Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Upadek przyjaźni - Czy wy też tego doświadczacie?

Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry
Awatar użytkownika
darek025
BagietkaZszarlott
Posty: 167
Rejestracja: wt mar 25, 2025 11:31 am

Upadek przyjaźni - Czy wy też tego doświadczacie?

Post autor: darek025 »

Od jakiegoś czasu zastanawiałem się za założeniem tematu o upadku przyjaźni... i postanowiłem, że go założę.

Czy Polska i ogólnie cały świat po 2020 roku upadł pod względem przyjaźni? Ja niestety tak sądzę ze względu na brak przyjaciół w swoim kręgu :(

Wy też tego doświadczacie? Polecam (według mnie) świetny materiał, który opisuje w/w problem:
https://www.youtube.com/watch?v=WJeQFw1pQ1s&t
Awatar użytkownika
Piegusek
SushiAddict
Posty: 848
Rejestracja: pt sie 09, 2024 10:58 pm

Post autor: Piegusek »

darek025 pisze: sob lis 01, 2025 10:13 pm Od jakiegoś czasu zastanawiałem się za założeniem tematu o upadku przyjaźni... i postanowiłem, że go założę.

Czy Polska i ogólnie cały świat po 2020 roku upadł pod względem przyjaźni? Ja niestety tak sądzę ze względu na brak przyjaciół w swoim kręgu :(

Wy też tego doświadczacie? Polecam (według mnie) świetny materiał, który opisuje w/w problem:
https://www.youtube.com/watch?v=WJeQFw1pQ1s&t
Oj zdecydowanie tak. Pandemia i lockdowny + tendencja, ze zycie jest coraz drodze i trudniejsze = ludzie coraz gorsi, a do tego życie w necie < spotkania w realu, i tak sie kończy.
Awatar użytkownika
darek025
BagietkaZszarlott
Posty: 167
Rejestracja: wt mar 25, 2025 11:31 am

Post autor: darek025 »

Niestety :(

Teraz ludzie (a zwłaszcza młodzi) wolą sobie pogadać na live chacie na Tik Toku niż normalnie spotkać się twarzą w twarz. To jest naprawdę smutne i przerażające zarazem, dokąd ten świat po 2020 roku zmierza.

Sam pamiętam czasy (lata 2014-2019), kiedy wychodziło się na dwór rano, wracało się popołudniu na obiad i potem z powrotem na dwór aż do późnego wieczora (20:00).
Awatar użytkownika
Piegusek
SushiAddict
Posty: 848
Rejestracja: pt sie 09, 2024 10:58 pm

Post autor: Piegusek »

darek025 pisze: wt lis 04, 2025 10:19 am Niestety :(

Teraz ludzie (a zwłaszcza młodzi) wolą sobie pogadać na live chacie na Tik Toku niż normalnie spotkać się twarzą w twarz. To jest naprawdę smutne i przerażające zarazem, dokąd ten świat po 2020 roku zmierza.

Sam pamiętam czasy (lata 2014-2019), kiedy wychodziło się na dwór rano, wracało się popołudniu na obiad i potem z powrotem na dwór aż do późnego wieczora (20:00).
Zauważ, że cechy osobowości, ktore są w stanie tworzyć i utrzymywać przyjaźnie są wlasciwie w zaniku. Kazdy interesuje sie tylko sobą i swoimi sprawami a druga osoba jest mu potrzebna tylko jak lustro i Źrōdło atencji
Rzeka.chaosu
Currently:Vienna
Posty: 1140
Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm

Post autor: Rzeka.chaosu »

darek025 pisze: sob lis 01, 2025 10:13 pm Od jakiegoś czasu zastanawiałem się za założeniem tematu o upadku przyjaźni... i postanowiłem, że go założę.

Czy Polska i ogólnie cały świat po 2020 roku upadł pod względem przyjaźni? Ja niestety tak sądzę ze względu na brak przyjaciół w swoim kręgu :(

Wy też tego doświadczacie? Polecam (według mnie) świetny materiał, który opisuje w/w problem:
https://www.youtube.com/watch?v=WJeQFw1pQ1s&t
Ja trzymam się moich dwóch przyjaciólek pomimo odległości i braku czasu. Na osiedlu mam grupę znajomych. Mamy też swoją paczkę znajomych z dawnych lat, z którą się spotykamy. Niestety nie tak często jak dawniej. Dalsze znajome też czasem spotykam.

Oczywiście nie są to takie zażyłości jak kiedyś (każdy ma swoje życie, pracę, itp). Tego na pewno mi brakuje. Najważniejsze, że jak się spotkamy, to rozmowy są szczere i "czyste". Czuję sie też dobrze z dziewczynami z rodziny, szwagierami, z dosłownie jednym wyjątkiem (osoba szczująca jednych na drugich i konfliktowa).
Awatar użytkownika
darek025
BagietkaZszarlott
Posty: 167
Rejestracja: wt mar 25, 2025 11:31 am

Post autor: darek025 »

Nawet nie wiecie jak mi bardzo brakuje przyjaciół (posiadam tylko znajomych).

Dawniej miałem przyjaciół, którzy niestety poszli w chl*nie (alkoholizm) lub ćp*nie, co jest niestety w ch"j smutne i przygnębiające zarazem 😥

Niestety ludzie bez nałogów (ja taki jestem) są zmuszeni gnić cały weekend w domu w łóżku, przed telewizorem lub komputerem.

Jak myślicie? Jak mam wyjść z tej sytuacji??
rockshoot
RoseGold
Posty: 854
Rejestracja: pn mar 18, 2024 8:32 am

Post autor: rockshoot »

darek025 pisze: pt lis 14, 2025 5:56 pm Nawet nie wiecie jak mi bardzo brakuje przyjaciół (posiadam tylko znajomych).

Dawniej miałem przyjaciół, którzy niestety poszli w chl*nie (alkoholizm) lub ćp*nie, co jest niestety w ch"j smutne i przygnębiające zarazem 😥

Niestety ludzie bez nałogów (ja taki jestem) są zmuszeni gnić cały weekend w domu w łóżku, przed telewizorem lub komputerem.

Jak myślicie? Jak mam wyjść z tej sytuacji??
Poznaj ludzi na grupach tematycznych :) albo na jakiś spotkaniach organizowanych, dla przykładu - w wielu miastach organizuje się np. Spotkania przy planszowkach.
PEONIA
Licówka
Posty: 3308
Rejestracja: wt sty 18, 2022 6:37 pm

Post autor: PEONIA »

Tak, nawet nastawienie ludzi jest inne - wszystko od covidu się zaczęło.

Ludzie mają problem na klatce dzień dobry odpowiedzieć lub wchodzisz do małego sklepu np. piekarni i też nikt Ci nie odpowie. Ludzie zdziczeli okropnie a jak już wchodzą w interakcje to są nie do zniesienia nieprzyjemni. Mi osobiście się ciężko żyje. I tu mówię o przypadkowych kontaktach a poznać kogoś do przyjaźni to cud....
Awatar użytkownika
darek025
BagietkaZszarlott
Posty: 167
Rejestracja: wt mar 25, 2025 11:31 am

Post autor: darek025 »

rockshoot pisze: pt lis 14, 2025 7:00 pm Poznaj ludzi na grupach tematycznych :) albo na jakiś spotkaniach organizowanych, dla przykładu - w wielu miastach organizuje się np. Spotkania przy planszowkach.
U mnie w małym miasteczku niestety do spotkań przy grach planszowych, ani tym bardziej przy kartach Uno niestety nie dochodzi 😥

Pozostaje mi tylko spotykanie się z najbliższą rodziną, bo moi znajomi powoli zapominają o mnie (przynajmniej ja takie odnoszę wrażenie).

Żeby była jasność! Wiem że nie jestem pępkiem świata i ja też mogę sam zaproponować spotkanie itp. itd., ale ja kilkukrotnie proponowałem i.... Niestety nie mają czasu.

Ja w takim razie czekam, aż sami zaproponują spotkanie, bo ja się na siłę prosić nie chcę.