Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Podróże samemu

Moderatorzy: KasandraCwir, verysweetcherry
plotki3030
Currently:Rio
Posty: 1967
Rejestracja: pt sty 29, 2021 4:54 pm

Re: Podróże samemu

Post autor: plotki3030 »

Ja też podróżuje sama bo po prostu nie mam z kim, też miałam taki moment że stwierdziłam że życie jest jedno i nie ma sensu czekać aż jakieś towarzystwo się znajdzie ale... Zadam pytanie z innej beczki - nie czujecie się samotne w tym?
Ja lubię podróżować sama ale czasem mam takie uczucie, że widzę coś fajnego, coś doświadczam i nie mam z kim się tym podzielić i to na długi czas odebrało mi radość z podróżowania.
Jak jest u Was, chętnie poczytam, 😉
Lady_Makbet_69
RoyalBaby
Posty: 25
Rejestracja: pn lip 15, 2024 1:23 pm

Post autor: Lady_Makbet_69 »

Jestem miesiąc po rozstaniu. Planowany urlop w sierpniu, ale w sumie bez planów. Wszystkie koleżanki wyjeżdżają z rodzinami, facetami więc nie za bardzo mam z kim jechać, ale stwierdziłam, że nie chce całego urlopu przesiedzieć w domu. Chciałabym się gdzieś wyrwać na kilka dni. Myślę na początek o naszym polskim morzu albo górach, ale sama nie wiem, która opcja będzie lepsza. Trochę się mimo wszystko taką samotną podróżą stresuje i mimo, że jestem introwertykiem to jednak obawiam się, że nie będę czuła się w pełni komfortowo. Z drugiej strony myślę sobie, że przecież coś mi się od życia należy...
Zymit
RóżowePolo
Posty: 10
Rejestracja: wt kwie 01, 2025 1:11 pm

Post autor: Zymit »

Mój partner nie ma takiej swobody w planowaniu urlopu jak ja, więc nie zawsze podróżujemy razem. Zdarzało mi się wyjeżdżać z koleżanką, często też wyjeżdżam sama.

Dla początkujących polecam city breaki (np. jakaś stolica) albo ofertę z biura podróży uwzględniającą przejazd i nocleg.

Spoko są książkowe przewodniki, jeśli coś jest w nich opisywane jako atrakcja, to zwykle to prawda i warto się pofatygować. Nurkowanie po polecajki w necie jest bardzo czasochłonne (mam zapisane masę info z IG, ale chyba nigdy tego nie przetworzę), a idąc na żywioł można zwyczajnie zmarnować okazję.

Nigdy nie byłam na objazdówce, ale rozważam na trudniejsze kraje.

Plusy: jadę tam gdzie chcę i spędzam czas jak chcę (ludzie się różnią pod kątem tego, co chcą robić, ile kasy wydawać i jakie poziom komfortu jest im potrzebny), można każdą decyzję przedyskutować, z drugą osobą trudniej się zgubić czy czegoś nie ogarnąć, bezpieczniej

Minusy: nie ma się z kim podzielić wrażeniami na żywo, siedzi się w swojej głowie (co czasem jest potrzebne, ale czasem sprawia, że czuje się samotna), bywa drożej (np. pokój jedynka często kosztuje tyle co dwójka, taxi, benzyna), próbuje się mniej jedzenia, bo nie można się podzielić, wszystkie decyzje podejmuje się samemu, trzeba być bardziej uważną i mocniej skupić na bezpieczeństwie
plotki3030
Currently:Rio
Posty: 1967
Rejestracja: pt sty 29, 2021 4:54 pm

Post autor: plotki3030 »

Lady_Makbet_69 pisze: ndz cze 22, 2025 7:42 pm Jestem miesiąc po rozstaniu. Planowany urlop w sierpniu, ale w sumie bez planów. Wszystkie koleżanki wyjeżdżają z rodzinami, facetami więc nie za bardzo mam z kim jechać, ale stwierdziłam, że nie chce całego urlopu przesiedzieć w domu. Chciałabym się gdzieś wyrwać na kilka dni. Myślę na początek o naszym polskim morzu albo górach, ale sama nie wiem, która opcja będzie lepsza. Trochę się mimo wszystko taką samotną podróżą stresuje i mimo, że jestem introwertykiem to jednak obawiam się, że nie będę czuła się w pełni komfortowo. Z drugiej strony myślę sobie, że przecież coś mi się od życia należy...
Nie ma czym się stresować, mimo wszystko dużo ludzi podróżuje samemu a w Polsce to póki co jest naprawdę bezpiecznie.
Ja zakochałam się w Gdyni, super miejsce do odpoczynku ale jakby padało to w całym Trójmieście jest co robić. Piękne miejsce. Są też seanse filmowe na dachu teatru szekspirowskiego w Gdańsku. Byłam tam sama i nie czułam się źle, poza tym latem nad morzem zawsze jest jakaś taka luźniejsza atmosfera i jak pozostaniesz otwarta to łatwo trafic na miłe towarzystwo i nie mam na myśli tylko facetów 😉 Jest dużo imprez i wydarzeń plenerowych itp Pojedź choć na 2-4 dni i zobaczysz że nie ma się czym stresować, choć początkowo może być trochę dziwnie skoro zawsze byłaś z kims😉
ChybaNie
ŚpioszkiKenzo
Posty: 4
Rejestracja: pt maja 02, 2025 11:10 am

Post autor: ChybaNie »

Uważam, że warto raz sie wybrać i zobaczyc czy taka forma nam odpowiada. Ja wyjechałam sama tylko raz i bardzo mi się nie podobało. Byłam w Australii z moim partnerem i kończyła mi się 3 miesięczna wiza, więc musiałam opuścić kraj żeby ją odnowić na kolejne 3 miesiące. Najbliżej było do Nowej Zelandii. Byłam raczej spłukana, więc wybrałam miasto do którego byly najtańsze loty - Christchurch. No i nie pomyslalam, że loty byly tanie, bo miasto bylo zdewastowane przez trzesienia ziemi kilka lat wczesniej 😭 Wszedzie jeszcze ruiny budynkow, caly czas pochmurno, piasek na plazy czarny... jakos mi tak samotnie było... Wszyscy ludzie przemili, ale ciezko mi bylo przez te 5 dni. Mimo wszystko cieszę sie, ze to zrobilam, ale wiem, ze samotne podroze nie są dla mnie.
enita
Koczkodan
Posty: 123
Rejestracja: śr lut 14, 2024 2:42 pm

Post autor: enita »

Za mną chodzi przeświadczenie, że muszę mieć bardzo duży zapas gotówki żeby udać się gdzieś sama i w razie w mieć kasę na nieoczekiwany wydatek.
Rzeka.chaosu
Currently:Vienna
Posty: 1140
Rejestracja: śr lut 26, 2025 4:56 pm

Post autor: Rzeka.chaosu »

enita pisze: śr lip 30, 2025 10:10 am Za mną chodzi przeświadczenie, że muszę mieć bardzo duży zapas gotówki żeby udać się gdzieś sama i w razie w mieć kasę na nieoczekiwany wydatek.
Jaki nieprzewidziany wydatek masz na myśli? Większość trudnych sytuacji może pokryć ubezpieczenie. Moim zdaniem teraz nawet nie trzeba wozić dużej gotówki. Jest revolut, tradycyjne karty. Zawsze można się ratować kasą z konta.

Ja nigdy nie jeździłam sama poza Polskę. Jeździły moje znajome. Z tego co pamiętem to raczej było ok. Kierunki typu Europa, Japonia, Tajlandia. Dwie koleżanki miały problemy w Egipcie (nachalni miejscowi, próby rozdzielenia ich, dziwne zbiegi okoliczności, obserwowanie). Skończyło się dobrze.

Tak szczerze mówiąc to najgorsze rzeczy o których słyszę to kradzieże (np. rzeczy z auta) i choroby typu zemsta faraona, jakieś tropikalne wiusówki, itp. O tym wiele osób mówi. A i jeszcze naciąganie na kasę, złe wydanie reszty.
AZetka
Mokra Włoszka
Posty: 63
Rejestracja: pn sie 04, 2025 9:32 pm

Post autor: AZetka »

Ja też w tym roku zaczęłam jeździć sama, bo moje koleżanki "chciałyby jeździć i zwiedzać, ale najlepiej żeby nie musiały z domu wychodzić". Zawsze są chętne jak luźno rozmawiamy o wyjeździe, ale jak przychodzi do konkretów, to nagle mają tysiąc wymówek.
Ja jeżdżę z lokalnym przewoźnikiem, który organizuje jednodniowe wycieczki weekendowe. na razie byłam tylko w Polsce, ale zapisałam się jeszcze do Pragi, Poczdamu i do Wilna. na takich wyjazdach zawsze jest ktoś solo, a poza tym nawet jak się nie znamy bliżej to nie widzę problemu żeby z kimś niezobowiązująco porozmawiać, albo podzielić się jakąś wiedzą z wcześniejszych podróży. Nie mam oporów i czarnych myśli przed wyjazdem a moi bliscy zawsze wiedzą gdzie jestem. Natomiast cieszę się, że się zdecydo9wałam, zamiast siedzieć na tyłku i kończyć podróże na etapie planowania. Zamiast rozkminiać gdzie chciałabym pojechać po prostu tam jadę, jeśli tylko mam okazje i możliwości.
Wuwunia
RealDiamond
Posty: 777
Rejestracja: pn lip 10, 2023 9:18 pm

Post autor: Wuwunia »

Mon1997 pisze: pn sie 12, 2024 10:07 pm Jak wy to robicie że się nie boicie? Bo też bym chciała gdzieś sama pojechać ale same czarne myśli mam
Z czego one wynikają? Wiesz, trzeba bardziej dbać o bezpieczeństwo, nie chodzić samej po podejrzanych dzielnicach, ale ogólnie, jest ok.
Miella
Channelka
Posty: 37
Rejestracja: pt maja 23, 2025 12:05 pm

Post autor: Miella »

Hej dziewczyny, szukam jakiegoś wygodnego plecaka, którego wymiary łapią się na bagaż podręczny Wizzair i Ryanair.
Fajnie gdyby oprócz wygody był również w miarę pojemny.
Sermowykotek
Mokra Włoszka
Posty: 55
Rejestracja: czw lut 20, 2025 1:08 pm

Post autor: Sermowykotek »

Ja mam cabin zero 28l i polecam Na 9 dni spakowałam się bez problemu i jeszcze miałam miejsce. Wypchany mieści się w wymiary tanich linii. W środku oprócz tej plecowej kieszeni masz jeszcze dwie mniejsze. Brak zewnętrznej kieszeni na wodę jakoś mi nie przeszkadza. Zastanawiałam się nad tym 36l i cieszę się że kupiłam mniejszy. Choć niektórzy latają z 36 i odprawę przechodzą bez problemu.
Ogólnie sporo tipow znajdziesz na tej stronie https://attracted.pl/wygoda-i-bezpiecze ... -samolotu/