Ola Łęczycka - śmierć w podróży poślubnej
Moderator: verysweetcherryRe: Ola Łęczycka - śmierć w podróży poślubnej
Ogólnie mi się wiele nie klei w całej tej historii. Skłaniam się bardziej wokół prostszego rozwiązania, lecz w tym Miami też sporo śmierdzi. Ale do wszystkiego tego co wypunktowane przez Was wyżej, dorzuciłabym jeszcze od siebie, że mąż twierdzi że jedyne narkotyki jakie zażywali tam to marihuana ze sklepu bo jest tam legalna. Marihuana w stanie Floryda NIE jest legalna, to co widać na relacji na instagramie Oli to sklep z CBD i innymi tego typu zamiennikami bez THC lub ze śladową ilością. Więc albo palili to albo jednak ogarnęli coś od kogoś, a tu już można spekulować czy nie było to zanieszczyszczone, czy nie złapali już jakiegoś kontaktu wcześniej itp. Dużo się nie klei z tego co ten mąż opowiada.. nagle urwany film po wyjściu z hotelu, ale normalny kontakt telefoniczny Oli po godzinie 11 ze znajomymi czy gościem z instagrama.. albo to randomowe przypomnienie sobie tygodnie później o Oli jak już był w Polsce w jej urodziny. No nie wiem..
Zgadzam się z tym, że śledztwo w Miami zostało zamiecione pod dywan, ale bardziej składam się ku temu, że mają bardzo dużo spraw przedawkowań + plus na każdą sprawę ograniczony czas i budżet.
Co do męża, może powinni tam hipnozy sporobowac? Może akurat by sobie coś przypomniał.
Co do tego, czy Ola przedawkowała czy została zamordowana, to sama nie wiem. Dużo się nie skleja, dużo faktów jest naciąganych ale brak zapisów z kamer + frotka dają trochę do myślenia. Chyba że miała dwie takie same frotki
Co do męża, może powinni tam hipnozy sporobowac? Może akurat by sobie coś przypomniał.
Co do tego, czy Ola przedawkowała czy została zamordowana, to sama nie wiem. Dużo się nie skleja, dużo faktów jest naciąganych ale brak zapisów z kamer + frotka dają trochę do myślenia. Chyba że miała dwie takie same frotki
MalaCzarna pisze: ↑czw lip 10, 2025 2:07 am Nadal mam mieszane uczucia ale mimo wszystko bardziej sie skłaniam teraz ku teorii ze policja coś ukrywa. Dlaczego policjant cały czas okłamywał rodzinę i sprawdzał nie te kamery co trzeba, dlaczego nie bylo nagrań z monitoringu zewnętrznego (nawet gdyby nie bylo zbrodni to bylby obraz tego jak sie zachowywali, gdzie poszli), jeszcze ta chora córka policjanta na którą potrzebuje pieniędzy i te dziwne znajomości i powiązania właścicieli tych klubów z tym gościem z którym Ola sie kontaktowała..
Nie wiem jak to sie finalnie stało ale śledztwo moim zdaniem zostało spaprane. Nawet wizerunkowo powinno im zależeć jako miastu żeby wykralowac i rozwiązać wszelkie wątpliwości na temat tajemnicznej śmierci młodych ludzi z europy, nie żadnej patologii na pierwszy rzut oka.
BTW. To prawda ze ten jej mąż ma nowa partnerkę?
A czemu miałby nie mieć?
To było 2 jak nie 3 lata temu. Ma do końca życia być sam?
-
Cebula Po Polsku
- Samarka
- Posty: 694
- Rejestracja: wt kwie 27, 2021 8:31 pm
-
MalaCzarna
- Milion subskrypcji
- Posty: 4445
- Rejestracja: śr cze 23, 2021 12:03 pm
Ale nawet jeśli ona miała ostatni kontakt na telefonie koło 12 a ciała znaleźli dopiero koło 20 i to z pulsem to coś się musiało dziać pomiędzy tym czasem, nawet jakby sie spotkali z tym dealerem o 12 i coś wzięli to chyba faza nie wchodzi od razu tak źle tylko potem organizm mógł powiedzieć stop, więc skoro miała tendecje do pisania duzo ze znajomymi to też trochę dziwne, ze nic nie pisała nawet glupot na fazie. To znów moze skłaniać tu temu, ze wsiedli do samochodu tego gościa i ktoś ich w tych czasie przetrzymywał. Właśnie kolejna sprawa to brak oparzeń słonecznych gdyby od razu poszli na plażę i tam stracili przytomność..
-
trzymamfason
- Channelka
- Posty: 34
- Rejestracja: pt sie 30, 2024 11:50 pm
Oni tam są wszyscy dziwni: rodzice naiwni, jednocześnie przyznają, że były z nią problemy od zawsze, przyjaciółka, od dziecka zawsze razem i kłótnia nagle taka, że laska rezygnuje ze świadkowania, i w ogóle nie pojawia się na ślubie, i nikt się tym nie interesuje, nie komentuje, nie próbuje tego naprawić, mąż, w którego opowieści nic się nie spina, jeszcze raz ta sama przyjaciółka, ktora wyobrażała sobie, jaka to piękna śmierć na plaży po przedawkowaniu (WTF???), plus w tym wszytskim Śledź, ze sztucznie dramatyczną intonacją i grafomańskimi sformułowaniami rodem z miernych romansów dla kucharek.
Jej podcasty, gdzie tylko ona gada, muszą być koszmarne.
Jej podcasty, gdzie tylko ona gada, muszą być koszmarne.
-
Plotkarazmalejwsi
- Ciastko
- Posty: 9
- Rejestracja: czw lis 28, 2024 6:04 pm
Mnie zastanawia jedno zmarła w sierpniu. Od tego czasu mąż zdarzył wrócić do Polski być na jakiś turnusach rehabilitacyjnych. I dopiero w dzień jej urodzin chce się z nią skontaktować? Czy oni nakłamali go że ona nie chce z nim kontaktu? Czy o co chodzi bo to dla mnie trochę dziwne.
Przecież on leżał w śpiączce, te rany miał już po wyjściu ze szpitala. Matka twierdzi, że nie da się stwierdzić, czy miał już je w momencie jak do szpitala trafił. To dziwne, bo przecież ojciec był na miejscu i był u niego w szpitalu.
29 sierpnia 2022 w Miami Beach było pochmurnoMalaCzarna pisze: ↑czw lip 10, 2025 10:11 am Ale nawet jeśli ona miała ostatni kontakt na telefonie koło 12 a ciała znaleźli dopiero koło 20 i to z pulsem to coś się musiało dziać pomiędzy tym czasem, nawet jakby sie spotkali z tym dealerem o 12 i coś wzięli to chyba faza nie wchodzi od razu tak źle tylko potem organizm mógł powiedzieć stop, więc skoro miała tendecje do pisania duzo ze znajomymi to też trochę dziwne, ze nic nie pisała nawet glupot na fazie. To znów moze skłaniać tu temu, ze wsiedli do samochodu tego gościa i ktoś ich w tych czasie przetrzymywał. Właśnie kolejna sprawa to brak oparzeń słonecznych gdyby od razu poszli na plażę i tam stracili przytomność..
https://weatherspark.com/h/d/18623/2022 ... ted-States
-
wiktoriab18
- BagietkaZszarlott
- Posty: 165
- Rejestracja: pn sty 08, 2024 11:16 am
Hmm
Ja skłaniam się wciąż jednak do najprostszego wyjaśnienia śmierci Oli.
Wydaje mi się, że mąż kłamie, nie mówi rodzicom całej prawdy, ale jak żyć z takim zatajaniem prawdy…
Ja skłaniam się wciąż jednak do najprostszego wyjaśnienia śmierci Oli.
Wydaje mi się, że mąż kłamie, nie mówi rodzicom całej prawdy, ale jak żyć z takim zatajaniem prawdy…
- pieczonyziemniak.
- Currently:revenge
- Posty: 1186
- Rejestracja: śr sie 28, 2024 1:24 pm
Nie wiadomo jakie mieli relacje a Śledziowa zawsze opowiada wszystko w samych superlatywach. Może dlatego przychodzi mu łatwo zatajanie prawdy.wiktoriab18 pisze: ↑czw lip 10, 2025 11:29 am Hmm![]()
Ja skłaniam się wciąż jednak do najprostszego wyjaśnienia śmierci Oli.
Wydaje mi się, że mąż kłamie, nie mówi rodzicom całej prawdy, ale jak żyć z takim zatajaniem prawdy…
- IrlandkazWarszawy
- ZdalnaFanka
- Posty: 455
- Rejestracja: pt kwie 25, 2025 1:45 pm
wydaje mi sie ze jej matka, gdyby nawet bylo potwierdzone w 100% ze przedawkowali, to i tak by wierzyla ze ja ktos zamordowalwiktoriab18 pisze: ↑czw lip 10, 2025 11:29 am Hmm![]()
Ja skłaniam się wciąż jednak do najprostszego wyjaśnienia śmierci Oli.
Wydaje mi się, że mąż kłamie, nie mówi rodzicom całej prawdy, ale jak żyć z takim zatajaniem prawdy…
-
MalaCzarna
- Milion subskrypcji
- Posty: 4445
- Rejestracja: śr cze 23, 2021 12:03 pm
-
dorotaziel15
- RoyalBaby
- Posty: 23
- Rejestracja: pt sie 23, 2024 7:18 pm
Albo po prostu kupiła gotowe video do wykorzystania. Polscy youtuberzy też kupują kadry z WWAMalaCzarna pisze: ↑czw lip 10, 2025 12:06 pm Raczej nie, myślę że by sie tym pochwaliła i nagrała siebie pod hotelem xD myślę ze na luzie można zlecić nagranie takich kadrów komuś kto tam mieszka.
-
amozebytakzjesc
- MiamiBicz
- Posty: 384
- Rejestracja: śr lip 03, 2024 5:24 pm
Kurde ktos cos wie na pewno xDDD porąbana sytuacja. Troche rozumiem rodzicow ktorzy wiadomo, ze nie chca, aby dziecko bylo zle postrzegane, tylko to co sie tam wydarzylo w tak krotkim czasie przed wylotem, crazy as fuuu
-
Natalia Nat
- MoetGlass
- Posty: 271
- Rejestracja: pn sie 12, 2024 9:57 pm
Myślicie, że ten Dawid mógł się przyczynić do tego co się stało ?
Czy tylko mi się wydaje, że jednak jakieś osoby trzecie naprawdę mogą być powiązane? Co prawda zabijanie z braku laku i nudy w południe w Miami Beach brzmi jak scena z filmu a nie rzeczywistość.
Głównym wątkiem całej sprawy naprawdę wydaje się być ten dealer, drobny przestępca. Trop który Olga poruszyła, że oba kluby zostały niedługo zamknięte przez FBI chyba tez nie jest przypadkowy.
Może jak mówi ojciec nagabywaczem i żołnierzem mafii był ten przestępca z instagrama. Może tylko sprzedawał narkotyki w tym klubie, ale był porywczy głupi i się też częściowo przyczynił do tego że te kluby zostały rozpracowane przez FBI.
Sprawa naprawdę mogła się tak pięknie dać rozwiązać gdyby ktokolwiek w niej nie mataczył. Wystarczyłoby kilka kamer przy wejściu na plażę, spod hotelu. Można by wtedy kwestionować luki w pamięci męża bo by było widać czy razem gdzieś idą czy on coś pali…
Jeśli dziewczyna miała imprezowy styl życia i rzeczywiście coś brała czasami to nadal - brała w trakcie wyjazdu.
W ostatnim dniu, kilka godzin przed odlotem branie jakiejś ostatniej pożegnalnej kreski obcego towaru to taka głupota że aż szkoda gadać. Mogli zapalić ostatniego jointa ale to tyle.
Wiem że po narktotykach można mieć krwotoki i szaleć i nabić sobie siniaki. Ale rozerwać sobie wątrobę? Stracić przytomność i nic nie pamiętać? I to przy użyciu dwóch zupełnie innych mieszanek substancji? Niestety ale to się kupy nie trzyma. Nawet dla zabawy, gdyby było tak głupi i wzięliby kreskę 8h przed odlotem, to wzięliby to samo, żeby wspólnie sprawdzić działanie i mieć podobną fazę. To się naprawdę kupy nie trzyma.
I nie wierzę że do 20 nikt ich by nie zobaczył włóczących się jak zombie po fentanylu po plaży (nawet jeśli to była ta mniej użytkowana). Albo jak nabijali sobie siniaki, szamotali się przy budce z lodami? Czy w jakiejś piwnicy że nikt tego nawet nie zauważył? To nie byli ćpuni którzy zażyli w ciemnej uliczce, odnaleziono ich na plaży w miejscu gdzie ktoś miał jogging….
Głównym wątkiem całej sprawy naprawdę wydaje się być ten dealer, drobny przestępca. Trop który Olga poruszyła, że oba kluby zostały niedługo zamknięte przez FBI chyba tez nie jest przypadkowy.
Może jak mówi ojciec nagabywaczem i żołnierzem mafii był ten przestępca z instagrama. Może tylko sprzedawał narkotyki w tym klubie, ale był porywczy głupi i się też częściowo przyczynił do tego że te kluby zostały rozpracowane przez FBI.
Sprawa naprawdę mogła się tak pięknie dać rozwiązać gdyby ktokolwiek w niej nie mataczył. Wystarczyłoby kilka kamer przy wejściu na plażę, spod hotelu. Można by wtedy kwestionować luki w pamięci męża bo by było widać czy razem gdzieś idą czy on coś pali…
Jeśli dziewczyna miała imprezowy styl życia i rzeczywiście coś brała czasami to nadal - brała w trakcie wyjazdu.
W ostatnim dniu, kilka godzin przed odlotem branie jakiejś ostatniej pożegnalnej kreski obcego towaru to taka głupota że aż szkoda gadać. Mogli zapalić ostatniego jointa ale to tyle.
Wiem że po narktotykach można mieć krwotoki i szaleć i nabić sobie siniaki. Ale rozerwać sobie wątrobę? Stracić przytomność i nic nie pamiętać? I to przy użyciu dwóch zupełnie innych mieszanek substancji? Niestety ale to się kupy nie trzyma. Nawet dla zabawy, gdyby było tak głupi i wzięliby kreskę 8h przed odlotem, to wzięliby to samo, żeby wspólnie sprawdzić działanie i mieć podobną fazę. To się naprawdę kupy nie trzyma.
I nie wierzę że do 20 nikt ich by nie zobaczył włóczących się jak zombie po fentanylu po plaży (nawet jeśli to była ta mniej użytkowana). Albo jak nabijali sobie siniaki, szamotali się przy budce z lodami? Czy w jakiejś piwnicy że nikt tego nawet nie zauważył? To nie byli ćpuni którzy zażyli w ciemnej uliczce, odnaleziono ich na plaży w miejscu gdzie ktoś miał jogging….
-
aanhedoniaa
- Tritonotti
- Posty: 177
- Rejestracja: wt sie 08, 2023 11:10 am
To nie tylko chodzi o twarz ale o głos. Tej z którą śledź gada na kamerce kilka razy łamie się głos, tej ostrzykniętej nic. Mąż też bez emocji ale może na prochach jakiś jest.