TOMASZ DESECKI
Moderator: verysweetcherry
TOMASZ DESECKI
Hej co myślicie o tej sprawie? Sama już nie wiem co o niej myśleć. Kiedy o niej czytam mam ciary. Choroba psychiczna, sekta, klasztor?
W którymś podkaście na ten temat była wzmianka, że po zaginięciu Tomka jego ciotka powiedziała przez telefon jego mamie (chyba mamie, bo dobrze nie pamietam): ,,jednak to zrobił…”, potem tłumaczyła, że miała na myśli farbowanie włosów. Jakoś ten tekst nie może mi wyjść z głowy.
- polkakibolka
- GreckieWakacje
- Posty: 298
- Rejestracja: śr lip 12, 2023 6:55 pm
Nie wiem co myśleć, to są czasy gdy o chorobach psychicznych za wiele się nie mówiło jeszcze, tak samo o sektach nie było aż takiej wiedzy jak dziś.
Może coś mu się odkleiło, może faktycznie zamknął się w jakimś klasztorze, albo zapisał do sekty. Spora rozkmina ..
Mocne słowa jak na nastolatkę.
W tamtych czasach (koniec lat 90 i poczatek 2000) akurat dużo się słyszało o sektach, chyba całkiek sporo ich funkcjonowalo i w pewnym sensie było to było realne zagrożenie. Sama znam parę osob w wieku nastoletnim lub dopiero wkraczajacych w doroslosć , które spotkały osoby webrujace do sekt. Słyszałam tez w tamtych czasach sporo historii o sektach, że ktoś tam trafił, albo się uwolnił itp. Slyszalam tez ostrzeżenia, bywały jakieś akcję profilaktyczne i edukacyjne, np czasem cos o tym się mówiło w szkole, jak się nie dać wciągnąć w sekty i jakie osoby są narażone. Zdarzylo się też, ze jakas oddolna inicjatywa była sprawdzane, czy oby nie maja charakteru sekty. A jednocześnie nie bylo wtedy takiego wsparcia psychologicznego.
-
Bartus610
Bardzo ciekawa sprawa jedna z tych kyora najbardziej mnie ciekawi ... sam nie wiem co mam myśleć ale bardzo bym chciał żeby ta sprawa się wyjaśniła
Zaskakująco licha dyskusja pod jednym z naprawdę ciekawszych zaginięć w Polsce. Ja wbrew powszechnej opinii uważam, że Tomka już z nami nie ma, a jego wyjście z domu w ubraniu kompletnie nieprzystosowanym do pory roku upewnia mnie w przekonaniu, że kiełkowały u niego zalążki schizofrenii. Wcześniejsze sytuacje, takie jak rzekome porwanie o którym opowiadał rodzicom, również wpasowują się w tę narrację. Scenariusze w których wstępuje do klasztoru albo prowadzi życie ascety gdzieś na bezdrożach, są dla mnie dość romantyczne i naiwne. Oczywiście bardzo chciałbym, aby tak właśnie było, jednak zdrowy rozsądek podpowiada mi bardziej scenariusz w którym sam targnął się na życie. Parę lat temu mówiło się o jakimś rzekomo egzotycznym afrykańskim kierunku jako wskazówce, ale koniec końców temat szybko upadł, a od tamtej pory nie powstała żadna nowa teoria.
Te świeczki i sól są znakiem, że mógł odprawiać jakiś „rytuał oczyszczający”, co może wskazywać na pewne zaburzenia, ale ciężko stwierdzić jednoznacznie. Nie miałam pojęcia (albo zapomniałam), że mówił rodzicom o rzekomym porwaniu, to rzeczywiście niepokojące i sugerujące jakieś paranoidalne zaburzenie. Może wciąż żyje, ale z „poplątanym” umysłem i brakiem wiedzy na temat swej tożsamości.aonb pisze: ↑ndz mar 16, 2025 5:44 pm Zaskakująco licha dyskusja pod jednym z naprawdę ciekawszych zaginięć w Polsce. Ja wbrew powszechnej opinii uważam, że Tomka już z nami nie ma, a jego wyjście z domu w ubraniu kompletnie nieprzystosowanym do pory roku upewnia mnie w przekonaniu, że kiełkowały u niego zalążki schizofrenii. Wcześniejsze sytuacje, takie jak rzekome porwanie o którym opowiadał rodzicom, również wpasowują się w tę narrację. Scenariusze w których wstępuje do klasztoru albo prowadzi życie ascety gdzieś na bezdrożach, są dla mnie dość romantyczne i naiwne. Oczywiście bardzo chciałbym, aby tak właśnie było, jednak zdrowy rozsądek podpowiada mi bardziej scenariusz w którym sam targnął się na życie. Parę lat temu mówiło się o jakimś rzekomo egzotycznym afrykańskim kierunku jako wskazówce, ale koniec końców temat szybko upadł, a od tamtej pory nie powstała żadna nowa teoria.
Jeśli jakaś cząstka mnie wierzy, że Tomek żyje, jedyne co mi przychodzi do głowy, to właśnie kompletna utrata świadomości i idąc dalej zaburzenia tożsamości. Z drugiej strony chyba dość ciężko jest się w takim stanie "błąkać" po całej Polsce nie zwracając na siebie uwagi. Coś trzeba jeść, a nie miał przy sobie żadnych dokumentów tożsamości. Z tego co zauważyłem, rodzina co jakiś czas udziela się w mediach i nie daje sprawie ucichnąć, żeby podtrzymać nadzieję (case Bogdańskich o których pisałem w dedykowanym im temacie - IMO ich brak zaangażowania świadczy o posiadaniu pewnej wiedzy, którą nie są skłonni się podzielić). Starszy brat pisze, że wciąż na wigilię zostawią miejsce dla Tomka i opowiada o nim swoim dzieciom licząc na to, że jeszcze do nich wróci. Smaczku dodaje tutaj ten portret progresywny, ale mam do nich dość ograniczone zaufanie. W Polsce, jeśli dobrze kojarzę, póki co portret progresywny nie pomógł w rozwiązaniu ani jednego zaginięcia. Choć w tym miejscu muszę przyznać, że pewną funkcję jednak spełniają, bo samo to, że widząc dziwnie ubranego bezdomnego albo osobę wyglądającą na bezdomną czy taką która prowadzi wędrowny styl życia, zawsze staram się zwracać uwagę na detale, czy coś w jego wyglądzie przypomina Tomka z portretu progresywnego. Szanse oczywiście są mierzone w promilach, ale..joalla pisze: ↑ndz mar 16, 2025 7:30 pm Te świeczki i sól są znakiem, że mógł odprawiać jakiś „rytuał oczyszczający”, co może wskazywać na pewne zaburzenia, ale ciężko stwierdzić jednoznacznie. Nie miałam pojęcia (albo zapomniałam), że mówił rodzicom o rzekomym porwaniu, to rzeczywiście niepokojące i sugerujące jakieś paranoidalne zaburzenie. Może wciąż żyje, ale z „poplątanym” umysłem i brakiem wiedzy na temat swej tożsamości.
portret pomogl w sprawie Tomka Cichockiego, nie mamy oficjalnego rozwiazania ale nic nie wiadomoaonb pisze: ↑ndz mar 16, 2025 8:12 pm Jeśli jakaś cząstka mnie wierzy, że Tomek żyje, jedyne co mi przychodzi do głowy, to właśnie kompletna utrata świadomości i idąc dalej zaburzenia tożsamości. Z drugiej strony chyba dość ciężko jest się w takim stanie "błąkać" po całej Polsce nie zwracając na siebie uwagi. Coś trzeba jeść, a nie miał przy sobie żadnych dokumentów tożsamości. Z tego co zauważyłem, rodzina co jakiś czas udziela się w mediach i nie daje sprawie ucichnąć, żeby podtrzymać nadzieję (case Bogdańskich o których pisałem w dedykowanym im temacie - IMO ich brak zaangażowania świadczy o posiadaniu pewnej wiedzy, którą nie są skłonni się podzielić). Starszy brat pisze, że wciąż na wigilię zostawią miejsce dla Tomka i opowiada o nim swoim dzieciom licząc na to, że jeszcze do nich wróci. Smaczku dodaje tutaj ten portret progresywny, ale mam do nich dość ograniczone zaufanie. W Polsce, jeśli dobrze kojarzę, póki co portret progresywny nie pomógł w rozwiązaniu ani jednego zaginięcia. Choć w tym miejscu muszę przyznać, że pewną funkcję jednak spełniają, bo samo to, że widząc dziwnie ubranego bezdomnego albo osobę wyglądającą na bezdomną czy taką która prowadzi wędrowny styl życia, zawsze staram się zwracać uwagę na detale, czy coś w jego wyglądzie przypomina Tomka z portretu progresywnego. Szanse oczywiście są mierzone w promilach, ale..![]()
- AlojzyDupa
- KlasaBiznes
- Posty: 573
- Rejestracja: ndz sie 18, 2024 10:26 pm
Też bym się raczej nie dopatrywała wielkiego mistycyzmu w jego zaginięciu, a raczej schizofreniii na tle religijnym. Z artykułów wynika, że Tomek już od dziecka interesował się duchowością i filozofią, a następnie zajawił się na OOBE. Myślę, że jego chory umysł mu wmówił, że jest pustelnikiem więc spakował się i wyszedł 
Ku pamięci, mięci kupa, wpisał się Alojzy Dupa
- pieczonyziemniak.
- Currently:revenge
- Posty: 1186
- Rejestracja: śr sie 28, 2024 1:24 pm
No dobra ale gdzie jego ciało ? 
A odkopię z sentymentu, bo ostatnio na skraju lasu widziałem pustelnika jak z opowieści. W łachmanach, z długą brodą, dzikim spojrzeniem i książką w dłoniach. Na nasz widok (szliśmy na grzyby o poranku), wydukał coś pod nosem i pobiegł w głąb lasu. Oczywiście nie miałem podejrzeń, że to Tomek, bo jak pisałem kilka postów wyżej - moim zdaniem już od dawna go z nami nie ma, ale ta sprawa cały czas mocno działa na wyobraźnię 
-
esmeraldaxd
- SushiRoll
- Posty: 247
- Rejestracja: sob sie 10, 2024 11:16 am
Grzybiarze czesto maja chore historie, ale ta mi przyprawila ciary..aonb pisze: ↑pt paź 03, 2025 12:23 am A odkopię z sentymentu, bo ostatnio na skraju lasu widziałem pustelnika jak z opowieści. W łachmanach, z długą brodą, dzikim spojrzeniem i książką w dłoniach. Na nasz widok (szliśmy na grzyby o poranku), wydukał coś pod nosem i pobiegł w głąb lasu. Oczywiście nie miałem podejrzeń, że to Tomek, bo jak pisałem kilka postów wyżej - moim zdaniem już od dawna go z nami nie ma, ale ta sprawa cały czas mocno działa na wyobraźnię![]()
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 885
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
aonb pisze: ↑pt paź 03, 2025 12:23 am A odkopię z sentymentu, bo ostatnio na skraju lasu widziałem pustelnika jak z opowieści. W łachmanach, z długą brodą, dzikim spojrzeniem i książką w dłoniach. Na nasz widok (szliśmy na grzyby o poranku), wydukał coś pod nosem i pobiegł w głąb lasu. Oczywiście nie miałem podejrzeń, że to Tomek, bo jak pisałem kilka postów wyżej - moim zdaniem już od dawna go z nami nie ma, ale ta sprawa cały czas mocno działa na wyobraźnię![]()
- Caroline2324
- ŚpioszkiKenzo
- Posty: 4
- Rejestracja: pt lip 12, 2024 3:50 pm
Znasz jakies ciekawe historie?esmeraldaxd pisze: ↑pt paź 03, 2025 12:48 am Grzybiarze czesto maja chore historie, ale ta mi przyprawila ciary..
Ja lubię chodzić akurat i nic mi się nie przytrafiło
Ta historia naprawdę jest jak z horroru, nie tylko z powodu tych "rytuałów" w mieszkaniu, ale też tego, ze w dniu zaginięcia Tomka wszyscy nagle zaspali, cała kilkuosobowa rodzina naraz. I gdy się obudzili, drzwi mimo zimy były otwarte, a Tomka już nie było.
ja dzisiaj znowu szukałem coś o tej sprawie (choć jest o wiele mniej info niż np. o iwonie wieczorek, niestety) i kiedy znowu usłyszałem o tym zaspaniu to pomyślałem, że może on coś im mógł dosypać na sen? luźna rozkmina, nie chcę siać jakiejś teorii spiskowej. po prostu niektórzy tak czasem robią... nie wiem co sądzicie?
-
Rena143143
- Ciastko
- Posty: 6
- Rejestracja: pn mar 04, 2024 4:17 pm
xDRena143143 pisze: ↑pn lis 10, 2025 11:18 pm Mam suba nakanale dot. zodiaka i dziś wskoczyło mi to:
https://www.youtube.com/watch?v=Au_Pzin7mFo
Źródłem jest jakiś schizofreniczny blog, więc traktowałbym to raczej jako radosną twórczość
- berry blast
- Kciuk
- Posty: 885
- Rejestracja: śr cze 11, 2025 3:48 pm
Dwa zdjęcia i śpiewająca Dido w podkładzie. Faktycznie fenomenalny przełom 
-
CzeskiWungiel
- RóżowePolo
- Posty: 13
- Rejestracja: śr paź 08, 2025 8:21 pm
A ja romantycznie myślałam, że rzucił na nich czar xD a nie takie przyziemne metody.mariej pisze: ↑wt lis 04, 2025 1:52 pm ja dzisiaj znowu szukałem coś o tej sprawie (choć jest o wiele mniej info niż np. o iwonie wieczorek, niestety) i kiedy znowu usłyszałem o tym zaspaniu to pomyślałem, że może on coś im mógł dosypać na sen? luźna rozkmina, nie chcę siać jakiejś teorii spiskowej. po prostu niektórzy tak czasem robią... nie wiem co sądzicie?