niten ka pisze: ↑wt paź 07, 2025 11:10 pm
Może w konsekwencji ona oddała strzał, a kryła go dlatego, że lata 90, jego ojciec milicjant mógłby bardzo uprzykrzyć jej życie.
Mysle, ze 25 lat wiezienia to najwyzszy level, jesli chodzi o "uprzykrzenie zycia" ;)
niten ka pisze: ↑wt paź 07, 2025 10:23 pm
Dlatego może jego rodzice tak stoją za Beatą, że jest niewinna bo boją się że pociągnie za soba ich syna.
I to by mialo w sumie sens. Bo te relacje sa bardzo zastanawiajace. Minelo blisko 28 lat od zbrodni, a Beata wciaz ma dobry kontakt z mamą Piotra, a juz z nim to w ogole nie rozmawia.
kitty pisze: ↑wt paź 07, 2025 8:19 pm
Mowila w ktoryms z nowych wywiadow, ze mialaby mozliwosc wyjsc z wieznienia wczesniej, gdyby sie przyznala i wyrazila skruche.
Podobno to bylo w ogole niespotykane, bo Beata nie przyznala sie, nie wyrazila skruchy (a to byl 1 z warunkow wczesniejszego zwolnienia), a i tak wyszla wczesniej.
Tylko jakbysmy przyjeli, ze jest to to osoba zepsuta do szpiku kosci, to moze sobie przekalkulowala, ze lepiej jest posiedziec te kilka lat wiecej (a podobno w wiezieniu az tak źle nie miala), dalej udawac niewinną (bo Beata dobrze sobie zdaje sprawę, ze nie ma niezbitych dowodow na jej winę) i byc moze w przyszlosci uzyskac jakies odszkodowanie od panstwa.
kitty pisze: ↑wt paź 07, 2025 6:25 pm
Mnie najbardziej dziwi, ze akcja z wariografem tak wiele osob przekonala, ze Beata jest winna. Myslalam, ze to tylko starsze pokolenia jakos mega wierzyly w te metode. A jak Wojtek Gola sie cieszyl, ze wariograf potwierdzil, ze jest hetero, to jego widzowie mieli beke na maxa i wielu specjalistow sie przy tej okazji wypowiadalo, ze to sredni wyznacznik xD
Tylko, ze Gola mial 2 wariografy. 1 na potrzeby programu Goats i po nim eksperci stwierdzili, ze wynik nie moze byc jakkolwiek miarodajny, bo badanie nie zostalo przeprowadzone w odpowiednich warunkach. I biedny Wojtek ponowie sie poddal temu badaniu (juz w optymalnych warunkach) :D i potem przedstawil slynny 20 stronicowy dokument potwierdzajacy, ze jest hetero :D
Ogolnie wariograf nie moze byc traktowany jako dowod, a czesto czytalem/slyszalem, ze jest to cenna wskazowka. Bo np. jak komus wariograf źle wyjdzie, to sledczy skupiaja sie wlasnie na nim. A jak ktos panicznie nie chce sie poddac temu badaniu, to też jest to jakas sugestia.
Marti37 pisze: ↑wt paź 07, 2025 2:06 pm
Spodziewałabym się po radcy prawnym że będzie się kierował twardymi dowodami a nie oceniał ludzi po wyglądzie "ona na pewno kłamie ", jeśli taki jest w pracy to słabo.
Co do teorii że chciała uzyskać powrót do pracy grozeniem bronią szefowi to sorry ale brzmi to co najmniej śmiesznie. Jedyne co mogła uzyskać w ten sposób to wyrok.
Zakladam, ze radca prawny pewnie przez cale zycie ma do czynienia z rożnymi osobami (w tym z klamcami) i byc moze zapala mu sie przez to "czerwona lampka", jak widzi jakies nienaturalne zachowania. Co jednoczesnie nie wyklucza, ze w zwyklej pracy (a nie przed TV) bazuje wylacznie na dowodach
redqueen pisze: ↑wt paź 07, 2025 4:01 pm
Czy to jest potwierdzone, że Beata kradła w tym sklepie?
Kiedyś czytałam, że Beata oprócz rzekomej kradzieży również spóźniała się, była niemiła, nie pracowała dobrze, więc Anna już od jakiegoś czasu chciała zrobić prowokację. Miała też ułatwione zadanie, bo w tych butikach pracowały chyba dwie osoby spokrewnione z Anną.
Sama Beata mowi, ze nie pamieta, czy nabila te spodnie za 149, 90 zl, ale jak ją zwolnili, to pewnie to wczesniej sprawdzili i mozna domniemywac, ze faktycznie tego nie zrobila. A jak w ogole zdecydowali się na prowokację wobec niej, to musiala juz wczesniej odwalac takie akcje.
Slyszalem, ze sie spozniala i Anna miala o to do niej pretensje. Z kolei Beata sie wkurzyla w stylu, ze ze czemu Anna sie tak rządzi, jak to nie sa jej butiki (jakoś tak).
Rzeka.chaosu pisze: ↑wt paź 07, 2025 5:32 pm
Mnie ciekawi, czy faktycznie nie miała śladów bójki, używania broni. To jest solidny argument przeciw jej winie. Teraz jest bardzo łagodna, rozsądna (oceniam wizerunek z wywiadów). Wtedy nie musiało tak być, była młoda, chwytała byka za rogi.
Wlasnie nie miala nic - gdyby miala to ten fakt w polaczeniu z zeznaniami Anny spowodowalby, ze sprawa bylaby szybko zamknieta, a Beata bylaby od razu skazana