Skurwysyństwo to jest, tak samo jak wypisywanie wyzwisk do tej matki
Zaginięcie Mai Kowalskiej
Moderator: verysweetcherryDokładnie tak to widzę, że wszyscy, którzy czują, że dołożyli cegiełkę do gnębienia tego chłopaka, teraz będą starali się usprawiedliwić, nawet kosztem naciągania prawdy. I będą pierwsi szli tym marszem. Z jakiegoś powodu uczestniczka tej konwersacji, koleżanka Mai, puściła tego screena w świat, jakoby na dowód, jaki on zły. Jednak w ekranie zmieściło się o kilka wiadomości za dużo, mogła może to wykadrować, gdyby tylko wiedziała jak. Tymczasem w świat poszedł dowód na to, że Maja w jakimś celu przechowywała w telefonie duże ilości zdjęć Bartka i przesyłała je rozbawionej tym koleżance, przy czym po dacie tej rozmowy, przynajmniej jedno z tych zdjęć znalazło się na hejterskim insta.
Swoją drogą, zanim jego matka poczyściła facebooka, było tam naprawdę mega, meeega dużo takich treści wychwalających PiS oraz konfederację, a także ogólnie takich skrajnie religijnych. A ten hate page ma tam dużo takich prześmiewczych treści nie tylko w kierunku Bartka, ale też jego matki, nawiązań do tego, jacy są bogobojni, przeróbek zdjęć z papieżem. Dzieciaki żartują sobie z tego też w komentarzach. Przerażające jednak, że ten profil był nie tylko wycelowany w niego, ale też i w matkę. No i powiem, że ta wiedza jednak wiele zmienia, jak się wróci do tych jej nakręconych komentarzy... bo faktycznie nie mieli łatwo. Nie wiem, jak bardzo bezsilna i osaczona musiałabym czuć się jako matka, która nie tylko nie potrafi ochronić własnego dziecka przed takim gnębieniem, ale też odkrywa, że gówniarze nienawidzą i gnębią również mnie. Co wtedy zrobić? Iść się poskarżyć do pani dyrektor albo mamusi tych nastolatków, że dzieci obrażają mojego synka i mnie samą, dorosłą?
Mogli mieć o sobie wysokie mniemanie, nieprzyzwoicie dużo pieniędzy, może on był tzw. synkiem mamusi, może byli religijnie oderwani od rzeczywistości - a to starczy, żeby zostać lokalnymi dziwakami, nawet nikogo nie krzywdząc. Chłopak faktycznie był wyobcowany, na CSI na FB była dyskusja o tym, że na absolutnie żadnym zdjęciu na stronie szkoły on się nie uśmiecha, zawsze ma taką nieobecną, surową minę, zawsze obraca ostentacyjnie głowę, staje albo siada z boku, zawsze z dystansem do innych. Takie typowe zdjęcia w stylu: coś z nim nie tak. U matki na fejsbuku dużo było takich repostów na temat zdrowia psychicznego nastolatków, nastoletniej depresji, jak z nimi rozmawiać, jak wspierać, jak być uważnym rodzicem, a on jej to serduszkował. Poza tym matka zdawała się pisać prawdę - że nie mieli kontaktu 2 lata i był spokój, aż dziewczyna nagle pojawiła się w mieście. To już potwierdził jej ojciec. Pytanie tylko, co miało oznaczać "jak się z nim pokłócę, to będę za 5 min, jak nie, to za pół godziny". Ewidentnie przyjechała, wcześniej widziała się z innymi kolegami, a do niego samego miała jakiś interes. Nie była jednak pewna, czy on się na coś zgodzi (na coś, co by zajęło pół godziny), czy z czegoś nie będzie zawodolony i będzie "kłótnia", więc wróci do domu za 5 min, czyli zaraz, bo czegoś nie uda się jej załatwić. Zastanawiam się, czy może nie potrzebowała czegoś z tej firmy, nie wiem, bo w sumie co można sobie zaplanować na pół godzinki... raczej coś do zrobienia, bo pogadać to sobie mogła przez telefon. Chłopak działał w afekcie i tylko on wie, co tam się wydarzyło. Zmarnowane dwa życia.
Swoją drogą, zanim jego matka poczyściła facebooka, było tam naprawdę mega, meeega dużo takich treści wychwalających PiS oraz konfederację, a także ogólnie takich skrajnie religijnych. A ten hate page ma tam dużo takich prześmiewczych treści nie tylko w kierunku Bartka, ale też jego matki, nawiązań do tego, jacy są bogobojni, przeróbek zdjęć z papieżem. Dzieciaki żartują sobie z tego też w komentarzach. Przerażające jednak, że ten profil był nie tylko wycelowany w niego, ale też i w matkę. No i powiem, że ta wiedza jednak wiele zmienia, jak się wróci do tych jej nakręconych komentarzy... bo faktycznie nie mieli łatwo. Nie wiem, jak bardzo bezsilna i osaczona musiałabym czuć się jako matka, która nie tylko nie potrafi ochronić własnego dziecka przed takim gnębieniem, ale też odkrywa, że gówniarze nienawidzą i gnębią również mnie. Co wtedy zrobić? Iść się poskarżyć do pani dyrektor albo mamusi tych nastolatków, że dzieci obrażają mojego synka i mnie samą, dorosłą?
Mogli mieć o sobie wysokie mniemanie, nieprzyzwoicie dużo pieniędzy, może on był tzw. synkiem mamusi, może byli religijnie oderwani od rzeczywistości - a to starczy, żeby zostać lokalnymi dziwakami, nawet nikogo nie krzywdząc. Chłopak faktycznie był wyobcowany, na CSI na FB była dyskusja o tym, że na absolutnie żadnym zdjęciu na stronie szkoły on się nie uśmiecha, zawsze ma taką nieobecną, surową minę, zawsze obraca ostentacyjnie głowę, staje albo siada z boku, zawsze z dystansem do innych. Takie typowe zdjęcia w stylu: coś z nim nie tak. U matki na fejsbuku dużo było takich repostów na temat zdrowia psychicznego nastolatków, nastoletniej depresji, jak z nimi rozmawiać, jak wspierać, jak być uważnym rodzicem, a on jej to serduszkował. Poza tym matka zdawała się pisać prawdę - że nie mieli kontaktu 2 lata i był spokój, aż dziewczyna nagle pojawiła się w mieście. To już potwierdził jej ojciec. Pytanie tylko, co miało oznaczać "jak się z nim pokłócę, to będę za 5 min, jak nie, to za pół godziny". Ewidentnie przyjechała, wcześniej widziała się z innymi kolegami, a do niego samego miała jakiś interes. Nie była jednak pewna, czy on się na coś zgodzi (na coś, co by zajęło pół godziny), czy z czegoś nie będzie zawodolony i będzie "kłótnia", więc wróci do domu za 5 min, czyli zaraz, bo czegoś nie uda się jej załatwić. Zastanawiam się, czy może nie potrzebowała czegoś z tej firmy, nie wiem, bo w sumie co można sobie zaplanować na pół godzinki... raczej coś do zrobienia, bo pogadać to sobie mogła przez telefon. Chłopak działał w afekcie i tylko on wie, co tam się wydarzyło. Zmarnowane dwa życia.
Ostatnio zmieniony sob maja 03, 2025 12:09 am przez Mimicry, łącznie zmieniany 2 razy.
Za spokój być może. To tylko teoria, ale jak się ćpa to kasa jest potrzebna. Dxiewczyna była mocno przenocować, a on dziany, więc tak mi się składa. Matką mówiła, że go nachodziła, więc coś musiało być powodem, a jak nie wiadomo o co chodzi...
-
Dora_Diamant
- Kciuk
- Posty: 878
- Rejestracja: wt cze 04, 2024 9:32 am
bardzo mądry i wyważony komentarz, dzięki.Mimicry pisze: ↑sob maja 03, 2025 12:04 am Dokładnie tak to widzę, że wszyscy, którzy czują, że dołożyli cegiełkę do gnębienia tego chłopaka, teraz będą starali się usprawiedliwić, nawet kosztem naciągania prawdy. I będą pierwsi szli tym marszem. Z jakiegoś powodu uczestniczka tej konwersacji, koleżanka Mai, puściła tego screena w świat, jakoby na dowód, jaki on zły. Jednak w ekranie zmieściło się o kilka wiadomości za dużo, mogła może to wykadrować, gdyby tylko wiedziała jak. Tymczasem w świat poszedł dowód na to, że Maja w jakimś celu przechowywała w telefonie duże ilości zdjęć Bartka i przesyłała je rozbawionej tym koleżance, przy czym po dacie tej rozmowy, przynajmniej jedno z tych zdjęć znalazło się na hejterskim insta.
Swoją drogą, zanim jego matka poczyściła facebooka, było tam naprawdę mega, meeega dużo takich treści wychwalających PiS oraz konfederację, a także ogólnie takich skrajnie religijnych. A ten hate page ma tam dużo takich prześmiewczych treści nie tylko w kierunku Bartka, ale też jego matki, nawiązań do tego, jacy są bogobojni, przeróbek zdjęć z papieżem. Dzieciaki żartują sobie z tego też w komentarzach. Przerażające jednak, że ten profil był nie tylko wycelowany w niego, ale też i w matkę. No i powiem, że ta wiedza jednak wiele zmienia, jak się wróci do tych jej nakręconych komentarzy... bo faktycznie nie mieli łatwo. Nie wiem, jak bardzo bezsilna i osaczona musiałabym czuć się jako matka, która nie tylko nie potrafi ochronić własnego dziecka przed takim gnębieniem, ale też odkrywa, że gówniarze nienawidzą i gnębią również mnie. Co wtedy zrobić? Iść się poskarżyć do pani dyrektor albo mamusi tych nastolatków, że dzieci obrażają mojego synka i mnie samą, dorosłą?
Mogli mieć o sobie wysokie mniemanie, nieprzyzwoicie dużo pieniędzy, może on był tzw. synkiem mamusi, może byli religijnie oderwani od rzeczywistości - a to starczy, żeby zostać lokalnymi dziwakami, nawet nikogo nie krzywdząc. Chłopak faktycznie był wyobcowany, na CSI na FB była dyskusja o tym, że na absolutnie żadnym zdjęciu na stronie szkoły on się nie uśmiecha, zawsze ma taką nieobecną, surową minę, zawsze obraca ostentacyjnie głowę, staje albo siada z boku, zawsze z dystansem do innych. Takie typowe zdjęcia w stylu: coś z nim nie tak. U matki na fejsbuku dużo było takich repostów na temat zdrowia psychicznego nastolatków, nastoletniej depresji, jak z nimi rozmawiać, jak wspierać, jak być uważnym rodzicem, a on jej to serduszkował. Poza tym matka zdawała się pisać prawdę - że nie mieli kontaktu 2 lata i był spokój, aż dziewczyna nagle pojawiła się w mieście. To już potwierdził jej ojciec. Pytanie tylko, co miało oznaczać "jak się z nim pokłócę, to będę za 5 min, jak nie, to za pół godziny". Ewidentnie przyjechała, wcześniej widziała się z innymi kolegami, a do niego samego miała jakiś interes. Nie była jednak pewna, czy on się na coś zgodzi (na coś, co by zajęło pół godziny), czy z czegoś nie będzie zawodolony i będzie "kłótnia", więc wróci do domu za 5 min, czyli zaraz, bo czegoś nie uda się jej załatwić. Zastanawiam się, czy może nie potrzebowała czegoś z tej firmy, nie wiem, bo w sumie co można sobie zaplanować na pół godzinki... raczej coś do zrobienia, bo pogadać to sobie mogła przez telefon. Chłopak działał w afekcie i tylko on wie, co tam się wydarzyło. Zmarnowane dwa życia.
-
KrwawaMary
- DamaZpowiśla
- Posty: 1493
- Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm
A wg mnie nie ma co dorabiac ideologii do zartow o papieżu ktore sa wszedzie. Tak samo obstawialabym ze do tego hp mialo dostep kilka osob, nie jedna.
Tez to ze sie ‚pokloci’ to bym interpretowała tak, ze ona jednak miala jakies obawy idac tam. A co mogla od niego chciec.. jakos nie sadze zeby wymuszala haracz od niego. Moze mieli jakies inne ‚interesy’ ktore ich laczyly, ale raczej nie chodzilo tez o parkiety.
Tez to ze sie ‚pokloci’ to bym interpretowała tak, ze ona jednak miala jakies obawy idac tam. A co mogla od niego chciec.. jakos nie sadze zeby wymuszala haracz od niego. Moze mieli jakies inne ‚interesy’ ktore ich laczyly, ale raczej nie chodzilo tez o parkiety.
-
Dupcyngier
- BlondDoczep
- Posty: 131
- Rejestracja: ndz kwie 07, 2024 12:36 pm
Klikaliscie w ten link z ig?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
PrzerwaNaZycie97
- Ciastko
- Posty: 5
- Rejestracja: czw paź 10, 2024 5:57 pm
Czytam to i nie wierzę, victim blaming na pełnej.
Nie wazne czy go gnębiła czy cokolwiek zrobila nie on był od wymierzania sprawiedliwości ani od ukarania jej tylko odpowiednie służby. Pytania po co tam poszla skoro wiedziała jaki jest... to tak samo jak pytania ofiary gw**t w co było ubrana i dlaczego wracała sama. Skąd miała wiedzieć, że ktoś chce ja torturować i zamordować. Ojoj biedny nastoletni morderca, nie wytrzymal i zabil a potem porzucił ją w krzakach. Gdzie w takim razie byli rodzice jak był gnębiony, dlaczego nie pomogli? Dlaczego go nie chronili?
Nie wazne czy go gnębiła czy cokolwiek zrobila nie on był od wymierzania sprawiedliwości ani od ukarania jej tylko odpowiednie służby. Pytania po co tam poszla skoro wiedziała jaki jest... to tak samo jak pytania ofiary gw**t w co było ubrana i dlaczego wracała sama. Skąd miała wiedzieć, że ktoś chce ja torturować i zamordować. Ojoj biedny nastoletni morderca, nie wytrzymal i zabil a potem porzucił ją w krzakach. Gdzie w takim razie byli rodzice jak był gnębiony, dlaczego nie pomogli? Dlaczego go nie chronili?
A gdzie byli rodzice tej dziewczyny gdy wróciła pobita od niego? Miała kuratora i wozili ją po odwykach w wieku UWAGA 13latPrzerwaNaZycie97 pisze: ↑sob maja 03, 2025 12:39 am Czytam to i nie wierzę, victim blaming na pełnej.
Nie wazne czy go gnębiła czy cokolwiek zrobila nie on był od wymierzania sprawiedliwości ani od ukarania jej tylko odpowiednie służby. Pytania po co tam poszla skoro wiedziała jaki jest... to tak samo jak pytania ofiary gw**t w co było ubrana i dlaczego wracała sama. Skąd miała wiedzieć, że ktoś chce ja torturować i zamordować. Ojoj biedny nastoletni morderca, nie wytrzymal i zabil a potem porzucił ją w krzakach. Gdzie w takim razie byli rodzice jak był gnębiony, dlaczego nie pomogli? Dlaczego go nie chronili?
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2216
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
To towarzystwo to w większości jakieś patusy do potęgi. Teraz każdy w stories ma dodany marsz przeciwko przemocy i jednocześnie wyzywają ludzi w komentarzach jak tylko ktoś się nie zgadza z nimi to każą … zamilknąć ale w bardzo obrzydliwych słowach niczym pod cela. Ja nie wiem czy nikt tym ludziom nie wyjaśnił że przemoc jest też słowna? Największa patologia wychodzi z ich wpisów i kłótni w necie ale wszyscy jak jeden mąż udostępniają gołąbkowy marsz. Po tym jak zwyzywają od k… internautów.
Marsz pomiędzy pytaniami na Q&A, tacy znajomi, koledzy, przyjaciele, zasięgi na ludzkim dramaciePrzemoKondratowicz pisze: ↑sob maja 03, 2025 12:42 am To towarzystwo to w większości jakieś patusy do potęgi. Teraz każdy w stories ma dodany marsz przeciwko przemocy i jednocześnie wyzywają ludzi w komentarzach jak tylko ktoś się nie zgadza z nimi to każą … zamilknąć ale w bardzo obrzydliwych słowach niczym pod cela. Ja nie wiem czy nikt tym ludziom nie wyjaśnił że przemoc jest też słowna? Największa patologia wychodzi z ich wpisów i kłótni w necie ale wszyscy jak jeden mąż udostępniają gołąbkowy marsz. Po tym jak zwyzywają od k… internautów.
-
glodna_jestem
- TrampekLV
- Posty: 644
- Rejestracja: wt lis 07, 2023 10:56 pm
Ta matka to naprawdę odklejona. Synalek chodzi do mławskiej budowlanki, do której uczęszczaną same patusy i głąby, a ona podnieca się tym, że ma czerwony pasek XDDD Nosz k, co to za wyczyn mieć czerwony pasek w budowlance 

?
-
KrwawaMary
- DamaZpowiśla
- Posty: 1493
- Rejestracja: czw kwie 04, 2024 2:50 pm
Oni tam wszyscy próbują się na tym wybić. Nie umiem wytłumaczyć po co np. Te tiktoki jej przyjaciółki w żaden inny sposób. Ciągną temat niczym komary krew, żeby tylko się nachapać fejmu.
-
PrzerwaNaZycie97
- Ciastko
- Posty: 5
- Rejestracja: czw paź 10, 2024 5:57 pm
A co dla Ciebie oznacza " wozili po odwykach"? Bo dla mnie próbę pomocy dziecku które ma problem. Nie zostawili jej, szukali rozwiazan.
A co to ma do wyników w szkole?glodna_jestem pisze: ↑sob maja 03, 2025 12:46 am Ta matka to naprawdę odklejona. Synalek chodzi do mławskiej budowlanki, do której uczęszczaną same patusy i głąby, a ona podnieca się tym, że ma czerwony pasek XDDD Nosz k, co to za wyczyn mieć czerwony pasek w budowlance?
Tak pomogli, że pozwolili na spotkanie po pobiciu córkiPrzerwaNaZycie97 pisze: ↑sob maja 03, 2025 12:46 am A co dla Ciebie oznacza " wozili po odwykach"? Bo dla mnie próbę pomocy dziecku które ma problem. Nie zostawili jej, szukali rozwiazan.
Zgadzam się. Pamiętajcie, że nie ma wyższej ceny niż życie. Za samo gnębienie nie powinna umierać. Tak jak mówiłam - zawiedli dorośli - kurator, szkoła, rodzice, policja… Wszyscy.PrzerwaNaZycie97 pisze: ↑sob maja 03, 2025 12:39 am Czytam to i nie wierzę, victim blaming na pełnej.
Nie wazne czy go gnębiła czy cokolwiek zrobila nie on był od wymierzania sprawiedliwości ani od ukarania jej tylko odpowiednie służby. Pytania po co tam poszla skoro wiedziała jaki jest... to tak samo jak pytania ofiary gw**t w co było ubrana i dlaczego wracała sama. Skąd miała wiedzieć, że ktoś chce ja torturować i zamordować. Ojoj biedny nastoletni morderca, nie wytrzymal i zabil a potem porzucił ją w krzakach. Gdzie w takim razie byli rodzice jak był gnębiony, dlaczego nie pomogli? Dlaczego go nie chronili?
I ja mam pytanie - pierwszy raz spotkałam się dzisiaj z określeniem hate page. Jak wpisałam te frazę w IG wyskoczyły mi hp innych dzieci, totalnie okrutne treści. Czemu takie rzeczy funkcjonują i nikt z tym nic nie robi?! To jest oburzające. Zgłosiłam kilka tych kont, ale widzę, że nadal istnieją… Masakra.
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2216
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
W ogóle mocne słowo przyjaciółki, część wygląda jakby raz w życiu zrobiły sobie zdjęcie.KrwawaMary pisze: ↑sob maja 03, 2025 12:46 am Oni tam wszyscy próbują się na tym wybić. Nie umiem wytłumaczyć po co np. Te tiktoki jej przyjaciółki w żaden inny sposób. Ciągną temat niczym komary krew, żeby tylko się nachapać fejmu.
To co się dzieje w komentarzach na hatepage to też jakiś kolejny wymiar patologii.
To wszystko się dzieje bo rodzice nie mają kontroli nad swoimi dziećmi, nie interesują się nimi, nie widzą z kim się zdają i co lubią, brutalna prawdaAgaR pisze: ↑sob maja 03, 2025 12:47 am Zgadzam się. Pamiętajcie, że nie ma wyższej ceny niż życie. Za samo gnębienie nie powinna umierać. Tak jak mówiłam - zawiedli dorośli - kurator, szkoła, rodzice, policja… Wszyscy.
I ja mam pytanie - pierwszy raz spotkałam się dzisiaj z określeniem hate page. Jak wpisałam te frazę w IG wyskoczyły mi hp innych dzieci, totalnie okrutne treści. Czemu takie rzeczy funkcjonują i nikt z tym nic nie robi?! To jest oburzające. Zgłosiłam kilka tych kont, ale widzę, że nadal istnieją… Masakra.
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2216
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Czy ty się urodziłaś wczoraj, czy pierwszy dzień jesteś w Polsce? Nie wiem pewnie dlatego że to generuje ruch i Instagram w dupie ma gnębienie, a szkoła ma inne problemy ni uczniowie.AgaR pisze: ↑sob maja 03, 2025 12:47 am Zgadzam się. Pamiętajcie, że nie ma wyższej ceny niż życie. Za samo gnębienie nie powinna umierać. Tak jak mówiłam - zawiedli dorośli - kurator, szkoła, rodzice, policja… Wszyscy.
I ja mam pytanie - pierwszy raz spotkałam się dzisiaj z określeniem hate page. Jak wpisałam te frazę w IG wyskoczyły mi hp innych dzieci, totalnie okrutne treści. Czemu takie rzeczy funkcjonują i nikt z tym nic nie robi?! To jest oburzające. Zgłosiłam kilka tych kont, ale widzę, że nadal istnieją… Masakra.
-
PrzerwaNaZycie97
- Ciastko
- Posty: 5
- Rejestracja: czw paź 10, 2024 5:57 pm
Tak samo jak Bartek spotykał się z swoimi " przesladowcami". Co to ma do rzeczy
-
glodna_jestem
- TrampekLV
- Posty: 644
- Rejestracja: wt lis 07, 2023 10:56 pm
-
PrzerwaNaZycie97
- Ciastko
- Posty: 5
- Rejestracja: czw paź 10, 2024 5:57 pm
Tak samo jak Bartek spotykał się i chodził do szkoły ze swoim "przesladowcami" co to ma do rzeczy. Nikt nie ma prawa odbierać życia