Cześć! Nie wiem czy gdzieś jest taki wątek, ale stwierdziłam, że go rozpocznę. Mam problem z ilością ubrań. W ogromnej większości moich rzeczy nie chodzę. Próbowałam sprzedawać na vinted, ale odstraszyła mnie perspektywa przekroczenia 30 transakcji i ewentualnej kontroli przez Urząd Skarbowy. Myślałam o sprzedaży ubrań nawet na jakimś pchlim targu, ale często widziałam, że na takich targach jest dzierżawa miejsca wieloletnia. Chciałabym Was zapytać czy może znacie jakiś sposób na pozbycie się ubrań i uzyskanie z tego chociaż małej korzyści. Szkoda mi wyrzucać w kontener worków ubrań w których znajdują się niektóre rzeczy z metkami.
Powiem Wam, że naprawdę zaczyna mnie to przytłaczać bo już kilka razy szafa została uszkodzona z powodu wysypujacej się ilości. Sama nie wiem co mam, chciałabym też kupić nowe rzeczy na które nie mam miejsca.
Proszę więc o pomysły co Wy zrobiliście z tymi rzeczami
