Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Klaudia K Toruń usiłowanie zabójstwa przez Wenezuelczyka

Moderator: verysweetcherry
Awatar użytkownika
wikien
SushiRoll
Posty: 239
Rejestracja: pn gru 16, 2024 11:28 am

Re: Klaudia K Toruń usiłowanie zabójstwa przez Wenezuelczyka

Post autor: wikien »

AndrzejBobak pisze: śr lip 02, 2025 1:51 pm No dokładnie! Co innego, gdyby to był stary koń, który przyjechał tu ot tak . Ale to czepianie się, że 19-letni chłopak, który przyjechał tu do matki (na legalu tu mieszkającej i pracującej) nie pracował, jest takie na siłę. Naprawdę, nie widzę tu nic niezwykłego. Pewnie jakby się okazało, że pracował, zaraz podniósłby się kwik, że miał czelność zabierać pracę Polakom xD

Dodatkowo, nie znał polskiego, angielskiego też nie bardzo, matka sprowadziła go tutaj, żeby miał jakąś szansę na lepsze życie niż w wenezuelskich slumsach. No to faktycznie, na pewno w tej sytuacji to Polacy czekali na niego z otwartymi ramionami i od momentu przyjazdu zasypywali 19-letniego gościa, bez znajomości języka i zapewne bez konkretnego fachu, tysiącami ofert pracy.
Możesz żałować "biednego chłopaka z wenezuelskich slumsów", ale można też spojrzeć na całą sprawę z innej perspektywy. Poczytałam komentarze pod artykułami na wenezuelskich stronach. Wielu dziwi się, że ktoś taki dostał wizę bo oni choć pochodzą z lepszych środowisk nie mogą wiz uzyskać. Wypowiadali się nawet potomkowie Polonii, ludzie o polskich nazwiskach, którym piętrzono trudności i odmawiano.
Mając na uwadze to jak traktowani byli przez większość historii Polacy na emigracji, jak całemu środowisku przypinano łatkę pijaków i złodziei, jestem jak najdalsza do potępiania całej nacji za czyn jednego człowieka, ale uważam że procedury weryfikacji tego komu dajemy pozwolenie na wjazd do naszego kraju powinny być jednak bardziej wyśrubowane. I właśnie brak środków na utrzymanie powinien być dużą żółtą zarówką nad głową urzędnika. Od lat latam turystycznie do rodziny w USA i zawsze weryfikowane jest czy mam źródło utrzymania/zatrudnienie w ojczystym kraju oraz środki na sfinansowanie swojego pobytu, pomimo iż jest oczywiste że zakwaterowanie i wyżywienie mam tam zapewnione za darmo. Dlaczego polskie służby takich rzeczy nie weryfikują w przypadku cudzoziemców?
Ameo
Tritonotti
Posty: 187
Rejestracja: pt kwie 19, 2024 9:31 am

Post autor: Ameo »

Taki off top na teraz.. ale w ogóle na reddicie był post jej chłopaka, która rozmawiał z nią przez telefon i nagle urwał im się kontakt. Wejdźcie na subreddit Poland. Post jest skasowany, ale znajdziecie odnośniki. Przykra sprawa, straszne
Harcowka111
Currently:Top
Posty: 719
Rejestracja: pn lut 05, 2024 11:37 pm

Post autor: Harcowka111 »

tosia777 pisze: pn cze 30, 2025 2:20 pm Jak ta Klaudia miała na socjalach? Jak można znaleźć jej profil?
Klaudia Karkowska i ona nie była torunianka, tylko mieszkała i się uczyla.
Harcowka111
Currently:Top
Posty: 719
Rejestracja: pn lut 05, 2024 11:37 pm

Post autor: Harcowka111 »

Ciekawe czy to faktycznie ten wenezuelczyk czy przypadkiem nie nawiną się podczas poszukiwań i widząc policję zaczął uciekac bo mial nieaktualna wizę. Napewno wyjdzie w badaniach DNA . Z drugiej strony życie jest nieprzewidywalne. Gdy Klaudia miała 5 lat to w wenezueli rodził się jej oprawca. Dziewczyna starała wybić się z maleńkiej wsi. Uczyła się, sporo osiągnęła. Szkoda że nie jest dane znać nam swoje przeznaczenie. Polska jest bezpiecznym krajem. Człowiek myśli że albo zabije cię choroba albo wypadek. Nikomu do głowy by nie przyszło że moze znaleźć się w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Izabelka1369
RoyalBaby
Posty: 24
Rejestracja: pt lip 07, 2023 12:10 am

Post autor: Izabelka1369 »

Harcowka111 pisze: pt lip 04, 2025 3:10 pm Ciekawe czy to faktycznie ten wenezuelczyk czy przypadkiem nie nawiną się podczas poszukiwań i widząc policję zaczął uciekac bo mial nieaktualna wizę. Napewno wyjdzie w badaniach DNA . Z drugiej strony życie jest nieprzewidywalne. Gdy Klaudia miała 5 lat to w wenezueli rodził się jej oprawca. Dziewczyna starała wybić się z maleńkiej wsi. Uczyła się, sporo osiągnęła. Szkoda że nie jest dane znać nam swoje przeznaczenie. Polska jest bezpiecznym krajem. Człowiek myśli że albo zabije cię choroba albo wypadek. Nikomu do głowy by nie przyszło że moze znaleźć się w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Myslisz ze zlapali jakiegos randoma a on w trakcie by nie powiedzial nic, ze to nie on? Oj szczerze watpie. Albo inaczej: bardzo bym sie zdziwila gdyby sie tak okazalo szczegolnie, ze podczas zatrzymania on byl caly we krwi. Mozliwe, ze wgl ten mezczyzna, ktory ruszyl Klaudii na pomoc go rozpoznal.
Harcowka111
Currently:Top
Posty: 719
Rejestracja: pn lut 05, 2024 11:37 pm

Post autor: Harcowka111 »

Izabelka1369 pisze: pt lip 04, 2025 3:25 pm Myslisz ze zlapali jakiegos randoma a on w trakcie by nie powiedzial nic, ze to nie on? Oj szczerze watpie. Albo inaczej: bardzo bym sie zdziwila gdyby sie tak okazalo szczegolnie, ze podczas zatrzymania on byl caly we krwi. Mozliwe, ze wgl ten mezczyzna, ktory ruszyl Klaudii na pomoc go rozpoznal.
Tego że byl we krwi nigdzie nie słyszałam. Albo gościu byl na haju i mu się nawinela pod łapy albo ją wcześniej obserwował i mial zle zamiary.
Malam92
GreckieWakacje
Posty: 297
Rejestracja: ndz sty 26, 2025 4:47 pm

Post autor: Malam92 »

Tymczasem znów niedaleko Torunia bo w Nowem nad Wisłą doszło do kolejnego morderstwa przez Kolumbijczyka..
Nie wiem jak wkleić link z Facebooka, ale info jest na „patriotyczny Toruń”.
W Kościerzynie też Kolumbijczyk strasznej pani wyrwał portfel, ale jakaś dziewczyna go dogoniła i policja go złapała.
Strach tutaj mieszkać w okolicach…
Shivalith
Drama Maker
Posty: 2469
Rejestracja: wt lut 23, 2021 10:39 pm

Post autor: Shivalith »

Wypowiedzi niektórych osób są straszne - giną ludzie, nasi rodacy… a wy dalej o Petersburgach coś bredzicie. To jest wstyd po prostu i udawanie, że problem nie istnieje.
~dwa razy duże frytki i jakiegoś burgera tam panu weźmiesz~
AndrzejBobak
SushiRoll
Posty: 240
Rejestracja: śr lut 14, 2024 9:24 am

Post autor: AndrzejBobak »

Shivalith pisze: śr lip 09, 2025 12:32 pm Wypowiedzi niektórych osób są straszne - giną ludzie, nasi rodacy… a wy dalej o Petersburgach coś bredzicie. To jest wstyd po prostu i udawanie, że problem nie istnieje.
W Starej Wsi też zginęła dwójka naszych rodaków. I na kampusie UW rodaczka, a rodak stający w jej obronie został ranny. Nie wiem, dlaczego udajemy, że problem nie istnieje.
Awatar użytkownika
joalla
Currently: planning drama
Posty: 2004
Rejestracja: czw cze 27, 2024 2:56 pm

Post autor: joalla »

Rzeka.chaosu pisze: sob lip 12, 2025 8:13 am Przecież ci ludzie (Kolumbijczyk) przyjeżdżają tu właśnie do pracy lub do pracujących rodzin. My nie mamy imigrantów przyjeżdżających po social, bo fizycznie nie ma dla nich socjalu. Siedzenie w zamkniętym ośrodku dla uchodźców im się nie podoba. Uciekają.

Już pisałam na tym lub innym wątku. Gdyby nie oni teraz wiele firm miałoby spore problemy. Po prostu nie ma kto pracować. Nawet zwykłe prace typu zmywak są obstawiane przez osoby czarnoskóre (Afryka). Ci ludzie już sprzątają nam ulice, osiedla. Pracują w fastfoodach, przy zbiorach, w fabrykach. To efekt bogacenia się kraju. Jednocześnie mamy najwyższy w historii % niepracujących młodych.

Lada moment będą sprzedawać w sklepach, bo tam też brakuje rąk do pracy. Niedawno rozmawiałam z dziewczyną z sieciówki i nie mają niestety pracowników. Kiedyś na lato przychodzili studenci, teraz ci studenci są na wakacjach. Mnie już nie dziwi ciemnoskóra obsługa w kawiarniach czy restauracjach (kontakt z klientem). Jestem pod wrażeniem, że znają polski. Kiedyś odruchowo powiedziałam po polsku do chłopaka zamawiając kawę w McDonalds. Odpowiedział mi po polsku, całkiem przyzwoicie. Był w kraju pół roku - na studiach.

Nie jestem za wpuszczaniem tu ludzi po social. Tak samo powinniśmy weryfikować czy ktoś był karany lub ma jakieś powiązania przestępcze. I to jest dbanie o bezpieczeństwo. Nie podoba mi się, że próbują nam wciskać na siłę. Ale jeśli ktoś tu jest legalnie i pracuje to ma do tego prawo. A takie osoby niestety stały się obiektem zaiteresowania naszych "obrońców" granic. To są co sami ludzie, którzy kilka lat temu na marszu niepodległości krzyczeli Polska dla Polaków a potem szli na kebaba do Turka. Zapraszam Warszawa, np. Al. Jana Pawła po marszu. Aż roi się od łysych pakerów w kebabach. :) Teraz Turek już jest ok. Teraz przeszkadza Afrykanin.
Yomekreft nie przybył do pracy. Według różnych artykułów TVN, onetu i innych raczej w miarę rzetelnych stron, przyjechał w styczniu i grał w gry i kłócił się z matką. Matka pracowała, więc miała prawo przybywać w Polsce, on przyjechał w odwiedziny, które przedłużyły się w nielegalny pobyt. Moim zdaniem osoby pełnoletnie powinny być wpuszczane tylko do pracy albo w celu nauki.
Jak uniknąć przeciągania wizy 90dniowej w nielegalny pobyt? Na szybko władze powinny sprawdzać takie informacje w rejestrach i gdy termin przyznany w wizie dobiega końca, kontaktować się z osobą na tej wizie przebywającą i dopilnować zakupienie przez nią biletu powrotnego i opuszczenie miejsca przetrwania w Polsce w dniu ostatnim. Po prostu służby powinny realnie kontrolować stan wydawanych przez siebie wiz i egzekwować od osób na nich przebywających odpowiednie działania. Nie ma co traktować tego mordercy jako osoby pracującej, czy uczącej się, bo nią nie był. Sprawiał problemy własnej matce, która podobno się go bała, ale nie miała jak się go pozbyć (może bała się, ze gdy go wyrzuci z domu, ten ją zaatakuje?). Opis tego chłopa brzmi jak opis młodego przestępcy, nie uczciwiej osoby, dlatego też przy wydawaniu wiz powinien być brany pod uwagę poziom przestępczości danego kraju i cel wizyty w Polsce, a następnie powinna nastąpić weryfikacja, czy wizyty jest spełniany, zaś po upływie zezwolenia wizowego, albo raczej w jego dniu, powinien być sprawowany nadzór mający na celu opuszczenie państwa przez daną osobę. Na pewno da się to rozwiązać bardziej elegancko, ale tak na szybko mam pomysł jak powyżej.

Pracuję z osobami z innych państw, jednak one przyleciały tu do nauki i pracy, co też czynią, powinny więc mieć prawo legalnego pobytu tak długo, jak pracują, z ewentualnym wymogiem odświeżania wizy, bo stanowią wartość dodaną, ponieważ płacą podatki, wykonują pracę i żyją tak, jak przestrzegający prawa przeciętny Polak. Yomekreft nie był taką osobą.
anna1labryga
RoyalBaby
Posty: 18
Rejestracja: pt maja 03, 2024 10:11 pm

Post autor: anna1labryga »

Przyszłam poczytać co się stało, o co chodzi bo wiadomo, że o wszystkim w mediach nie powiedzą a przez około pół godziny naczytałam sie tylko jakiś zjebanych poglądów wszystkich zgromadzonych. Porażka XD nie obchodzi mnie co myślicie sobie o imigrantach i o Cześku z sąsiedztwa, wątek dotyczył zupełnie czegoś innego. Jak chcecie pobiadolić o swoich poglądach to zróbcie osobny wątek :puke:
plotki3030
Currently:Rio
Posty: 1967
Rejestracja: pt sty 29, 2021 4:54 pm

Post autor: plotki3030 »

Obejrzałam podcast wczoraj i było info ze dziewczyna zmarła. Naprawdę współczuję i jej i bliskim, straszna tragedia.

Ogromnym bohaterem jest ten Pan co mieszkał niedaleko i przybiegł na pomoc. Wcześniej myślałam, że to jakiś przypadkowy przechodzień. Jestem pod wrażeniem odwagi tego człowieka, bo większość słysząc krzyki pozostało bo raczej w bezpiecznym miejscu dzwoniąc na numer alarmowy i nic dziwnego w tym nie ma. A tu facet w środku nocy wziął gaz, wybiegł z domu by komuś pomoc. Czapki z głów. Być może dzięki niemu sprawca został złapany a dziewczyna miała choć nikła szanse walki o przeżycie.
Biorąc pod uwagę ostatnia "oblawe" w Starej Wsi na emeryta z chorym sercem myślę, że gdyby nie ten przypadkowy Pan, po dziś dzień nie wiadomo by było kto napadł ta kobietę.

Co do sprawcy. Wg podcastu gość znał tylko hiszpański. Serio? Pół roku siedział w Polsce i ani angielskiego ani polskiego? I nikt nie zauważył że siedzi nielegalnie? W głowie mi się to nie mieści.

I co sądzicie o sugestii, że on mógł ją "poznać" w barze w którym pracowała? Był pijany, może chodził już tam wcześniej i wiedział że ona sama wraca i którędy? Co o tym myślicie?
AndrzejBobak
SushiRoll
Posty: 240
Rejestracja: śr lut 14, 2024 9:24 am

Post autor: AndrzejBobak »

plotki3030 pisze: śr lip 16, 2025 11:44 am Obejrzałam podcast wczoraj i było info ze dziewczyna zmarła. Naprawdę współczuję i jej i bliskim, straszna tragedia.

Ogromnym bohaterem jest ten Pan co mieszkał niedaleko i przybiegł na pomoc. Wcześniej myślałam, że to jakiś przypadkowy przechodzień. Jestem pod wrażeniem odwagi tego człowieka, bo większość słysząc krzyki pozostało bo raczej w bezpiecznym miejscu dzwoniąc na numer alarmowy i nic dziwnego w tym nie ma. A tu facet w środku nocy wziął gaz, wybiegł z domu by komuś pomoc. Czapki z głów. Być może dzięki niemu sprawca został złapany a dziewczyna miała choć nikła szanse walki o przeżycie.
Biorąc pod uwagę ostatnia "oblawe" w Starej Wsi na emeryta z chorym sercem myślę, że gdyby nie ten przypadkowy Pan, po dziś dzień nie wiadomo by było kto napadł ta kobietę.

Co do sprawcy. Wg podcastu gość znał tylko hiszpański. Serio? Pół roku siedział w Polsce i ani angielskiego ani polskiego? I nikt nie zauważył że siedzi nielegalnie? W głowie mi się to nie mieści.

I co sądzicie o sugestii, że on mógł ją "poznać" w barze w którym pracowała? Był pijany, może chodził już tam wcześniej i wiedział że ona sama wraca i którędy? Co o tym myślicie?

Nielegalnie siedział od maja, czyli jakieś 1,5 miesiąca, bo wygasła mu wiza turystyczna.
Co do braku znajomości języków obcych, nie dziwiłabym się. Gościu ze slamsów wenezuelskich, więc nie oczekujmy, że nauczył się tam angielskiego. Co do nauki polskiego, po pierwsze, to trudny język, po drugie, jak nie miał chęci i planów na zostanie tu (bo może jedynym jego planem było żerowanie na matce, do tego nie trzeba znajomości polskiego), to wiadomo, że się biegle nie nauczył. Może jakiś podstawowe zwroty ogarniał, ale w ten sposób raczej nie skomunikuje się z policją czy śledczymi. Wtrąciłabym tutaj, że migranci potrafią latami siedzieć w nowym kraju (taaak, i tyczy się to też Polaków) i nie uczą się lokalnego języka, więc w tym przypadku to nie jest jakieś dziwne
Izabelka1369
RoyalBaby
Posty: 24
Rejestracja: pt lip 07, 2023 12:10 am

Post autor: Izabelka1369 »

Wiadomo coś nowego? Bo mam wrażenie, że sprawa totalnie ucichła:(
Izabelka1369
RoyalBaby
Posty: 24
Rejestracja: pt lip 07, 2023 12:10 am

Post autor: Izabelka1369 »

Izabelka1369 pisze: pt paź 31, 2025 10:24 am Wiadomo coś nowego? Bo mam wrażenie, że sprawa totalnie ucichła:(
Okej, przeczytałam, że na ten moment nie są w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy był poczytalny i kierują go na dalszą obserwację. Typ groził przed tym tragicznym wydarzeniem innej osobie (ma o to też zarzut), wcześniej wszczynał awantury w domu, a oni zastanawiają się, czy jest poczytalny. W jakim ja kraju żyję.