Jest tu jakaś miła duszyczka z Warszawy i chciałaby się poznać ? Wyjść na spacer, na kawę, posiedzieć przy winku itd Brakuje mi babskiego towarzystwa na żywo, a mieszkam tutaj już 7 miesięcy i dobrze byłoby gdzieś wyjść do ludzi
Ja mam niestety, albo stety podobnie. Zależy właśnie jak na to spojrzeć, bo skoro pewne przyjaźnie czy też znajomości się powykruszaly to i może dobrze się stało, był ku temu powód. Ja miałam zawsze bardzo dużo koleżanek, a przyjaciółek zaledwie parę. Z koleżanek sama zrezygnowałam, bo zauważyłam, że odzywają się tylko wówczas gdy pokłócą się z facetem i chcą się wyżalić, albo się nudzą i chcą gdzieś wyjść, a ja jestem tylko jakaś tam opcja, a z czasem mi taka relacja „bezplciowa” przestała odpowiadać i postawiłam na przyjaciół. Natomiast z przyjaciółkami również kontakt zaczął ulegać pogorszeniu. Dwie urwały kontakt po znalezieniu faceta, a jedna mając faceta non stop „rywalizowala” ze mną na zasadzie, że albo ma lepiej, albo gorzej niż ja. Z czasem mnie to mocno zaczęło męczyć i sama się zdystansowałam. W sumie mogę śmiało powiedzieć, że moim największym wsparciem i przyjacielem od zawsze był mój mąż. Bardzo chciałabym nawiązać jeszcze jakąś fajną relację z innymi kobietami, ale nie wiem czy w tym wieku jest to jeszcze możliwe, większość raczej stawia na rodzinę i przyjaciół, którzy im pozostali.
Hej, ja także poproszę o link. Mieszkam w Niemczech z mężem i czuje się samotna nie mam tutaj żadnych koleżanek, chodziłam przez pół roku na kurs języka, ale żadna znajomość nie przetrwała.
hejka! u mnie podobna sytuacja. w liceum miałam indywidualne nauczanie, później się przeprowadzałam, nie potrafiłam sobie znaleźć miejsca, a jak wiadomo - przy częstych przeprowadzkach trudno jest znaleźć sobie znajomych na dłużej. mam jedną przyjaciółkę pół życia, dopiero niedawno zaczęłam się otwierać na ludzi. więc będę wdzięczna za link do discorda, bo akurat tę aplikację mam wiecznie odpaloną.