Zatoka Sztuki
Moderator: verysweetcherryZatoka Sztuki
Otwieram temat Zatoki Sztuki - różnych wątków kryminalnych związanych z tym upadłym miejscem.
- SmokAnalog
- 120mkw
- Posty: 1620
- Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm
To miejsce nadal działa jako Nowa Zatoka, już z innym właścicielem. Logo mocno nawiązuje do starej ZS.
-
Hilda Blues
- SushiAddict
- Posty: 829
- Rejestracja: czw sty 18, 2024 8:34 pm
Pamiętam dobrych parę lat temu, przechodząc na plaży w Sopocie, widziałam Siwiec w ZS jak miała tam jakąś sesję zdjęciową. Ta miejscówka zawsze wydawala mi sie okropnie pretensjonalna, chcąca udawać, że jest czymś więcej niż faktycznie była ( plażową tancbudą w dobrej lokalizacji do której wpadają celebryci typu Szyc czy Wojewódzki czy Majdan, gdzie chleje się droższy alkohol i wciągana jest lepszej jakości koka). I jakoś nie byłam zaskoczona, po przeczytaniu reportaży w Dużym Formacie i książki Zatoka Świń, że dzieją się tam rzeczy absolutnie paskudne, zgniłe i oczywiście bardzo szybko wyciszane, bo właściciele mają komitywę z miejskimi urzędasami, że mogą dużo i czują się bezkarni. Obrzydliwe miejsce.
-
Lenny
Teraz jest już nowy kompleks i restauracja, nie Nowa Zatoka. Ogólnie polecam poczytać o historii budynku i klubów, w którym znajdowała się ZS tj. Łazienki Północne (https://dziennikbaltycki.pl/klatwa-lazi ... 1-17184439).SmokAnalog pisze: ↑czw sty 16, 2025 10:01 am To miejsce nadal działa jako Nowa Zatoka, już z innym właścicielem. Logo mocno nawiązuje do starej ZS.
W okresie kiedy zaginęła IW budynek był w okresie przejmowania przez nowego nabywcę. Wcześniejszy właściciel to ten sam biznesmen z wersji Knura z książki J. Szostka (tj. ta wersja zakłada wypadek i śmierć IW w domu tego biznesmena).
-
maxmara11
Mam 20 lat i jestem imprezową duszą. Jadę z koleżanką do Sopotu częściowo pracować, częściowo imprezować i cieszyć się wakacjami. W wolne dni od pracy chodzimy po różnych klubach w mieście. Poznani na jednej z imprez w knajpie przy plaży ludzie są stałymi bywalcami zatoki sztuki. To dwóch pakerów, którzy namawiają nas do wspólnego wyjścia do zatoki. Umawiamy się i idziemy. Wyglądamy na nieletnie, na bramce zatrzymuje nas ochrona. Jesteśmy z kolegami, więc spoczko. Klub jak klub, może wystrój trochę bardziej nowoczesny jak na dawne czasy, jednak czułam się tam … dziwnie. Dużo facetów obserwujących laski, jedni bardziej drudzy mniej pijani. Zdecydowanie to nie było miejsce żeby pójść z koleżanką potańczyć.
Mam bardzo podobne odczucia. Pamiętam, że kiedy byłam w Sopocie około 10 lat temu, to miejsce wywarło na mnie bardzo nieprzyjemne wrażenie, a mam na myśli sam wygląd obiektu. Nie wiedziałam wtedy, z czego słynie ZS i co tam się dzieje. Sama nie byłam tam na imprezie ale mój znajomy tak i mówił właśnie, że to była bardzo modna imprezownia. Zjeżdżała tam się cała warszawka. Co do nastolatek, to powiedział, że dziewczyny wiszące na huśtawkach i pracujące jako kelnerki(?) wyglądały młodo, ale były bardzo wyzywająco ubrane i mocno umalowane i on w sumie nie zastanawiał się, ile tak w ogóle mają lat.. obawiam się, że byli tacy, którzy specjalnie po to tam przychodzili.Hilda Blues pisze: ↑czw sty 16, 2025 2:53 pm Pamiętam dobrych parę lat temu, przechodząc na plaży w Sopocie, widziałam Siwiec w ZS jak miała tam jakąś sesję zdjęciową. Ta miejscówka zawsze wydawala mi sie okropnie pretensjonalna, chcąca udawać, że jest czymś więcej niż faktycznie była ( plażową tancbudą w dobrej lokalizacji do której wpadają celebryci typu Szyc czy Wojewódzki czy Majdan, gdzie chleje się droższy alkohol i wciągana jest lepszej jakości koka). I jakoś nie byłam zaskoczona, po przeczytaniu reportaży w Dużym Formacie i książki Zatoka Świń, że dzieją się tam rzeczy absolutnie paskudne, zgniłe i oczywiście bardzo szybko wyciszane, bo właściciele mają komitywę z miejskimi urzędasami, że mogą dużo i czują się bezkarni. Obrzydliwe miejsce.
Dużo wiedzy dał mi materiał Latkowskiego " Nic się nie stało"... obrzydliwe rzeczy tam się działy. Obrzydliwe.
To miejsce powinno być zburzone. Przyznam, że czekałam na jakiś przełom w sprawie Iwony Wieczorek kiedy pojawiły się informacje, że Archiwum X pracuje na miejscu. Jednak od tamtego czasu minęły już 2 lata, cisza, wiec nie znaleźli jej ciała.
Co do Krystka to pierdzi w pasiak i wyjdzie za 14 lat ale Marcin T. chyba nadal nie trafił do więzienia, póki co skazany tylko nieprawomocnie, jeśli dobrze pamiętam na 6 lat więzienia. Przebywa w nieznanym miejscu więc nie wiadomo czy nawet po prawomocnym skazaniu odbędzie wyrok.
- SmokAnalog
- 120mkw
- Posty: 1620
- Rejestracja: czw lut 29, 2024 2:45 pm
Jak w wielu podobnych sprawach karę poniosła średnia ryba (w tym przypadku Krystek), a tych grubych nikt nie ruszył ani nie ruszy.oliixii pisze: ↑ndz sty 19, 2025 1:04 am Mam bardzo podobne odczucia. Pamiętam, że kiedy byłam w Sopocie około 10 lat temu, to miejsce wywarło na mnie bardzo nieprzyjemne wrażenie, a mam na myśli sam wygląd obiektu. Nie wiedziałam wtedy, z czego słynie ZS i co tam się dzieje. Sama nie byłam tam na imprezie ale mój znajomy tak i mówił właśnie, że to była bardzo modna imprezownia. Zjeżdżała tam się cała warszawka. Co do nastolatek, to powiedział, że dziewczyny wiszące na huśtawkach i pracujące jako kelnerki(?) wyglądały młodo, ale były bardzo wyzywająco ubrane i mocno umalowane i on w sumie nie zastanawiał się, ile tak w ogóle mają lat.. obawiam się, że byli tacy, którzy specjalnie po to tam przychodzili.
Dużo wiedzy dał mi materiał Latkowskiego " Nic się nie stało"... obrzydliwe rzeczy tam się działy. Obrzydliwe.
To miejsce powinno być zburzone. Przyznam, że czekałam na jakiś przełom w sprawie Iwony Wieczorek kiedy pojawiły się informacje, że Archiwum X pracuje na miejscu. Jednak od tamtego czasu minęły już 2 lata, cisza, wiec nie znaleźli jej ciała.
Co do Krystka to pierdzi w pasiak i wyjdzie za 14 lat ale Marcin T. chyba nadal nie trafił do więzienia, póki co skazany tylko nieprawomocnie, jeśli dobrze pamiętam na 6 lat więzienia. Przebywa w nieznanym miejscu więc nie wiadomo czy nawet po prawomocnym skazaniu odbędzie wyrok.
Ale hustawki w dream clubie byly, nie w zs.oliixii pisze: ↑ndz sty 19, 2025 1:04 am Mam bardzo podobne odczucia. Pamiętam, że kiedy byłam w Sopocie około 10 lat temu, to miejsce wywarło na mnie bardzo nieprzyjemne wrażenie, a mam na myśli sam wygląd obiektu. Nie wiedziałam wtedy, z czego słynie ZS i co tam się dzieje. Sama nie byłam tam na imprezie ale mój znajomy tak i mówił właśnie, że to była bardzo modna imprezownia. Zjeżdżała tam się cała warszawka. Co do nastolatek, to powiedział, że dziewczyny wiszące na huśtawkach i pracujące jako kelnerki(?) wyglądały młodo, ale były bardzo wyzywająco ubrane i mocno umalowane i on w sumie nie zastanawiał się, ile tak w ogóle mają lat.. obawiam się, że byli tacy, którzy specjalnie po to tam przychodzili.
Dużo wiedzy dał mi materiał Latkowskiego " Nic się nie stało"... obrzydliwe rzeczy tam się działy. Obrzydliwe.
To miejsce powinno być zburzone. Przyznam, że czekałam na jakiś przełom w sprawie Iwony Wieczorek kiedy pojawiły się informacje, że Archiwum X pracuje na miejscu. Jednak od tamtego czasu minęły już 2 lata, cisza, wiec nie znaleźli jej ciała.
Co do Krystka to pierdzi w pasiak i wyjdzie za 14 lat ale Marcin T. chyba nadal nie trafił do więzienia, póki co skazany tylko nieprawomocnie, jeśli dobrze pamiętam na 6 lat więzienia. Przebywa w nieznanym miejscu więc nie wiadomo czy nawet po prawomocnym skazaniu odbędzie wyrok.
Ogolnir wg mnie tam duzo ludzi przychodzilo, rowniez ci normalni. Tez dla mnie to chore, ze nakrecili to do tego stopnia ze byles tam = jestes pedofilem albo prostytutka.
-
nutmeg
Ja mam znajomego, który od lat gra na klawiszach w kilku zespołach i u kilku solistów (takich z list RMF itd) i jak temat kiedyś został w rozmowie poruszony to on mówił ze wszyscy w środowisku wiedzieli co się w ZS działo. Gość przez ponad 10 lat prowadził BARDZO imprezowy styl życia i był ciagle w trasie to ma doświadczenie...
-
honeybunny32
- Siatkarka
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lut 04, 2025 10:55 am
byłam tam ponad 10 lat temu na koncercie znanego zagranicznego artysty, niesmak pozostał do dziś. A na dachu faktycznie podejrzewam był elitarny klubik bawili się tak m.in Siwiec, Bednarek
- Echoidalia
- HottStripper
- Posty: 910
- Rejestracja: śr paź 02, 2024 6:26 pm
Gdyby nie sprawa Anaid,to by nikt się temu nie przyglądał. A tak wypłynęło morze g****, za przeprowadzeniem.
Oficjalnie miało to być miejsce zajmujące się sztuką, wystawami - takie było założenie. Dlatego wielu celebrytów tam zaczęło bywać,żeby ten lokal rozpromowac. Ale faktycznie,w weekend można było potańczyć. A jak były wakacje,czyli idealny sezon,to hulała ta imprezownia. Wiadomo,że do obsługi gości czy to kelnerka czy barman, najlepiej jak to są atrakcyjne i młode osoby. Wszędzie to będzie plus.
Tylko że w ZS to się wymknęło spod kontroli,jak ktoś zwietrzył interes w uciechach na zapleczu za pomocą nieletnich. Podobno uciekinierek z domu dziecka, biednego domu czy tego typu miejsc.
Oficjalnie miało to być miejsce zajmujące się sztuką, wystawami - takie było założenie. Dlatego wielu celebrytów tam zaczęło bywać,żeby ten lokal rozpromowac. Ale faktycznie,w weekend można było potańczyć. A jak były wakacje,czyli idealny sezon,to hulała ta imprezownia. Wiadomo,że do obsługi gości czy to kelnerka czy barman, najlepiej jak to są atrakcyjne i młode osoby. Wszędzie to będzie plus.
Tylko że w ZS to się wymknęło spod kontroli,jak ktoś zwietrzył interes w uciechach na zapleczu za pomocą nieletnich. Podobno uciekinierek z domu dziecka, biednego domu czy tego typu miejsc.
-
sandiii171
- RoyalBaby
- Posty: 19
- Rejestracja: pn mar 18, 2024 8:24 pm
W zatoce sztuki nie było huśtawek, były w Dream Club. Dream Club był „połączony” z ZS dlatego w Uwadze pokazywali dwa miejsca jednocześnie - wiem bo mieszkam w Trojmiescie i mój brat łaził z 20 lat temu tam po klubach na Monciaku oraz ja parę ładnych lat później chodziłam na imprezy bo tam klub obok klubu kiedyś był, więc zawsze się coś dowiedziało bądź usłyszało.
Jednak cały czas mnie zastanawia ta IW że byla już oddalona od Sopotu i to dosyć sporo bo była już niedaleko swojego domu a mieszkała na Przymorzu że jak mogli ją niby zamurować w ZS skoro nawet już nie była na terenie Sopotu
Jednak cały czas mnie zastanawia ta IW że byla już oddalona od Sopotu i to dosyć sporo bo była już niedaleko swojego domu a mieszkała na Przymorzu że jak mogli ją niby zamurować w ZS skoro nawet już nie była na terenie Sopotu
-
3Ewelina0
Ja jestem z Pozka, ale pamietam ze jak chodzilam do liceum to niektore dziewczyny ''znane na miescie'' jezdzily pociagiem do trojmiasta zeby pobalowac w weekend w Zatoce i Dream Clubie, porobic sobie fotki na facebooka. Dziewczyny pochodzily raczej z przecietnych domow a po wyjazdach bujaly sie po poznanskich klubach w niegdys popularnych butach Isabel Marant, z torebkami Celine, wiec wyjazdy zawsze bywaly owocne... Oczywiscie zadna z nich dowodu w kieszeni jeszcze nie miala.
Pamiętam jak ci celebryci bronili tego miejsca, twierdząc że jest ważne dla artystycznej strony Trójmiasta. A to był nocny klub. W ogóle polscy celebryci typu Wojewódzki, Szyc itd to od czasu do czasu bardzo chcieliby poudawać intelektualistów, znawców sztuki, gdy na co dzień wychodzi z nich jedynie chamstwo i jakieś śmieszne przechwałki drogimi samochodami. Jak coś ma "sztuka" w nazwie, to nie znaczy jeszcze, że faktycznie ma z nią związek.Hilda Blues pisze: ↑czw sty 16, 2025 2:53 pm Pamiętam dobrych parę lat temu, przechodząc na plaży w Sopocie, widziałam Siwiec w ZS jak miała tam jakąś sesję zdjęciową. Ta miejscówka zawsze wydawala mi sie okropnie pretensjonalna, chcąca udawać, że jest czymś więcej niż faktycznie była ( plażową tancbudą w dobrej lokalizacji do której wpadają celebryci typu Szyc czy Wojewódzki czy Majdan, gdzie chleje się droższy alkohol i wciągana jest lepszej jakości koka). I jakoś nie byłam zaskoczona, po przeczytaniu reportaży w Dużym Formacie i książki Zatoka Świń, że dzieją się tam rzeczy absolutnie paskudne, zgniłe i oczywiście bardzo szybko wyciszane, bo właściciele mają komitywę z miejskimi urzędasami, że mogą dużo i czują się bezkarni. Obrzydliwe miejsce.
Managerką klubu była Blanka Lipińska
Wiecie, jak byłam nastolatką, to ta Zatoka Sztuki to było dla mnie coś. W gazetach i na portalach same fotki gwiazd z plaży, klubu… marzyłam żeby to kiedyś odwiedzić. Nawet zagraniczne gwiazdy jak grały koncerty w pl, to odwiedzały Zatokę. Później zaczęłam czytać o zaginięciach Wieczorek, książkę o Anaid, Zatokę Świń, różne fora o tym miejscu i byłam przerażona. Miejsce ma swoje mroczne tajemnice. Patologią jest dla mnie wpuszczanie do środka i rekrutowanie do pracy nastolatek odzianych w kuse ciuszki. A oprócz podrzędnych celebrytów pojawiały się także grube ryby(politycy, deweloperzy itp.)
Wracając do Blanki, to wiele osób tworzy teorie spiskowe, że jej kariera literacka nie wzięła się z nikąd
Wiecie, jak byłam nastolatką, to ta Zatoka Sztuki to było dla mnie coś. W gazetach i na portalach same fotki gwiazd z plaży, klubu… marzyłam żeby to kiedyś odwiedzić. Nawet zagraniczne gwiazdy jak grały koncerty w pl, to odwiedzały Zatokę. Później zaczęłam czytać o zaginięciach Wieczorek, książkę o Anaid, Zatokę Świń, różne fora o tym miejscu i byłam przerażona. Miejsce ma swoje mroczne tajemnice. Patologią jest dla mnie wpuszczanie do środka i rekrutowanie do pracy nastolatek odzianych w kuse ciuszki. A oprócz podrzędnych celebrytów pojawiały się także grube ryby(politycy, deweloperzy itp.)
Wracając do Blanki, to wiele osób tworzy teorie spiskowe, że jej kariera literacka nie wzięła się z nikąd