——jeśli ten wątek powinien znajdować się w innym dziale, proszę o przeniesienie, ale wydaje mi się, że najlepiej pasuje tu— —
W nocy z niedzieli na poniedziałek spłonęła papugarnia “Kakadu”w w Poznaniu, straty to przede wszystkim co najmniej 27 papug, jak i budynek. https://www.gov.pl/web/kwpsp-poznan/duz ... w-poznaniu
Nie ucierpiał żaden człowiek, ale sprawa jest moim zdaniem interesująca, ponieważ:
- papugarnia była praktycznie częścią centrum handlowego, kontrolowanego w 2023, w którym znaleziono nieprawidłowości dotyczące ochrony ppozarowej i zalecono wprowadzenie zmian,
-właściciel papugarni jest również właścicielem centrum handlowego
- zmienia on zeznania co do ilości ptaków: w początkowych komentarzach miało zgniąć ich 200, by następnie ta liczba została przez właściciela zmieniona do 70, a obecnie, według informacji od PSP, znaleziono 27 martwych papug
- nieoficjalne informacje głoszą, iż pożar zaczął się przez przeciążenie sieci elektrycznej w papugarni
W tle pojawiają się kontrowersje odnośnie dobrostanu ptaków i sensu istnienia tego typu przybytków. W pobliżu papugarni znajdowały się delikatesy mięsne, przez co niezwykle łatwo było o pojawienie się myszy i szczurów mogących przegryzać, znajdujące się pod drewnianymi (czy też OCB) panelami kable.
Co sądzicie o całej sytuacji? Czy Waszym zdaniem samo istnienie papugarni jest zasadne? Jak oceniacie postawę właściciela? Gdyby pożar wybuchł w ciągu dnia, starty liczyłoby się również w ludziach, szczególnie w dzieciach…
http://papugarniakakadu.pl/faq/
https://www.facebook.com/share/1CcApJA4 ... tid=wwXIfr
https://www.facebook.com/share/p/14Sa7V ... tid=wwXIfr
Pożar papugami w Poznaniu
Moderator: verysweetcherryPożar papugami w Poznaniu
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wt paź 14, 2025 5:02 pm przez joalla, łącznie zmieniany 2 razy.
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 883
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
ile by tych papug nie było - to łamie serce
mam nadzieję że nie cierpiały tylko zatruły się toksynami z pożaru
Ten Piotr Przybecki to właściciel? "Straż dopuściła do spalenia się papugarni z papugami"? Przecież to nie oni wywołali ten pożar! Co za bezczelny komentarz. A właściciel jak się przygotował na taką ewentualność? Jakby pożar wybuchł w ciągu dnia to miał chociaż jakiś plan ewakuacji pracowników i klientów?
Zastanawia mnie, czy to aby nie sprawka konkurencji. Papugarnie to się wydaje niewinny biznes, ale z sufitu pieca kaflowego mam jakieś bezsensowne niczym nie poparte myśli, że czasami osoby które za tym stoją to niekoniecznie są dobrzy wujkowie, miłośnicy zwierząt. A pamiętam czasy jak papugarnie w Polsce dopiero startowały...
Ale jakiej konkurencji? To była jedyna papugarnia w Poznaniuaba145 pisze: ↑wt paź 21, 2025 10:51 pm Zastanawia mnie, czy to aby nie sprawka konkurencji. Papugarnie to się wydaje niewinny biznes, ale z sufitu pieca kaflowego mam jakieś bezsensowne niczym nie poparte myśli, że czasami osoby które za tym stoją to niekoniecznie są dobrzy wujkowie, miłośnicy zwierząt. A pamiętam czasy jak papugarnie w Polsce dopiero startowały...
Tata, strażacy rzucą wszystko, nawet swoje wewnętrzne reguły i zasady (również te bezpieczeństwa) i polecą ratować X ptaków. Dlaczego X? Bo nie wierzę, że ani 1 strażak nie wiedział, że tam jest papugarnia. Ja nie wiem bo mieszkam na wsi, ale gdyby w najbliższym mieście była taka atrakcja to raczej wszyscy by o tym wiedzieli. A po drugie, co oni mieli zrobić z tymi papugami? Wypuścić na wolność a potem "użerać" się z właścicielem i jego poplecznikami - jak oni mogli to zrobić? Mogło też być tak , że poprosili właściciela o jakieś klatki (?) żeby zebrać tam chociaż kilka ptaków a on mógł ich zbywać, ignorować albo po prostu się odsunąć. Wszak (chyba), każda jedna papuga była w jakiś sposób ubezpieczona?