Macie tam konto od dawna? Ja osobiście mam mocne wrażenie, że oferta N. praktycznie z roku na rok robi się coraz bardziej uboga i nijaka.
Mam Netfliksa wiele lat - kiedyś faktycznie dowoził, naprawdę było co ogladać. Teraz płacę aż 67 zł miesięcznie i kiedy odpalam apkę i szukam po tytułach to nie ma prawie żadnego popularnego/klasycznego filmu w ofercie
No to lecimy po kategorii. Po pół godziny wybiera się film, ale i on zazwyczaj okazuje się totalną klapą i falstartem. Wybieram kolejny film - ten sam problem. Mija godzina, poddaję się.
Co mnie irytuje najbardziej: zaczynam oglądać jakiś film, sprawdzam później na Filmwebie i… oceny rzędu 3/10, 4/10, czasem 5/10. Ambitnych, oscarowych, artystycznych filmow niemal BRAK. . Czy tylko ja mam poczucie, że w ostatnich latach wywalili masę roznych klasyków i wsadzają ostatnio tylko tani chłam klasy B i C, żeby tylko czymś zapchać katalog?
Macie też jakieś protipy, jak płacić mniej za abonament? Kombinujecie ze wspólnymi kontami, VPN-ami albo innymi trikami? A druga rzecz - jak u was wygląda odkrywanie WARTOŚCIOWYCH filmów? Takich produkcji, ktore fascynują, wywalają z kapci, zmieniają chemię mózgu, sprawiają że 2 dni googlujesz o kanwie bohatera/scenariusza i jesteś od siebie?
Brakuje mi rownież takich prawdziwych hitów albo totalnych klasyków, do których można wrócić. Jeśli już, to są tylko płatne na Prime Video albo innym Playerze.
A jak to u was wygląda? Czy waszym zdaniem Netflix jest jeszcze wart swojej ceny (jak dla mnie bardzo wysokiej) czy czas przerzucić sie na inny serwis, który zaoferuje coś lepszego?