Oczywiście, że nie było to samob*.nienadlugo pisze: ↑czw maja 22, 2025 9:52 am O tak tu się zgadzam, myślę że nie było to sam oobojstwo, myślę że to mógł być jaki nieszczęśliwy wypadek/zbieg okoliczności
Popełnienie samobijstwa poprzez wielokrotne wbicie w brzuch noża byłoby wyjątkowo karkołomne, ciężkie w realizacji fizycznie i psychicznie, a do tego zajmujące stosunkowo dużo czasu.
Moja hipoteza jest taka, że imprezowali w dworku, może coś zażyli, może się posprzeczali i Karolina wkurzona wbiła Bartkowi nóż, gdy zorientowała się, co zrobiła, zaczęła z koleżanką sprzątać miejsce zbrodni.
Nie pamiętam, czy w momencie telefonu na policję Bartek już nie żył, ale swoim zachowaniem Karolina Wajda skutecznie uniemożliwiła ewentualne uratowanie go. Facet miał wtedy 12 letnią córkę, którą przez głupotę Wajdówny osierocił, a która następnie zmagała się z różnymi problemami.
Karolina powinna za to odpowiedzieć i wręcz nie jestem w stanie opisać, jak wielka jest moja frustracja na myśl o tej sprawie.