: kiedy przestałyście się krępować i zaczęłyście pierdzieć bez zahamowań przy swoich chłopach? Pytam, bo to w sumie ciekawe zagadnienie Doszedłem do wniosku, że pierdy cementują związek, bo wiadomo, nie krępujecie się a o to chodzi więc jak tam to u was wygląda?
Czy ma Pan IBS?blackpill pisze: ↑sob lut 22, 2025 12:26 pm Drogie panie, mam pytanie, czy mi odpowiecie na nie?: kiedy przestałyście się krępować i zaczęłyście pierdzieć bez zahamowań przy swoich chłopach? Pytam, bo to w sumie ciekawe zagadnienie
Hahaha tak. Jak mam jakiegoś ważnego newsa albo temat do przegadania na już, to nie ma co czekać. Muszę powiedzieć nawet jak sraaaaaaaaaaa2 pisze: ↑pn sie 04, 2025 2:24 pm pierdzieć to po pół roku jakoś, a teraz jak mieszkamy razem to nawet kupę robie przy otwartych drzwiach xd
Wtedy dozwolone jest oczywiście wszystko i mało co mnie jest w stanie obrzydzić.Coooo?? Pierdzisz przy matce????Sookie pisze: ↑pn sie 18, 2025 5:36 pm Jedyna osoba, przy której nie wstydzę się swojej fizjologii, to moja mama - w końcu wyszłam z jej ciała
Z innymi osobami tak nie mam, nie miałam i nigdy tak nie będzie. Zawsze w toalecie mam zamknięte drzwi i wszystkie potrzeby fizjologiczne załatwiam tam sama. Nie akceptuje też obnoszenia się takimi zachowaniami u drugiej osoby, chyba, że jest to osoba chora - mój pacjentWtedy dozwolone jest oczywiście wszystko i mało co mnie jest w stanie obrzydzić.
oooł maaaaj....Nie, przy nikim, po prostu jedynie przy mojej mamie nie wstydzę się różnych rzeczy, np.mowienia o zatruciu pokarmowym i biegunce
zaczęliśmy pewnie w pierwszym tygodniu związku