stara arystokracja, dziedziczki i dziedzice fortun, potomkowie ważnych rodzin itd.
Od siebie może dam księcia Dimitra (Prince Dimitri of Yugoslavia). Książkę państwa, które formalnie już nie istnieje. Wnuk między innymi ostatnich króla i królowej Włoch. Aktualnie zajmuje się tworzeniem biżuterii (raczej takiej średnio ładnej moim zdaniem) i przemycaniem rodzinnych historii na Instagramie