Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

Lęk przez wizytą u ginekologa

Moderator: verysweetcherry
lithops
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 04, 2024 10:51 am

Lęk przez wizytą u ginekologa

Post autor: lithops »

Hej! Od wielu lat męczy mnie lek przed wizyta u ginekologa. Najchętniej unikałabym tego jak ognia, ale wiadomo że są sytuacje kiedy trzeba się tam zgłosić. Najgorsze dla mnie jest badanie ginekologiczne. Ból jaki wtedy czuję jest nie do opisania, a łzy lecą mi po policzkach. Byłam u wielu specjalistów i prawie wszyscy byli oburzeni, że jak tak można, co pani sobie myśli??? Tylko jedna pani doktor była wyrozumiała i nie zmuszała mnie na siłę do tego co sprawia mi ból.
A wszystko zaczęło się od tego, jak w wieku 13 lat zostało zdiagnozowane u mnie PCOS. Ginekolog dziecięca, do której chodziłam była okropna. To co od niej usłyszałam, jakie wyzwiska czy komentarze poleciały w moją stronę, to teksty które utkwiły mi w pamięci, mimo że od tych wydarzeń minęło dobre 15 lat. To w jaki sposób przeprowadzała badanie, sam wywiad to istny koszmar.
Nie wiem jak już mam sobie z tym radzić. Ostatnio zdrowie mi podupada, także w kwestii spraw ginekologicznych. Musiałam kilka razy zgłosić się na wizyty, co dosłownie śni mi się po nocach, a na samą myśl mam poty i ścisk na całym ciele.
Czy ktoś z Was też tak ma? Czy jestem jedynym dziwakiem, który przez swoje lęki uprzykrza pracę lekarzom? 😔
Awatar użytkownika
Zosia22
Moderator
Posty: 1073
Rejestracja: śr lut 14, 2024 2:34 pm

Post autor: Zosia22 »

lithops pisze: czw sty 16, 2025 7:15 pm Hej! Od wielu lat męczy mnie lek przed wizyta u ginekologa. Najchętniej unikałabym tego jak ognia, ale wiadomo że są sytuacje kiedy trzeba się tam zgłosić. Najgorsze dla mnie jest badanie ginekologiczne. Ból jaki wtedy czuję jest nie do opisania, a łzy lecą mi po policzkach. Byłam u wielu specjalistów i prawie wszyscy byli oburzeni, że jak tak można, co pani sobie myśli??? Tylko jedna pani doktor była wyrozumiała i nie zmuszała mnie na siłę do tego co sprawia mi ból.
A wszystko zaczęło się od tego, jak w wieku 13 lat zostało zdiagnozowane u mnie PCOS. Ginekolog dziecięca, do której chodziłam była okropna. To co od niej usłyszałam, jakie wyzwiska czy komentarze poleciały w moją stronę, to teksty które utkwiły mi w pamięci, mimo że od tych wydarzeń minęło dobre 15 lat. To w jaki sposób przeprowadzała badanie, sam wywiad to istny koszmar.
Nie wiem jak już mam sobie z tym radzić. Ostatnio zdrowie mi podupada, także w kwestii spraw ginekologicznych. Musiałam kilka razy zgłosić się na wizyty, co dosłownie śni mi się po nocach, a na samą myśl mam poty i ścisk na całym ciele.
Czy ktoś z Was też tak ma? Czy jestem jedynym dziwakiem, który przez swoje lęki uprzykrza pracę lekarzom? 😔
Myślę że to wina lekarzy.
Zrób rozeznanie na temat ginekologów w swojej okolicy i wybierz tego najbardziej polecanego.
Niestety jest wielu lekarzy którzy są właśnie tacy jak przedstawiłaś, ale zapewniam Cię że jak trafisz na profesjonistę to nie będzie się czym stresować.
Zdrowie jest najważniejsze, tym bardziej jezeli chodzi o te sprawy.
Także glowa do góry!
lithops
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 04, 2024 10:51 am

Post autor: lithops »

Zosia22 pisze: czw sty 16, 2025 9:49 pm Myślę że to wina lekarzy.
Zrób rozeznanie na temat ginekologów w swojej okolicy i wybierz tego najbardziej polecanego.
Niestety jest wielu lekarzy którzy są właśnie tacy jak przedstawiłaś, ale zapewniam Cię że jak trafisz na profesjonistę to nie będzie się czym stresować.
Zdrowie jest najważniejsze, tym bardziej jezeli chodzi o te sprawy.
Także glowa do góry!
Już znalazłam jedną panią doktor, która na prawdę jest super. Ale nie ważne jaka jest ta osoba, to i tak samo badanie jest dla mnie takim stresem, koszmarem i traumą, że na kilka dni przed i kilka dni po wizycie nie mogę spać w nocy, czuję większy stres, nie mogę się na niczym skupić 😭 Okropne to jest.
Awatar użytkownika
Zosia22
Moderator
Posty: 1073
Rejestracja: śr lut 14, 2024 2:34 pm

Post autor: Zosia22 »

lithops pisze: czw sty 16, 2025 10:53 pm Już znalazłam jedną panią doktor, która na prawdę jest super. Ale nie ważne jaka jest ta osoba, to i tak samo badanie jest dla mnie takim stresem, koszmarem i traumą, że na kilka dni przed i kilka dni po wizycie nie mogę spać w nocy, czuję większy stres, nie mogę się na niczym skupić 😭 Okropne to jest.
Może jak wizyta przebiegnie spokojnie to zobaczysz że ten stres nie był potrzebny :)
Pomyśl też w inny sposób, że robisz to dla swojego zdrowia.
Lepiej się badać żeby wiedzieć czy z Nami jest wszystko dobrze.
jaskana
MoetGlass
Posty: 256
Rejestracja: ndz mar 06, 2022 11:10 am

Post autor: jaskana »

lithops pisze: czw sty 16, 2025 10:53 pm Już znalazłam jedną panią doktor, która na prawdę jest super. Ale nie ważne jaka jest ta osoba, to i tak samo badanie jest dla mnie takim stresem, koszmarem i traumą, że na kilka dni przed i kilka dni po wizycie nie mogę spać w nocy, czuję większy stres, nie mogę się na niczym skupić 😭 Okropne to jest.
A rozmawiałaś z nią o tym?
lithops
Gacie z oceanu
Posty: 48
Rejestracja: pn mar 04, 2024 10:51 am

Post autor: lithops »

jaskana pisze: pt sty 17, 2025 12:17 pm A rozmawiałaś z nią o tym?
Tak, od razu jej powiedziałam. Nie chciałam odwalać żadnych głupich akcji, wolałam ją na wstępie uprzedzić. Ona widać, że bardzo starała się delikatnie podejść do tematu, szczególnie po tym jak jej opowiedziałam całą swoją historię z tym związaną, ale tak jak napisałam wcześniej, to jaki jest lekarz teraz nie ma dla mnie znaczenia. Ja wiem z czym to się je, jak to wygląda, itd i z tyłu głowy mam obraz badania jakie zostało przeprowadzone po raz pierwszy kiedy miałam 14 lat. Do końca życia tego nie zapomnę i mimo, że wmawiam sobie że nie ma się czego bać, tak trzeba, inaczej nie ma jak sprawdzić czy wszystko ok, to i tak trzęsę się jak galareta i ze stresu zapominam połowy rzeczy, o których miałam powiedzieć na wizycie 😔
Awatar użytkownika
Zosia22
Moderator
Posty: 1073
Rejestracja: śr lut 14, 2024 2:34 pm

Post autor: Zosia22 »

lithops pisze: sob sty 18, 2025 4:23 pm Tak, od razu jej powiedziałam. Nie chciałam odwalać żadnych głupich akcji, wolałam ją na wstępie uprzedzić. Ona widać, że bardzo starała się delikatnie podejść do tematu, szczególnie po tym jak jej opowiedziałam całą swoją historię z tym związaną, ale tak jak napisałam wcześniej, to jaki jest lekarz teraz nie ma dla mnie znaczenia. Ja wiem z czym to się je, jak to wygląda, itd i z tyłu głowy mam obraz badania jakie zostało przeprowadzone po raz pierwszy kiedy miałam 14 lat. Do końca życia tego nie zapomnę i mimo, że wmawiam sobie że nie ma się czego bać, tak trzeba, inaczej nie ma jak sprawdzić czy wszystko ok, to i tak trzęsę się jak galareta i ze stresu zapominam połowy rzeczy, o których miałam powiedzieć na wizycie 😔
Polecam jeszcze zapisywać sobie w notatkach pytania jakie chcesz zadać.
Ja co prawda się nie stresuję, ale tak po prostu zapominam, a tak to wszystko mam zapisane i mam pewność że dowiem się tego czego chciałam.
Dr.Quinn
Ciastko
Posty: 6
Rejestracja: wt lis 19, 2024 7:07 am

Post autor: Dr.Quinn »

Nie jesteś sama – wiele osób zmaga się z podobnym lękiem, szczególnie po trudnych doświadczeniach z przeszłości. Masz prawo do delikatnego i pełnego zrozumienia podejścia, więc warto szukać lekarza, który to zapewni. Zadbaj o siebie i pamiętaj, że Twoje obawy są ważne – zasługujesz na wsparcie i szacunek.
Plotkara
Willa z basenem
Posty: 5526
Rejestracja: śr sty 06, 2021 9:40 pm

Post autor: Plotkara »

lithops pisze: sob sty 18, 2025 4:23 pm Tak, od razu jej powiedziałam. Nie chciałam odwalać żadnych głupich akcji, wolałam ją na wstępie uprzedzić. Ona widać, że bardzo starała się delikatnie podejść do tematu, szczególnie po tym jak jej opowiedziałam całą swoją historię z tym związaną, ale tak jak napisałam wcześniej, to jaki jest lekarz teraz nie ma dla mnie znaczenia. Ja wiem z czym to się je, jak to wygląda, itd i z tyłu głowy mam obraz badania jakie zostało przeprowadzone po raz pierwszy kiedy miałam 14 lat. Do końca życia tego nie zapomnę i mimo, że wmawiam sobie że nie ma się czego bać, tak trzeba, inaczej nie ma jak sprawdzić czy wszystko ok, to i tak trzęsę się jak galareta i ze stresu zapominam połowy rzeczy, o których miałam powiedzieć na wizycie 😔
Nie zaszkodzi wybrac się na konsultację do psychologa i porozmawiac. Psycholog pomoze Ci się uporać z trauma. Moze potrzebna bedzie terapia albo kilka wizyt. Na pewno warto - poprawisz swoj komfort zycia
Podobieństwo do prawdziwych osób i wydarzeń jest przypadkowe :twisted:
alamiller
Siatkarka
Posty: 1
Rejestracja: pn paź 21, 2024 8:19 pm

Post autor: alamiller »

Rzeczywiście dobrze byłoby porozmawiać o tym z psychologiem.
Dodatkowo jeśli masz osobę zaufaną - można na przykład najpierw przeprowadzić badanie usg, podczas którego Ty sama nakierowujesz sondę, a dopiero potem kontynuuje lekarz, za Twoim pozwoleniem. Być może takie postępowanie oswoiłoby Twój strach?
Polecam konto Marty Wójcik na insta. Pokazuje różne filmiki objaśniające badanie - może to również pomoże.
Awatar użytkownika
justhink
Gacie z oceanu
Posty: 40
Rejestracja: śr gru 18, 2024 1:39 pm

Post autor: justhink »

lithops pisze: czw sty 16, 2025 7:15 pm Hej! Od wielu lat męczy mnie lek przed wizyta u ginekologa. Najchętniej unikałabym tego jak ognia, ale wiadomo że są sytuacje kiedy trzeba się tam zgłosić. Najgorsze dla mnie jest badanie ginekologiczne. Ból jaki wtedy czuję jest nie do opisania, a łzy lecą mi po policzkach. Byłam u wielu specjalistów i prawie wszyscy byli oburzeni, że jak tak można, co pani sobie myśli??? Tylko jedna pani doktor była wyrozumiała i nie zmuszała mnie na siłę do tego co sprawia mi ból.
A wszystko zaczęło się od tego, jak w wieku 13 lat zostało zdiagnozowane u mnie PCOS. Ginekolog dziecięca, do której chodziłam była okropna. To co od niej usłyszałam, jakie wyzwiska czy komentarze poleciały w moją stronę, to teksty które utkwiły mi w pamięci, mimo że od tych wydarzeń minęło dobre 15 lat. To w jaki sposób przeprowadzała badanie, sam wywiad to istny koszmar.
Nie wiem jak już mam sobie z tym radzić. Ostatnio zdrowie mi podupada, także w kwestii spraw ginekologicznych. Musiałam kilka razy zgłosić się na wizyty, co dosłownie śni mi się po nocach, a na samą myśl mam poty i ścisk na całym ciele.
Czy ktoś z Was też tak ma? Czy jestem jedynym dziwakiem, który przez swoje lęki uprzykrza pracę lekarzom? 😔
hej
Ja mam to samo.Jak zdecydowałam się ostatnio zapisać do ginekologa to miała urlop,potem już beka terminów więc może to przeznaczenie że nie powinnam się zapisać bo może coś wyjdzie złego.Sama już niewiem,a wierzę w takie przeznaczenie bo wiele razy mnie w życiu tak prowadzi i przestrzega przed czymś co sje sprawdza.
rozaliew
Mokra Włoszka
Posty: 52
Rejestracja: czw sty 30, 2025 10:25 am

Post autor: rozaliew »

Zosia22 pisze: czw sty 16, 2025 9:49 pm Myślę że to wina lekarzy.
Zrób rozeznanie na temat ginekologów w swojej okolicy i wybierz tego najbardziej polecanego.
Niestety jest wielu lekarzy którzy są właśnie tacy jak przedstawiłaś, ale zapewniam Cię że jak trafisz na profesjonistę to nie będzie się czym stresować.
Zdrowie jest najważniejsze, tym bardziej jezeli chodzi o te sprawy.
Także glowa do góry!
Dokładnie. Podpowiem ja znalazłam Panią ginekolog z dużą dozą empatii. Niestety mężczyźni mam wrażenie często są zadaniowi i nie wiedzą jak ważne dla nas jest emocjonalne bycie, wsparcie na zasadzie bycia choćby przyjaznym, gdy masz się rozebrać przed obcą osobą.