Miejskie legendy
Moderator: verysweetcherryRe: Miejskie legendy
Jako dziecko słyszałam jeszcze inną wersję z trupim jadem. Otóż panna młoda kupiła przepiękną suknię ślubną na pchlim targu, założyła na ślub i wesele, po czym zaraz po oczepinach padła trupem. Okazało się,że suknia była zrabowana przez złodzieja,który otwierał groby i kradł nieboszczykom cenne rzeczy. W jednym grobowcu zobaczył piękną młodą dziewczynę w białej sukni ślubnej, rozebrał ją z tej kiecki i sprzedał na targu tej nieszczęsnej pannie młodej. Suknia zawierała trupi jad i zabiła dziewczynę w ciągu paru godzin. Gdy byłam mała ta historia robiła na mnie ogromne wrażenie.
O to ja też słyszałam tą wersję.Ojojojka pisze: ↑śr kwie 23, 2025 12:41 am Jako dziecko słyszałam jeszcze inną wersję z trupim jadem. Otóż panna młoda kupiła przepiękną suknię ślubną na pchlim targu, założyła na ślub i wesele, po czym zaraz po oczepinach padła trupem. Okazało się,że suknia była zrabowana przez złodzieja,który otwierał groby i kradł nieboszczykom cenne rzeczy. W jednym grobowcu zobaczył piękną młodą dziewczynę w białej sukni ślubnej, rozebrał ją z tej kiecki i sprzedał na targu tej nieszczęsnej pannie młodej. Suknia zawierała trupi jad i zabiła dziewczynę w ciągu paru godzin. Gdy byłam mała ta historia robiła na mnie ogromne wrażenie.
Bo Wiśniewski to nie ja,
Bo to wszystko nie jest moje,
Bo to wszystko wielki pic,
A „Ich Troje” jest kradzione.
Bo to wszystko nie jest moje,
Bo to wszystko wielki pic,
A „Ich Troje” jest kradzione.
Uuu aż przypomniała mi się PascualitaOjojojka pisze: ↑śr kwie 23, 2025 12:41 am Jako dziecko słyszałam jeszcze inną wersję z trupim jadem. Otóż panna młoda kupiła przepiękną suknię ślubną na pchlim targu, założyła na ślub i wesele, po czym zaraz po oczepinach padła trupem. Okazało się,że suknia była zrabowana przez złodzieja,który otwierał groby i kradł nieboszczykom cenne rzeczy. W jednym grobowcu zobaczył piękną młodą dziewczynę w białej sukni ślubnej, rozebrał ją z tej kiecki i sprzedał na targu tej nieszczęsnej pannie młodej. Suknia zawierała trupi jad i zabiła dziewczynę w ciągu paru godzin. Gdy byłam mała ta historia robiła na mnie ogromne wrażenie.
Większość z tych historii znam ale dziwię się, że nikt nie wspomniał o historii, w której zona/córka znanego lekarza zakleszcza się z psem (WTF, jak to brzmi) więc jak zabiera ją pogotowie to wiozą ją po wszystkich piętrach szpitala, żeby każdy mógł sobie popatrzeć.
Słyszałam to kilkukrotnie, nawet jedna znajoma pielęgniarka zarzekała się, że działo się to u niej w miejscowości
Słyszałam to kilkukrotnie, nawet jedna znajoma pielęgniarka zarzekała się, że działo się to u niej w miejscowości
Oo z zakleszczeniem też jest mnóstwo wersji, panna młoda z kamerzystą, ksiądz z gospodynią, nauczyciel z uczennicą...ajmegerl pisze: ↑czw kwie 24, 2025 2:49 pm Większość z tych historii znam ale dziwię się, że nikt nie wspomniał o historii, w której zona/córka znanego lekarza zakleszcza się z psem (WTF, jak to brzmi) więc jak zabiera ją pogotowie to wiozą ją po wszystkich piętrach szpitala, żeby każdy mógł sobie popatrzeć.
Słyszałam to kilkukrotnie, nawet jedna znajoma pielęgniarka zarzekała się, że działo się to u niej w miejscowości
O tak!! I jeszcze było ,że pies zaczął szczekać i ratownicy poprosili ojca dziewczyny,(który im towarzyszył) słowami :" niech pan uspokoi zięcia"ajmegerl pisze: ↑czw kwie 24, 2025 2:49 pm Większość z tych historii znam ale dziwię się, że nikt nie wspomniał o historii, w której zona/córka znanego lekarza zakleszcza się z psem (WTF, jak to brzmi) więc jak zabiera ją pogotowie to wiozą ją po wszystkich piętrach szpitala, żeby każdy mógł sobie popatrzeć.
Słyszałam to kilkukrotnie, nawet jedna znajoma pielęgniarka zarzekała się, że działo się to u niej w miejscowości
Ojojojka pisze: ↑śr kwie 23, 2025 12:41 am Jako dziecko słyszałam jeszcze inną wersję z trupim jadem. Otóż panna młoda kupiła przepiękną suknię ślubną na pchlim targu, założyła na ślub i wesele, po czym zaraz po oczepinach padła trupem. Okazało się,że suknia była zrabowana przez złodzieja,który otwierał groby i kradł nieboszczykom cenne rzeczy. W jednym grobowcu zobaczył piękną młodą dziewczynę w białej sukni ślubnej, rozebrał ją z tej kiecki i sprzedał na targu tej nieszczęsnej pannie młodej. Suknia zawierała trupi jad i zabiła dziewczynę w ciągu paru godzin. Gdy byłam mała ta historia robiła na mnie ogromne wrażenie.
Ja słyszalam albo czytalam kilka wersji historii z trupim jadem, np. taką, że e przyszła panna młoda kupila suknię ślubną w secondhandzie. Albo że jakas panna mloda zginela w dniu slubu, więc pochowano ją w pieknej sukni slibnej. Grabarz tuż po pochowaniu o tworzył grób i sprzedał suknię ślubną tej kobiety.
Przypomniała mi się jeszcze historia o tym, jak pan młody przenosił żonę przez próg. Niefortunnie jej głową zahaczyła o futrynę czy coś wystającego z niej, no i panna młoda zginęła na miejscu.
A jeszcze zapomniałam o domach w których straszy! Chyba każde osiedle, czy miejscowość miało taki dom. A to z powodu strasznej historii, która się w nim zdarzyła np. morderstwo czy samob*, a to z powodu położenia budynku np. na starym cmentarzu cholerycznym, albo w miejscu pochówku samob* lub morderców. Ja osobiście kojarzę dwa domy w okolicy o których się tak mówiło. Do jednego podobno poszedł nocować ksiądz aby przepędzić złe duchy ,ale w środku nocy wybiegł z krzykiem, bo "coś" przesuwało meble, rzucało przedmiotami i trzaskało drzwiami.
Tak, "straszne domy" to było coś
Co ciekawe w jednym z tych domów dziś mieszkają ludzie i pewnie nawet nie wiedzą jakie legendy o nim chodziły.
Tak, "straszne domy" to było coś
Co ciekawe w jednym z tych domów dziś mieszkają ludzie i pewnie nawet nie wiedzą jakie legendy o nim chodziły.
Taak, domy w których straszy to były nasze ulubione historie za dzieciaka, opowiadaliśmy je sobie zwlasczza wieczorami. Każdy slyszal o takim domu, a nawet jeśli nie to wyobrażaliśmy sobie i opowiadaliśmy różne takie historie o domach widzianych w okolicy.
Jeszcze też było popularne wywoływanie duchów, kazdy znal kogos kto wywolywał duchy (albo sam to robił) i potem były różne "znamy" - coś w domu się poruszało, a to obraz się przekrzywił, a to coś spadło.
Jeszcze też było popularne wywoływanie duchów, kazdy znal kogos kto wywolywał duchy (albo sam to robił) i potem były różne "znamy" - coś w domu się poruszało, a to obraz się przekrzywił, a to coś spadło.
- laura_bunko
- Tritonotti
- Posty: 192
- Rejestracja: śr lut 26, 2025 12:49 pm
A co do historii ślubów i młodych małżeństw, to u mnie chodziła taka legenda że na wieczorze kawalerskim panowie tak popili, że stwierdzili że młodemu do kaloszy naleją cementu. Skończyło się to amputacja obu nóg x.x
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2214
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
U mnie te domy w których straszy to po prostu były meliny i miejscówki bezdomnych alkoholików ale dopiero jako dorosły zrozumiałem że straszy tam duch delirki a nie prawdziwe duchy
-
Arabella133
- Currently:Top
- Posty: 700
- Rejestracja: pn kwie 08, 2024 3:18 pm
Ja znam całkiem prawdziwą historię zakleszczenia Gdzie żona pielęgniarka pojechała w karetce do swojego zakleszczonego z kimś męża
No oczywiście, że to prawdziwa historia!Arabella133 pisze: ↑wt kwie 29, 2025 8:31 am Ja znam całkiem prawdziwą historię zakleszczenia Gdzie żona pielęgniarka pojechała w karetce do swojego zakleszczonego z kimś mężaAle oni nie mieszkali już wtedy ze sobą, a ogólnie mieli burzliwe małżeństwo Niemniej to musiało być niemiłe To była taka zwykła karetka z ośrodka zdrowia, nie z ratownikami ze szpitala W obsadzie był lekarz, pielęgniarka i kierowca - mój wujek
-
Arabella133
- Currently:Top
- Posty: 700
- Rejestracja: pn kwie 08, 2024 3:18 pm
Ta akurat tak ale gość ogólnie całe życie wywijał takie numery że wystarczyłoby na kilkanaście miejskich legend Nawet samob* popełnił spektakularnie Niektórzy ludzie po prostu żyją z fantazją-albo z przypałami zależy jak na to patrzeć
W Lublinie to jest galeria Plaza, w której straszy bo jest zbudowana na cmentarzuOjojojka pisze: ↑sob kwie 26, 2025 9:37 pm A jeszcze zapomniałam o domach w których straszy! Chyba każde osiedle, czy miejscowość miało taki dom. A to z powodu strasznej historii, która się w nim zdarzyła np. morderstwo czy samob*, a to z powodu położenia budynku np. na starym cmentarzu cholerycznym, albo w miejscu pochówku samob* lub morderców. Ja osobiście kojarzę dwa domy w okolicy o których się tak mówiło. Do jednego podobno poszedł nocować ksiądz aby przepędzić złe duchy ,ale w środku nocy wybiegł z krzykiem, bo "coś" przesuwało meble, rzucało przedmiotami i trzaskało drzwiami.
Tak, "straszne domy" to było coś
Co ciekawe w jednym z tych domów dziś mieszkają ludzie i pewnie nawet nie wiedzą jakie legendy o nim chodziły.
- dzudidzetson
- LouiBag
- Posty: 332
- Rejestracja: ndz mar 17, 2024 3:50 pm
Jeszcze mi się przypomniało, że akurat jak szłam do komunii, czyli to był 1997rok, miała się odbyć w Polsce wizyta papaja i w związku z tym krążyły legendy o SZATANISTACH, którzy porywają i zabijaja dzieci, żeby z ich głów ułożyć wielki krzyż na powitanie Jana Pawła. Mieli też pytać dzieci jaki mają zeszyt do religii i jak się miało w kratkę to cięli twarz w kratkę, a jak czysty, to zrywali skórę z twarzy 
Coś mi się kojarzy z tymi zeszytami, ale o tych głowach to nie słyszałamdzudidzetson pisze: ↑śr kwie 30, 2025 7:48 am Jeszcze mi się przypomniało, że akurat jak szłam do komunii, czyli to był 1997rok, miała się odbyć w Polsce wizyta papaja i w związku z tym krążyły legendy o SZATANISTACH, którzy porywają i zabijaja dzieci, żeby z ich głów ułożyć wielki krzyż na powitanie Jana Pawła. Mieli też pytać dzieci jaki mają zeszyt do religii i jak się miało w kratkę to cięli twarz w kratkę, a jak czysty, to zrywali skórę z twarzy![]()
Bo Wiśniewski to nie ja,
Bo to wszystko nie jest moje,
Bo to wszystko wielki pic,
A „Ich Troje” jest kradzione.
Bo to wszystko nie jest moje,
Bo to wszystko wielki pic,
A „Ich Troje” jest kradzione.
XXXDDDDDDD kto wymyśla takie rzeczy??dzudidzetson pisze: ↑śr kwie 30, 2025 7:48 am Jeszcze mi się przypomniało, że akurat jak szłam do komunii, czyli to był 1997rok, miała się odbyć w Polsce wizyta papaja i w związku z tym krążyły legendy o SZATANISTACH, którzy porywają i zabijaja dzieci, żeby z ich głów ułożyć wielki krzyż na powitanie Jana Pawła. Mieli też pytać dzieci jaki mają zeszyt do religii i jak się miało w kratkę to cięli twarz w kratkę, a jak czysty, to zrywali skórę z twarzy![]()
-
OneWayTicket
- Ciastko
- Posty: 9
- Rejestracja: czw maja 18, 2023 11:34 pm
No muszę spytać - co robili, gdy się miało zeszyt w linie? :Ddzudidzetson pisze: ↑śr kwie 30, 2025 7:48 am Mieli też pytać dzieci jaki mają zeszyt do religii i jak się miało w kratkę to cięli twarz w kratkę, a jak czysty, to zrywali skórę z twarzy![]()
- dzudidzetson
- LouiBag
- Posty: 332
- Rejestracja: ndz mar 17, 2024 3:50 pm
Nie wiem, na to nie było teorii :DOneWayTicket pisze: ↑pt maja 02, 2025 2:20 pm No muszę spytać - co robili, gdy się miało zeszyt w linie? :D