Offtop

[Ambiento]

Jak sie mieszka w bezpiecznym, zielonym miejscu od ulicy to jak najbardziej kot powinnien wychodzic. Kot to drapieznik. MiAlam kota, ktory gnusnial na kanapie I lezal na tarasie w sloncu I potem siup do domu. Mam tez mysliwych z silnymi instynktami. Starsze koty w wiekszosci spia. Zima leza na kocu, na kaloryferze I wygrzewaja stawy.

Chodziło mi raczej o to, że nie powinno się wypuszczać, bo koty to szkodniki. Kwestia instynktu i bezpieczeństwa to co innego. Koty wychodzące niestety zwykle żyją krócej.

Aha, no tu sie nie zgodzie ale luz. Ja kocham moich drapieznikow I nie zamierzam ich torturowac w czterech scianach. Koty sa bardzo pozyteczczne I zostaly udomowione by ludziom pomagac pozbyc sie szkodnikow. Moje wychodzace koty zyja ponad 12 lat a jeden dozyl 17. Kot powinnien sie ruszac jest to wazne dla jego zdrowia np. Uklad krwionosci, trawienny it'd itp

Kot domowy, przez to że nie stanowi elementu ekosystemu jest gatunkiem inwazyjnym.
Musisz zapewnić kotom domowym ekwiwalent "polowania" podczas zabawę w domu. Jeśli tego nie umiesz po prostu nie miej kotów.

Wypuszczam kota i on łowi- równie dobrze mogłabyś napisać wyrzucam śmieci w lesie bo gdzieś muszę.

[yoko]

Chodziło mi raczej o to, że nie powinno się wypuszczać, bo koty to szkodniki. Kwestia instynktu i bezpieczeństwa to co innego. Koty wychodzące niestety zwykle żyją krócej.

Aha, no tu sie nie zgodzie ale luz. Ja kocham moich drapieznikow I nie zamierzam ich torturowac w czterech scianach. Koty sa bardzo pozyteczczne I zostaly udomowione by ludziom pomagac pozbyc sie szkodnikow. Moje wychodzace koty zyja ponad 12 lat a jeden dozyl 17. Kot powinnien sie ruszac jest to wazne dla jego zdrowia np. Uklad krwionosci, trawienny it'd itp

Kot domowy, przez to że nie stanowi elementu ekosystemu jest gatunkiem inwazyjnym.
Musisz zapewnić kotom domowym ekwiwalent "polowania" podczas zabawę w domu. Jeśli tego nie umiesz po prostu nie miej kotów.

Wypuszczam kota i on łowi- równie dobrze mogłabyś napisać wyrzucam śmieci w lesie bo gdzieś muszę.

Tak może napisać tylko osoba która nie ma własnego ogródka z warzywam i owocami, nie ma sadu. Dla Pani kot jest szkodnikiem, który zabija biedne nornice, myszy, karczowniki mnożące się na potęgę,nie mające w tym ekosystemie naturalnych wrogów (nie wszędzie występują drapieżne ptaki, kuny czy lisy). Dla mnie szkodnikami są właśnie te gryzonie.

Moje dwa koty są wychodzące, polują tylko na terenie naszego ogrodu. Mają się świetnie, a my dzięki nim nie mamy już problemu z nadmiarem szkodników.

Człowiek również jest gatunkiem inwazyjnym. Co teraz?

[Ambiento]

Aha, no tu sie nie zgodzie ale luz. Ja kocham moich drapieznikow I nie zamierzam ich torturowac w czterech scianach. Koty sa bardzo pozyteczczne I zostaly udomowione by ludziom pomagac pozbyc sie szkodnikow. Moje wychodzace koty zyja ponad 12 lat a jeden dozyl 17. Kot powinnien sie ruszac jest to wazne dla jego zdrowia np. Uklad krwionosci, trawienny it'd itp

Kot domowy, przez to że nie stanowi elementu ekosystemu jest gatunkiem inwazyjnym.
Musisz zapewnić kotom domowym ekwiwalent "polowania" podczas zabawę w domu. Jeśli tego nie umiesz po prostu nie miej kotów.

Wypuszczam kota i on łowi- równie dobrze mogłabyś napisać wyrzucam śmieci w lesie bo gdzieś muszę.

Tak może napisać tylko osoba która nie ma własnego ogródka z warzywam i owocami, nie ma sadu. Dla Pani kot jest szkodnikiem, który zabija biedne nornice, myszy, karczowniki mnożące się na potęgę,nie mające w tym ekosystemie naturalnych wrogów (nie wszędzie występują drapieżne ptaki, kuny czy lisy). Dla mnie szkodnikami są właśnie te gryzonie.

Moje dwa koty są wychodzące, polują tylko na terenie naszego ogrodu. Mają się świetnie, a my dzięki nim nie mamy już problemu z nadmiarem szkodników.

Człowiek również jest gatunkiem inwazyjnym. Co teraz?

Posiadam ogród. I tak pisze PAN, biolodzy, zoolodzy (z którymi współpracuje). Obecność kota zaburza równowagę.


https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/new ... takow.html


Tak człowiek jest gatunkiem inwazyjnym, można tak to ująć, jednak to pani wypuszcza koty a mogłaby nad tym zapanować, nad człowiekiem nie. Jak widać na ludzi nawet dowody naukowe nie działają. Bo ja mam ogród i mój kotecek musi wyjsc bo jest drapieżnikiem,o!
"Zasyfia" Pani środowisko niczym ci śmieciarze z lasów.

[Ambiento]

WWF polska i światowe organizacje apelują (mają być nawet wprowadzone kary!) a paniusi kotek musi wyjsc złapać złego gryzonia. To jak wg pani żyją ludzie z ogrodami i uprawami nie posiadajacy kotów? Logika

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 2614625077

[yoko]

WWF polska i światowe organizacje apelują (mają być nawet wprowadzone kary!) a paniusi kotek musi wyjsc złapać złego gryzonia. To jak wg pani żyją ludzie z ogrodami i uprawami nie posiadajacy kotów? Logika

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 2614625077

Ludzie radzą sobie z szkodnikami używając płapek, trutkami, siatkami ochronnymi (w których często zaplątują się ptaki oraz jeże i umierają). Ja nie wybijam wszytkiego co się rusza na mojej działce korzystając z wymienionych sposobów. Mam dwie kotki, które wcześniej się błąkały, zostały przez nas przygarnięte i wysterylizowane,wypuszczam je do ogrodu bo nie wyobrażam sobie uwięzić w domu zwierzęcia, które wcześniej żyło na wolności. One dodatkowo lekko zmniejszyły plagę karczowników (nie ma tu mowy o jakiejkolwiek naturalnej równowadze, normalnie zostały by wyłapane przez ptaki lub lisy, ale nie wszędzie ich obecnie uświadczymy).
Jako ludzie na tyle, zaburzamy ekosystemy naszym działaniem, że dopatrywanie się problemu w kotach jest trochę śmieszne.

To jest temat rzeka, na który ciężko jest znaleźć jedną dobrą drogę.

[MuszkaMu]

Była żona mojego partnera tez była „byznesłomen” Miała dwie firmy… sklep www i nieruchomości… I tak się bawiła w prace… udawała jakie to ważne, a on utrzymywał wszystko … i praktycznie na do widzenia jak się rozwiedli to dostała mały domek żeby miała gdzie mieszkać.. Sama niestety musiała iść do pracy na etat, bo prowadzić firmę to nie znaczy tylko powiesić szyld nad drzwiami i otwierać roletę w godzinach otwarcia Travelerka tez moim zdaniem bawiła się w prace… Nie ważne ile zrobiła, zarobiła… hajs na jej koncie i tak bączek uzupełniał nie oszukujmy się…

[lubieplacki]

Ja miesiąc temu kupiłam lidlomixa i jeśli termomix ma jakieś większe i lepsze fukcje, to rozumiem ta obsesję. Z mojego sprzętu jestem totalnie zadowolona, niesamowicie ułatwia mi życie.

Ja mam thermomixa i jestem baaardzo zadowolona. To co mnie wkurza to właśnie ta sekta, to, że nie można go po prostu kupić - trzeba przebrnąć przez te wszystkie prezentacje itd. No i później ta osoba od której się kupiło ciągle spamuje smsami/wiadomościami na ig/fb, że promocja, że inne bzdety, ale jak chciałam dokupić jedną z przystawek to nie ma. I taka to "opiekunka"

A nawiązują do wątku to Agę zaczęłam oglądać po filmikach Moniki. Obie wydają się sympatyczne i miło się je ogląda pomimo, że to totalnie nie mój kontent. Ale to co uderza mnie w Adze to ciągłe podkreślanie figury, wagi, diety itd. Czasami aż się odechciewa jej oglądania.

Widocznie trafiłaś na taką przedstawicielkę, która niepotrzebnie Ci spamuje. Może po prostu wystarczyłoby do niej napisać, że te informacje nie są dla Ciebie przydatne. Moja w ogóle się do mnie nie odzywa xD tylko ja, gdy chce o coś zapytać. Ja też mam TM i bez prezentacji nie miałabym pojęcia o większości funkcji. Nie wiem też w jaki sposób przedstawicielka miałaby Ci „załatwić” kolejną przystawkę xD dodatkowe gadżety są do kupienia na stronie i to już nie należy do jej obowiązków..

To, że Ty masz tak jak opisałaś nie znaczy, że każdy musi mieć tak samo.
1. opisałam własne doświadczenie z moją przedstawicielką i nie prosiłam o rady "jak się jej pozbyć". Poradziłam sobie sama
2. Inny przedstawiciel załatwił mi przystawkę, której nie mogła moja przedstawicielka, więc się jednak da
3. Gdyby przystawka była dostępna na stronie to bym ją zamówiła bez angażowania w to osoby trzecie. Ale skoro od kilku miesięcy ta rzecz nie jest dostępna w ich sklepie to załatwiłam ją sobie innymi kanałami.

[lubieplacki]

Widocznie trafiłaś na taką przedstawicielkę, która niepotrzebnie Ci spamuje. Może po prostu wystarczyłoby do niej napisać, że te informacje nie są dla Ciebie przydatne. Moja w ogóle się do mnie nie odzywa xD tylko ja, gdy chce o coś zapytać. Ja też mam TM i bez prezentacji nie miałabym pojęcia o większości funkcji. Nie wiem też w jaki sposób przedstawicielka miałaby Ci „załatwić” kolejną przystawkę xD dodatkowe gadżety są do kupienia na stronie i to już nie należy do jej obowiązków..

To, że Ty masz tak jak opisałaś nie znaczy, że każdy musi mieć tak samo.
1. opisałam własne doświadczenie z moją przedstawicielką i nie prosiłam o rady "jak się jej pozbyć". Poradziłam sobie sama
2. Inny przedstawiciel załatwił mi przystawkę, której nie mogła moja przedstawicielka, więc się jednak da
3. Gdyby przystawka była dostępna na stronie to bym ją zamówiła bez angażowania w to osoby trzecie. Ale skoro od kilku miesięcy ta rzecz nie jest dostępna w ich sklepie to załatwiłam ją sobie innymi kanałami.

To samo można napisać w drugą stronę- to, że Ty miałaś takie a nie inne doświadczenia, nie znaczy, że prace każdego przedstawiciela trzeba przedstawiać jako sektę

Ale umiesz czytać ze zrozumieniem? Odpisałam dokładnie na ten komentarz -

Kupiłabym termomix, głównie ze względu na wymiary i liczbę funkcji, ale patrząc z boku termomixiary to jakaś sekta

i podzieliłam się swoimi doświadczeniami. Nigdzie nie napisałam co autorka komentarza może/powinna zrobić oraz nic jej nie doradzałam - w przeciwieństwie do Twojego komentarza. Jeżeli uważasz, że nie każdy przedstawiciel jest sekciarzem, ok, możesz sobie tak uważać, ale to nie daje Ci prawa do udzielenia rad czy poprawiania mnie kiedy o to nie proszę, tym bardziej, że nie masz racji.

[lubieplacki]

Ja miesiąc temu kupiłam lidlomixa i jeśli termomix ma jakieś większe i lepsze fukcje, to rozumiem ta obsesję. Z mojego sprzętu jestem totalnie zadowolona, niesamowicie ułatwia mi życie.

Ja mam thermomixa i jestem baaardzo zadowolona. To co mnie wkurza to właśnie ta sekta, to, że nie można go po prostu kupić - trzeba przebrnąć przez te wszystkie prezentacje itd. No i później ta osoba od której się kupiło ciągle spamuje smsami/wiadomościami na ig/fb, że promocja, że inne bzdety, ale jak chciałam dokupić jedną z przystawek to nie ma. I taka to "opiekunka"

A nawiązują do wątku to Agę zaczęłam oglądać po filmikach Moniki. Obie wydają się sympatyczne i miło się je ogląda pomimo, że to totalnie nie mój kontent. Ale to co uderza mnie w Adze to ciągłe podkreślanie figury, wagi, diety itd. Czasami aż się odechciewa jej oglądania.

Umiem czytać ze zrozumieniem

właśnie to (nie)udowodniłaś

[lubieplacki]

Umiem czytać ze zrozumieniem

właśnie to (nie)udowodniłaś

To Ty napisałaś powyżej, co zaznaczyłam pogrubionym tekstem, że „to co Cię wkurza to właśnie ta sekta” i na ten komentarz Ci odpowiadałam, więc nie wiem czego rozumiesz xD bez odbioru

Dokładnie nie wiesz bo nie czytasz ze zrozumieniem. Jeżeli potrzebujesz wyjaśnienia, zapraszam na priv, bez zbędnego zaśmiecania wątku.

[gwiazkaznieba]

Nie mam kogo zapytać, a od jakiegoś czasu wyskakuje mi błąd 83 na Disney plus. Mam ten problem i na MacBooku i tablecie ze ściągniętą apką. Czy komuś udało się obejść ten błąd?

[BubbleBubu]

Chyba offtop
Właśnie obejrzałam vloga Greków z montowania karniszy i firan. Czy wiecie może ile taka usługa kosztuje w €Firany?
Korzystałyscie może i możecie powiedzieć o swoich doświadczeniach?

[gwiazkaznieba]

Chyba offtop
Właśnie obejrzałam vloga Greków z montowania karniszy i firan. Czy wiecie może ile taka usługa kosztuje w €Firany?
Korzystałyscie może i możecie powiedzieć o swoich doświadczeniach?

Miałam kilka wyrobów gotowych z tego sklepu i poza pościelą bawełnianą wszystko jakość jak w Homli.

[Herbatkaznalato]

Moim zdaniem ci wszyscy influ wszelkiej maści (w tym celebryci) to są po prostu podatni na reklamę jeszcze bardziej niż ich obserwatorzy, których mają influencować, a przynajmniej nie mniej (może więc powinno się ich nazywać „influenced” zamiast „influencer” ). Foteliki marki cybex są tego dobrym przykładem, nikt nie robi własnego riserczu, żeby kupić odpowiednią rzecz dobrej jakości i dostosowaną pod własne potrzeby, tylko czeka albo żebrze o współpracę/darmoszkę. Ale nie taką zwykłą darmoszkę, o nie, tylko darmoszkę konkretnej marki, bo są „zainfluensowani” jeszcze zanim sami dostaną współpracę i sami zaczną influensować swoich obserwatorów. To dla nich swego rodzaju nobilitacja, że mogą dostąpić zaszczytu promowania aktualnie modnej marki. Znałam kiedyś pewną mikroinflu, która była tak właśnie zajarana możliwością reklamowania oceans apart (którego w sieci jest już dawno turbo przesyt). Zastanawia mnie skąd się bierze zainteresowanie takimi markami wśród influ inicjalnie, tj. zanim są już popularne w ich kręgach. Nie wiem, ale obstawiam po prostu solidną pracę marketingowców tych firm czy agencji, które nawiązują kontakt z pierwszymi „ambasadorami”, a potem to już kula śniegowa. Podsumowując, nieważne jaki fotelik, ważne że cybex.

Sorry za offtop ale co jest nie tak z cybexem? Bo sama jestem na etapie wyboru i wszyscy chwała. Nie tylko influ.

[Osia25]

Moim zdaniem ci wszyscy influ wszelkiej maści (w tym celebryci) to są po prostu podatni na reklamę jeszcze bardziej niż ich obserwatorzy, których mają influencować, a przynajmniej nie mniej (może więc powinno się ich nazywać „influenced” zamiast „influencer” ). Foteliki marki cybex są tego dobrym przykładem, nikt nie robi własnego riserczu, żeby kupić odpowiednią rzecz dobrej jakości i dostosowaną pod własne potrzeby, tylko czeka albo żebrze o współpracę/darmoszkę. Ale nie taką zwykłą darmoszkę, o nie, tylko darmoszkę konkretnej marki, bo są „zainfluensowani” jeszcze zanim sami dostaną współpracę i sami zaczną influensować swoich obserwatorów. To dla nich swego rodzaju nobilitacja, że mogą dostąpić zaszczytu promowania aktualnie modnej marki. Znałam kiedyś pewną mikroinflu, która była tak właśnie zajarana możliwością reklamowania oceans apart (którego w sieci jest już dawno turbo przesyt). Zastanawia mnie skąd się bierze zainteresowanie takimi markami wśród influ inicjalnie, tj. zanim są już popularne w ich kręgach. Nie wiem, ale obstawiam po prostu solidną pracę marketingowców tych firm czy agencji, które nawiązują kontakt z pierwszymi „ambasadorami”, a potem to już kula śniegowa. Podsumowując, nieważne jaki fotelik, ważne że cybex.

Sorry za offtop ale co jest nie tak z cybexem? Bo sama jestem na etapie wyboru i wszyscy chwała. Nie tylko influ.

Fotelik przede wszystkim nie jest dopasowany do ciastka. Jest zdecydowanie za mała do niego, na ig widać było jak uwalnia się z pasa, a coś takiego nie może mieć miejsca. Nie zagłębiłam się czy ma testy adac, ale dziecko do tych 18 kg powinno jeździć zapięte pasami wewnętrznymi a ciastku daleko do tej wagi, wzrostu tez nie osiągnęła.

[mrk]

Moim zdaniem ci wszyscy influ wszelkiej maści (w tym celebryci) to są po prostu podatni na reklamę jeszcze bardziej niż ich obserwatorzy, których mają influencować, a przynajmniej nie mniej (może więc powinno się ich nazywać „influenced” zamiast „influencer” ). Foteliki marki cybex są tego dobrym przykładem, nikt nie robi własnego riserczu, żeby kupić odpowiednią rzecz dobrej jakości i dostosowaną pod własne potrzeby, tylko czeka albo żebrze o współpracę/darmoszkę. Ale nie taką zwykłą darmoszkę, o nie, tylko darmoszkę konkretnej marki, bo są „zainfluensowani” jeszcze zanim sami dostaną współpracę i sami zaczną influensować swoich obserwatorów. To dla nich swego rodzaju nobilitacja, że mogą dostąpić zaszczytu promowania aktualnie modnej marki. Znałam kiedyś pewną mikroinflu, która była tak właśnie zajarana możliwością reklamowania oceans apart (którego w sieci jest już dawno turbo przesyt). Zastanawia mnie skąd się bierze zainteresowanie takimi markami wśród influ inicjalnie, tj. zanim są już popularne w ich kręgach. Nie wiem, ale obstawiam po prostu solidną pracę marketingowców tych firm czy agencji, które nawiązują kontakt z pierwszymi „ambasadorami”, a potem to już kula śniegowa. Podsumowując, nieważne jaki fotelik, ważne że cybex.

Sorry za offtop ale co jest nie tak z cybexem? Bo sama jestem na etapie wyboru i wszyscy chwała. Nie tylko influ.

Nie znam się na fotelikach i nie mam nic do cybeksa, może jest spoko. Posłużył mi tylko jako przykład marki, która jest wyhajpowana na maksa niezależnie od tego, czy faktycznie bije konkurencję czy nie, ale ma mega promocję. Dzieciate dziewczyny pewnie lepiej się orientują na jakie parametry zwracać uwagę przy wyborze.

[yhmyhm]

Moim zdaniem ci wszyscy influ wszelkiej maści (w tym celebryci) to są po prostu podatni na reklamę jeszcze bardziej niż ich obserwatorzy, których mają influencować, a przynajmniej nie mniej (może więc powinno się ich nazywać „influenced” zamiast „influencer” ). Foteliki marki cybex są tego dobrym przykładem, nikt nie robi własnego riserczu, żeby kupić odpowiednią rzecz dobrej jakości i dostosowaną pod własne potrzeby, tylko czeka albo żebrze o współpracę/darmoszkę. Ale nie taką zwykłą darmoszkę, o nie, tylko darmoszkę konkretnej marki, bo są „zainfluensowani” jeszcze zanim sami dostaną współpracę i sami zaczną influensować swoich obserwatorów. To dla nich swego rodzaju nobilitacja, że mogą dostąpić zaszczytu promowania aktualnie modnej marki. Znałam kiedyś pewną mikroinflu, która była tak właśnie zajarana możliwością reklamowania oceans apart (którego w sieci jest już dawno turbo przesyt). Zastanawia mnie skąd się bierze zainteresowanie takimi markami wśród influ inicjalnie, tj. zanim są już popularne w ich kręgach. Nie wiem, ale obstawiam po prostu solidną pracę marketingowców tych firm czy agencji, które nawiązują kontakt z pierwszymi „ambasadorami”, a potem to już kula śniegowa. Podsumowując, nieważne jaki fotelik, ważne że cybex.

Sorry za offtop ale co jest nie tak z cybexem? Bo sama jestem na etapie wyboru i wszyscy chwała. Nie tylko influ.

Fotelik musi być dopaowany do dziecka i do samochodu (odpowiednie kąty itp.). Fotelik może być super drogi, ze wszystkimi gwiazdkami, ale niedopasowany do samochodu i dziecka jest niebezpieczny.

[Herbatkaznalato]

Moim zdaniem ci wszyscy influ wszelkiej maści (w tym celebryci) to są po prostu podatni na reklamę jeszcze bardziej niż ich obserwatorzy, których mają influencować, a przynajmniej nie mniej (może więc powinno się ich nazywać „influenced” zamiast „influencer” ). Foteliki marki cybex są tego dobrym przykładem, nikt nie robi własnego riserczu, żeby kupić odpowiednią rzecz dobrej jakości i dostosowaną pod własne potrzeby, tylko czeka albo żebrze o współpracę/darmoszkę. Ale nie taką zwykłą darmoszkę, o nie, tylko darmoszkę konkretnej marki, bo są „zainfluensowani” jeszcze zanim sami dostaną współpracę i sami zaczną influensować swoich obserwatorów. To dla nich swego rodzaju nobilitacja, że mogą dostąpić zaszczytu promowania aktualnie modnej marki. Znałam kiedyś pewną mikroinflu, która była tak właśnie zajarana możliwością reklamowania oceans apart (którego w sieci jest już dawno turbo przesyt). Zastanawia mnie skąd się bierze zainteresowanie takimi markami wśród influ inicjalnie, tj. zanim są już popularne w ich kręgach. Nie wiem, ale obstawiam po prostu solidną pracę marketingowców tych firm czy agencji, które nawiązują kontakt z pierwszymi „ambasadorami”, a potem to już kula śniegowa. Podsumowując, nieważne jaki fotelik, ważne że cybex.

Sorry za offtop ale co jest nie tak z cybexem? Bo sama jestem na etapie wyboru i wszyscy chwała. Nie tylko influ.

Fotelik przede wszystkim nie jest dopasowany do ciastka. Jest zdecydowanie za mała do niego, na ig widać było jak uwalnia się z pasa, a coś takiego nie może mieć miejsca. Nie zagłębiłam się czy ma testy adac, ale dziecko do tych 18 kg powinno jeździć zapięte pasami wewnętrznymi a ciastku daleko do tej wagi, wzrostu tez nie osiągnęła.

A to prawda. No ale nie skreślałabym całej marki bo jacyś influ maja gdzieś bezpieczeństwo swojego dziecka. Jurij tez wozili Kredka w niedopasowanej spacerowce a jednak wózki srajbexa wciąż cieszą się popularnością i komentarze raczej w większości pozytywne.

[Osia25]

Sorry za offtop ale co jest nie tak z cybexem? Bo sama jestem na etapie wyboru i wszyscy chwała. Nie tylko influ.

Fotelik przede wszystkim nie jest dopasowany do ciastka. Jest zdecydowanie za mała do niego, na ig widać było jak uwalnia się z pasa, a coś takiego nie może mieć miejsca. Nie zagłębiłam się czy ma testy adac, ale dziecko do tych 18 kg powinno jeździć zapięte pasami wewnętrznymi a ciastku daleko do tej wagi, wzrostu tez nie osiągnęła.

A to prawda. No ale nie skreślałabym całej marki bo jacyś influ maja gdzieś bezpieczeństwo swojego dziecka. Jurij tez wozili Kredka w niedopasowanej spacerowce a jednak wózki srajbexa wciąż cieszą się popularnością i komentarze raczej w większości pozytywne.

Ogólnie cybex ma super foteliki i takie w które strach włożyć dziecko. Przed zakupem czy „prezentem” wypadałoby poczytać i sprawdzić konkretny model

[xblss]

Ktoś ostatnio remontował mieszkanie? Na jakie kwestie warto jest zwrócić uwagę przy remoncie?

To zalezy co remontujesz, czy calosc razem z podlogami, drzwiami itd. czy bardziej wystroj czyli malowanie i jakies dodatki. My z mezem robilismy kapitalny remont w zeszlym roku, zdecydowalam sie na sporo rozwiazan ktore podpatrzylam gdzies na instagramie i innych social mediach i niektorych troche zaluje...

Na bank polecam wiecej gniazdek, kran nad plyta indukcyjna (genialne rozwiazanie) i odejscie troche od modnych kolorow plytek na rzecz praktycznych - ja wczesniej mialam w lazience czarne plytki na podlodze i niestety juz po godzinie od sprzatania bylo widac kurz. Teraz mam bezowe i syfu az tak nie widac pomiedzy sprzataniami. Mocno polecam farby ktore umozliwiaja mycie sciany, szczegolnie jak masz dzieci - wystarczy gabka i wszystko ladnie schodzi, a kolor zostaje i nie zostaja smugi. Polecam tez zabudowana wanne, a nie takie stojace, chociaz tez sa modne - pod tymi stojacymi tez zbiera sie mnostwo brudu i dosc ciezko to wyczyscic bez szorowania na kolanach. Mega super patentem jest lustro lazienkowe ktore nie paruje. Koniecznie sprawdz jaka wysokosc szafek w kuchni jest odpowiednia do Twojego wzrostu jesli gotujesz, bo te szafki ''gotowce'' np. z Ikei czy BRW sa z reguly w jednym wymiarze, wiec jak jestes bardzo niska albo bardzo wysoka to szybko Cie beda bolec plecy. Polecam tez wiekszosc szafek w kuchni kupic z szufladami zamiast z polkami, latwiej jest miec dostep do rzeczy ktore sa z tylu szafki.

A czego nie polecam: zabudowanych lamp/reflektorów - latwiej wymienic sobie lampe wiszaca, jak sie znudzi. Takich szuflad z domykaniem - ja sie napalilam na nie po filmikach na instagramie, w praktyce juz po miesiacu jedna sie nie chciala domknac, a nie byly to tanie rzeczy - drugi raz zrobilabym zwykle. Takich ''ukrytych'' drzwi ktore nie wystaja, tylko sa jakby wbudowane w sciane - maja zero izolacji dzwieku, nawet jak je zamkniesz to na zewnatrz wszystko slychac. Jak masz dzieci i nie chcesz ich pobudzic to sie kompletnie nie sprawdzi. Szklanych mebli, szafek itd. - ja zrobilam szklane balustrady i bede je wymieniac, bo mam dzieciece dlonie - i moje zreszta tez - odcisniete na niej non stop. Szklany stolik tez mialam i go wywalilam, bo nie dosc, ze widac na tym kurz od razu, to kazde odstawienie na niego kubka itd. generuje halas.

[Rabarblador]

Ktoś ostatnio remontował mieszkanie? Na jakie kwestie warto jest zwrócić uwagę przy remoncie?

Na ekipę, która będzie to robić :D Serio, dobry majster to 75% sukcesu.

[gwiazkaznieba]

Ktoś ostatnio remontował mieszkanie? Na jakie kwestie warto jest zwrócić uwagę przy remoncie?

Nie przesadź ze wzorami i fakturami i zwróć uwagę czy parkiet/panele będą pasować odcieniem do drewna na meblach i ewentualnie drzwiach. Przez jakiś czas szukałam mieszkania gotowego do zamieszkania z ewentualnymi małymi poprawkami i większość nadawała się do kapitalnego remontu przez powyższe.

Tak, jak pisała koleżanka wyżej - dużo gniazdek. Mnie się marzą te w podłodze koło kanapy. I oświetlenie, żeby było w odpowiednich miejscach.

[lainey]

Albo po prostu jakąś listwa maskująca kable zamiast takich kamieni. Bez kabli na pewno będzie lepiej.

[Jonno]

Jakieś pomysły na parapetówkę na prezent dla znajomych?

Zastanawiam się co jest sens podarować

[Jonno]

A macie jakieś pomysły na paczki prezentowe dla pracowników w firmie