Dom około 150 metrów, wykładzina, dywany, ale też panele i płytki, powiedziałabym, że po połowie. Schody z "dywanem", 3 koty. Nie jestem freakem odkurzania, nie odkurzam codziennie, raczej raz w tygodniu. Tu moje pytanie czy ktoś ma podobne "otoczenie" i nawyki i dyson daje radę? Czy jednak kablowy odkurzacz lepiej ciągnie gdy ma tego syfu sporo po całym tygodniu.
Oraz czy ktoś do v15 używa blokady przycisku i czy ma ona sens?
Z góry dziękuję za odpowiedzj.