Offtop

[Asia234]

Bez złośliwości. Na prawdę jestem ciekawa czy za 10 lat ktoś będzie ich jeszcze oglądał. Co będzie pokazywać Wanda przed 40. I jeżeli nie influencersywo to z czego będą żyć za te 10 lat.

Wanda juz jest chyba na yt okolo 10 lat i jak widac swietnie sobie radzi, dodatkowo na firme ze świeczkami, gdzie ten produkt jest po prostu sam w sobie dobry. Ponadto kto wie czy mama jej gdzies środków nie ulokowała. Imo Wanda sobie da rade i za 10 lat i za 20, martwmy sie lepiej o siebie i nasze emerytury, ktorych nie zobaczymy i z czego my wtedy bedziemy zyc xd

To że już jest na youtubie 10 lat wcale nie znaczy, że będzie kolejne 10 lat. Czy za 10 lat będą influencerzy? Tego nie wiemy. Zależy w która stronę pójdzie młodsze pokolenie i co będzie na topie. 10 lat temu pojawiały się social media i rosły w sile. Teraz powoli następuje trend odchodzenia od social mediów.
Czy firma ze świeczkami to taka innowacja że utrzyma się na rynku przez tyle lat? Tego tez nie wiemy. Jak Wandy nie będzie w social mediach to i migocząca świeczka nie będzie działać.
Czy jej matka gdzieś środki ulokowała? Mogła na przykład w mieszkaniu ale widać że sama pani mama nie ma gdzie mieszkać wiec chyba mało prawdopodobne.
Po prostu ciekawi mnie czy będzie trend na influ czy nie za 10 lat. Jak byłam nastolatka to oglądałam na przykład taka Blair( chyba została milionerka z siostra dzięki nagrywaniu filmów na youtubie) z USA i teraz słuch o niej zaginął wiec kto wie jak i tu będzie.
No i znowu, co będzie pokazywać Wanda przed 40stka i czy dalej będziemy na forum i dalej ja oglądać

Ale czy my też mamy pewność, że nasze zawody przetrwają w dobie rozwoju AI? Ile już różnych zawodów rzemieślniczych wymarło i myślisz, że np. taki człowiek co kiedyś uczył się na zecera myślał, że np. w ciągu 20 lat jego zawód wymrze.
No i z jednej strony trend na odchodzenie z SM, a jednak wśród badanych dziewczynek najczęściej wybieranym preferowanym zawodem w przyszłości było influencerstwo

[xxxsearcher]

No, a płacę, więc wymagam ^^, zaliczenia

Może kiedys tak to wygladalo, teraz studia na prywatnych uczelniach są jak na kazdych innych. Zaocznym studentom, ktorzy nie moga pozwolic sobie na dzien e studia, bo musza pracowac na swoje utrzymanie tez bys napisala, ze placa to zaliczają i wcale nie jest to ich zasluga i praca? Dzieci uczące sie w prywatnych szkołach tez zaliczają, bo im rodzice placa, a normalnie to sa glupie jak buty? I dziwnym trafem potem jakos to te dzieci wyjezdzaja na studia za granice, a nie te z publicznych w wiekszosci. Przestańmy powielać takie durne, krzywdzace teorie, bo czasy sie zmienily

[Izuuiuuue]

No, a płacę, więc wymagam ^^, zaliczenia

Może kiedys tak to wygladalo, teraz studia na prywatnych uczelniach są jak na kazdych innych. Zaocznym studentom, ktorzy nie moga pozwolic sobie na dzien e studia, bo musza pracowac na swoje utrzymanie tez bys napisala, ze placa to zaliczają i wcale nie jest to ich zasluga i praca? Dzieci uczące sie w prywatnych szkołach tez zaliczają, bo im rodzice placa, a normalnie to sa glupie jak buty? I dziwnym trafem potem jakos to te dzieci wyjezdzaja na studia za granice, a nie te z publicznych w wiekszosci. Przestańmy powielać takie durne, krzywdzace teorie, bo czasy sie zmienily

Wow, naprawdę? Nie porównuj szkoły do szkoły
Większość ucxeli prywatnych to studiowanie byle studiować i
Nie ma co się obrażać bo to prawda - każdy ci ro powie, ktoś kto idzie na prywatna idzie tam bo słabo zdał maturę i na ten sam kierunek nie dostałby się na mp uj
Serio, nie gadaj bzdur bo studia zaoczne to tez śmiech a nie studia i poziom jest dużo dużo niższy

I wiem to z autopsji - sama studiowałam dziennie bardzo trudny kierunek. A mój brat 2 lata starszy słabo zdał maturę wiec musiał iść na prywatna bo na inna by się nie dostał wiec przestańcie powielać takie bzdety…. A to nie było dawno bo mam 25 lat wiec wiele się nie zamieniło.

Na prywatne studia idą dziewczynki i chłopcy którym nigdy się nie chciało uczyć a pracować tym bardziej wiec nie pójdą do pracy tylko na studia żeby rodzice płacili a ona mogła dodać zdjęcia na ig ze jest Studentka
Jakby był wyczyn - dziś studia nic nie znaczą

zlinczujcie mnie, ale to prawda i każdy myślący człowiek to wie i gdybym kończyła prywatna uczulenie uważałabym dokładnie tak samo - ważna jest prawda a nie „zależy jak leży”

[Opos94]

No, a płacę, więc wymagam ^^, zaliczenia

Może kiedys tak to wygladalo, teraz studia na prywatnych uczelniach są jak na kazdych innych. Zaocznym studentom, ktorzy nie moga pozwolic sobie na dzien e studia, bo musza pracowac na swoje utrzymanie tez bys napisala, ze placa to zaliczają i wcale nie jest to ich zasluga i praca? Dzieci uczące sie w prywatnych szkołach tez zaliczają, bo im rodzice placa, a normalnie to sa glupie jak buty? I dziwnym trafem potem jakos to te dzieci wyjezdzaja na studia za granice, a nie te z publicznych w wiekszosci. Przestańmy powielać takie durne, krzywdzace teorie, bo czasy sie zmienily

Ok, możesz mieć inne doświadczenia i tyle. Nie zmienia to faktu, że w tych czasach studia znaczą tyle co nic- czy zaoczne, czy dzienne. Każdy kto ma odrobine chęci lub sprytu może je zrobić.
Niektórzy potrzebują dla papieru czy też uprawnień, ale poza tym to uczelnie kształcą coraz głupszych ludzi. Już nawet nie wspomnę o tym, że masa tych rzeczy jest nieprzydatna i prawdziwego doświadczenia nabierasz w pracy zawodowej.

[Izuuiuuue]

No, a płacę, więc wymagam ^^, zaliczenia

Może kiedys tak to wygladalo, teraz studia na prywatnych uczelniach są jak na kazdych innych. Zaocznym studentom, ktorzy nie moga pozwolic sobie na dzien e studia, bo musza pracowac na swoje utrzymanie tez bys napisala, ze placa to zaliczają i wcale nie jest to ich zasluga i praca? Dzieci uczące sie w prywatnych szkołach tez zaliczają, bo im rodzice placa, a normalnie to sa glupie jak buty? I dziwnym trafem potem jakos to te dzieci wyjezdzaja na studia za granice, a nie te z publicznych w wiekszosci. Przestańmy powielać takie durne, krzywdzace teorie, bo czasy sie zmienily

Ok, możesz mieć inne doświadczenia i tyle. Nie zmienia to faktu, że w tych czasach studia znaczą tyle co nic- czy zaoczne, czy dzienne. Każdy kto ma odrobine chęci lub sprytu może je zrobić.
Niektórzy potrzebują dla papieru czy też uprawnień, ale poza tym to uczelnie kształcą coraz głupszych ludzi. Już nawet nie wspomnę o tym, że masa tych rzeczy jest nieprzydatna i prawdziwego doświadczenia nabierasz w pracy zawodowej.

Prawda! 100 się zgadzam!

Tylko praca od 1 roli studiów pozwoliła mi dziś mieć firmę

[Izuuiuuue]

No, a płacę, więc wymagam ^^, zaliczenia

Może kiedys tak to wygladalo, teraz studia na prywatnych uczelniach są jak na kazdych innych. Zaocznym studentom, ktorzy nie moga pozwolic sobie na dzien e studia, bo musza pracowac na swoje utrzymanie tez bys napisala, ze placa to zaliczają i wcale nie jest to ich zasluga i praca? Dzieci uczące sie w prywatnych szkołach tez zaliczają, bo im rodzice placa, a normalnie to sa glupie jak buty? I dziwnym trafem potem jakos to te dzieci wyjezdzaja na studia za granice, a nie te z publicznych w wiekszosci. Przestańmy powielać takie durne, krzywdzace teorie, bo czasy sie zmienily

Ok, możesz mieć inne doświadczenia i tyle. Nie zmienia to faktu, że w tych czasach studia znaczą tyle co nic- czy zaoczne, czy dzienne. Każdy kto ma odrobine chęci lub sprytu może je zrobić.
Niektórzy potrzebują dla papieru czy też uprawnień, ale poza tym to uczelnie kształcą coraz głupszych ludzi. Już nawet nie wspomnę o tym, że masa tych rzeczy jest nieprzydatna i prawdziwego doświadczenia nabierasz w pracy zawodowej.

I dlatego mnie śmieszą tw celebryty mówiące „ja mam studia wyższe” tak sie tym chwała z duma jakby naprawdę byl to wyczyn

[xxxsearcher]

No, a płacę, więc wymagam ^^, zaliczenia

Może kiedys tak to wygladalo, teraz studia na prywatnych uczelniach są jak na kazdych innych. Zaocznym studentom, ktorzy nie moga pozwolic sobie na dzien e studia, bo musza pracowac na swoje utrzymanie tez bys napisala, ze placa to zaliczają i wcale nie jest to ich zasluga i praca? Dzieci uczące sie w prywatnych szkołach tez zaliczają, bo im rodzice placa, a normalnie to sa glupie jak buty? I dziwnym trafem potem jakos to te dzieci wyjezdzaja na studia za granice, a nie te z publicznych w wiekszosci. Przestańmy powielać takie durne, krzywdzace teorie, bo czasy sie zmienily

Wow, naprawdę? Nie porównuj szkoły do szkoły
Większość ucxeli prywatnych to studiowanie byle studiować i
Nie ma co się obrażać bo to prawda - każdy ci ro powie, ktoś kto idzie na prywatna idzie tam bo słabo zdał maturę i na ten sam kierunek nie dostałby się na mp uj
Serio, nie gadaj bzdur bo studia zaoczne to tez śmiech a nie studia i poziom jest dużo dużo niższy

I wiem to z autopsji - sama studiowałam dziennie bardzo trudny kierunek. A mój brat 2 lata starszy słabo zdał maturę wiec musiał iść na prywatna bo na inna by się nie dostał wiec przestańcie powielać takie bzdety…. A to nie było dawno bo mam 25 lat wiec wiele się nie zamieniło.

Na prywatne studia idą dziewczynki i chłopcy którym nigdy się nie chciało uczyć a pracować tym bardziej wiec nie pójdą do pracy tylko na studia żeby rodzice płacili a ona mogła dodać zdjęcia na ig ze jest Studentka
Jakby był wyczyn - dziś studia nic nie znaczą

zlinczujcie mnie, ale to prawda i każdy myślący człowiek to wie i gdybym kończyła prywatna uczulenie uważałabym dokładnie tak samo - ważna jest prawda a nie „zależy jak leży”

Ale co wnosi do historii to, ze studiowalas bardzo ciezki kierunek xd moze byc ciezki dla ciebie, bo sie tam nie nadawalas po prostu. Poza tym mowimy o samych studiach, a nie jak sie na nie dostac i po raz kolejny historia o twoim srednio mądrym bracie tez nic nie wnosi. Chodzi o same studia. Sama studiowalam na tym twoim wymienionym uj jako wzor i co? I nic. Nie uwazam zeby to bylo trudniejsze niz prywatna uczelnia, albo lepsze. Tyle. Nie mam tez kompleksu wiec nie obrazam ani studiow zaocznych ani prywatnych

[Kabxiam]

Ale jak na uczelni państwowej skończą się miejsca to siedzisz przez kolejne lata w chacie i czekasz, aż się dostaniesz czy idziesz na studia prywatne?

[Ambiento]

No, a płacę, więc wymagam ^^, zaliczenia

Może kiedys tak to wygladalo, teraz studia na prywatnych uczelniach są jak na kazdych innych. Zaocznym studentom, ktorzy nie moga pozwolic sobie na dzien e studia, bo musza pracowac na swoje utrzymanie tez bys napisala, ze placa to zaliczają i wcale nie jest to ich zasluga i praca? Dzieci uczące sie w prywatnych szkołach tez zaliczają, bo im rodzice placa, a normalnie to sa glupie jak buty? I dziwnym trafem potem jakos to te dzieci wyjezdzaja na studia za granice, a nie te z publicznych w wiekszosci. Przestańmy powielać takie durne, krzywdzace teorie, bo czasy sie zmienily

Niewiele się zmieniło. Nadal prestiżowe zawody tylko po dobrych, państwowych. Pracodawcy też patrzą inaczej (no chyba, że to januszex. Nie wliczam oczywiście kwestii staży, wolontariatów, doświadczenia itp). Prywatne to nadal uczelnie typu B.

[Ambiento]

Wsb w Poznaniu ma bardzo dużo profesorów z UEPu, wiec nie jest tak zle… tyle, ze to płatna uczelnia.

Ale to nie UEP.

[miniaaa]

Wsb w Poznaniu ma bardzo dużo profesorów z UEPu, wiec nie jest tak zle… tyle, ze to płatna uczelnia.

Ale to nie UEP.

Wiem, sama ukończyłam UEP

[julajula8]

No, a płacę, więc wymagam ^^, zaliczenia

Może kiedys tak to wygladalo, teraz studia na prywatnych uczelniach są jak na kazdych innych. Zaocznym studentom, ktorzy nie moga pozwolic sobie na dzien e studia, bo musza pracowac na swoje utrzymanie tez bys napisala, ze placa to zaliczają i wcale nie jest to ich zasluga i praca? Dzieci uczące sie w prywatnych szkołach tez zaliczają, bo im rodzice placa, a normalnie to sa glupie jak buty? I dziwnym trafem potem jakos to te dzieci wyjezdzaja na studia za granice, a nie te z publicznych w wiekszosci. Przestańmy powielać takie durne, krzywdzace teorie, bo czasy sie zmienily

Wow, naprawdę? Nie porównuj szkoły do szkoły
Większość ucxeli prywatnych to studiowanie byle studiować i
Nie ma co się obrażać bo to prawda - każdy ci ro powie, ktoś kto idzie na prywatna idzie tam bo słabo zdał maturę i na ten sam kierunek nie dostałby się na mp uj
Serio, nie gadaj bzdur bo studia zaoczne to tez śmiech a nie studia i poziom jest dużo dużo niższy

I wiem to z autopsji - sama studiowałam dziennie bardzo trudny kierunek. A mój brat 2 lata starszy słabo zdał maturę wiec musiał iść na prywatna bo na inna by się nie dostał wiec przestańcie powielać takie bzdety…. A to nie było dawno bo mam 25 lat wiec wiele się nie zamieniło.

Na prywatne studia idą dziewczynki i chłopcy którym nigdy się nie chciało uczyć a pracować tym bardziej wiec nie pójdą do pracy tylko na studia żeby rodzice płacili a ona mogła dodać zdjęcia na ig ze jest Studentka
Jakby był wyczyn - dziś studia nic nie znaczą

zlinczujcie mnie, ale to prawda i każdy myślący człowiek to wie i gdybym kończyła prywatna uczulenie uważałabym dokładnie tak samo - ważna jest prawda a nie „zależy jak leży”

No a prywatne uczelnie medyczne? Np.
Przecież w coul ciężko się dostać, a nauki tyle i taks sama co na niepłatnych bo mieszają studentów

[Szczypior]

Wakacyjny makijaż to bardziej wakacyjna tapeta

Ale przecież używa tylko podkładów mineralnych w CRo!!

Jak widać te mineralne też dają radę! Niezłą wakacyjną szpachlę można nimi zrobić.

A właśnie mam pytanie do Was odnośnie tych podkładów mineralnych? U Was dają radę z kryciem? Ja nigdy nie czułam się w nich komfortowo, mam cerę problematyczną i te podkłady niestety, ale są dla mnie za lekkie. W ogóle w tej jej rolce z makijażem mam wrażenie, że przy nakładaniu jest takie cięcie i coś cięższego wleciało, ale może mi się wydaje

[xxxsearcher]

Ale przecież używa tylko podkładów mineralnych w CRo!!

Jak widać te mineralne też dają radę! Niezłą wakacyjną szpachlę można nimi zrobić.

A właśnie mam pytanie do Was odnośnie tych podkładów mineralnych? U Was dają radę z kryciem? Ja nigdy nie czułam się w nich komfortowo, mam cerę problematyczną i te podkłady niestety, ale są dla mnie za lekkie. W ogóle w tej jej rolce z makijażem mam wrażenie, że przy nakładaniu jest takie cięcie i coś cięższego wleciało, ale może mi się wydaje

Ja używam tylko mineralnych i uwielbiam, ale fakt, nie potrzebuje krycia, a jedynie wyrownanie koloru jak juz gdzies sie maluje. Mineralne podklady sa lekkie, nie tworza efektu maski, jedynie wlasnie delikatnie wyrównują kolor skory i jak dla mnie wygladaja tak „świeżo”

[Nutria12345]

Jak widać te mineralne też dają radę! Niezłą wakacyjną szpachlę można nimi zrobić.

A właśnie mam pytanie do Was odnośnie tych podkładów mineralnych? U Was dają radę z kryciem? Ja nigdy nie czułam się w nich komfortowo, mam cerę problematyczną i te podkłady niestety, ale są dla mnie za lekkie. W ogóle w tej jej rolce z makijażem mam wrażenie, że przy nakładaniu jest takie cięcie i coś cięższego wleciało, ale może mi się wydaje

Ja używam tylko mineralnych i uwielbiam, ale fakt, nie potrzebuje krycia, a jedynie wyrownanie koloru jak juz gdzies sie maluje. Mineralne podklady sa lekkie, nie tworza efektu maski, jedynie wlasnie delikatnie wyrównują kolor skory i jak dla mnie wygladaja tak „świeżo”

Totalnie zazdroszczę. Ja może nie mam problematycznej cery ale mam ogromne sińce pod oczami

[xxxsearcher]

A właśnie mam pytanie do Was odnośnie tych podkładów mineralnych? U Was dają radę z kryciem? Ja nigdy nie czułam się w nich komfortowo, mam cerę problematyczną i te podkłady niestety, ale są dla mnie za lekkie. W ogóle w tej jej rolce z makijażem mam wrażenie, że przy nakładaniu jest takie cięcie i coś cięższego wleciało, ale może mi się wydaje

Ja używam tylko mineralnych i uwielbiam, ale fakt, nie potrzebuje krycia, a jedynie wyrownanie koloru jak juz gdzies sie maluje. Mineralne podklady sa lekkie, nie tworza efektu maski, jedynie wlasnie delikatnie wyrównują kolor skory i jak dla mnie wygladaja tak „świeżo”

Totalnie zazdroszczę. Ja może nie mam problematycznej cery ale mam ogromne sińce pod oczami

Sory za offtop, juz ostatni obiecuje podklady mineralne maja rozne zastosowanie- sa rozświetlające, matujące, ale i kryjące, moze daj szanse kryjacemu

[Szczypior]

Ja używam tylko mineralnych i uwielbiam, ale fakt, nie potrzebuje krycia, a jedynie wyrownanie koloru jak juz gdzies sie maluje. Mineralne podklady sa lekkie, nie tworza efektu maski, jedynie wlasnie delikatnie wyrównują kolor skory i jak dla mnie wygladaja tak „świeżo”

Totalnie zazdroszczę. Ja może nie mam problematycznej cery ale mam ogromne sińce pod oczami

Sory za offtop, juz ostatni obiecuje podklady mineralne maja rozne zastosowanie- sa rozświetlające, matujące, ale i kryjące, moze daj szanse kryjacemu

Dzięki, spróbuję. W każdym razie nie wierzę w to krycie jakie ma Paula na tej rolce

[Agytyyyy]

Jestem dzieckiem takiej narcystycznej i zaburzonej matki.
Potrafiła robić sceny ze mną i siostrami przy ojcu, źeby wzbudzić w nim litość i wyrzuty sumienia. Pamiętam jak wiecznie narzekała na brak pieniędzy i przy mnie i moich siostrach pakowała naszą bizuterię z komunii, żeby sprzedać bo „tata nie jest w stanie nas utrzymać” - oczywiście bzdura. Posługiwała się nami jak narzędziem do wzbudzania w najgorszych uczuć w ojcu.
Nie miało to wspólnego nic z naszym dobrem, a z jej chorą żądzą zemsty i satysfakcji. Ja leczę traumy do dziś. Jako dziecko oczywiście tego nie zauważałam i pałałam nienawiścią do ojca. Zrozumiałam dopiero po 20 roku życia, kiedy wyprowadziłam się od matki. To ona zgotowała nam piekło, a nie ojciec.

[Melba]

A właśnie mam pytanie do Was odnośnie tych podkładów mineralnych? U Was dają radę z kryciem? Ja nigdy nie czułam się w nich komfortowo, mam cerę problematyczną i te podkłady niestety, ale są dla mnie za lekkie. W ogóle w tej jej rolce z makijażem mam wrażenie, że przy nakładaniu jest takie cięcie i coś cięższego wleciało, ale może mi się wydaje

Ja używam tylko mineralnych i uwielbiam, ale fakt, nie potrzebuje krycia, a jedynie wyrownanie koloru jak juz gdzies sie maluje. Mineralne podklady sa lekkie, nie tworza efektu maski, jedynie wlasnie delikatnie wyrównują kolor skory i jak dla mnie wygladaja tak „świeżo”

Totalnie zazdroszczę. Ja może nie mam problematycznej cery ale mam ogromne sińce pod oczami

Nie zdążyłam wcześniej, a też chcę się wypowiedzieć w podkladowym offtopie: może spróbuj robić tak jak ja. Na większości twarzy nie mam żadnych problemów i używam podkładu takiego lekkiego typu "your skin but better". Natomiast na jednym policzku z boku mam takie przebarwienie, że ten mój podklad w życiu go nie zakryje. I na to miejsce używam mocniejszego: Vichy dermablend. Nie muszę sobie "szpachlować " całej twarzy, a jednocześnie mam zakryte to, co trzeba.

[ZdenerwowanyPingwin]

Kupowanie za 500 pln b.c. Dla 3.5h lotu tylko po to aby nie stać w kolejce do odprawy.
Jezu co za odklejka już u niej.

Wanda … odrobina skromności tez jest wskazana.
(Pisze to jaka osoba, która często lata b.c. Służbowa na dłuższe trasy natomiast na trasach europejskich jest absolutnie bezsensowna).

Zawsze jak latam wole dopłacić do biznes klasy. Nie ma dla mnie znaczenia czy to długi czy krótki lot, chodzi o komfort podróży. Brak kolejki, czy priorytetowe wydanie bagażu. Dodatkowo salonik, w którym można w ciszy posiedzieć na lotnisku.
Jak ktoś lubi ekonomiczną, spoko! Budżetowe podróżowanie jest na pewno fajne! Ale jeżeli ktoś woli dopłacić za spokój… to ma do tego prawo

[Karo1990]

Ja Wande oglądam od czasu do czasu, że tak powiem jednym okiem. Lukę zresztą też. A serie wakacyjną "łykam" w całości, naprawdę fajnie im to wychodzi. Tym bardziej, ze Skarpeta jest jedynym kierowcą. Sprawnie ogarneli tez wyjazd Wandy do Polski. Logistyka level highfive
Ciastko niesamowicie dzielna I widać, ze to jest szczęśliwe dziecko.
I widać po hejterach, że nie ma do czego się przyczepić, to w desperacji i dla ulania żalu nad własnym życiem wyszukują na siłę. Na przykład czy wpłacają na fundacje, czy pomagają?
Serio? To jest teraz najwazniejsze? To was boli oglądając kadry ze słonecznej Barcelony??

To nie ja akurat pisałam poprzednie komentarze, ale tak - mnie na przykład boli to, że ludzie są tak obojętni na innych. Ja zawsze angażowałam się w pomoc i osobistą i finansową. Tylko ja bardziej patrzę na ludzi, którymi się otaczam, czy potrafią zobaczyć coś więcej niż siebie i swoją najbliższą rodzinę, czy są wrażliwi na krzywdę. Nie mam ochoty otaczać się egoistami. Natomiast blogerki traktuję jako rozrywkę, nie do końca oceniam je przez ten pryzmat, natomiast rozumiem, jak ktoś zwraca na to uwagę.
BTW, jest to udowodnione badaniami, że pomoc "pod publikę" jest dobra dla społeczeństwa, bo zachęca do pomocy innych. Tak naprawdę wszyscy chcemy być jak inni ludzie, nie chcemy odstawać i w tym przypadku to akurat jest dobre

[Kristina]

Ja Wande oglądam od czasu do czasu, że tak powiem jednym okiem. Lukę zresztą też. A serie wakacyjną "łykam" w całości, naprawdę fajnie im to wychodzi. Tym bardziej, ze Skarpeta jest jedynym kierowcą. Sprawnie ogarneli tez wyjazd Wandy do Polski. Logistyka level highfive
Ciastko niesamowicie dzielna I widać, ze to jest szczęśliwe dziecko.
I widać po hejterach, że nie ma do czego się przyczepić, to w desperacji i dla ulania żalu nad własnym życiem wyszukują na siłę. Na przykład czy wpłacają na fundacje, czy pomagają?
Serio? To jest teraz najwazniejsze? To was boli oglądając kadry ze słonecznej Barcelony??

To nie ja akurat pisałam poprzednie komentarze, ale tak - mnie na przykład boli to, że ludzie są tak obojętni na innych. Ja zawsze angażowałam się w pomoc i osobistą i finansową. Tylko ja bardziej patrzę na ludzi, którymi się otaczam, czy potrafią zobaczyć coś więcej niż siebie i swoją najbliższą rodzinę, czy są wrażliwi na krzywdę. Nie mam ochoty otaczać się egoistami. Natomiast blogerki traktuję jako rozrywkę, nie do końca oceniam je przez ten pryzmat, natomiast rozumiem, jak ktoś zwraca na to uwagę.
BTW, jest to udowodnione badaniami, że pomoc "pod publikę" jest dobra dla społeczeństwa, bo zachęca do pomocy innych. Tak naprawdę wszyscy chcemy być jak inni ludzie, nie chcemy odstawać i w tym przypadku to akurat jest dobre

Dokladnie ja tak samo
Czasem nawet daleko nie trzeba szukac psy,koty bezdomne na osiedlu …jakas wielodzietna rodzina po sasiedzku gdzie czuc ze jeat bieda ..to az chce sie pomoc cokolwiek na ile mozna …

Ktoras zadala pytanie Odnosnie mojej wypowiedzi “a ty bys pomagala “???jakbys miala nadwyzke gotowki ?
To az smutno zabrzmialo tak jakby uwazala ze to proste i logiczne ze jak nie ma musu to sie nie pomaga bo po co ,Lepiej sobie zostawic…

[Tejou]

Dyskusja o tym kto ma lepsze serce 3 2 1…

[Karo1990]

Ja Wande oglądam od czasu do czasu, że tak powiem jednym okiem. Lukę zresztą też. A serie wakacyjną "łykam" w całości, naprawdę fajnie im to wychodzi. Tym bardziej, ze Skarpeta jest jedynym kierowcą. Sprawnie ogarneli tez wyjazd Wandy do Polski. Logistyka level highfive
Ciastko niesamowicie dzielna I widać, ze to jest szczęśliwe dziecko.
I widać po hejterach, że nie ma do czego się przyczepić, to w desperacji i dla ulania żalu nad własnym życiem wyszukują na siłę. Na przykład czy wpłacają na fundacje, czy pomagają?
Serio? To jest teraz najwazniejsze? To was boli oglądając kadry ze słonecznej Barcelony??

To nie ja akurat pisałam poprzednie komentarze, ale tak - mnie na przykład boli to, że ludzie są tak obojętni na innych. Ja zawsze angażowałam się w pomoc i osobistą i finansową. Tylko ja bardziej patrzę na ludzi, którymi się otaczam, czy potrafią zobaczyć coś więcej niż siebie i swoją najbliższą rodzinę, czy są wrażliwi na krzywdę. Nie mam ochoty otaczać się egoistami. Natomiast blogerki traktuję jako rozrywkę, nie do końca oceniam je przez ten pryzmat, natomiast rozumiem, jak ktoś zwraca na to uwagę.
BTW, jest to udowodnione badaniami, że pomoc "pod publikę" jest dobra dla społeczeństwa, bo zachęca do pomocy innych. Tak naprawdę wszyscy chcemy być jak inni ludzie, nie chcemy odstawać i w tym przypadku to akurat jest dobre

No to super, że angażujesz się w pomoc innym, ale założenie, że ktoś w ogóle nie pomaga, bo nie pokazuje tego publicznie jest akurat śmieszne

Ja akurat napisałam, że nie patrzę w ten sposób na osoby publiczne, oceniam osoby, z którymi znam się osobiście i nie wiem, czy chcę, żeby były w moim życiu, czy nie, ale spoko

[Herbatkaznalato]

Ja Wande oglądam od czasu do czasu, że tak powiem jednym okiem. Lukę zresztą też. A serie wakacyjną "łykam" w całości, naprawdę fajnie im to wychodzi. Tym bardziej, ze Skarpeta jest jedynym kierowcą. Sprawnie ogarneli tez wyjazd Wandy do Polski. Logistyka level highfive
Ciastko niesamowicie dzielna I widać, ze to jest szczęśliwe dziecko.
I widać po hejterach, że nie ma do czego się przyczepić, to w desperacji i dla ulania żalu nad własnym życiem wyszukują na siłę. Na przykład czy wpłacają na fundacje, czy pomagają?
Serio? To jest teraz najwazniejsze? To was boli oglądając kadry ze słonecznej Barcelony??

To nie ja akurat pisałam poprzednie komentarze, ale tak - mnie na przykład boli to, że ludzie są tak obojętni na innych. Ja zawsze angażowałam się w pomoc i osobistą i finansową. Tylko ja bardziej patrzę na ludzi, którymi się otaczam, czy potrafią zobaczyć coś więcej niż siebie i swoją najbliższą rodzinę, czy są wrażliwi na krzywdę. Nie mam ochoty otaczać się egoistami. Natomiast blogerki traktuję jako rozrywkę, nie do końca oceniam je przez ten pryzmat, natomiast rozumiem, jak ktoś zwraca na to uwagę.
BTW, jest to udowodnione badaniami, że pomoc "pod publikę" jest dobra dla społeczeństwa, bo zachęca do pomocy innych. Tak naprawdę wszyscy chcemy być jak inni ludzie, nie chcemy odstawać i w tym przypadku to akurat jest dobre

Dokladnie ja tak samo
Czasem nawet daleko nie trzeba szukac psy,koty bezdomne na osiedlu …jakas wielodzietna rodzina po sasiedzku gdzie czuc ze jeat bieda ..to az chce sie pomoc cokolwiek na ile mozna …

Ktoras zadala pytanie Odnosnie mojej wypowiedzi “a ty bys pomagala “???jakbys miala nadwyzke gotowki ?
To az smutno zabrzmialo tak jakby uwazala ze to proste i logiczne ze jak nie ma musu to sie nie pomaga bo po co ,Lepiej sobie zostawic…

Ta wielodzietna rodzina dostaje sporo gotówki od Państwa a po drugie to nie musiała być wielodzietna jak była bieda.
Nie rozumiem tego toku myślenia, że ktoś bogatszy ma się dzielić pieniędzmi bo inni maja gorzej. Pomaganie jest opcjonalne, to dzielenie się pieniędzmi to taki mocny socjalizm.
Pewnie Wandziaksy coś pomagają bo mogą sobie odpisać od kosztów.