Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Sprawa ojca i córki ze wsi Czerniki

Moderator: verysweetcherry
Awatar użytkownika
berry blast
Kciuk
Posty: 883
Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm

Re: Sprawa ojca i córki ze wsi Czerniki

Post autor: berry blast »

Marti37 pisze: ndz lip 27, 2025 3:37 pm Ja myślę że człowiek z tak zniszczona psychika jak ona nie zachowuje się normalnie i nie można jej zachowania oceniać w kategorii zachowania zdrowego psychicznie człowieka
no i właśnie dlatego jest ona pod obserwacją psychiatryczną, natomiast uważam że o żadnym uniewinnieniu nie może tu być mowy
Awatar użytkownika
dutchess
RiczAsFak
Posty: 805
Rejestracja: pt cze 20, 2025 4:53 pm

Post autor: dutchess »

berry blast pisze: ndz lip 27, 2025 3:42 pm no i właśnie dlatego jest ona pod obserwacją psychiatryczną, natomiast uważam że o żadnym uniewinnieniu nie może tu być mowy
Oczywiście, że nie może być mowy, bo dwa niewinne maleństwa zostały zamordowane.
Nosiła te dzieci pod sercem, rodziła... przecież mogli oddać je do okna życia. Skala tej patologii nie mieści mi się w głowie.
PrzemoKondratowicz
Dieta 600 kcal
Posty: 2215
Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm

Post autor: PrzemoKondratowicz »

Marti37 pisze: ndz lip 27, 2025 3:37 pm Ja myślę że człowiek z tak zniszczona psychika jak ona nie zachowuje się normalnie i nie można jej zachowania oceniać w kategorii zachowania zdrowego psychicznie człowieka
Otóż to, ktoś kto przez pięć sekund nie funkcjonował w normalnym środowisku z normalnym chociaż jednym rodzicem, nie będzie odróżniał dobra od zła jak normalny człowiek. Jej mama się zapiła na śmierć a ojciec ją molestował. Tam nigdy nie było normalnie.
Awatar użytkownika
MamFajnyNick
Naczelny Zapierdalacz
Posty: 515
Rejestracja: ndz kwie 27, 2025 9:03 am

Post autor: MamFajnyNick »

PrzemoKondratowicz pisze: ndz lip 27, 2025 4:13 pm Otóż to, ktoś kto przez pięć sekund nie funkcjonował w normalnym środowisku z normalnym chociaż jednym rodzicem, nie będzie odróżniał dobra od zła jak normalny człowiek. Jej mama się zapiła na śmierć a ojciec ją molestował. Tam nigdy nie było normalnie.
Słyszałam że jak ta matka żyła to już wykorzystywał dzieci. Od maleńkości były wykorzystywane. Czemu nikt nie zgłaszał? Na kaszubskich wsiach jest dużo przypadków „bliskich relacji”.
Poczytajcie o „Gen kaszubski”
PrzemoKondratowicz
Dieta 600 kcal
Posty: 2215
Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm

Post autor: PrzemoKondratowicz »

MamFajnyNick pisze: ndz lip 27, 2025 8:56 pm Słyszałam że jak ta matka żyła to już wykorzystywał dzieci. Od maleńkości były wykorzystywane. Czemu nikt nie zgłaszał? Na kaszubskich wsiach jest dużo przypadków „bliskich relacji”.
Poczytajcie o „Gen kaszubski”
Wiem o tym doskonale, wiem czym jest gen kaszubski, ale właśnie to jest to co dowodzi że Kaszuby są tak samo hermetyczne jak Podhale.
Awatar użytkownika
SmokAnalog
120mkw
Posty: 1620
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

MamFajnyNick pisze: ndz lip 27, 2025 8:56 pm Słyszałam że jak ta matka żyła to już wykorzystywał dzieci. Od maleńkości były wykorzystywane. Czemu nikt nie zgłaszał? Na kaszubskich wsiach jest dużo przypadków „bliskich relacji”.
Poczytajcie o „Gen kaszubski”
Z artykułów i reportaży na ten temat jasno wynika, że cała wieś wiedziała, nikt nie interweniował. Są środowiska, w których gw*łty i incest uważa się za rzecz mieszczącą się w społecznych normach i ta wieś widocznie takim środowiskiem jest. Ważne, żeby do spowiedzi i co niedzielę do kościoła chodzić, sakramenty przyjmować, księdza po kolędzie ugościć (a ten często też ma swoje za uszami) itd.
teodora55
LouiBag
Posty: 336
Rejestracja: pn kwie 01, 2024 8:56 am

Post autor: teodora55 »

PrzemoKondratowicz pisze: ndz lip 27, 2025 4:13 pm Otóż to, ktoś kto przez pięć sekund nie funkcjonował w normalnym środowisku z normalnym chociaż jednym rodzicem, nie będzie odróżniał dobra od zła jak normalny człowiek. Jej mama się zapiła na śmierć a ojciec ją molestował. Tam nigdy nie było normalnie.
A co ona była aż tak ograniczona że nie wiedziała jak powinna wyglądać relacja ojca z córką ? Nie róbmy z niej totalnie zaburzonej psychicznie osoby która nie wiedziała jakie zasady panują w społeczeństwie. Przecież chodziła do szkoły zapewne, wiedziała jak się świat kręci. Powinna odpowiadać tak samo jak ojciec, nie ma na to wytłumaczenia
PrzemoKondratowicz
Dieta 600 kcal
Posty: 2215
Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm

Post autor: PrzemoKondratowicz »

teodora55 pisze: ndz lip 27, 2025 9:10 pm A co ona była aż tak ograniczona że nie wiedziała jak powinna wyglądać relacja ojca z córką ? Nie róbmy z niej totalnie zaburzonej psychicznie osoby która nie wiedziała jakie zasady panują w społeczeństwie. Przecież chodziła do szkoły zapewne, wiedziała jak się świat kręci. Powinna odpowiadać tak samo jak ojciec, nie ma na to wytłumaczenia
No tego nie wiemy dlatego jest tak długo na obserwacji psychiatrycznej, tam część dzieci była ograniczona mocno
Awatar użytkownika
SmokAnalog
120mkw
Posty: 1620
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

teodora55 pisze: ndz lip 27, 2025 9:10 pm A co ona była aż tak ograniczona że nie wiedziała jak powinna wyglądać relacja ojca z córką ? Nie róbmy z niej totalnie zaburzonej psychicznie osoby która nie wiedziała jakie zasady panują w społeczeństwie. Przecież chodziła do szkoły zapewne, wiedziała jak się świat kręci. Powinna odpowiadać tak samo jak ojciec, nie ma na to wytłumaczenia
Upośledzona nie jest, a na dodatek jej starsza siostra potrafiła chociaż uciec. Sama jest ofiarą zwyrodniałego ojca, ale współsprawczynią też i nie rozumiem jakiegoś domagania się taryfy ulgowej dla niej. Przecież chodziła do szkoły, między ludzi, pewnie miała dostęp do tv, radia, może internetu, chyba do niej dotarło, że to nie jest normalne, że ojciec z córką żyją jak mąż z żoną i że jest to źle postrzegane, a również karalne nie bez powodu. Oczywiście, może w lokalnej społeczności przymyka się na takie rzeczy oko, ale to nie jest odizolowana wyspa, żeby nic do tej dziewczyny nigdy nie dotarło. A swoją drogą, 12 dzieci w XXI wieku, to już samo w sobie trąci patologią.
Awatar użytkownika
MamFajnyNick
Naczelny Zapierdalacz
Posty: 515
Rejestracja: ndz kwie 27, 2025 9:03 am

Post autor: MamFajnyNick »

Awatar użytkownika
MamFajnyNick
Naczelny Zapierdalacz
Posty: 515
Rejestracja: ndz kwie 27, 2025 9:03 am

Post autor: MamFajnyNick »

SmokAnalog pisze: ndz lip 27, 2025 9:10 pm Z artykułów i reportaży na ten temat jasno wynika, że cała wieś wiedziała, nikt nie interweniował. Są środowiska, w których gw*łty i incest uważa się za rzecz mieszczącą się w społecznych normach i ta wieś widocznie takim środowiskiem jest. Ważne, żeby do spowiedzi i co niedzielę do kościoła chodzić, sakramenty przyjmować, księdza po kolędzie ugościć (a ten często też ma swoje za uszami) itd.
Instytucje miały wyjebane. Ludzie zgłaszali. A ten anonim co ruszył to wszystko to wydaje mi się, że to któreś z dzieci pewnie wysłało do Prokuratury.
Awatar użytkownika
dutchess
RiczAsFak
Posty: 805
Rejestracja: pt cze 20, 2025 4:53 pm

Post autor: dutchess »

"Piotr i Hanna mieli 12 dzieci: cztery córki i ośmiu synów. Hanna zmarła, bo nadużywała alkoholu. — Wytrzymać już nie mogła. Mojej córce kiedyś się zwierzała, że do jej starszej córki Natalii to on już wtedy do łóżka wchodził — jedna z sąsiadek mówi, że Piotr odbierał wcześniej porody swojej żony. — Hanię też wyzywał, ciągle była pobita, miała sine ręce, poobijaną twarz, ale ona nigdy nie zgłaszała tego. Wina na spirytusie jej kupował, aż wątroba wysiadła — dodaje."
Awatar użytkownika
dutchess
RiczAsFak
Posty: 805
Rejestracja: pt cze 20, 2025 4:53 pm

Post autor: dutchess »

"Nigdzie nie pracował, nawet, jak dzieci były małe. — Obiady tylko gotował. Sobie schaboszczaka, a Hania dzieciom tylko makarony i kaszę mogła dawać — wspomina kolejna sąsiadka.

Panie zgodnie przyznają, że Piotr był inteligentny, przystojny i zadbany. Zawsze czysty i wyperfumowany. Chodził wystrojony i w ciemnych okularach. — On wyglądał jak dyrektorek, niejedna kobieta za nim się odwracała — mówi dalsza sąsiadka."

"Ojciec miał golić włosy Paulinie, bo był o nią zazdrosny — tak mówią sąsiedzi i koleżanka z pracy. Bez włosów w jego mniemaniu mniej podobała się innym mężczyznom.
Na ojca nic by nie powiedziała, bo to był jej idol. Była w niego wpatrzona jak w Boga — słyszymy we wsi."

"Byliśmy na wycieczce z ośrodka. Damian nie miał ani kanapki, ani wody. Mówił, że tata mu nie dał. Ludzie kupili mu dwie bułki i wodę. Ojciec na wyjazd dał mu 3 zł, a jego rentę brał, bo z czego niby żył — kobieta oburza się, że Piotr z Pauliną robili sobie jedzenie, a Damian nie miał nawet kawałka chleba na śniadanie."

"Syn jednej z bliższych sąsiadek wspomina, że kiedy przechodził w godzinach poobiednich chodnikiem obok domu rodziny G., docierały do niego odgłosy przez uchylone prawe okno. — Słyszałem, jak uprawiali s*ks. Ona jęczała i krzyczała, on przeklinał. Wtedy Damiana wyrzucali z domu i siedział na krzesełku przy schodach obok kojca psa — opowiada jego kolega. W jego odczuciu Paulina godziła się na to. Nie zgłaszał, bo nie chciał się wtrącać."
Awatar użytkownika
SmokAnalog
120mkw
Posty: 1620
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

MamFajnyNick pisze: ndz lip 27, 2025 9:52 pm Instytucje miały wyjebane. Ludzie zgłaszali. A ten anonim co ruszył to wszystko to wydaje mi się, że to któreś z dzieci pewnie wysłało do Prokuratury.
A te instytucje to z Marsa chyba nie były, tylko gminne.
agave
GreckieWakacje
Posty: 275
Rejestracja: czw sie 15, 2024 5:35 am

Post autor: agave »

SmokAnalog pisze: ndz lip 27, 2025 10:52 pm A te instytucje to z Marsa chyba nie były, tylko gminne.
A to nie było tak, że Paulina wróciła do pracy "mniejsza" i szefowa zaczęła się zastanawiać co z dzieckiem dlatego powiadomiła służby?
PrzemoKondratowicz
Dieta 600 kcal
Posty: 2215
Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm

Post autor: PrzemoKondratowicz »

agave pisze: ndz lip 27, 2025 11:04 pm A to nie było tak, że Paulina wróciła do pracy "mniejsza" i szefowa zaczęła się zastanawiać co z dzieckiem dlatego powiadomiła służby?
Ja tak kojarzę że wróciła inna szybko się męczyła i współpracownice się za to wzięły…?
teodora55
LouiBag
Posty: 336
Rejestracja: pn kwie 01, 2024 8:56 am

Post autor: teodora55 »

Obrazek
Podobno on jej obcinał włosy aby nikomu się nie podobała.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kasibas
TrampekLV
Posty: 646
Rejestracja: śr mar 13, 2024 6:34 pm

Post autor: Kasibas »

Wszyscy wiedzieli, ale nikt nic nie zrobił. Sprawy były zgłaszane na policję i do ops i dalej nikt nic nie zrobił. W jakimś artykule czytałam, że nie stwierdzono błędów policji czy pracowników ośrodka pomocy społecznej. Oczywiście, że ojcodziadek i córka powinni ponieść konsekwencje swoich czynów, ale pracownicy ops czy policja też.
Kasibas
TrampekLV
Posty: 646
Rejestracja: śr mar 13, 2024 6:34 pm

Post autor: Kasibas »

Awatar użytkownika
gunernialne
Szpilson
Posty: 601
Rejestracja: sob maja 17, 2025 7:22 pm

Post autor: gunernialne »

Rozumiem, że oceniacie zachowanie Pauliny z perspektywy dziecka, które od początku było "przyuczane" do roli partnerki, kochanki czy matki, ale raczej nie oddaje to całości sytuacji. Ostatecznie jednak była to dorosła kobieta osadzona w środowisku. Nie była od niego oderwana. Miała pracę, żyła w tej społeczności, tworzyła pewnie jakieś relacje. Miała też przykład rodzeństwa, że można te swoje ciężkie położenie zmienić.
Większości pewnie trudno (co jest zrozumiałe) przyjąć, że mogło jej to najzwyczajniej w świecie odpowiadać. Miała pracę, miała "partnera", miała dom. Prowadziła swoje życie na wzór tego jakie miały jej koleżanki. Odpowiadało jej ono i starała się je utrzymać kolejnymi zabójstwami na nowonarodzonych dzieciach.
Wiadomo, że zapewne nie doszłoby do tego, gdyby nie wpływ dzieciństwa, ale jednak to był tylko jeden z etapów jej życia. Następne mogły potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby sama tego chciała i poprosiła o pomoc
To wszystko oczywiście są domysły i przemyślenia. Nikt nie wie co faktycznie było w ich głowach
cyrkiel
Gacie z oceanu
Posty: 49
Rejestracja: pn gru 30, 2024 10:08 pm

Post autor: cyrkiel »

gunernialne pisze: pn lip 28, 2025 12:02 pm Rozumiem, że oceniacie zachowanie Pauliny z perspektywy dziecka, które od początku było "przyuczane" do roli partnerki, kochanki czy matki, ale raczej nie oddaje to całości sytuacji. Ostatecznie jednak była to dorosła kobieta osadzona w środowisku. Nie była od niego oderwana. Miała pracę, żyła w tej społeczności, tworzyła pewnie jakieś relacje. Miała też przykład rodzeństwa, że można te swoje ciężkie położenie zmienić.
Większości pewnie trudno (co jest zrozumiałe) przyjąć, że mogło jej to najzwyczajniej w świecie odpowiadać. Miała pracę, miała "partnera", miała dom. Prowadziła swoje życie na wzór tego jakie miały jej koleżanki. Odpowiadało jej ono i starała się je utrzymać kolejnymi zabójstwami na nowonarodzonych dzieciach.
Wiadomo, że zapewne nie doszłoby do tego, gdyby nie wpływ dzieciństwa, ale jednak to był tylko jeden z etapów jej życia. Następne mogły potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby sama tego chciała i poprosiła o pomoc
To wszystko oczywiście są domysły i przemyślenia. Nikt nie wie co faktycznie było w ich głowach
Tylko to mogą byc uproszczenia, że się podoba. Traumy z dzieciństwa bardzo wpływają na późniejsza przyszłość. Szczególnie, gdy nie można było rozwinąć się w środowisku bezpiecznym i zapewniającym rozwój (im bardziej ubogie środowisko, tym większa sznasa na problemy intelektualne). Dodatkowo mogła mieć problem z rozwojem moralności - nie rozwijała się normalnie. I nawet będąc w środowisku, nie wiem jakie zmiany dokonały się w jej psychice. Nadal oceniasz ze swojej perspektywy, a trudno nam zrozumieć mechanizmy "czemu nie uciekła jak inni" i nie musi to być związane, ze sie jej podobało.
Limonene
RealDiamond
Posty: 791
Rejestracja: ndz cze 30, 2024 2:41 pm

Post autor: Limonene »

cyrkiel pisze: pn lip 28, 2025 1:26 pm Tylko to mogą byc uproszczenia, że się podoba. Traumy z dzieciństwa bardzo wpływają na późniejsza przyszłość. Szczególnie, gdy nie można było rozwinąć się w środowisku bezpiecznym i zapewniającym rozwój (im bardziej ubogie środowisko, tym większa sznasa na problemy intelektualne). Dodatkowo mogła mieć problem z rozwojem moralności - nie rozwijała się normalnie. I nawet będąc w środowisku, nie wiem jakie zmiany dokonały się w jej psychice. Nadal oceniasz ze swojej perspektywy, a trudno nam zrozumieć mechanizmy "czemu nie uciekła jak inni" i nie musi to być związane, ze sie jej podobało.
Dokładnie, dzieciństwo ma ogromny wpływ na to jakimi jesteśmy dorosłymi. To nie jest tak że pstryk i nagle ci się przełącza myślenie na dorosłe
PrzemoKondratowicz
Dieta 600 kcal
Posty: 2215
Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm

Post autor: PrzemoKondratowicz »

cyrkiel pisze: pn lip 28, 2025 1:26 pm Tylko to mogą byc uproszczenia, że się podoba. Traumy z dzieciństwa bardzo wpływają na późniejsza przyszłość. Szczególnie, gdy nie można było rozwinąć się w środowisku bezpiecznym i zapewniającym rozwój (im bardziej ubogie środowisko, tym większa sznasa na problemy intelektualne). Dodatkowo mogła mieć problem z rozwojem moralności - nie rozwijała się normalnie. I nawet będąc w środowisku, nie wiem jakie zmiany dokonały się w jej psychice. Nadal oceniasz ze swojej perspektywy, a trudno nam zrozumieć mechanizmy "czemu nie uciekła jak inni" i nie musi to być związane, ze sie jej podobało.
Zgadzam się, to co nam wydaje się oczywiste, nie będzie oczywiste z punktu widzenia osoby której świat był zniekształcony od poczęcia.
Awatar użytkownika
SmokAnalog
120mkw
Posty: 1620
Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm

Post autor: SmokAnalog »

Przecież ona chodziła między ludzi, do szkoły, pracy, niemożliwe, że do niej nic nie dotarło, że to nie jest normalne, co robi ze swoim ojcem. Jej starsza siostra uciekła, a niemożliwe jest, żeby nie dotarło do niej, jaki był tego powód. Jest ofiarą ojca-kazirodcy, ale sama bez winy nie jest w kontekście dzieciobójstwa. Przestańcie już ją usprawiedliwiać tylko dlatego, że nie ma benisa między nogami.
PrzemoKondratowicz
Dieta 600 kcal
Posty: 2215
Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm

Post autor: PrzemoKondratowicz »

SmokAnalog pisze: pn lip 28, 2025 8:43 pm Przecież ona chodziła między ludzi, do szkoły, pracy, niemożliwe, że do niej nic nie dotarło, że to nie jest normalne, co robi ze swoim ojcem. Jej starsza siostra uciekła, a niemożliwe jest, żeby nie dotarło do niej, jaki był tego powód. Jest ofiarą ojca-kazirodcy, ale sama bez winy nie jest w kontekście dzieciobójstwa. Przestańcie już ją usprawiedliwiać tylko dlatego, że nie ma benisa między nogami.
A co to ma do rzeczy? Gdyby chłopca gwalcila własna matka od dzieciaka a on by się z nią pozbywał dzieci to mówiłbym to samo. Skąd ta obsesja genitaliów?