Ja uważam, że nikt nie stracił przytomności o 11. Sądzę, że coś kupili, wspólnie zażyli na plaży, okazało się, że to syf i poobijali się nieco, a następnie stracili przytomność w miejscu, w którym zostali znalezieni. Udział osób trzecich wydaje mi się tu być mało prawdopodobny, jeśli już, to ogranicza się do dilera sprzedającego chrzczony towar, nie do ataku, porwania, jachtów i innych.zofijka0709 pisze: ↑pn lip 14, 2025 10:42 am No dobra, ale skoro on miałby stracić przytomność o 11:00 pod hotelem, a o 12:00 jego żona wykonuje minutowe połączenie do innego gościa, to jak to świadczy od niej? I co, on leży pod tym hotelem (nie takim małym i nie w bocznym zaułku) i nic? Tam było na pewno choć kilka osób wokół, jak nie więcej, o 11 kończy się doba hotelowa, nie byli tam sami. Widać to nawet na nagraniu z lobby. To, że policja nie zabezpieczyła tam monitoringu faktycznie daje pole do dziwnych interpretacji, ale serio wierzycie w to, że tam wtedy podjechało auto i ich zgarnęło, jak tylko on wyrzucił niedopałek? Gdzieś poszli razem, o 12 Ola zadzwoniła do promotora. Dlatego ja nie kupuję jego gadania, że od punkt 11 nie pamięta nic - nie kwestionuję, ze w jakimś momencie urywa mu się klisza i że może jest to za sprawą przemocy, ale on wie, jak zaczęli po wyjściu z hotelu.
Ola Łęczycka - śmierć w podróży poślubnej
Moderator: verysweetcherryRe: Ola Łęczycka - śmierć w podróży poślubnej
Tak oboje zapalili skręta myśląc że to joint na rozluźnienie przed lotem. Po czym ich poskładało i latali sobie po mieście w wesolej krainie muchomorów tak że nie byli w stanie nawiązać z nikim kontaktu , ale byli w stanie ogarnąć sobie kolejny temat i śmiertelnego strzała po zapodaniu, którego odlecieli w miejscu ich odnalezienia.
-
pani_amnezja
- RealDiamond
- Posty: 755
- Rejestracja: pn lut 03, 2025 7:30 pm
Ej przestańmy powielać, że gościu stracił przytomność o 11 po hotelem pełnym ludzi w środku dnia, bo wiadomo, że tak nie było. To jest ostatnia rzecz, jaką pamięta albo ostatnia, jaką chce pamiętać.
Jeśli rodzina naprawdę chce się dowiedzieć co się tam wydarzyło, to Olga Herring im nie pomoże, tylko dużo kasy - prawnik w Stanach i detektyw. Przy czym po takim czasie i tak już nagrań nie dostaną, nawet z okolicznych miejsc.
Rozumiem, że telefon Dawida przepadł, został wyczyszczony albo nic tam nie znaleziono. Nie rozumiem dlaczego nie mają albo nie ujawniają jego trasy tego dnia, przecież przy włączonej lokalizacji normalnie można sprawdzić swoją trasę.
Jeśli rodzina naprawdę chce się dowiedzieć co się tam wydarzyło, to Olga Herring im nie pomoże, tylko dużo kasy - prawnik w Stanach i detektyw. Przy czym po takim czasie i tak już nagrań nie dostaną, nawet z okolicznych miejsc.
Rozumiem, że telefon Dawida przepadł, został wyczyszczony albo nic tam nie znaleziono. Nie rozumiem dlaczego nie mają albo nie ujawniają jego trasy tego dnia, przecież przy włączonej lokalizacji normalnie można sprawdzić swoją trasę.
Nie jest to możliwe aby po zażyciu tej mieszanki funkcjonowali przez kilka h.joalla pisze: ↑pn lip 14, 2025 10:55 am Ja uważam, że nikt nie stracił przytomności o 11. Sądzę, że coś kupili, wspólnie zażyli na plaży, okazało się, że to syf i poobijali się nieco, a następnie stracili przytomność w miejscu, w którym zostali znalezieni. Udział osób trzecich wydaje mi się tu być mało prawdopodobny, jeśli już, to ogranicza się do dilera sprzedającego chrzczony towar, nie do ataku, porwania, jachtów i innych.
-
pani_amnezja
- RealDiamond
- Posty: 755
- Rejestracja: pn lut 03, 2025 7:30 pm
A kto powiedział, że zażyli cokolwiek punkt 11 czy 12. Mogli sobie chodzić leżeć na plaży jeść obiad, a o 14 spiknąć się z gościem z klubu czy trafić na kogoś na plaży w mało widocznym miejscu, siedzieć śmieszkowaćna fazie, aż sprawy potoczyły się źle - dziwny odlot albo reakcja alergiczna, współtowarzysz się przestraszył, jeśli to jakiś diler, to może coś im wtedy wstrzyknięto, żeby upozorować przedawkowanie. Mogła być szamotanina, a może ślady są także wynikiem reanimacji. Masa możliwości.
Powiem tak: chodziłam trochę na rejwy i jak najbardziej jest możliwe, że pod wpływem używek komuś odwali i zachce mu się mieszania tematu z czymś potencjalnie śmiertelnym, dlatego w towarzystwie warto mieć zawsze jedną trzeźwą, albo przynajmniej mniej porobioną, osobę, która przypilnuje, żeby takie głupie pomysły nie były realizowane, co nie zmienia możliwości, że pojawiają się w głowie osoby w imprezowym nastroju. Branie czegoś przed wylotem jest głupie, jednak mamy tylko spekulacje, więc równie dobrze można założyć, że chcieli wypalić po prostu poczciwego blanta na plaży, żeby mieć ładne wspomnienia (blanty lubili, widać w ich socmediach), niestety blant, jak to częste na Florydzie (x stron temu wrzucałam oficjalne raporty na ten temat), był doprawiony syfem, zamiast ich rozluźnić, spowodował odklejkę i zachcialo im się czegoś jeszcze, załatwili sobie toto od tego Kevina (telefon o 12) i okazało się to być rzeczą prowadzącą obojga do utraty przytomności. Mogło być też tak, że tę ewentualną drugą rzecz wzięła tylko żądna przygód Ola, a Dawid został przy blancie, stąd jedno miało w organizmie fentę, a drugie nie.Donamole pisze: ↑pn lip 14, 2025 10:55 am Tak oboje zapalili skręta myśląc że to joint na rozluźnienie przed lotem. Po czym ich poskładało i latali sobie po mieście w wesolej krainie muchomorów tak że nie byli w stanie nawiązać z nikim kontaktu , ale byli w stanie ogarnąć sobie kolejny temat i śmiertelnego strzała po zapodaniu, którego odlecieli w miejscu ich odnalezienia.
To są czyste spekulacje, jednak mając na uwadze imprezowy, otwarty, impulsywny i dominujący charakter Oli (o nim wnoszę na podstawie materiałów w sprawie, w tym opowieści znajomych), jest to wciąż scenariusz bardziej prawdopodobny, niż porwanie. Dawid wydawał się być przez Olę zdominowany, mógł uważać jej pomysł za głupi, ale nie być w stanie jej się sprzeciwić, a teraz musi mierzyć się z konsekwencjami. Można domniemywać, ale co czyni tę hipotezę mniej prawdopodobną od tej, zakładającej porwanie? Uważam, że nic. Co więcej, jest ona prostsza i pasująca do charakteru ofiar.
joalla pisze: ↑pn lip 14, 2025 11:07 am Powiem tak: chodziłam trochę na rejwy i jak najbardziej jest możliwe, że pod wpływem używek komuś odwali i zachce mu się mieszania tematu z czymś potencjalnie śmiertelnym, dlatego w towarzystwie warto mieć zawsze jedną trzeźwą, albo przynajmniej mniej porobioną, osobę, która przypilnuje, żeby takie głupie pomysły nie były realizowane, co nie zmienia możliwości, że pojawiają się w głowie osoby w imprezowym nastroju. Branie czegoś przed wylotem jest głupie, jednak mamy tylko spekulacje, więc równie dobrze można założyć, że chcieli wypalić po prostu poczciwego blanta na plaży, żeby mieć ładne wspomnienia (blanty lubili, widać w ich socmediach), niestety blant, jak to częste na Florydzie (x stron temu wrzucałam oficjalne raporty na ten temat), był doprawiony syfem, zamiast ich rozluźnić, spowodował odklejkę i zachcialo im się czegoś jeszcze, załatwili sobie toto od tego Kevina (telefon o 12) i okazało się to być rzeczą prowadzącą obojga do utraty przytomności. Mogło być też tak, że tę ewentualną drugą rzecz wzięła tylko żądna przygód Ola, a Dawid został przy blancie, stąd jedno miało w organizmie fentę, a drugie nie.
To są czyste spekulacje, jednak mając na uwadze imprezowy, otwarty, impulsywny i dominujący charakter Oli (o nim wnoszę na podstawie materiałów w sprawie, w tym opowieści znajomych), jest to wciąż scenariusz bardziej prawdopodobny, niż porwanie. Dawid wydawał się być przez Olę zdominowany, mógł uważać jej pomysł za głupi, ale nie być w stanie jej się sprzeciwić, a teraz musi mierzyć się z konsekwencjami. Można domniemywać, ale co czyni tę hipotezę mniej prawdopodobną od tej, zakładającej porwanie? Uważam, że nic. Co więcej, jest ona prostsza i pasująca do charakteru ofiar.
Pseudo Skręta 24.08 kupili w Vapie shopie ale ostatniego dnia mając kilka h do wylotu stwierdzili okej ogarnijmy jakiś nielegalny temat. Mało tego zmieścili się w 1 minutowej rozmowie dzwoniąc do obcego typa
-
pani_amnezja
- RealDiamond
- Posty: 755
- Rejestracja: pn lut 03, 2025 7:30 pm
Mnie zastanawia ciągle jedno, ich oś czasu, którą można sobie sprawdzić w Google Maps na telefonie i chyba logując się na swoje konto Google na komputerze także.
Jestem w stanie zobaczyć dokładna trasę jaka jeździłam czy spacerowałam rok temu na wakacjach za granicą, z dokładnymi miejscami i godzinami.
Czy naprawdę u żadnego z nich nie dało się tego sprawdzić (telefon lub komputer), taka oś czasu byłaby bardzo pomocna w ustaleniu tego, co się z nimi dzialo, a w ogóle ten temat nie został poruszony (czy mi umknęło)?
Jestem w stanie zobaczyć dokładna trasę jaka jeździłam czy spacerowałam rok temu na wakacjach za granicą, z dokładnymi miejscami i godzinami.
Czy naprawdę u żadnego z nich nie dało się tego sprawdzić (telefon lub komputer), taka oś czasu byłaby bardzo pomocna w ustaleniu tego, co się z nimi dzialo, a w ogóle ten temat nie został poruszony (czy mi umknęło)?
Wszystko to spekulacje, a Dawid wie więcej, niż mówi.
Cóż ja mam mówić, jeśli poznali dilera na imprezie, rozmowa mogła ograniczyć się do „hej, chcę, to, o czym wczoraj opowiadałeś, gdzie mam podejść?”, tym samym zamknąć się w minucie.
Może nie kupili pseudo skręta w vape shopie, tylko normalnego skręta od dilera poznanego w klubie? Dilerzy w takich miejscach sprzedają towar po klubach. Może kupili i pseudo skręta, i normalnego?
Możemy domniemywać, jednak powtórzę za polską prokurator: „Dawid mógłby pomóc w sprawie, ale konsekwentnie zeznaje, że nie pamięta” (a do tego zmienia zeznania w kontekście zażywania używek), stąd też śledztwo zostało w Polsce umorzone. Bez jego zeznań nie da się pójść dalej, jemu nie zależy na rozwiązaniu sprawy.
pani_amnezja pisze: ↑pn lip 14, 2025 11:15 am Mnie zastanawia ciągle jedno, ich oś czasu, którą można sobie sprawdzić w Google Maps na telefonie i chyba logując się na swoje konto Google na komputerze także.
Jestem w stanie zobaczyć dokładna trasę jaka jeździłam czy spacerowałam rok temu na wakacjach za granicą, z dokładnymi miejscami i godzinami.
Czy naprawdę u żadnego z nich nie dało się tego sprawdzić (telefon lub komputer), taka oś czasu byłaby bardzo pomocna w ustaleniu tego, co się z nimi dzialo, a w ogóle ten temat nie został poruszony (czy mi umknęło)?
Niestety ten temat nie został poruszony. Szkoda bo to zdecydowanie wyjaśniałoby bardzo dużo.
Przecież to nie jest tak, że musieli wziąć wszystko na raz. Osoby zaznajomione z tematem, czyli jak działają konkretne substancje wiedzą jak mieszać. Na studiach miałam ekipę (był wśród niej nomen omen student chemii) i chłopacy mieli jakieś swoje schematy typu: najpierw kreska, po pół godzinie blant, żeby nie odczuwać zwały, kolejna kreska itd.itd. Czyli, że kolejnym środkiem niwelujesz działanie poprzedniego, a później znów następnym wprowadzasz się w jakiś stan.
- pieczonyziemniak.
- Currently:revenge
- Posty: 1186
- Rejestracja: śr sie 28, 2024 1:24 pm
To też nie jest do końca pewne bo ja mam wyłączoną tą opcję ALE przecież można sprawdzić logowania telefonu, no cokolwiek. Swoją drogą ciekawe co się stało z jego telefonempani_amnezja pisze: ↑pn lip 14, 2025 11:15 am Mnie zastanawia ciągle jedno, ich oś czasu, którą można sobie sprawdzić w Google Maps na telefonie i chyba logując się na swoje konto Google na komputerze także.
Jestem w stanie zobaczyć dokładna trasę jaka jeździłam czy spacerowałam rok temu na wakacjach za granicą, z dokładnymi miejscami i godzinami.
Czy naprawdę u żadnego z nich nie dało się tego sprawdzić (telefon lub komputer), taka oś czasu byłaby bardzo pomocna w ustaleniu tego, co się z nimi dzialo, a w ogóle ten temat nie został poruszony (czy mi umknęło)?
joalla pisze: ↑pn lip 14, 2025 11:19 am Wszystko to spekulacje, a Dawid wie więcej, niż mówi.
Cóż ja mam mówić, jeśli poznali dilera na imprezie, rozmowa mogła ograniczyć się do „hej, chcę, to, o czym wczoraj opowiadałeś, gdzie mam podejść?”, tym samym zamknąć się w minucie.
Może nie kupili pseudo skręta w vape shopie, tylko normalnego skręta od dilera poznanego w klubie? Dilerzy w takich miejscach sprzedają towar po klubach. Może kupili i pseudo skręta, i normalnego?
Możemy domniemywać, jednak powtórzę za polską prokurator: „Dawid mógłby pomóc w sprawie, ale konsekwentnie zeznaje, że nie pamięta” (a do tego zmienia zeznania w kontekście zażywania używek), stąd też śledztwo zostało w Polsce umorzone. Bez jego zeznań nie da się pójść dalej, jemu nie zależy na rozwiązaniu sprawy.
To nie jest spekulacja. Widać to na relacji na IG Oli. Podobnie jak widać historię wiadomości na IG z KM.
Czy Dawid wie więcej ciężko to ocenić. Na pewno istnieją dane lokalizacyjne z jego telefonu. I zdecydowanie są one tutaj kluczowe w ustaleniu tych kilku h
Chyba nawet u Herring było wspomniane, że Ola dostała naloxone (odtrutkę na fentanyl), którą zazwyczaj podaje się dożylnie, a która mogła zostać podana w stopę, jeśli ciało było na przykład opuchnięte, a żyły na nim schowane. To tłumaczy wkłucia.
Kręcenie teorii na temat powodów śmierci Oli to spekulacje, jej instagrama przejrzałam i świadczy on o upodobaniu do blantów, to, że zioło nie było jej obce jest oczywiste, jednak to, co wydarzyło się ostatniego dnia pobytu w Miami od momentu wyjścia z hotelowego lobby, to czyste spekulacje.Donamole pisze: ↑pn lip 14, 2025 11:28 am To nie jest spekulacja. Widać to na relacji na IG Oli. Podobnie jak widać historię wiadomości na IG z KM.
Czy Dawid wie więcej ciężko to ocenić. Na pewno istnieją dane lokalizacyjne z jego telefonu. I zdecydowanie są one tutaj kluczowe w ustaleniu tych kilku h
Przecież ten cały Dawid i Dawid z LinkedIn to zupełnie 2 różne osoby - inny układ twarzy, czoła, brody…joalla pisze: ↑pn lip 14, 2025 10:46 am Zapominacie też, że Dawid ma dobrą pracę, w której zapewne zarabia grubo ponad średnią, on naprawdę ma wiele do stracenia, gdyby okazało się, że wzięli jakiś syf i pod jego wpływem pobili się, przy czym Ola tego pobicia nie przeżyła, Dawid byłby skończony. Poszedłby za kratki, nie mógłby rozwijać kariery w IT, możliwe, że za kratkami kolorowo by nie miał, bo policjanci naprawdę umieją mieć znajomości, jeśli im na czymś zależy. Dawid ma do stracenia bardo dużo, jeśli w śmierci Oli jest choć 5% jego winy, ma wyjątkowo dużo powodów do ukrywania tego faktu. Jak to się jednak mówi „oliwa sprawiedliwa” i prędzej czy później, Dawid jednak okaże większą szczerość, jeśli nie przed służbami, to może przynajmniej przed rodzicami Oli. Nie traktujcie go jako osoby, której wszystko jedno, to jest chłop odnoszący względne sukcesy zawodowe, nie ziutek po zawodówce.
Bardziej bym obstawiała Dawida elektryka, bo z tego, co pamiętam, mąż Oli chodził do technikum elektrycznego.
Zobacz sobie nagrania ze ślubu dostępne w „śladach”. Gdy Dawid stoi w kościele, przed kościołem i gdy odbiera Olę od ojca widać, że to twarz bardzo podobna do pana z linkedin.
Chodził do elektryka, ale technikum mało kto wpisuje na takie portale, a jak znalazłaś inny profil o tym nazwisku, daj plis znać, bo mnie wyszukuje tylko tego z IT, który ma ten sam wiek, miejsce zamieszkania i podobną twarz.
Ostatnio zmieniony pn lip 14, 2025 11:40 am przez joalla, łącznie zmieniany 1 raz.
Mylisz pojęcie fakt i spekulacja. Powód śmierci jest znany i było to przedawkowanie - fakt. Spekulacje dotyczą jak dokładnie do tego doszło i czy były zamieszane osoby trzecie . Po drodze jednak wydarzyło się sporo “faktów” które mogą sugerować taki udział - lub patrząc na to z innej strony konieczne jest wykluczenie ewentualnego udziału osób trzecich aby móc stwierdzić niefortunne przedawkowanie.joalla pisze: ↑pn lip 14, 2025 11:31 am Kręcenie teorii na temat powodów śmierci Oli to spekulacje, jej instagrama przejrzałam i świadczy on o upodobaniu do blantów, to, że zioło nie było jej obce jest oczywiste, jednak to, co wydarzyło się ostatniego dnia pobytu w Miami od momentu wyjścia z hotelowego lobby, to czyste spekulacje.
To, że lubiła sobie zapalić potwierdziła w sposób jawny jest koleżanka z dzieciństwa. Jednak wracając do “faktów” jedyne co widać to relacja 24.08 z zakupu skręta pochodzącego z Vape shopu. Reszta to spekulacje.
to naprawdę laska była żądna przygód…. a taka inteligentna i rozsądna… żeby brać w żyłę to już naprawdę jest upadek
Nie umiem wkleić fotki, ale to są 2 zupełnie różne osoby.joalla pisze: ↑pn lip 14, 2025 11:38 am Zobacz sobie nagrania ze ślubu dostępne w „śladach”. Gdy Dawid stoi w kościele, przed kościołem i gdy odbiera Olę od ojca widać, że to twarz bardzo podobna do pana z linkedin.
Chodził do elektryka, ale technikum mało kto wpisuje na takie portale, a jak znalazłaś inny profil o tym nazwisku, daj plis znać, bo mnie wyszukuje tylko tego z IT, który ma ten sam wiek, miejsce zamieszkania i podobną twarz.
LinkedIn: wąski nos, niskie czoło, krótka broda
Mąż: szeroki nos, wyższe czoło, krótsza broda
Wpiszcie sobie Dawid Łęczycki Siedlce w Google grafika - pojawia się 2 zdjęcia obok siebie, wtedy łatwiej dostrzec różnice między tymi osobami.