Nie każdy ma świadomość tego, że zanim skrytykuje się cenę, powinno się spojrzeć na wielkość opakowania. Większość pudrów drogeryjnych sprzedawanych jest w średniej wielkości opakowaniach - te z wyższej półki są dużo większe. W przeliczeniu na wagę wychodzi często tak, że te wysokopółkowe są niewiele droższe. Miałam puder z Hudy i stosowałam go prawie trzy lata, niemal codziennie. Te drogeryjne kończą mi się po kilku miesiącach.neiclea pisze: ↑ndz sie 31, 2025 5:48 pm Dlaczego nie? Nie wszyscy mają nie wiadomo jak przetłuszczającą się cerę, ja nieraz w zimie mam tak suchą że nie nakładam w ogóle pudru bo po prostu nie ma potrzeby, widziałam również sporo komentarzy że dla niektórych dziewczyn Huda matowi aż za mocno. Natomiast z tym czy jest warta swojej ceny to faktycznie bym mogła dyskutować, bo widziałam porównania ze zwykłymi drogeryjnymi pudrami i to nawet bez talku, i te drugie trzymały mat o wiele lepiej
Największe buble kosmetyczne
Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry- kiciakociaaa2137
- BlondDoczep
- Posty: 141
- Rejestracja: śr paź 30, 2024 1:52 pm
Re: Największe buble kosmetyczne
𝘭𝘪𝘷𝘦, 𝘭𝘢𝘶𝘨𝘩, 𝘭𝘰𝘣𝘰𝘵𝘰𝘮𝘺
-
Penance
- Milion subskrypcji
- Posty: 4911
- Rejestracja: sob sie 17, 2024 12:19 am
- Instagram: youwouldliketoknow
I jak to się ma do mojego komentarza?neiclea pisze: ↑ndz sie 31, 2025 5:48 pm Dlaczego nie? Nie wszyscy mają nie wiadomo jak przetłuszczającą się cerę, ja nieraz w zimie mam tak suchą że nie nakładam w ogóle pudru bo po prostu nie ma potrzeby, widziałam również sporo komentarzy że dla niektórych dziewczyn Huda matowi aż za mocno. Natomiast z tym czy jest warta swojej ceny to faktycznie bym mogła dyskutować, bo widziałam porównania ze zwykłymi drogeryjnymi pudrami i to nawet bez talku, i te drugie trzymały mat o wiele lepiej
-
Gdymniesenzmorzy
- FejkTiffany
- Posty: 663
- Rejestracja: sob maja 20, 2023 11:29 am
A dla mnie to jest jeden z najlepszych szamponów jaki istnieje. Uniesione włosy,nawilżone.Zero swędzenia skóry głowy,pieczenia. Jednak każdy musi się kierować sobą,bo kilka bubli tutaj dla mnie były w porządku.ergobergo pisze: ↑pt lip 26, 2024 3:21 pm Trychoszampon z Health Labs!
Nie mam problematycznej skóry głowy, natomiast to, co ten szampon zrobił, to totalne pobojowiskoTo, że włosy były niedomyte, to najmniejszy pikuś. Miałam ropne krosty na skórze głowy, bolesne gule, które były rozsiane po całej głowie. Wszystko swędziało, a każda próba podrapania się kończyła się po prostu bólem. Gdy odstawiłam ten bubel, problem ustąpił. Trzy tygodnie zajęło mi doprowadzenie do ładu skóry głowy preparatami aptecznymi. Nigdy więcej!
![]()
-
tyhudakacy83
- Gacie z oceanu
- Posty: 48
- Rejestracja: wt lip 30, 2024 4:26 pm
Ja kupilam oststnio olejek z onky bio do wlosow rozswietlajacy, ten w brązowym opakowaniu i drugi, perłowy. Ten pierwszy tragedia, ma w sobie brokat i nie chce wyojynac z opakowania, nawrt jak cały czas jest w dół, skleja mi wlosy i wyglądają jak tłuste, a daje minimalna ilość i przy innych produktach nie mam tego problemu. Strata 7 zł
nie wiem jeszcze jak ten perłowy, mam nadzieję że będzie lepiej
-
ZycieToNieJeBajka
- RóżowePolo
- Posty: 10
- Rejestracja: czw lis 21, 2024 11:20 pm
Kremy z Tołpty. Każdy mnie zapychał.
A największe rozczarowanie to meteoryty z Guerlain - jakkolwiek bym ich nie nakładala nie było efektu, a po jakimś czasie wyglądałam jakbym się spociła.
A największe rozczarowanie to meteoryty z Guerlain - jakkolwiek bym ich nie nakładala nie było efektu, a po jakimś czasie wyglądałam jakbym się spociła.
color WOW, dwa preparaty. pierwszy to RAISE THE ROOT THICKEN & LIFT SPRAY (miał podnosić włosy, a efekt dramatyczny - włosy oklapnięte i takie mokre jak tłuste), a drugi to dream coat extra strength, miał działać na puszczenie się, wygładzać włosy i dawać efekt włosów prostych. Ostatecznie po jego zastosowaniu włosy zaczynały się falować, kręcić w niektórych miejscach, z każdej strony głowy inaczej i w inną stronę. Co kilka godzin konieczne było używanie prostownicy (a producent pisze, że nie można używać stosować temperatury większej niż 190 st. po tym preparacie). - pieniądze wydane w błoto.
- Lip Sleeping mask ex z Laneige - overpriced, naprawdę próbowałam na różne sposoby, na noc, gruba warstwa - budziłam się i tak bez niej, ogólnie efekt jakbym nałożyła na usta wazelinę - gdy ja wytrzecie to znowu są suche xD mam zapach Mint Choco - pachniało może tydzień, teraz ledwo czuć miętę. Dostałam natomiast w prezencie miniaturkę Bouncy Lip Treatment - lepsze, treściwsze, fajne uczucie na ustach, także jeśli kogoś bardzo kusi coś do ust z tej marki to bardziej polecam ten produkt. Natomiast ja ponownie nie kupię żadnego - lanolina z Ziaji wygrywa dla mnie pod każdym względem.
- kwas BHA salicylowy z COSRX - nic nie działa, jakbym wodę nakładała na twarz. To samo zreszta z serum z kwasem salicylowym z Isana, Ale tu nie miałam oczekiwań za te 13 zł. Cosrx - rozczarowanie. Najlepszy kwas salicylowy dla mnie to ten z Paulas Choice.
- olejek do wlosow Olaplex 7 - overpriced, nadmiar potrafi przetłuścić włosy, zbyt mała ilość nie da efektu. Ciężko wykalkulować odpowiednia ilość. Kończę buteleczkę i więcej do tego nie wracam.
- serum/olejek do wlosow Elixir Ultime L’huile Kerastase - rozczarowanie ogromne, overpriced. Nie polecam. Nie wart swojej ceny kompletnie, nie widzę roznicy między serum Kerastase a serum z Isany.
- kwas BHA salicylowy z COSRX - nic nie działa, jakbym wodę nakładała na twarz. To samo zreszta z serum z kwasem salicylowym z Isana, Ale tu nie miałam oczekiwań za te 13 zł. Cosrx - rozczarowanie. Najlepszy kwas salicylowy dla mnie to ten z Paulas Choice.
- olejek do wlosow Olaplex 7 - overpriced, nadmiar potrafi przetłuścić włosy, zbyt mała ilość nie da efektu. Ciężko wykalkulować odpowiednia ilość. Kończę buteleczkę i więcej do tego nie wracam.
- serum/olejek do wlosow Elixir Ultime L’huile Kerastase - rozczarowanie ogromne, overpriced. Nie polecam. Nie wart swojej ceny kompletnie, nie widzę roznicy między serum Kerastase a serum z Isany.