Start
Wiadomości
Ulubione
Mój profil

TEAM WANDA GIRLS

Moderator: verysweetcherry
Czescziomek
Skarpeta Rakieta
Posty: 87
Rejestracja: czw mar 21, 2024 3:35 pm

Re: TEAM WANDA GIRLS

Post autor: Czescziomek »

amica90 pisze: pt gru 06, 2024 1:01 pm I na to, żeby nie podjadać?
Sprawdź, czy jesz wystarczająco białka. U siebie widzę, że jak nie zadbam o makro, od razu pojawiają się zachcianki.
amica90
500ksubów
Posty: 1921
Rejestracja: wt lut 06, 2024 10:25 pm

Post autor: amica90 »

Czescziomek pisze: sob gru 07, 2024 9:39 am Sprawdź, czy jesz wystarczająco białka. U siebie widzę, że jak nie zadbam o makro, od razu pojawiają się zachcianki.
No właśnie jem :( najadam się moimi posiłkami z diety normalnie, po prostu czasem ta rutyna mnie chyba nudzi 🫣
Awatar użytkownika
ugotowko
BagietkaZszarlott
Posty: 165
Rejestracja: śr kwie 10, 2024 1:13 pm

Post autor: ugotowko »

Ja akurat sobie ustaliłam, że pozwalam sobie (może nie codziennie) na cheata wieczorem tylko w zdrowszej wersji. Chipsy oven baked, loopeas w Lidlu, są też w dużej ilości sklepów wersje chrupkow crunchlight. Beskidzkie cebulowe lub serowe też kalorycznie są spoko. Też robie tak, że odważam w misce połowę paczki, więc opakowanie mam na 2 razy i nie zatracę się jedząc prosto z paczki. Wychodzi w zależności od chipsów 150-250 kalorii. Taka ilość zaspokaja i zauważyłam, że te kalorie nie zaburzają progresu. Też jak lubisz chrupać to poszukaj fajnych zdrowych przekąsek. Np. marchewka porojowa w słupki z sosem czosnkowym na jogurcie lub jakimś smacznym pikantnym.
bulkamii
ŚpioszkiKenzo
Posty: 3
Rejestracja: sob paź 19, 2024 4:49 am

Post autor: bulkamii »

Dzień dobry, może są jakieś panie gotowe zacząć od stycznia…;)??? Z nowym rokiem nowym krokiem, czy jakoś tak 🤣 W 2024 (z przyczyn zdrowotnych, stres, zajadanie go etc.) przytyłam około 8 kilo i potrzebuje je zrzucić. Plan na od drugiego (a może i pierwszego) stycznia to racjonalne żywienie, deficyt kaloryczny, włączenie jakiegoś ruchu i nauka picia wody. Kiedyś ćwiczyłam i jadłam z trenerem „w poszukiwaniu siebie” i będę na nim bazowała swoje kolejne podejście. Mam wyliczone makro, kaloryczność, mam też od niego gramaturę ale zapewne nie będę tego kurczowo się trzymała, gdyż nic mnie nie nudzi jak jedzenie z kartki, nawet jeśli jest tam spora dowolność. Zaczyna ktoś od nowego roku?
amica90
500ksubów
Posty: 1921
Rejestracja: wt lut 06, 2024 10:25 pm

Post autor: amica90 »

bulkamii pisze: wt gru 31, 2024 5:17 am Dzień dobry, może są jakieś panie gotowe zacząć od stycznia…;)??? Z nowym rokiem nowym krokiem, czy jakoś tak 🤣 W 2024 (z przyczyn zdrowotnych, stres, zajadanie go etc.) przytyłam około 8 kilo i potrzebuje je zrzucić. Plan na od drugiego (a może i pierwszego) stycznia to racjonalne żywienie, deficyt kaloryczny, włączenie jakiegoś ruchu i nauka picia wody. Kiedyś ćwiczyłam i jadłam z trenerem „w poszukiwaniu siebie” i będę na nim bazowała swoje kolejne podejście. Mam wyliczone makro, kaloryczność, mam też od niego gramaturę ale zapewne nie będę tego kurczowo się trzymała, gdyż nic mnie nie nudzi jak jedzenie z kartki, nawet jeśli jest tam spora dowolność. Zaczyna ktoś od nowego roku?
Też tak mam z tym jedzeniem z kartki.
Myślę, że dużo z nas zaczyna, czuj się tu dobrze <3
Ania1131
RóżowePolo
Posty: 11
Rejestracja: ndz mar 10, 2024 10:08 pm

Post autor: Ania1131 »

Ja startuję dosłownie od dzisiaj :) Zawsze byłam szczupła, rozmiar XS/S, ale przez problemy hormonalne i zdrowotne, stres oraz zmianę trybu życia (mam obecnie pracę typowo siedzącą) przytyłam aż 20kg w ciągu tego roku, z czego ok 15 kg w ciągu jedynie 3 miesięcy :( Mam cudowną rodzinę i znajomych, nikt raczej mnie nie krytykował, tylko pytali co się stało/czy wszystko u mnie okej, ale jest mi dosłownie przykro jak myślę o szoku na twarzach osób, których dłużej nie widziałam. Sama odrobinę się nie poznaję. Uznałam, że dość, nie czuję się ze sobą dobrze, ciągle bezsensu wydaję pieniądze na nowe ubrania, mimo że mam tyle starych ładnych ciuchów (ale one oczywiście teraz zupełnie nie pasują, a mam taką pracę, że nie mogę chodzić tylko w trzech koszulach na zmianę) i moja kondycja leży, bo jednak dodatkowe kilogramy to ciężar. Mam nadzieję, że mi się uda, chciałabym zrzucić te 20kg do lipca (to chyba optymalny czas), ale nawet jak zajmie mi to cały rok, ale schudnę, będę z siebie dumna :)
Mam od razu pytanie: z kim polecacie ćwiczyć? jest teraz bardzo dużo trenerek, kiedyś regularnie ćwiczyłam i próbowałam z chleo ting i martą z codzienniefit i kilkoma innymi trenerkami, ale nie zawsze mi pasują ich treningi, trochę nie moja energia/nudzą mnie.Najbardziej lubię stare treningi mel b haha. Znacie podobne/ewentualnie trenerkę z podobną energią?
amica90
500ksubów
Posty: 1921
Rejestracja: wt lut 06, 2024 10:25 pm

Post autor: amica90 »

Ania1131 pisze: pt sty 03, 2025 4:28 pm Ja startuję dosłownie od dzisiaj :) Zawsze byłam szczupła, rozmiar XS/S, ale przez problemy hormonalne i zdrowotne, stres oraz zmianę trybu życia (mam obecnie pracę typowo siedzącą) przytyłam aż 20kg w ciągu tego roku, z czego ok 15 kg w ciągu jedynie 3 miesięcy :( Mam cudowną rodzinę i znajomych, nikt raczej mnie nie krytykował, tylko pytali co się stało/czy wszystko u mnie okej, ale jest mi dosłownie przykro jak myślę o szoku na twarzach osób, których dłużej nie widziałam. Sama odrobinę się nie poznaję. Uznałam, że dość, nie czuję się ze sobą dobrze, ciągle bezsensu wydaję pieniądze na nowe ubrania, mimo że mam tyle starych ładnych ciuchów (ale one oczywiście teraz zupełnie nie pasują, a mam taką pracę, że nie mogę chodzić tylko w trzech koszulach na zmianę) i moja kondycja leży, bo jednak dodatkowe kilogramy to ciężar. Mam nadzieję, że mi się uda, chciałabym zrzucić te 20kg do lipca (to chyba optymalny czas), ale nawet jak zajmie mi to cały rok, ale schudnę, będę z siebie dumna :)
Mam od razu pytanie: z kim polecacie ćwiczyć? jest teraz bardzo dużo trenerek, kiedyś regularnie ćwiczyłam i próbowałam z chleo ting i martą z codzienniefit i kilkoma innymi trenerkami, ale nie zawsze mi pasują ich treningi, trochę nie moja energia/nudzą mnie.Najbardziej lubię stare treningi mel b haha. Znacie podobne/ewentualnie trenerkę z podobną energią?
Ja wracam do skalpela Chodakowskiej. Rezygnuję też z siłowni :) moooże zacznę biegać, ale zobaczymy.
bulkamii
ŚpioszkiKenzo
Posty: 3
Rejestracja: sob paź 19, 2024 4:49 am

Post autor: bulkamii »

Ania1131 pisze: pt sty 03, 2025 4:28 pm Ja startuję dosłownie od dzisiaj :) Zawsze byłam szczupła, rozmiar XS/S, ale przez problemy hormonalne i zdrowotne, stres oraz zmianę trybu życia (mam obecnie pracę typowo siedzącą) przytyłam aż 20kg w ciągu tego roku, z czego ok 15 kg w ciągu jedynie 3 miesięcy :( Mam cudowną rodzinę i znajomych, nikt raczej mnie nie krytykował, tylko pytali co się stało/czy wszystko u mnie okej, ale jest mi dosłownie przykro jak myślę o szoku na twarzach osób, których dłużej nie widziałam. Sama odrobinę się nie poznaję. Uznałam, że dość, nie czuję się ze sobą dobrze, ciągle bezsensu wydaję pieniądze na nowe ubrania, mimo że mam tyle starych ładnych ciuchów (ale one oczywiście teraz zupełnie nie pasują, a mam taką pracę, że nie mogę chodzić tylko w trzech koszulach na zmianę) i moja kondycja leży, bo jednak dodatkowe kilogramy to ciężar. Mam nadzieję, że mi się uda, chciałabym zrzucić te 20kg do lipca (to chyba optymalny czas), ale nawet jak zajmie mi to cały rok, ale schudnę, będę z siebie dumna :)
Mam od razu pytanie: z kim polecacie ćwiczyć? jest teraz bardzo dużo trenerek, kiedyś regularnie ćwiczyłam i próbowałam z chleo ting i martą z codzienniefit i kilkoma innymi trenerkami, ale nie zawsze mi pasują ich treningi, trochę nie moja energia/nudzą mnie.Najbardziej lubię stare treningi mel b haha. Znacie podobne/ewentualnie trenerkę z podobną energią?
Jakbym czytała o sobie, powodzenia 🙂 U mnie do zrzucenia mniej aczkolwiek znając siebie droga będzie wyboista 😆
Awatar użytkownika
Brida
Tritonotti
Posty: 188
Rejestracja: czw gru 08, 2022 7:14 pm

Post autor: Brida »

Dziewczyny, jest styczeń, więc jak co roku ruszyła akcja Veganuary - czyli miesiąc życia na weganie. Generalnie założenie jest takie, żeby spróbować po prostu, chociaż mi się przedłużyło już do 6 lat ;). Powiem Wam, że nigdy wcześniej ani później tak mi waga nie poleciała, jak po przejściu na dietę roślinną. To może brzmi przerażająco, ale nagle połowy rzeczy, które jadłam już "nie mogłam" jeść, więc odstawiłam automatycznie wszystkie słodycze (chyba, że coś sama upiekłam - nie chciało mi się szukać w sklepach wegańskich słodyczy) Po jakimś czasie, jak próbowałam dojść do tego skąd taki spadek wagi, doszłam do wniosku, że nieświadomie również zredukowałam ilość spożywanego tłuszczu, bo jak odeszło całe mięso i sery, to w zasadzie został tylko olej do smażenia lub oliwa do sałatek. Także polecam, sprawdźcie :) Oczywiście dodam, że nie opierałam swojego jedzenia na gotowcach tylko normalnie przygotowywałam sobie posiłki. Mam nawet spisane dzień po dniu co jadłam wtedy na początku :)
amica90
500ksubów
Posty: 1921
Rejestracja: wt lut 06, 2024 10:25 pm

Post autor: amica90 »

Brida pisze: wt sty 07, 2025 1:59 pm Dziewczyny, jest styczeń, więc jak co roku ruszyła akcja Veganuary - czyli miesiąc życia na weganie. Generalnie założenie jest takie, żeby spróbować po prostu, chociaż mi się przedłużyło już do 6 lat ;). Powiem Wam, że nigdy wcześniej ani później tak mi waga nie poleciała, jak po przejściu na dietę roślinną. To może brzmi przerażająco, ale nagle połowy rzeczy, które jadłam już "nie mogłam" jeść, więc odstawiłam automatycznie wszystkie słodycze (chyba, że coś sama upiekłam - nie chciało mi się szukać w sklepach wegańskich słodyczy) Po jakimś czasie, jak próbowałam dojść do tego skąd taki spadek wagi, doszłam do wniosku, że nieświadomie również zredukowałam ilość spożywanego tłuszczu, bo jak odeszło całe mięso i sery, to w zasadzie został tylko olej do smażenia lub oliwa do sałatek. Także polecam, sprawdźcie :) Oczywiście dodam, że nie opierałam swojego jedzenia na gotowcach tylko normalnie przygotowywałam sobie posiłki. Mam nawet spisane dzień po dniu co jadłam wtedy na początku :)
Jeśli ktoś lubi to spoko, ale za spadek wagi tak czy siak odpowiada deficyt kaloryczny ☺️
Awatar użytkownika
Brida
Tritonotti
Posty: 188
Rejestracja: czw gru 08, 2022 7:14 pm

Post autor: Brida »

amica90 pisze: wt sty 07, 2025 2:54 pm Jeśli ktoś lubi to spoko, ale za spadek wagi tak czy siak odpowiada deficyt kaloryczny ☺️
O to mi właśnie chodziło, że bardzo łatwo o deficyt na tej diecie. Nie jest nudno i "bez kartki", a z tym widzę niektórzy mają problem (też bym miała) 😉
amica90
500ksubów
Posty: 1921
Rejestracja: wt lut 06, 2024 10:25 pm

Post autor: amica90 »

Brida pisze: wt sty 07, 2025 6:37 pm O to mi właśnie chodziło, że bardzo łatwo o deficyt na tej diecie. Nie jest nudno i "bez kartki", a z tym widzę niektórzy mają problem (też bym miała) 😉
Ja próbowałam być wege, ale totalnie mi nie podeszło smakowo :( wiem, że łatwo powiedzieć - rób dania jak z mięsem, tylko wywal/zamień mięso na opcje wege. Ale to jednak nie to samo... gotowałam z przepisów healthy omnomnom i zrezygnowałam.
Awatar użytkownika
Brida
Tritonotti
Posty: 188
Rejestracja: czw gru 08, 2022 7:14 pm

Post autor: Brida »

amica90 pisze: wt sty 07, 2025 6:58 pm Ja próbowałam być wege, ale totalnie mi nie podeszło smakowo :( wiem, że łatwo powiedzieć - rób dania jak z mięsem, tylko wywal/zamień mięso na opcje wege. Ale to jednak nie to samo... gotowałam z przepisów healthy omnomnom i zrezygnowałam.
Jasne, rozumiem i nie namawiam, daję po prostu znać o takiej opcji, może akurat komuś się przyda. I zgadzam się - healthy omnomnom nie ma dobrych przepisów ;)
amica90
500ksubów
Posty: 1921
Rejestracja: wt lut 06, 2024 10:25 pm

Post autor: amica90 »

Brida pisze: śr sty 08, 2025 9:03 am Jasne, rozumiem i nie namawiam, daję po prostu znać o takiej opcji, może akurat komuś się przyda. I zgadzam się - healthy omnomnom nie ma dobrych przepisów ;)
Chociaż przyznam szczerze, że niektóre wege i vegan opcje mi pasują bardzo, chociażby ramen
ania.t987
ŚpioszkiKenzo
Posty: 4
Rejestracja: czw sty 09, 2025 11:31 am

Post autor: ania.t987 »

Ania1131 pisze: pt sty 03, 2025 4:28 pm Ja startuję dosłownie od dzisiaj :) Zawsze byłam szczupła, rozmiar XS/S, ale przez problemy hormonalne i zdrowotne, stres oraz zmianę trybu życia (mam obecnie pracę typowo siedzącą) przytyłam aż 20kg w ciągu tego roku, z czego ok 15 kg w ciągu jedynie 3 miesięcy :( Mam cudowną rodzinę i znajomych, nikt raczej mnie nie krytykował, tylko pytali co się stało/czy wszystko u mnie okej, ale jest mi dosłownie przykro jak myślę o szoku na twarzach osób, których dłużej nie widziałam. Sama odrobinę się nie poznaję. Uznałam, że dość, nie czuję się ze sobą dobrze, ciągle bezsensu wydaję pieniądze na nowe ubrania, mimo że mam tyle starych ładnych ciuchów (ale one oczywiście teraz zupełnie nie pasują, a mam taką pracę, że nie mogę chodzić tylko w trzech koszulach na zmianę) i moja kondycja leży, bo jednak dodatkowe kilogramy to ciężar. Mam nadzieję, że mi się uda, chciałabym zrzucić te 20kg do lipca (to chyba optymalny czas), ale nawet jak zajmie mi to cały rok, ale schudnę, będę z siebie dumna :)
Mam od razu pytanie: z kim polecacie ćwiczyć? jest teraz bardzo dużo trenerek, kiedyś regularnie ćwiczyłam i próbowałam z chleo ting i martą z codzienniefit i kilkoma innymi trenerkami, ale nie zawsze mi pasują ich treningi, trochę nie moja energia/nudzą mnie.Najbardziej lubię stare treningi mel b haha. Znacie podobne/ewentualnie trenerkę z podobną energią?
Ja schudłam mimo hashi do własnego ślubu 18 kg w 5 miesiący bez efektu jojo (obecnie ok. 50 kg, wzrost 165) po prostu trzymając "czystą michę" (zero przetworzonego żarcia, sama szykowałam sobie wszystko w domu) i po prostu zapisałam się na pole dance, teraz chodzę 2 razy w tygodniu na lekcje indywidualne po prostu do takiej instruktorki z Łodzi.
Awatar użytkownika
Juliaturczyniak
FejkTiffany
Posty: 661
Rejestracja: czw gru 19, 2024 8:36 pm

Post autor: Juliaturczyniak »

Czy któraś z was rzeczywiście kupiła sobie jakiś bidon do picia wody i dzięki temu zaczęła pić jej więcej?
Awatar użytkownika
ugotowko
BagietkaZszarlott
Posty: 165
Rejestracja: śr kwie 10, 2024 1:13 pm

Post autor: ugotowko »

Juliaturczyniak pisze: pt sty 24, 2025 11:21 am Czy któraś z was rzeczywiście kupiła sobie jakiś bidon do picia wody i dzięki temu zaczęła pić jej więcej?
taaak, mam w domu 1,2 l i po prostu sobie po pracy go zalewam i pilnuje żeby wypić. wcześniej było że wypiłam może szklankę wody do kolacji i przed spaniem jedną :bad:
Awatar użytkownika
Juliaturczyniak
FejkTiffany
Posty: 661
Rejestracja: czw gru 19, 2024 8:36 pm

Post autor: Juliaturczyniak »

ugotowko pisze: pt sty 24, 2025 11:44 am taaak, mam w domu 1,2 l i po prostu sobie po pracy go zalewam i pilnuje żeby wypić. wcześniej było że wypiłam może szklankę wody do kolacji i przed spaniem jedną :bad:
super <3 dziękuję za odpowiedź, mi się niestety często zdarza zapomnieć się napić, tak samo zjeść (pozostałości po ed) i dlatego szukałam jakiegoś sposobu, a widziałam, że to było polecane przez influ, a im średnio ufam bo reklamują to za co im płacą, ale już wiem, że serio działa. B) w takim razie trzeba iść do sklepu :)