Madeleine McCann
Moderator: verysweetcherryRe: Madeleine McCann
Portugalia jest mała. Z Praia de Luz można w niecałe 2h znaleźć się już w Hiszpanii. Od momentu zniknięcia dziecka do rozpoczęcia poszukiwań na szerszą skalę minęło wystarczająco dużo czasu, żeby wywieźć Madeleine.
-
ASREAS666
Przecież samochód był z wypożyczalni. Takie pojazdy są monitorowane za pomocą modułów GPS/GSM. Dzięki temu wypożyczalnia może sprawdzać lokalizację pojazdu zarówno na żądanie jak i przez cały czas użytkowania auta. Pomaga to w przypadku kradzieży samochodu lub na przykład kolizji. Oprócz tego nie wiem jak to działało w 2007 roku, ale obecnie wypożyczalnia dostaje powiadomienie w przypadku przekroczenia granicy.
Może tego nie napisałam, ale miałam na myśli porywaczy. Btw, nie wszystkie samochody w wypożyczalniach w PT mają GPS. W temacie wypożyczanych samochodów dodam, że wypożyczyłam auto na lotnisku we Frankfurcie, pojechałam do Francji, nikt się nie przyczepił.
-
Gorskieszlaki
- Koczkodan
- Posty: 102
- Rejestracja: czw sty 23, 2025 12:29 pm
Jeśli ktoś jest zszokowany, że jej rodzice ją zostawili w pokoju i poszli na kolację przy winie to zerknijcie sobie na vlog youtuberki Moniascha, która będąc na wakacjach w Turcji zostawiła dwójkę dzieci śpiący w hotelu, wzięła kamerkę i poszła się bawić z mężem na basen (w dodatku w trzeciej ciąży).
Vlog ma nazwę: Jestem cykorem/obawy przed podróżą powrotną.
Zrobiła identycznie, to co rodzice Mandeline.
Vlog ma nazwę: Jestem cykorem/obawy przed podróżą powrotną.
Zrobiła identycznie, to co rodzice Mandeline.
Ej sorry, ale większość rodziców wychowujących dzieci w latach 90 tak robiła. A oni byli w restauracji na terenie hotelowym, do dzieci mieli chwilkę, by sprawdzać.
Polecam serial na netfliksie, gdzie każda podejrzana rzecz była omówiona. Przede wszystkim policja portugalska zawiodła, początkowo śledztwo było niedbale prowadzone, od razu skupili się na rodzinie, nie wszystkie ślady zabezpieczono itd.
Ciągle czekam na zeznania tego Niemca, bo to jest yaki najnowszy wątek - i wydaje się prawdopodobny.
Jej, masz rację. Tak się zastanawiałam, kogo mi przypomina
A odsuwając żarty na bok - najlepiej niech się uda na leczenie zamknięte, przejdzie terapię i konsekwentnie przyjmuje przepisane leki, bo jeśli się nadal będzie zaniedbywać zdrowotnie, to odklei się jeszcze bardziej i całkiem straci kontakt z rzeczywistością. Szkoda mi jej rodziców, ci ludzie już nie wiedzą, co z nią robić.
-
Powrocilamtuznowu
- ZdalnaFanka
- Posty: 478
- Rejestracja: ndz mar 17, 2024 1:55 pm
Zastanawiam sie co uwazacie.
Zakladajac ze te testy byly zrobione i ze Julia ich nie sfalszowala podajac sie za jakiegos naukowca, to Rozumiem ze Julia zrobila testy dna, i ze wyszlo ze jest spokrewniona z Gerrym. Wyczytalam ze to chodzi o to ze Julii dna nie bylo na miejscu zdarzenia, ale ze jest match z Gerrym. Czyli Julia nie moze byc Maddie. Zastanawia mnie w jaki sposob mieli dostep do dna z portugalii? Czy to gdzies bylo wyjasnione?
Czyli teoretycznie julia moglaby byc corka gerrego np z romansu badz byl dawca nasienia. I dlatego nie chca zrobic z nia testow.
Dwa julia jest dwa lata starsza od maddie, wiec jak w wieku 4 lat mialaby udawac 6 latke w szkole?
Zakladajac ze te testy byly zrobione i ze Julia ich nie sfalszowala podajac sie za jakiegos naukowca, to Rozumiem ze Julia zrobila testy dna, i ze wyszlo ze jest spokrewniona z Gerrym. Wyczytalam ze to chodzi o to ze Julii dna nie bylo na miejscu zdarzenia, ale ze jest match z Gerrym. Czyli Julia nie moze byc Maddie. Zastanawia mnie w jaki sposob mieli dostep do dna z portugalii? Czy to gdzies bylo wyjasnione?
Czyli teoretycznie julia moglaby byc corka gerrego np z romansu badz byl dawca nasienia. I dlatego nie chca zrobic z nia testow.
Dwa julia jest dwa lata starsza od maddie, wiec jak w wieku 4 lat mialaby udawac 6 latke w szkole?
-
mysiiapysiia
- BlondDoczep
- Posty: 142
- Rejestracja: pn mar 18, 2024 2:17 pm
Ta Julia wgl została aresztowana na lotnisku w Bristolu 
-
Powrocilamtuznowu
- ZdalnaFanka
- Posty: 478
- Rejestracja: ndz mar 17, 2024 1:55 pm
Tak za stalking i wydzwanianie do mccainow.
Ona jest albo chora psychicznie, ale tak calkowicie, bo co innego myslec ze moze byc maddie a co innego np sfalszowac wyniki testow dna, albo jest serio spokrewniona z Garrym w jakis sposob. To ze jest Madleine to wykluczam przez roznice wieku, ktora w doroslosci sie zaciera ale np juz w wieku dzieciecym 6 a 4 albo 7a 5 bylaby za duza zeby przeszla w szkole.
Ona jest albo chora psychicznie, ale tak calkowicie, bo co innego myslec ze moze byc maddie a co innego np sfalszowac wyniki testow dna, albo jest serio spokrewniona z Garrym w jakis sposob. To ze jest Madleine to wykluczam przez roznice wieku, ktora w doroslosci sie zaciera ale np juz w wieku dzieciecym 6 a 4 albo 7a 5 bylaby za duza zeby przeszla w szkole.
Ona jest chora, juz ponoć wcześniej tez robiła takie akcje swoim rodzicom i szukała do jakiej zaginionej osoby może być podobna na jakichś grupkach. Ogłaszała się jako modelka i tam też ponoć były jakieś dziwne akcje z nią. Później z ta pseudo adwokatko-medium też były niezłe jaja. Nie pamiętam już tego dokładnie, ale na CSI jest o niej sporo, polecam poczytać.Powrocilamtuznowu pisze: ↑pt lut 21, 2025 12:56 pm Tak za stalking i wydzwanianie do mccainow.
Ona jest albo chora psychicznie, ale tak calkowicie, bo co innego myslec ze moze byc maddie a co innego np sfalszowac wyniki testow dna, albo jest serio spokrewniona z Garrym w jakis sposob. To ze jest Madleine to wykluczam przez roznice wieku, ktora w doroslosci sie zaciera ale np juz w wieku dzieciecym 6 a 4 albo 7a 5 bylaby za duza zeby przeszla w szkole.
Co do DNA to słyszałam, że McCannowie nie zgodzili się podać swoich próbek, więc te testy co ona robiła, to może co najwyżej jakiej myheritage albo coś podobnego. Nie ma sensu dawać jej atencji, bo to tylko daje jej napęd do nękania tej rodziny. Ja sama nie przepadam za McCannami, ale tutaj to ostra przeginka i im współczuję.
-
Powrocilamtuznowu
- ZdalnaFanka
- Posty: 478
- Rejestracja: ndz mar 17, 2024 1:55 pm
Ona twierdzi ze ten naukowiec doktor jakis na M porownal jej dna do dna znalezionego w portugalii, z tego co rozumiem to dna bylo podane do wiadomosci publicznej?. I ze Julii dna nie bylo tam, ale ze ma match jako pokrewieństwo z dna znalezionym tam na miejscu.kensi pisze: ↑pt lut 21, 2025 2:11 pm Co do DNA to słyszałam, że McCannowie nie zgodzili się podać swoich próbek, więc te testy co ona robiła, to może co najwyżej jakiej myheritage albo coś podobnego. Nie ma sensu dawać jej atencji, bo to tylko daje jej napęd do nękania tej rodziny. Ja sama nie przepadam za McCannami, ale tutaj to ostra przeginka i im współczuję.
Sprawdzilan i ten mezczyzna naukowiec istnieje, ale kwestia jest czy ona te dokumenty sfaszowala czy sa prawdziwie.
Rodzice Maddie nie zgodzili sie na testy to prawda, co dla mnie jest dziwne, bo gdybym ja szukala zaginionej corki to bym sie zgodzila. Chyba ze albo wiedza ze maddie nie zyje, albo rzeczywiscie Garry ma z nia pokrewienstwo przez wlasnie bank nasienia. Nie wiem sama co o tym myslec i zadnej opcji nie wykluczam. Albo jest totalnie chora psychicznie i podrabia wszystko albo naprawde jest tam jakies polaczenie. Ale ciekawa jestem jak sie to rozwinie.
Ale skąd ten naukowiec miałby dostęp do bazy danych policji? Nawet jakby miał, to nie mógłby podawać takich danych publicznie. To ot tak się nie da. Dziewczyna ściemnia na bank.Powrocilamtuznowu pisze: ↑pt lut 21, 2025 2:21 pm Ona twierdzi ze ten naukowiec doktor jakis na M porownal jej dna do dna znalezionego w portugalii, z tego co rozumiem to dna bylo podane do wiadomosci publicznej?. I ze Julii dna nie bylo tam, ale ze ma match jako pokrewieństwo z dna znalezionym tam na miejscu.
Sprawdzilan i ten mezczyzna naukowiec istnieje, ale kwestia jest czy ona te dokumenty sfaszowala czy sa prawdziwie.
Rodzice Maddie nie zgodzili sie na testy to prawda, co dla mnie jest dziwne, bo gdybym ja szukala zaginionej corki to bym sie zgodzila. Chyba ze albo wiedza ze maddie nie zyje, albo rzeczywiscie Garry ma z nia pokrewienstwo przez wlasnie bank nasienia. Nie wiem sama co o tym myslec i zadnej opcji nie wykluczam. Albo jest totalnie chora psychicznie i podrabia wszystko albo naprawde jest tam jakies polaczenie. Ale ciekawa jestem jak sie to rozwinie.
-
Powrocilamtuznowu
- ZdalnaFanka
- Posty: 478
- Rejestracja: ndz mar 17, 2024 1:55 pm
No wlasnie tego nie wiem, i nigdzie nie bylo to wyjasnione w komentarzach.
Jezeli sciemnia to ma kogos do pomocy bo ten dziennikarz surjit czy jakos tak normalnie na instagramie rozmawial z ludzmi gdy julia byla w areszcie.
Możliwe, ze wyczuł w tym interes. Dostęp do wywiadów na wyłączność czy coś w ten deseń. Ta medium/adwokatka/cholerawieco ja nawet do Stanów wzięła i gdzieś woziła po doktorach Phillach, także zainteresowanie = klikalność = kaska na historii, nie dziwię się, że ktoś decyduje się iść w te historie.Powrocilamtuznowu pisze: ↑pt lut 21, 2025 2:57 pm No wlasnie tego nie wiem, i nigdzie nie bylo to wyjasnione w komentarzach.
Jezeli sciemnia to ma kogos do pomocy bo ten dziennikarz surjit czy jakos tak normalnie na instagramie rozmawial z ludzmi gdy julia byla w areszcie.
Z csi :
"Badania DNA wykazały, że ma polskie, litewskie i rumuńskie pochodzenie - więc to ją całkowicie skreśliło z bycia Madeleine, ale ona twierdzi, że badania wykazały, że ma brytyjskie i irlandzkie, no ale ona nie ma tych badań, to jej kolejny wymysł."
"znam się z nią jakoś od około 2018 roku, wszystko na odległość ale miałyśmy kontakt praktycznie codziennie. Tak w skrócie, bo nie wiem ile wypada mówić, ale zawsze były w tle problemy psychiczne, leki, terapia. Nie zawsze się do tego wszystkiego stosowała, ale to zawsze było w tle. Matka wiele razy próbowała ją umieścić w dobrym zamknietym ośrodku na jakiś czas żeby jej pomóc, ale Julka za każdym razem na ostatnią chwilę rezygnowała i znikała żeby tylko tam nie trafić. Pamiętam rozmowy z nią np na dzień przed planowanym wyjazdem tam, gdzie też ją do tego namawiałam żeby po prostu dostała pomoc, zawsze mówiła że tak, pojedzie, a zawsze kończyło się tak samo. Zawsze miała duże parcie na sławę i chciała to osiągnąć czymkolwiek, stale były próby żeby być modelką/piosenkarką. Ale zamiast porządnie się do tego zabrać, zrobić coś rozsądnego w tym kierunku to wypisywała do obcych ludzi, jakichś niby producentów muzycznych i co chwilę podpisywała nowe umowy z jakimiś podejrzanymi studiami. Potem w sumie nic się nie działo w kierunku kariery i przyznawała mi że ją oszukali/wykorzystali jej dane. A mówię o tym bo teraz też bardzo dobrze widać tą naiwność i jak łatwo jej przychodzi współpraca z całkiem obcymi ludźmi o podejrzanych intencjach (Fia, ,,detektywi”, ten jej aktualny przedstawiciel w mediach, obcy ludzie którzy chcą na niej zdobyć rozpoznawalność) i powierzanie im swoich prywatnych informacji. Cały czas były problemy z SH, bez pytania czy ostrzeżenia wysyłała mi zdjęcia swoich zakrwawionych rąk, czasem po prostu a czasem jako ,,wiadomość pożegnalną”. Wysyłała mi też zdjęcia pustych blistrów po tabletkach też jako wiadomości pożegnalne więc oczywiście próbowałam reagować próbując kontaktować się z jej rodziną i chłopakiem, ale to były regularne zdarzenia. Jej chłopak to też ciekawa sprawa, mieszkała u niego, policja i sąsiedzi bardzo dobrze ich znali bo przez głośne awantury i przemoc służby często ich odwiedzały. Pewnego dnia znalazła u niego twarde n@rk0 (m3t@) i też zaczęła się jej przygoda z braniem. Teraz nie jestem w stanie powiedzieć czy to dalej trwa ale dłuższy okres czasu był z tym problem. Wydzwanianie do mnie po nocach pod wpływem i w panice bo ona nie wie czy jeszcze żyje czy nie, jakieś schizy itp. Z tym chłopem to bardzo toksyczny związek, przemoc, rzucanie rzeczami w siebie, duszenie itp. Co chwilę się rozstawali i wracali do siebie, na zmianę do mnie wypisując żebym przekazywała im nawzajem swoje ,,pożegnalne wiadomości” jako jakiś łącznik. Julka co chwilę brała nowe zwierzęta do jego mieszkania, nie zawsze go informując. Była sytuacja gdzie wzięła psa bez mówienia mu o tym, on go oddał jakiejś obcej kobiecie a ona robiła akcje że chce tego psa z powrotem. Ponoć jest jakiś filmik jak się konfrontuje dość agresywnie z tą kobietą ale nie dam sobie ręki uciąć (ona mi mówiła że taki istnieje, ale go nie widziałam). Julka potrafiła też wynająć obcego człowieka żeby ją pobił. Po prostu znaleźć kogoś w Internecie, zapłacić mu i wyjść z domu bez mówienia nikomu żeby ją pobił. Zdarzało się też że wychodziła gdzieś sama w nocy zostawiając pożegnanie i oczywiście musiałam z jej chłopem być na gorącej linii wymieniając się z nim informacjami od niej żeby mógł ją znaleźć żywą. Znajdowała też w Internecie obcych ludzi z którym umawiała się na branie n@rk0 razem. Zdradzała swojego chłopaka wieeele razy, głównie za kasę bądź n@rk0, pamiętam że po tym wszystkim była wielka awantura między nimi z poważną przemocą. Były sytuacje że umawiała sie na taką ,,płatność” za towar, a gdy go dostała to uciekała bez dotrzymania umowy ze swojej strony. Potem mi płakała że się ich boi że ją znajdą i coś jej zrobią za to oszustwo. Nigdy nie umiała utrzymać pracy, bo albo rezygnowała po chwili, albo ją zaraz wywalali bo np.zaczęła ryczeć i mieć atak paniki przy kliencie. Mimo tego i wielu diagnoz nie leczyła się i nie brała leków regularnie. Jak już to tak od czasu do czasu np po interwencji rodziców. Tak więc żyła na koszt chłopaka, a potem znalazła sobie sposób i sprzedawała treści 18+ w internecie. Była też sytuacja że założyła firmę ( /próbowała założyć?) na swojego chłopaka bez jego wiedzy, dowiedział się jak mu zaczęły przychodzić o tym listy z urzędu. Największy hit to to, że ta firma to miał być hotel dla koni, gdzie to oczywiste że ona nie dałaby rady ogarnąć kawałka ziemi na jednego konia a co dopiero na cały ośrodek. Wiele razy miała niby zaczynać studia, kończyło się to oczywiście szybciej niż się zaczęło. Wiele razy oferowałam jej pomoc, zawsze gdy się z nim rozstawała i nie miała gdzie iść i szukała mieszkań w innych miastach mówiłam żeby znalazła coś w moim mieście, że pomogę jej znaleźć mieszkanie, pracę, mogę przez jakiś czas ogarniać jej jedzenie, ale ona zawsze wracała do niego i to było takie błędne koło. Było mi jej po prostu szkoda bo nie miała nikogo innego a gdyby odcięła się od tego środowiska w którym była, poszła się leczyć i zaczęła na nowo to serio mogłaby żyć normalnie więc nie chciałam jej zostawiać samej. Ale ona nigdy nie chciała tej pomocy i do teraz tak jest. Z mojej perspektywy najgorzej odwaliła gdy zaczęła kontakt z Fią. Od początku mówiłam jej że nie wiadomo co to za kobieta i żeby uważała na nią. Ale ona, tak jak mówiłam na początku, ufa każdemu obcemu i robi to co mówią. Więc Fia jej nawciskała kitu, że ta sprawa z Madeleine jest związana z jakąś międzynarodową zorganizowaną grupą p3dof!li i i że jest na ich celowniku. Więc podała jej wszystkie swoje dane żeby fia ogarnęła jej tu ochronę. Co najlepsze- ja też miałam być na ich celowniku jako jej koleżanka, więc BEZ mojej wiedzy i zgody podała jej też MOJE dane, imię, nazwisko, numer telefonu i za mną też mieli jeździć i się upewniać że nic mi nie jest. To dla mnie jest najgorsze bo byłam świeżo po przeprowadzce do nowego miasta, sama, niepełnoletnia i nie bałam się tej wyssanej z palca bandy p3dof!li, tylko tej niezrównoważonej kobiety która teraz ma moje dane. A Julka oczywiście zachwycona bo przecież tu nie ma nic podejrzanego i załatwiła nam ochronę. Potem gdy zabrała Julkę do Stanów i tam się pokłóciły to Fia oskarżała MNIE że JA jestem też częścią tej bandy p3dof!li i że manipuluję Julką w swoich celach, upubliczniła też moje nazwisko na swoim IG gdy była ta cała akcja w której oskarżała Julkę. Oczywiście to totalny absurd ale to pokazuje jak Julka daje się manipulować obcym chorym ludziom. W sumie nie wiem co jeszcze dodać, bo dużo rzeczy pominęłam, mogłabym drugie tyle napisać bo tyle się działo. Od samego początku było widać że miała problemy psychiczne. Teraz jest po prostu dużo gorzej, podejrzewam że przez brak leczenia. Długo ją znałam i podejrzewam że ona serio może w to wierzyć i po prostu z każdym dniem się coraz bardziej nakręca. Najgorsi są ludzie którzy ją w tym utwierdzają, głównie Brytyjczycy z którymi prowadzi live’y, spotyka się, oni ją w tym wszystkim bezkrytycznie wspierają i to ją utwierdza w tym swoim chorym przekonaniu i coraz trudniej będzie jej to wybić z głowy. Jedyne ,,dowody” jakie ostatnio pokazuje to screeny z chatuGPT który porównuje zdjęcia z dzieciństwa, a chyba wszyscy wiemy jakie to jest absurdalne. Mam nadzieje że to aresztowanie zapoczątkuje jakieś przymusowe leczenie bo po prostu nie mogę patrzeć na to co ta dziewczyna ze sobą robi. Oczywiście dla formalności- nie pomawiam nikogo o nic, to wszystko moje wspomnienia/odczucia. Mogłam się gdzieś w jakimś szczególe pomylić ale na większość z tych rzeczy mam jakieś screeny i dowody więc po prostu opowiadam co przeżyłam podczas tej znajomości. Chciałabym żeby po prostu ktoś jej pomógł"
"Badania DNA wykazały, że ma polskie, litewskie i rumuńskie pochodzenie - więc to ją całkowicie skreśliło z bycia Madeleine, ale ona twierdzi, że badania wykazały, że ma brytyjskie i irlandzkie, no ale ona nie ma tych badań, to jej kolejny wymysł."
"znam się z nią jakoś od około 2018 roku, wszystko na odległość ale miałyśmy kontakt praktycznie codziennie. Tak w skrócie, bo nie wiem ile wypada mówić, ale zawsze były w tle problemy psychiczne, leki, terapia. Nie zawsze się do tego wszystkiego stosowała, ale to zawsze było w tle. Matka wiele razy próbowała ją umieścić w dobrym zamknietym ośrodku na jakiś czas żeby jej pomóc, ale Julka za każdym razem na ostatnią chwilę rezygnowała i znikała żeby tylko tam nie trafić. Pamiętam rozmowy z nią np na dzień przed planowanym wyjazdem tam, gdzie też ją do tego namawiałam żeby po prostu dostała pomoc, zawsze mówiła że tak, pojedzie, a zawsze kończyło się tak samo. Zawsze miała duże parcie na sławę i chciała to osiągnąć czymkolwiek, stale były próby żeby być modelką/piosenkarką. Ale zamiast porządnie się do tego zabrać, zrobić coś rozsądnego w tym kierunku to wypisywała do obcych ludzi, jakichś niby producentów muzycznych i co chwilę podpisywała nowe umowy z jakimiś podejrzanymi studiami. Potem w sumie nic się nie działo w kierunku kariery i przyznawała mi że ją oszukali/wykorzystali jej dane. A mówię o tym bo teraz też bardzo dobrze widać tą naiwność i jak łatwo jej przychodzi współpraca z całkiem obcymi ludźmi o podejrzanych intencjach (Fia, ,,detektywi”, ten jej aktualny przedstawiciel w mediach, obcy ludzie którzy chcą na niej zdobyć rozpoznawalność) i powierzanie im swoich prywatnych informacji. Cały czas były problemy z SH, bez pytania czy ostrzeżenia wysyłała mi zdjęcia swoich zakrwawionych rąk, czasem po prostu a czasem jako ,,wiadomość pożegnalną”. Wysyłała mi też zdjęcia pustych blistrów po tabletkach też jako wiadomości pożegnalne więc oczywiście próbowałam reagować próbując kontaktować się z jej rodziną i chłopakiem, ale to były regularne zdarzenia. Jej chłopak to też ciekawa sprawa, mieszkała u niego, policja i sąsiedzi bardzo dobrze ich znali bo przez głośne awantury i przemoc służby często ich odwiedzały. Pewnego dnia znalazła u niego twarde n@rk0 (m3t@) i też zaczęła się jej przygoda z braniem. Teraz nie jestem w stanie powiedzieć czy to dalej trwa ale dłuższy okres czasu był z tym problem. Wydzwanianie do mnie po nocach pod wpływem i w panice bo ona nie wie czy jeszcze żyje czy nie, jakieś schizy itp. Z tym chłopem to bardzo toksyczny związek, przemoc, rzucanie rzeczami w siebie, duszenie itp. Co chwilę się rozstawali i wracali do siebie, na zmianę do mnie wypisując żebym przekazywała im nawzajem swoje ,,pożegnalne wiadomości” jako jakiś łącznik. Julka co chwilę brała nowe zwierzęta do jego mieszkania, nie zawsze go informując. Była sytuacja gdzie wzięła psa bez mówienia mu o tym, on go oddał jakiejś obcej kobiecie a ona robiła akcje że chce tego psa z powrotem. Ponoć jest jakiś filmik jak się konfrontuje dość agresywnie z tą kobietą ale nie dam sobie ręki uciąć (ona mi mówiła że taki istnieje, ale go nie widziałam). Julka potrafiła też wynająć obcego człowieka żeby ją pobił. Po prostu znaleźć kogoś w Internecie, zapłacić mu i wyjść z domu bez mówienia nikomu żeby ją pobił. Zdarzało się też że wychodziła gdzieś sama w nocy zostawiając pożegnanie i oczywiście musiałam z jej chłopem być na gorącej linii wymieniając się z nim informacjami od niej żeby mógł ją znaleźć żywą. Znajdowała też w Internecie obcych ludzi z którym umawiała się na branie n@rk0 razem. Zdradzała swojego chłopaka wieeele razy, głównie za kasę bądź n@rk0, pamiętam że po tym wszystkim była wielka awantura między nimi z poważną przemocą. Były sytuacje że umawiała sie na taką ,,płatność” za towar, a gdy go dostała to uciekała bez dotrzymania umowy ze swojej strony. Potem mi płakała że się ich boi że ją znajdą i coś jej zrobią za to oszustwo. Nigdy nie umiała utrzymać pracy, bo albo rezygnowała po chwili, albo ją zaraz wywalali bo np.zaczęła ryczeć i mieć atak paniki przy kliencie. Mimo tego i wielu diagnoz nie leczyła się i nie brała leków regularnie. Jak już to tak od czasu do czasu np po interwencji rodziców. Tak więc żyła na koszt chłopaka, a potem znalazła sobie sposób i sprzedawała treści 18+ w internecie. Była też sytuacja że założyła firmę ( /próbowała założyć?) na swojego chłopaka bez jego wiedzy, dowiedział się jak mu zaczęły przychodzić o tym listy z urzędu. Największy hit to to, że ta firma to miał być hotel dla koni, gdzie to oczywiste że ona nie dałaby rady ogarnąć kawałka ziemi na jednego konia a co dopiero na cały ośrodek. Wiele razy miała niby zaczynać studia, kończyło się to oczywiście szybciej niż się zaczęło. Wiele razy oferowałam jej pomoc, zawsze gdy się z nim rozstawała i nie miała gdzie iść i szukała mieszkań w innych miastach mówiłam żeby znalazła coś w moim mieście, że pomogę jej znaleźć mieszkanie, pracę, mogę przez jakiś czas ogarniać jej jedzenie, ale ona zawsze wracała do niego i to było takie błędne koło. Było mi jej po prostu szkoda bo nie miała nikogo innego a gdyby odcięła się od tego środowiska w którym była, poszła się leczyć i zaczęła na nowo to serio mogłaby żyć normalnie więc nie chciałam jej zostawiać samej. Ale ona nigdy nie chciała tej pomocy i do teraz tak jest. Z mojej perspektywy najgorzej odwaliła gdy zaczęła kontakt z Fią. Od początku mówiłam jej że nie wiadomo co to za kobieta i żeby uważała na nią. Ale ona, tak jak mówiłam na początku, ufa każdemu obcemu i robi to co mówią. Więc Fia jej nawciskała kitu, że ta sprawa z Madeleine jest związana z jakąś międzynarodową zorganizowaną grupą p3dof!li i i że jest na ich celowniku. Więc podała jej wszystkie swoje dane żeby fia ogarnęła jej tu ochronę. Co najlepsze- ja też miałam być na ich celowniku jako jej koleżanka, więc BEZ mojej wiedzy i zgody podała jej też MOJE dane, imię, nazwisko, numer telefonu i za mną też mieli jeździć i się upewniać że nic mi nie jest. To dla mnie jest najgorsze bo byłam świeżo po przeprowadzce do nowego miasta, sama, niepełnoletnia i nie bałam się tej wyssanej z palca bandy p3dof!li, tylko tej niezrównoważonej kobiety która teraz ma moje dane. A Julka oczywiście zachwycona bo przecież tu nie ma nic podejrzanego i załatwiła nam ochronę. Potem gdy zabrała Julkę do Stanów i tam się pokłóciły to Fia oskarżała MNIE że JA jestem też częścią tej bandy p3dof!li i że manipuluję Julką w swoich celach, upubliczniła też moje nazwisko na swoim IG gdy była ta cała akcja w której oskarżała Julkę. Oczywiście to totalny absurd ale to pokazuje jak Julka daje się manipulować obcym chorym ludziom. W sumie nie wiem co jeszcze dodać, bo dużo rzeczy pominęłam, mogłabym drugie tyle napisać bo tyle się działo. Od samego początku było widać że miała problemy psychiczne. Teraz jest po prostu dużo gorzej, podejrzewam że przez brak leczenia. Długo ją znałam i podejrzewam że ona serio może w to wierzyć i po prostu z każdym dniem się coraz bardziej nakręca. Najgorsi są ludzie którzy ją w tym utwierdzają, głównie Brytyjczycy z którymi prowadzi live’y, spotyka się, oni ją w tym wszystkim bezkrytycznie wspierają i to ją utwierdza w tym swoim chorym przekonaniu i coraz trudniej będzie jej to wybić z głowy. Jedyne ,,dowody” jakie ostatnio pokazuje to screeny z chatuGPT który porównuje zdjęcia z dzieciństwa, a chyba wszyscy wiemy jakie to jest absurdalne. Mam nadzieje że to aresztowanie zapoczątkuje jakieś przymusowe leczenie bo po prostu nie mogę patrzeć na to co ta dziewczyna ze sobą robi. Oczywiście dla formalności- nie pomawiam nikogo o nic, to wszystko moje wspomnienia/odczucia. Mogłam się gdzieś w jakimś szczególe pomylić ale na większość z tych rzeczy mam jakieś screeny i dowody więc po prostu opowiadam co przeżyłam podczas tej znajomości. Chciałabym żeby po prostu ktoś jej pomógł"
Dla mnie to jest niewiarygodne ze na tą sprawę przeznaczono więcej pieniędzy niż na jakiekolwiek inne zaginięcie. Ponadto rodzice nie ponieśli żadnej odpowiedzialności za zostawienie dzieci samych w pokoju hotelowym- trójki malutkich dzieci, bliźniaki miały zaledwie 2 latka, Maddie ledwo skończyła 4. W takim wieku wszystko się może zdarzyć, dziecko płacze, zwymiotuje, ma zły sen, zadławiło się- cokolwiek. Tymczasem rodzice i znajomi imprezowali w najlepsze co pół.godz spr czy dzieci śpią
szok, gdyby to była jakaś biedna para zaraz by ich oskarżono o zaniedbanie a że byli to posh lekarze (ojciec jest obecnie profesorem kardiologii) to jakoś przeszło bokiem i jeszcze państwo zapłaciło miliony na poszukiwania.
-
unfaithfully
- Samarka
- Posty: 685
- Rejestracja: czw maja 30, 2024 10:27 am
Sprawa zaginiecia Maddie to jest moje rzymskie imperium...
Bardzo bym chciala, zebysmy w koncu dostali jakies odpowiedzi. Osobiscie nie wierze, ze rodzice mieli cos wspolnego z zaginieciem/smiercia dziewczynki, chociaz uwazam, ze powinni poniesc konsekwencje (zarowno oni, jak i pozostali z ich grupy) za pozostawienie dzieci samych, bez opieki, podczas gdy oni poszli sobie pic i sie bawic do baru. Nic nie usprawiedliwia tego, nawet to, ze chodzili co ilestam minut i sprawdzali, bo jak widac w tym czasie moze sie zdarzyc tragedia.
Ciekawa jestem jak to sie dalej potoczy w zwiazku z Brucknerem, czy jednak przypisza mu to zaginiecie, czy znalezli jakeis dowody podczas ostatniej akcji poszukiwawczej?
Bardzo bym chciala, zebysmy w koncu dostali jakies odpowiedzi. Osobiscie nie wierze, ze rodzice mieli cos wspolnego z zaginieciem/smiercia dziewczynki, chociaz uwazam, ze powinni poniesc konsekwencje (zarowno oni, jak i pozostali z ich grupy) za pozostawienie dzieci samych, bez opieki, podczas gdy oni poszli sobie pic i sie bawic do baru. Nic nie usprawiedliwia tego, nawet to, ze chodzili co ilestam minut i sprawdzali, bo jak widac w tym czasie moze sie zdarzyc tragedia.
Ciekawa jestem jak to sie dalej potoczy w zwiazku z Brucknerem, czy jednak przypisza mu to zaginiecie, czy znalezli jakeis dowody podczas ostatniej akcji poszukiwawczej?
-
Powrocilamtuznowu
- ZdalnaFanka
- Posty: 478
- Rejestracja: ndz mar 17, 2024 1:55 pm
No a slyszalyscie o tej parze ktora ponoc miala ja potracic i ukryc zwloki ?
-
PrzemoKondratowicz
- Dieta 600 kcal
- Posty: 2217
- Rejestracja: wt sty 07, 2025 8:47 pm
Teraz niby coś znaleźli. Mam wrażenie że jak w przypadku Iwony Wieczorek co roku odgrzewają kotlet dziennikarski
-
Psotkaplotka
- TrampekLV
- Posty: 643
- Rejestracja: ndz wrz 22, 2024 9:35 pm
Nie. Możesz napisać coś więcej na ten temat?Powrocilamtuznowu pisze: ↑śr cze 11, 2025 6:06 pm No a slyszalyscie o tej parze ktora ponoc miala ja potracic i ukryc zwloki ?