Ja miałam przez lata sonicare serię 9000 od philipsa, i myślałam, że zostaniemy ze sobą na zawsze ale nie.
Pierwszą miałam 4 lata ale została mi skradziona i kupiłam nową. Generalnie co do plusów:
- bateria długo trzyma (ponad tydzień bez ładowania spokojnie)
- aplikacja (pokazuje kiedy zmienić powierzchnie mycia, czy nacisk nie jest za mocny, przypomnienia o zmianie końcówki)
- naprawdę domywa zęby.
- ilośc programów i trzystopniowa skala mocy pracy szczoteczki.
Byłabym naprawdę zadowolona gdyby nie to, że Philips sztucznie "psuje"szczoteczki. Otóż równo po gwarancji szczoteczka chodzi jak młot pneumatyczny i robi hałas na pół osiedla. Myślałam, ze to jakieś bajki osiedlowe ale nie. Moja kupiona w grudniu 2022 w lutym tego roku (równo miesiąc po gwarancji) zaczęła chodzić głośno jak jak zardzewiała pralka. Usterka jest prosta, luzuje się śrubka przy grocie i wystarczy ją dokręcić. Tylko, że będzie się wam już ona odkręcać ciagle i po miesiącu problem wraca i jak nie chcesz dostać kurw??cy to musisz kupić nową. Przeżyłabym to w szczoteczce za 2 stówy, kupiłabym nową ale nie za 800-1200 złotych bo tyle kosztuje seria 9000. Wkurzyłam się i złotówki już nie wydam
Szukam więc czegoś innego i liczę na wasze polecajki. Szczególnie jak ktoś też miał sonicare serię 9000 bo wtedy może porównać.